Rozsądny projektor LCD do 2500-3000 PLN ?

[piotr_benny]

Witajcie,

Zastanawiam się nad zakupem projektora, przeznaczenie to prezentacje multimedialne z przewagą zdjęć / prezentacje tekstowe / projekcje fotografii na potrzeby pokazów/warsztatów itp. Czas od czasu obejrzę na nim film w domu dla relaksu.

Wybór ograniczyłem - pytanie czy do końca słusznie - do marek EPSON i NEC. Co do konkretnych modeli:

EPSON: EB-X10
EB-W10
EH-TW450

NEC: M230X
NP216

Dodatkowe kryteria: mile widziane złącze HDMI / budżet 2500 - maxx 3000 PLN ale wolałbym tą pierwszą wartośc
Nie wiem do końca czy kierować się w stronę LCD czy jednak DLP ?

No i który z powyższych wziąć pod uwagę / jeśli tak to dlaczego, a może jest jeszcze coś innego co warto rozważyć, a czego nie zauważyłem ?

Będę wdzięczny za poradę!
Piotrek

[Tom01]

Oba rodzaje mają swoje zalety i wady. DLP ma lepszą czerń, kontrast, w zasadzie brak pikselozy, LCD ma natomiast minimalnie lepszą ostrość i lepsze nasycenie. Na dwoje babka wróżyła, ale z uwagi na specyfikę użytkowania domowego lepszy chyba byłby DLP. Biznesowo nie ma znaczenia. Moje doświadczenia opierają się głównie o rzutniki biznesowe. Nie miałem za bardzo do czynienia z wysokiej jakości projektorami do kina domowego, więc nie jest to pełna opinia. Co do wyboru konkretnego modelu proponuję zwrócić uwagę na głośność. Niektóre szumią tak głośno, że użytkowanie takiego w domu wieczorem nie jest komfortowe.

[piotr_benny]

Dziękuję za info. Jest trochę tych parametrów, podobno najważniejsze to jasność / kontrast / rozdzielczość. I właśnie tymi się kierowałem szukając rozwiązania, na które ... mnie stać a poziomu hałasu szczerze - pod uwagę nie brałem. Czyli dochodzi jeszcze jeden parametr.

[Tom01]

- Jasność w domu nie ma żadnego znaczenia a tylko zwiększy hałas chłodzenia i koszt lampy. Trzeba przyjąć za dogmat, że projektor odpalamy jak jest ciemno. Nie ma zmiłuj. Nie bez powodu kina nie mają okien. Obraz w oświetleniu jest co najwyżej jakości prezentacji biznesowej, z kolorową grafiką z PowerPainta. Przy prezentacjach na warsztatach, z kolei, jasność musi być duża, ale i tak to nie są dobre warunki do pokazu zdjęć. Postawił Pan sprzeczne wymagania. Chyba, że na warsztatach wydzieli Pan osobny czas na prezentację zdjęć i zaciemni pomieszczenie. Nie jest to zresztą zła koncepcja, prezentacja przygotowana osobno, zapowiedziana osobno, nabiera wówczas cech ekskluzywności. Prezentacje robione "przy okazji" prelekcji, są jakie każdy widzi. Wykresy i słupki widać, ale jakości w tym nie ma.
- Kontrast bardzo ważny, ale głównie wynika z rodzaju przetwornika.
- Rozdzielczości współczesnych projektorów są i tak bardzo małe, więc co by Pan nie wziął i tak ostrości nie będzie. Proszę zwrócić uwagę na kolosalną różnicę między jakością reklam wyświetlanych w kinie przed seansem a filmem. Reklamy idą właśnie z rzutnika komputerowego. W tej materii, przed projektorami do kina domowego, jest jeszcze masa do zrobienia.

Przy prezentacji zdjęć spotkałem się z rozwiązaniem naświetlania slajdów z plików i wyświetlania ich na tradycyjnym projektorze. Są firmy robiącej takie usługi. Rozdzielczości współczesnych aparatów fotograficznych wielokrotnie przekraczają rozdzielczości rzutników komputerowych i w ten sposób pokazane zdjęcia powalają na kolana ostrością, kolorem, delikatnością przejść tonalnych. Nie ma rzutnika komputerowego, niezależnie od ceny, który by choć odrobinę zbliżył się do tej jakości. Są też rzutniki slajdów które w działaniu w ogóle nie przypominają typowego przerzucania klatek. Miałem w ręku rzutnik Rolei, który pięknie przenikał z obrazu w obraz całkowicie niwelując wrażenie projekcji slajdów. Dopóki projektory komputerowe nie osiągną rozdzielczości adekwatnych do slajdu, dopóty jeśli komuś zależy na naprawdę ładnym obrazie, trzeba zlecać naświetlanie swoich zdjęć na slajdzie.

[fredoslaw]

Ze slajdami jest taki problem, że ich wyświetlanie je dosyć szybko degraduje. Bledną, tracą nasycenie. W skrajnych przypadkach przy długiej ekspozycji się deformują. Oczywiście to problem połowiczny przy naświetlaniu ze źródła cyfrowego. "Oryginał" jest bezpieczny. Natomiast gorzej jest gdy ktoś fotografuje na diapozytywach. Wtedy oglądanie własnych prac w szerszym gronie, dosłownie je niszczy. Wyjściem mogą być kopie klatek przeznaczonych do częstszych ekspozycji.

Dodam że oglądanie dobrych slajdów w zaciemnionym pomieszczeniu, ogacone dobrym komentarzem lub dyskretną muzyką... to jest sytuacja nieporównywalna do przeglądania odbitek/wydruków, czy wyświetlania na ekranie. To są inne rodzaje przeżycia, w tym jest pewne misterium, celebra, emocja. Polecam, kompletnie inny poziom percepcji obrazu.

[pwn]

Czy ktos na forum ma rozeznanie w temacie i moze z czystym sumieniem polecic jakies urzadzenie z "doskonalym" jakosciowo obrazem i do tego tanim w eksploatacji (chodzi o brak awaryjnosci oraz koszt wymiany lampy) w granicach cenowych jak w temacie (ew. +10-20%).

[floyd]

BenQ W1070