EIZO ColorEdge CX271 i CG277
Regulamin forum
W niniejszym dziale znajdują się informacje użytkowe o praktycznie poznanych monitorach. Stworzone na podstawie zbadania, pomierzenia konkretnego modelu i w prawdziwych, długoterminowych testów użytkowych, nie sponsorowanych.
UWAGA: Ze względów porządkowych nie można zakładać tu nowych wątków. To jest łatwa do przeszukania lista modeli. Do dyskusji zapraszam w wątkach istniejących. Pytania dotyczące nowych recenzji proszę zadawać w wątku "Chciałbym poznać opinię o...".
W niniejszym dziale znajdują się informacje użytkowe o praktycznie poznanych monitorach. Stworzone na podstawie zbadania, pomierzenia konkretnego modelu i w prawdziwych, długoterminowych testów użytkowych, nie sponsorowanych.
UWAGA: Ze względów porządkowych nie można zakładać tu nowych wątków. To jest łatwa do przeszukania lista modeli. Do dyskusji zapraszam w wątkach istniejących. Pytania dotyczące nowych recenzji proszę zadawać w wątku "Chciałbym poznać opinię o...".
- Tom01
- Kontakt:
- Lokalizacja: Białystok-Warszawa
Post
EIZO ColorEdge CX271 i CG277
EIZO ColorEdge CX271 oraz CG277
Spotykane inne oznaczenia: EIZO CX271W, CG277W
Podobne w tym samym rozmiarze: EIZO SX2762W, CX270, CG275, CG276, NEC PA271W, PA272W, SV271, SV272
Podobne w innych rozmiarach: EIZO SX2462W, CX240, CG254, CG246, NEC PA241W, PA242W, SV241, SV242
Zastosowania: profesjonalne fotograficzne, graficzne.
- ekran 27" (68 cm), IPS + OR
- producent wyświetlacza LG Display
- rozdzielczość naturalna - 2560x1440
- kontrast - 1000:1
- jasność - 50/300 cd/m²
- czas reakcji 6 ms + overdrive
- kąty widzenia - 178° w pionie i w poziomie
- 5-letnia gwarancja w systemie door-to-door
- kolor czarny
- orientacyjna cena w roku 2014: CX271 - 5900 zł, CG277 - 9500 zł.
Zalety:
- liniowość obrazu
- możliwości regulacyjne
- wysoka powtarzalność
- stabilizacja i kompensacja nierównomierności podświetlenia
- płytka ćwiećfalowa
Wady:
- brak
Recenzja w trakcie pisania...
Spotykane inne oznaczenia: EIZO CX271W, CG277W
Podobne w tym samym rozmiarze: EIZO SX2762W, CX270, CG275, CG276, NEC PA271W, PA272W, SV271, SV272
Podobne w innych rozmiarach: EIZO SX2462W, CX240, CG254, CG246, NEC PA241W, PA242W, SV241, SV242
Zastosowania: profesjonalne fotograficzne, graficzne.
- ekran 27" (68 cm), IPS + OR
- producent wyświetlacza LG Display
- rozdzielczość naturalna - 2560x1440
- kontrast - 1000:1
- jasność - 50/300 cd/m²
- czas reakcji 6 ms + overdrive
- kąty widzenia - 178° w pionie i w poziomie
- 5-letnia gwarancja w systemie door-to-door
- kolor czarny
- orientacyjna cena w roku 2014: CX271 - 5900 zł, CG277 - 9500 zł.
Zalety:
- liniowość obrazu
- możliwości regulacyjne
- wysoka powtarzalność
- stabilizacja i kompensacja nierównomierności podświetlenia
- płytka ćwiećfalowa
Wady:
- brak
Recenzja w trakcie pisania...
Tom01
Masz problem z kolorem, wal śmiało!
monitory.mastiff.pl
*** 30 lat obecności w branży monitorowej
Partner Eizo Nanao, Sharp NEC Display Solutions
tel. (+48) 690 660 770, tech. (+48) 601 888 312
https://monitory.mastiff.pl
e-mail: color@mastiff.pl
Masz problem z kolorem, wal śmiało!
monitory.mastiff.pl
*** 30 lat obecności w branży monitorowej
Partner Eizo Nanao, Sharp NEC Display Solutions
tel. (+48) 690 660 770, tech. (+48) 601 888 312
https://monitory.mastiff.pl
e-mail: color@mastiff.pl
Post
Re: EIZO ColorEdge CX271 i CG277
Ciekawe jaka będzie cena CX271 w Polsce...? Na Japońskiej stronie EIZO model ten można nabyć w cenie ok. 4600,00 zł po przeliczeniu z jenów japońskich na złotówki.
