Monitor IPS do pracy i konsumpcji treści w domu

[aras]

Za tysiąc z kawałkiem? Powiedziałbym, że może NEC. Ale powiedziałbym to jako laik.

[max]

No nie ma EIZO za 399,99 zł.
Ale są już średniej klasy monitory tej firmy za niewiele ponad 1000 zł. Czy to wysoka cena, zważywszy na nie najlepszą, ale i nie najgorszą jakość? A kosmicznie lepszą niż masówka z Biedronki?

Nie ma średniej klasy monitorów EIZO za niewiele ponad 1000zł.
Średniej klasy monitor to EIZO CS.
EIZO EV to klasa biurowa, najtańsza, najniższej jak na EIZO jakości: http://www.eizo.pl/zastosowania/biurowe ... monitorowe choć nie najniższej, a raczej dobrej, w zestawieniu z konkurencją.

Wg tej sugestii wśród samochodów miejskich najlepszym wyborem powinien być Mercedes A-Klasse. Wśród samochodów średniej klasy Mercedes C-Klasse. Wśród limuzyn Mercedes S-Klasse.
O ile z takim wyborem limuzyny można się zgodzić, o tyle przy wyborze auta miejskiego można by na upartego rozważyć też jakiegoś innego. W tej samej cenie może nieco większego...

Pytanie za 10 punktów: Jaka firma oferuje monitory wyższej jakości?

EIZO: CG, CX.
NEC: SVR, SV, PA.
Pytanie za 11 punktów: Jaka firma oferuje średniej klasy monitory, dobrej jakości, po lepszej cenie?

[aras]

Nie ma średniej klasy monitorów EIZO za niewiele ponad 1000zł.

Są. Nawet tańsze niż 1000 zł. (Oczywiście, cały czas w porównaniu z masówką z Biedronek).

http://www.eizo.pl/monitor/ev2216w/
I czy klasa biurowa wyklucza korzystanie z monitora w domu? No przecież nie.

A tu produkt za niewiele ponad 1300. Też klasa, która nie jest średnia?
http://www.eizo.pl/monitor/eizo-foris-fs2434/

[max]

EV2216W to chyba najgorszy monitor EIZO, a napewno jeden z najgorszych. Nawet Tom01 go nie poleci. Matryca TN = Twoje Nieszczęście.

Foris to monitor trochę niszowy, głównie do gier. Na pewno nie jest to monitor klasy średniej. Takowy powinien być uniwersalny. Foris nie jest.

Po wtóre, ani EV2216W, ani Foris nie jest

Monitor IPS do pracy i konsumpcji treści w domu.

Nie. Jak najbardziej. Monitory biurowe jak najbardziej można używać w domu. I wice wersja.

[aras]

EIZO produkuje jakieś beznadziejne monitory? Nie może być.
A wszystko sprowadza się do tego, co dla kogo jest klasą średnią.
I jak mam wybierać masówkę za 300 zł z Biedronki a Forisa do gier, na którym też można normalnie coś poskrobać do pracy, obejrzeć film i poczytać to forum, no to wybiorę Forisa. Za 1300 zł. Chociaż, oczywiście, dla posiadacza monitora za 5000 zł, to taki Foris będzie śmieciem.

[max]

EIZO produkuje jakieś beznadziejne monitory?

Wybacz, ale znowu się nie zgadzam. EIZO produkuje jedne z najlepszych, a może i najlepsze monitory. Są to też niestety monitory najdroższe. Jeśli więc ktoś nie liczy się z kosztami, lub potrzebuje monitora bardzo wysokiej klasy, której nie oferuje żadna konkurencja, EIZO będzie świetnym wyborem. Moim zdaniem tyczy się to serii CX i CG z ćwierćfalówką. Po części też CS. Mz. EV to nic nadzwyczajnego w relacji do ceny. Oczywiście to tylko moje zdanie.

