ASUS VG248QE vs BenQ XL2411T Flicker-free -który do gierFPS?

[Michal86]

Witam,


Mam dość mocny komputer i chce kupić do niego dobry monitor do szybkich gier FPS.

Po długich przemyśleniach wybór padł na BenQ XL2411T-flicker-free lub ASUS VG248QE.

Oba posiadają podobne parametry 1ms GtG (co realnie przekłada się na 4-5ms), Lightboost, 144Hz i 1920x1080. 3D nie jest dla mnie specjalnie ważne.

To co mi się spodobało w BenQ to flicker-free, dzięki czemu niby nie ma migania.. czy to jest naprawdę mega przydatna rzecz?

Natomiast w Asusie mamy G-Sync... szczerze mówiąc, które to nie wiem nawet do czego miałoby mi się przydać.

Podobno w Asusie troche ciężej skalibrować kolory, głównie problemy są z czerwonym... ale po ustawieniu jest ok... zresztą tu i tu będzie kicz bo to w końcu matryca TN .

Nie powiem z jednej strony kusi mi ten flicker-free.... z drugiej też dobre opinie o Asusie, który jednak miga... Ale czy to aż tak wielki minus? Teraz posiadam LG Flatron W2252TQ.... oby nie migał od tego gorzej


Poradzcie mi.. co wybrać? I dlaczego? Przede wszystkim dlaczego? Może ktoś z Was ma jakiś z tych monitorów?

[gorky]

Trochę nie to forum kolego Aczkolwiek zasadnicze wnioski sam wyciągnąłeś

zresztą tu i tu będzie kicz bo to w końcu matryca TN .

Spróbuj zapytać na http://purepc.pl - tam jest więcej osób które miały do czyniena z monitorami w tej klasie cenowej.
'Brak migania' to pewnie regulacja jaskrawości przez wysokoczęstotliwościowy PWM albo sterowanie prądowe - teoretycznie fajna sprawa, w praktyce może się okazać że w tym Benku inne problemy trochę to 'przykrywają'.
G-sync ma w założeniu eliminować mikroprzycięcia, współpracuje z kartami NVidii.

Inna rzecz - skoro wydałeś sporo na komputer, czemu nie myślisz o kupnie Eizo Foris FG2421? Monitor posłuży Ci dobre parę lat, przez ten czas zdążysz wydać dwa razy tyle na wymianę podzespołów...

[raptor88]

Sprzęt głównie do gier = tylko Eizo FG241. Sprzedaj co masz, pożycz od kogoś lub rozłóż resztę na małe ratki. Taki sprzęcik starczy na kupę lat a te TN to zamiecie pod dywan. Żeby nie kusić losu, wziąłbym opcję selekcji egzemplarza w mastiff.pl. Ewentualne problemy masz wyeliminowane i tylko cieszyć się i użytkować.