Oferta a Japońskiej strony EIZO.
http://direct.eizo.co.jp/shop/g/gcx271/
i po polskiemu...
http://translate.google.pl/translate?hl ... Fgcx271%2F
Oferta a Japońskiej strony EIZO.
http://direct.eizo.co.jp/shop/g/gcx271/
i po polskiemu...
http://translate.google.pl/translate?hl ... Fgcx271%2F
Post
Re: EIZO ColorEdge CX271 i CG277
Porównaj cenę japońską CX240, CX270, CG246, CG276 oraz polską i z tego wylicz średni współczynnik przeliczeniowy. Na końcu przemnóż cenę japońską CX271 przez ten współczynnik. Myślę, że Twoje wyliczenia w polskich warunkach są "nieco" zbyt optymistyczne.
Post
Re: EIZO ColorEdge CX271 i CG277
Nigdzie nie wspomniałem o tym, że podobna cena będzie w Polsce:) Przeliczyłem jedynie cenę z jenów na złotówki. Podejrzewam, że cena CX271 na pewno przekroczy 6500,00/7000,00 zł.max pisze:Porównaj cenę japońską CX240, CX270, CG246, CG276 oraz polską i z tego wylicz średni współczynnik przeliczeniowy. Na końcu przemnóż cenę japońską CX271 przez ten współczynnik. Myślę, że Twoje wyliczenia w polskich warunkach są "nieco" zbyt optymistyczne.
Ostatnio zmieniony 05 lutego 2014, 16:07 - śr przez kiprak, łącznie zmieniany 1 raz.
- Czornyj
- Kontakt:
- Lokalizacja: Kraków
Post
Re: EIZO ColorEdge CX271 i CG277
Na 100% będzie nietani - CX271 ma w odróżnieniu od CX240 matrycę LG AH-IPS, gdzie - w przeciwieństwie do PLS Samsunga - OCF jest b. drogą opcją (4x droższą niż w Samsungu). Dodatkowo EIZO nie ma wynegocjowanych zbyt dobrych cen w LG, więc monitor ma wszelkie dane po temu, by nie być cenowo zbyt przystępny.
Post
Re: EIZO ColorEdge CX271 i CG277
Witam serdecznie,
to mój pierwszy post na forum, ale zaglądam tu dość regularnie od paru miesięcy, a dokładniej od rozpoczęcia wątku pt. CX240. Przymierzałem się wówczas do zakupu monitora, a poszukiwania rozpocząłem od czegoś w tzw. rozsądnej cenie - produkty tutaj potocznie nazywane badziewiem, zbieraczem kurzu, chińską tandetą, pudłem itp. Po takich "rekomendacjach" trochę zwątpiłem w słuszność swojego wyboru i dość szybko zwróciłem uwagę w kierunku dwóch samurajów, którzy są na forum tak często przywoływaniu - NEC i EIZO. Pierwszego trochę znałem z nazwy (trzymałem zamkniętego w pokoju przez parę lat), ale o drugim nigdy wcześniej nie słyszałem.
W wątku dotyczącym CX240 naczytałem się jednak tyle o nieziemskich doznaniach przy kontakcie trzeciego stopnia z tym cudem, że nie ukrywam, trochę się podpaliłem i wybór zdał się wręcz oczywisty.
Nie trzeba była jednak długo czekać na budzące grozę komentarze pierwszych użytkowników: Eizo to szmelc (komuś padł jeden, czy dwa piksele); przerażający backlight bleeding (chyba nie wymaga komentarza); wiatrak wyje tak głośno, że drażni psa sąsiada za ścianą (no tu może trochę koloryzuję)...
Wówczas ponownie dopadło mnie zwątpienie i zacząłem zastanawiać się co dalej... może coś w rozmiarze 27 cali, którymi byłem pierwotnie zainteresowany... Wtedy właśnie dostrzegłem dopiero co poczętego CX271. Nie mogłem za bardzo doczekać się recenzji na forum (z oczywistych względów), trochę też antycypowałem kolejne skrajne opinie, więc aby nie mącić dłużej umysłu, podjąłem męską decyzję - kupuję. W takim oto zbiegu wydarzeń, owe cudeńko trafiło do mnie do domu w zeszły piątek.