I jak mam wybierać masówkę za 300 zł z Biedronki a Forisa do gier, na którym też można normalnie coś poskrobać do pracy, obejrzeć film i poczytać to forum, no to wybiorę Forisa. Za 1300 zł. Chociaż, oczywiście, dla posiadacza monitora za 5000 zł, to taki Foris będzie śmieciem.

Za dużo emocji. O ile jeszcze EV2216 oceniłem nisko, o tyle o Forisie nie napisałem nic złego. Wskazałem jedynie, zgodnie z sugestią producenta, jego główne zastosowanie. Dedukując i logicznie rozumując można domniemywać, że skoro coś ma specjalistyczne zastosowanie, to nie jest uniwersalne. I tyle.

[aras]

Dżizas, jakich emocji?

I zdecyduj się: albo jeden z monitorów EIZO nazywasz nieszczęściem, albo jednak produkty tej firmy są jednymi z najlepszych.

No i powtórzę: trzeba by ustalić co dla kogo jest klasą średnią. Dla statystycznego Kowalskiego monitor za 1300 to już luksus bardzo często,
a klasa średnia, a nawet już super to zazwyczaj 7-8 stówek. Codzienność to wyroby za 300-500 zł. Tu na forum dominują natomiast pasjonaci i "puryści ekranowi" dla których bardzo często kalibracja to chleb powszedni. Dlatego czasem trudno się dogadać.

[max]

Uważam, że nazywanie czegoś śmieciem jest przejawem braku kultury. Myślę, że żaden z monitorów tej marki nie zasługuje na to miano. Stwierdzenie takie uznałem więc za przejaw emocji.

I zdecyduj się: albo jeden z monitorów EIZO nazywasz nieszczęściem, albo jednak produkty tej firmy są jednymi z najlepszych.

Dlaczego mam się zdecydować. Powtarzam. EIZO EV2216W to słaby monitor, bo wykonany na najgorszym typie matrycy. Z kolei EIZO CX I CG to najlepsze i najdroższe monitory. Przecież każda firma może produkować produkty różnej, nawet skrajnej jakości. Co w tym nadzwyczajnego, z czym nie możesz się pogodzić?

No i powtórzę: trzeba by ustalić co dla kogo jest klasą średnią. Dla statystycznego Kowalskiego monitor za 1300 to już luksus bardzo często,
a klasa średnia, a nawet już super to zazwyczaj 7-8 stówek. Codzienność to wyroby za 300-500 zł. Tu na forum dominują natomiast pasjonaci i "puryści ekranowi" dla których bardzo często kalibracja to chleb powszedni. Dlatego czasem trudno się dogadać.

Jak już wspominałem, moim zdaniem, monitorów klasy średniej prawie nie ma. Nieliczne wyjątki są dość drogie. Monitory, o których wspominasz można co najwyżej zaliczyć do klasy popularnej. Klasa średnia prawie nie istnieje i nie tylko mi się to nie podoba. Gdyby była licznie reprezentowana, byłaby znacznie tańsza, na skutek konkurencji.
Co do cen i naszych możliwości finansowych, całkowicie się z Tobą zgadzam. Niestety, producenci wysokiej klasy monitorów, jak EIZO, pozycjonują monitory zupełnie inacze niż my Kowalscy.

[aras]

Są śmieciowe umowy, śmieciowe jedzenie, śmieciowe telewizory czy monitory. Takie określenie to taki sam przejaw braku kultury jak nazywanie jakiegoś produktu nieszczęściem.
A w kwestii braku kultury, tym razem językowej, to proponuję zapamiętać, że wyjątki są zawsze nieliczne, a w języku polskim nie istnieje skrót mz.

Co do reszty już się nie wypowiadam. Nadajemy na innych falach monitora.

[max]

OK. Przyjąłem.

Wyprostuję jeszcze tylko jeden drobny szczegół. "Twoje Nieszczęście" to tłumaczenie z języka angielskiego sformułowania "Twisted Nematic", w skrócie TN. Oznacza więc typ matrycy, a nie model monitora.
http://twojepc.pl/artykuly.php?id=matryce_lcd&strona=2

No i kilka słów od EIZO, dla kontrastu.
http://www.eizo.pl/baza-wiedzy/rodzaje- ... ra-wybrac/

[Tom01]

Panie Aras, zakłada Pan, że podział na klasy jest umowny. Jednemu, klasa popularna to kilkaset zł, średnia powiedzmy ok 1000 zł, wyższa powyżej. Ktoś inny nieco inaczej podzieli kasę. Otóż tak nie jest i nie jest to mój, czyli inny punkt widzenia, ale przemawiają za tym względy techniczne. 99% monitorów od 300 do 1300 zł poza przekątną, nie różni się praktycznie niczym, więc należą do tej samej klasy popularnej, konsumenckiej lub najbardziej właściwie, "marketowej". Różnice ceny nie decydują o przynależności do różnych klas w sytuacji braku innych wyróżników. Cena i rozmiar to za mało, aby ustalić podział jakościowy. Mały i duży może reprezentować ten sam poziom jakości obrazu a więc i klasę.

Zastanówmy się jak więc podzielić sprzęt? Podobnie jak wszystko inne, na przykład samochody. Faceci bardzo często sięgają do analogii motoryzacyjnych, więc i ja się nią posłużę. Trzeba zajrzeć do istotnych różnic technicznych. I tak, w klasie najniższej możemy się spodziewać rzeczy podstawowych, jak kabina i koła, ale nie spotyka się 6-cylindrowych silników o mocy powyżej 200KM a tempomat sterowany radarem to science fiction. W klasie średniej można już przebierać w silnikach i 200KM nie jest ekstrawagancją, a i tempomat z radarem znajdzie się na liście wyposażenia dodatkowego. Nie uświadczymy jednak wyświetlacza HUD na szybie, kamery na podczerwień czy wyszukanej tapicerki.

W monitorach jest podobnie. W klasie masowej/marketowej, monitor ma pokazywać coś na ekranie i nic więcej. Nie ma znaczenia regulacja, liniowość, kalibracja to science fiction. W klasie średniej obraz ma już względnie poprawną liniowość, detale w cieniach są rozróżnialne, obraz nie wali po gałach i regulacja pozwala na patrzenie bez wysiłku. W klasie wyższej liniowy, w pełni konfigurowalny (nie tylko regulowalny) obraz jest oczywistością. Można go ustawiać praktycznie dowolnie, do tego stopnia, że można ulec złudzeniu patrzenia na obraz papierze.

Oczywiście klasy jakościowe trochę się przenikają na granicach i można mieć problem z identyfikacją do której należy jakiś monitor. Częstym błędem jest wiązanie jakości monitora z matrycą. Owszem to element konieczny do spełnienia pewnych walorów ale niewystarczający. Dlatego np Asusy PQ lub niektóre Benq, pomimo zastosowania paneli IPS nadal jest masówką.

Jak słusznie napisał Max, klasa średnia jest najmniej licznie reprezentowana na rynku. Moim zdaniem dzieje się tak z powodu braku klienteli. Rozkład ilościowy użytkowników jest podobny do krzywej Gaussa. Najwięcej jest ludzi o bardzo niskiej wrażliwości a więc i najwięcej na rynku jest badziewia. Branże profesjonalne to przecież nisza, więc i oferta jest niszowa. Monitory profesjonalne można policzyć na palcach dwóch rąk. Ludzi szukających czegoś lepszego niż marketowe a jednocześnie nie potrzebujących monitorów profesjonalnych jest również mało. Producentom łatwiej jest skonstruować ofertę dla nich, przez zubożenie nieco wysokich modeli niż tworzyć całkiem nową grupę produktów. Świetnymi przykładami są EIZO serii CS, NEC serii P, ale przez profesjonalne powinowactwo, są stosunkowo drogie, zaczynają się od ok 2 tys zł. Elementem ratującym klasę średnią są korporacje. Poważny klient, którego wymagania zaowocowały powstaniem takich monitorów jak EIZO serii EV, NEC serii EA, DELL serii U. Na ich bazie powstały wersje specjalnie zmodyfikowane do domu, jak EIZO seria FS. Wszystkie wymienione wyżej modele to właśnie klasa średnia. Oferują "średni" poziom jakości. Znacznie lepszy niż to co stoi w marketach, ale i bez finezii monitorów zawodowych. Wbrew postawionej hipotezie, ich przedział cen to od 1 do 3,5 tys zł.