Dla tych, co podobnie jak ja, są kompletnymi laikami w dziedzinie monitorów, zarządzania barwą itd. podpowiem, że faktycznie, różnica dostrzegalna jest natychmiast. Naprawdę. Nie potrafię tego opisać, ale obraz wygląda po prostu znacznie lepiej. Nadmienione wcześniej pudła grają w zupełnie innej lidze. Jedyne skojarzenie jakie mi teraz przychodzi do głowy to naszych chłopców, kopaków z "ekstra"klasy (proszę mnie źle nie zrozumieć, życzę im samych sukcesów). Do tego ten surowy, industrialny design - dla mnie arcydzieło! Kto wie, może sam Hatori Hanzo przyłożył to niego ręki
Chciałbym Wam szczerze podziękować za udzielane tu opinie i porady, bo nawet nie wiedziałbym co tracę grając na pudlanym podwórku.
Co do wad zarzycanych CX240 (tylko tych kilku wyżej wspomnianych), to wygląda na to, że CX271 jest w dużej mierze ich pozbawiony.
Wiatraka albo faktycznie nie ma, albo jest pioruńsko cichy, bo z wnętrza nie wydobywają się żadne zauważalne dźwięki.
Backlight bleeding - chyba mogę śmiało napisać "problem nie dotyczy", przynajmniej w przypadku egzemplarza, który posiadam, a zaznaczmy nie był z selekcji.
Przy bardzo słabym świetle widać trochę przebarwienie na długiej krawędzi, przy lewym górnym rogu. Efekt jest jednak tak minimalny, że przy zapaleniu małej biurkowej lampki staje się niewidoczny. Chyba nie powinienem narzekać.
Bad sub-pixels - gołym nieuzbrojonym okiem laika nie jestem w stanie stwierdzić żadnych defektów, ale przyznam uczciwie, że w tej materii nawet nie za bardzo chcę dociekać. Naczytałem się już na forum ile taka pierdoła może spędzić nocy z powiek, a de facto ma chyba nie wielki wpływ na komfort pracy...
Z niecierpliwością czekam na pierwsze relacja z Łodzi i później Wasze recenzje i opinie!
Pozdrawiam
to mój pierwszy post na forum, ale zaglądam tu dość regularnie od paru miesięcy, a dokładniej od rozpoczęcia wątku pt. CX240. Przymierzałem się wówczas do zakupu monitora, a poszukiwania rozpocząłem od czegoś w tzw. rozsądnej cenie - produkty tutaj potocznie nazywane badziewiem, zbieraczem kurzu, chińską tandetą, pudłem itp. Po takich "rekomendacjach" trochę zwątpiłem w słuszność swojego wyboru i dość szybko zwróciłem uwagę w kierunku dwóch samurajów, którzy są na forum tak często przywoływaniu - NEC i EIZO. Pierwszego trochę znałem z nazwy (trzymałem zamkniętego w pokoju przez parę lat), ale o drugim nigdy wcześniej nie słyszałem.
W wątku dotyczącym CX240 naczytałem się jednak tyle o nieziemskich doznaniach przy kontakcie trzeciego stopnia z tym cudem, że nie ukrywam, trochę się podpaliłem i wybór zdał się wręcz oczywisty.
Nie trzeba była jednak długo czekać na budzące grozę komentarze pierwszych użytkowników: Eizo to szmelc (komuś padł jeden, czy dwa piksele); przerażający backlight bleeding (chyba nie wymaga komentarza); wiatrak wyje tak głośno, że drażni psa sąsiada za ścianą (no tu może trochę koloryzuję)...
Wówczas ponownie dopadło mnie zwątpienie i zacząłem zastanawiać się co dalej... może coś w rozmiarze 27 cali, którymi byłem pierwotnie zainteresowany... Wtedy właśnie dostrzegłem dopiero co poczętego CX271. Nie mogłem za bardzo doczekać się recenzji na forum (z oczywistych względów), trochę też antycypowałem kolejne skrajne opinie, więc aby nie mącić dłużej umysłu, podjąłem męską decyzję - kupuję. W takim oto zbiegu wydarzeń, owe cudeńko trafiło do mnie do domu w zeszły piątek.