[aras]

Panie Tom01, skoro sam Pan pisze, że ceny "średniaków" zaczynają się od 1 tysiąca, to po co ten wykład?
Można zatem znaleźć średniej klasy monitor za takie pieniądze. O to Pan wcześniej retorycznie pytał,
a ja odpowiedziałem, że jeśli nie EIZO, to może NEC. I tyle.

[Tom01]

Nie, ceny średniaków nie zaczynają się od 1 tys zł. Nie jestem pewien czy zrozumiał Pan ideę. W tej chwili akurat da się kupić monitor średniej klasy za ok 1 tys zł - NEC EA234WMi, ale równie dobrze, w innym okresie może być inaczej. Klasa wynika z rozwiązań technicznych, nie z ceny.

PS. Pytanie nie było retoryczne a odpowiedź podał Max.

[aras]

Nie, ceny średniaków nie zaczynają się od 1 tys zł.
(...) da się kupić monitor średniej klasy za ok 1 tys zł - NEC EA234WMi

Już wszystko rozumiem.

Klasa wynika z rozwiązań technicznych, nie z ceny.

No jasne, to nie są naczynia połączone i dlatego można za 399 zł kupić monitor dobrej klasy.

ale równie dobrze, w innym okresie może być inaczej

Tak, kiedy indziej może nawet benzyna będzie po 2 złote.

Dziękuję za wyjaśnienia.

[Tom01]

Chyba jednak Pan nie rozumie. Weźmy przykład: EIZO FS2434 i BenQ XL2420T. Oba kosztują podobnie. Pierwszy należy do początków klasy średniej a drugi jest produktem marketowym. Cena i jakość są faktycznie naczyniami połączonymi, przy czym, dobre zawsze będzie drogie, ale drogie nie zawsze jest dobre.

[aras]

Dobrze, niech będzie, że nie rozumiem.

JA: Są już średniej klasy monitory za ponad 1000 zł
MAX: Nie ma średniej klasy monitorów za niewiele ponad 1000zł.
TOM01: Da się kupić monitor średniej klasy za ok 1 tys zł

Uwielbiam takie rozmowy.

No, to dobranoc czy dzień dobry. Jakoś tak.

[r102]

Arasiku, tracisz tutaj swój czas i czas innych.

Udaj się na PC forum, albo gdzie tam, tam spotkasz swoich współwyznawców...

[aras]

O mój Boszsze, co za merytoryczny post w stylu forum Onetu...

[czuk]

Zastanówmy się jak więc podzielić sprzęt? Podobnie jak wszystko inne, na przykład samochody. Faceci bardzo często sięgają do analogii motoryzacyjnych, więc i ja się nią posłużę. Trzeba zajrzeć do istotnych różnic technicznych. I tak, w klasie najniższej możemy się spodziewać rzeczy podstawowych, jak kabina i koła, ale nie spotyka się 6-cylindrowych silników o mocy powyżej 200KM a tempomat sterowany radarem to science fiction. W klasie średniej można już przebierać w silnikach i 200KM nie jest ekstrawagancją, a i tempomat z radarem znajdzie się na liście wyposażenia dodatkowego. Nie uświadczymy jednak wyświetlacza HUD na szybie, kamery na podczerwień czy wyszukanej tapicerki.

ja bym brał 8 litrów Hemi Baracuda i nie chce rzadnych bajerów