Dla tych, co podobnie jak ja, są kompletnymi laikami w dziedzinie monitorów, zarządzania barwą itd. podpowiem, że faktycznie, różnica dostrzegalna jest natychmiast. Naprawdę. Nie potrafię tego opisać, ale obraz wygląda po prostu znacznie lepiej. Nadmienione wcześniej pudła grają w zupełnie innej lidze. Jedyne skojarzenie jakie mi teraz przychodzi do głowy to naszych chłopców, kopaków z "ekstra"klasy (proszę mnie źle nie zrozumieć, życzę im samych sukcesów). Do tego ten surowy, industrialny design - dla mnie arcydzieło! Kto wie, może sam Hatori Hanzo przyłożył to niego ręki
Chciałbym Wam szczerze podziękować za udzielane tu opinie i porady, bo nawet nie wiedziałbym co tracę grając na pudlanym podwórku.
Co do wad zarzycanych CX240 (tylko tych kilku wyżej wspomnianych), to wygląda na to, że CX271 jest w dużej mierze ich pozbawiony.
Wiatraka albo faktycznie nie ma, albo jest pioruńsko cichy, bo z wnętrza nie wydobywają się żadne zauważalne dźwięki.
Backlight bleeding - chyba mogę śmiało napisać "problem nie dotyczy", przynajmniej w przypadku egzemplarza, który posiadam, a zaznaczmy nie był z selekcji.
Przy bardzo słabym świetle widać trochę przebarwienie na długiej krawędzi, przy lewym górnym rogu. Efekt jest jednak tak minimalny, że przy zapaleniu małej biurkowej lampki staje się niewidoczny. Chyba nie powinienem narzekać.
Bad sub-pixels - gołym nieuzbrojonym okiem laika nie jestem w stanie stwierdzić żadnych defektów, ale przyznam uczciwie, że w tej materii nawet nie za bardzo chcę dociekać. Naczytałem się już na forum ile taka pierdoła może spędzić nocy z powiek, a de facto ma chyba nie wielki wpływ na komfort pracy...
Z niecierpliwością czekam na pierwsze relacja z Łodzi i później Wasze recenzje i opinie!
Pozdrawiam
- plevka
- Lokalizacja: Racibórz
Post
Re: EIZO ColorEdge CX271 i CG277
Pochwal się, gdzie go kupiłeś? W jakiej cenie?
Ja od pewnego czasu poluję na CG277 lub właśnie CX271, lecz cały czas mówią, że ich fizycznie jeszcze nie ma w sprzedaży. A człowiek czeka i czeka...
Ja od pewnego czasu poluję na CG277 lub właśnie CX271, lecz cały czas mówią, że ich fizycznie jeszcze nie ma w sprzedaży. A człowiek czeka i czeka...
Marek Plewczyński
Post
Re: EIZO ColorEdge CX271 i CG277
Wydaje się, że EIZO CX271 to w przybliżeniu NEC PA272W z filtrem OCF (ćwierćfalówką lub powłoką retardacji zwanym).
Żółtą ma skórę ten nasz koleżka...
Kolega Mate (chyba) w Japonii mieszkaplevka pisze:Pochwal się, gdzie go kupiłeś? W jakiej cenie?
Żółtą ma skórę ten nasz koleżka...
Post
Re: EIZO ColorEdge CX271 i CG277
No to widzę, zostałem szybko rozpracowany... choć pewnie nie było tak trudno
Faktycznie, monitor nabyłem w Japonii, gdzie obecnie przebywam, a zatem i cena była trochę bardziej przystępna niż w kraju.
Faktycznie, monitor nabyłem w Japonii, gdzie obecnie przebywam, a zatem i cena była trochę bardziej przystępna niż w kraju.
Post
Re: EIZO ColorEdge CX271 i CG277
No to teraz stwierdzenie:
...nabiera całkiem nowego sensu.Mate pisze: ...zwróciłem uwagę w kierunku dwóch samurajów, ... Pierwszego ... (trzymałem zamkniętego w pokoju przez parę lat), ale o drugim nigdy wcześniej nie słyszałem.
- Voland
- Lokalizacja: Bangkok
Post
Re: EIZO ColorEdge CX271 i CG277
Możesz napisać ile w Japonii za CX271 i ile za CG 277? Gwarancja jest lokalna tak samo jak w Europie, czy w Azji inaczej to rozwiązali?Mate pisze:No to widzę, zostałem szybko rozpracowany... choć pewnie nie było tak trudno
Faktycznie, monitor nabyłem w Japonii, gdzie obecnie przebywam, a zatem i cena była trochę bardziej przystępna niż w kraju.
Post
Jak wiadomo "wielosztuki" wychodzą taniej...
Re: EIZO ColorEdge CX271 i CG277
skinny500 pisze:Możesz napisać ile w Japonii za CX271 i ile za CG 277? Gwarancja jest lokalna tak samo jak w Europie, czy w Azji inaczej to rozwiązali?
kiprak pisze:Ciekawe jaka będzie cena CX271 w Polsce...? Na Japońskiej stronie EIZO model ten można nabyć w cenie ok. 4600,00 zł po przeliczeniu z jenów japońskich na złotówki.
Oferta a Japońskiej strony EIZO.
http://direct.eizo.co.jp/shop/g/gcx271/
Jak rozumiem, szukasz 10 chętnych, wysyłasz kasę, Mate nabywa 10 kartonów CX271, zawija je papierem śniadaniowym tudzież w sreberko (a'la świstak) i opisuje "Ostrożnie, kruche. Ciastka ryżowe", wysyła do Polski...kiprak pisze:Podejrzewam, że cena CX271 na pewno przekroczy 6500,00/7000,00 zł.
Jak wiadomo "wielosztuki" wychodzą taniej...
Post
Re: EIZO ColorEdge CX271 i CG277
wg mnie eizo głupio postępuje z wyglądem monitorów. Chodzi o te z wyższej półki bo nie wiadomo jaki drugi do tego dopasować. Niby wygląd nie ważny a jednak ważny...
Tu np. nece ea234wmi i nec pa302
Tu np. nece ea234wmi i nec pa302
Post
Re: EIZO ColorEdge CX271 i CG277
Wybaczcie za lekki poślizg...
CX271 można nabyć już za około 140.000 jenów. CG277, to koszt rzędu dodatkowych 40-50 tys.
Gwarancja obejmuje tylko i wyłącznie Japonię, ale pewnie to nie przypadek...
Co do wątku kruchych ciasteczek ryżowych, to muszę przyznać kolega Max ma naprawdę głowę do interesu, haha Swoją drogą jeszcze nigdy nikt mi nie proponował honorowej roli świstaka. Chyba muszę zacząć jeść więcej czekolady, żeby uzbierać trochę materiału na te paczki
CX271 można nabyć już za około 140.000 jenów. CG277, to koszt rzędu dodatkowych 40-50 tys.
Gwarancja obejmuje tylko i wyłącznie Japonię, ale pewnie to nie przypadek...
Co do wątku kruchych ciasteczek ryżowych, to muszę przyznać kolega Max ma naprawdę głowę do interesu, haha Swoją drogą jeszcze nigdy nikt mi nie proponował honorowej roli świstaka. Chyba muszę zacząć jeść więcej czekolady, żeby uzbierać trochę materiału na te paczki
- Voland
- Lokalizacja: Bangkok
Post
Re: EIZO ColorEdge CX271 i CG277
Cena rewelacyjna, to połowę taniej niż tam gdzie mieszkam oO. Co prawda cło z vatem to jakieś dodatkowe 30% i dostawa też tania nie będzie, ale może warto. Polecisz jakiś dobry Japoński sklep z tymi CG? Tylko jakiś sklep z angielskim interfejsem bym prosił .
Post
Re: EIZO ColorEdge CX271 i CG277
Z tą ceną nic dziwnego. Tam dużo używek eizo CX240 w idealnym stanie jest w cenach 1500-1700zł na nasze. Niestety przesyłka 900-1000 zł wychodzi + marże państwowe i cena już nie jest ciekawa. Nowy eizo CX240 kosztuje 2800zł jakoś.
Post
Re: EIZO ColorEdge CX271 i CG277
Angielski interfejs... ależ masz wymagania... Myślę, że spokojnie mogę polecić sklepy, w których osobiście najczęściej się zaopatruję, tj. Bic Camera, Yodobashi Camera i Amazon. Dla Ciebie zwłaszcza ten ostatni może się okazać interesującą opcją, jeśli nie zależy Ci na punktach. Interfejs, we wszystkich powyższych, jest japoński ale, w moim odczuciu, bardzo przystępny i intuicyjny. Poza tym są google i inne słowniki internetowe, także gambatte ne
- Voland
- Lokalizacja: Bangkok
Post
Re: EIZO ColorEdge CX271 i CG277
Poległem przy zamawianiu. Amazon nie wysyła tego monitora do Tajlandii, a pozostałe dwa sklepy w ogóle chyba nie wysyłają za granicę. Jakiś inny sklep z wysyłką za granicę?
Wróć do „Krótkie recenzje monitorów”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość