Problem z ostrością w Eizo Cx271 - (bolą oczy)

[Breathless]

Tom to o czym mówisz to tą takie mikro szczegóły, których gołym okiem nie da się zobaczyć. Zmniejszając te zdjęcia np. do 33% już nie widać tych niuansów, a tym bardziej w rzeczywistej wielkości.

[max]

Płytka ćwierćfalowa jest za ekranem, nie przed.

http://mva.pl/viewtopic.php?f=4&t=1411& ... cal#p14256

No, argument wybił mi zęby.

[Picasso]

I tu jest ambaras.Korci mnie Eizo ze swoim obrazem ,bo oczy już nie te co za młodu .

Jakim obrazem? Ten obraz nie jest złotym środkiem na pogorszenie widzenia, jak m.in. ten wątek pokazuje, dla kilku osób jest wręcz odwrotnie. Najpierw piszesz, że na NECu widzisz, że obraz jest ostrzejszy, a teraz piszesz, że cię korci Eizo bo oczy już nie te mimo, że kilka osób zwraca uwagę na pewien problem z jakim się borykają? Przyznam, że w tym momencie nie rozumiem już kompletnie twojego toku rozumowania

[GrzesiekR]

I tu jest ambaras.Korci mnie Eizo ze swoim obrazem ,bo oczy już nie te co za młodu .

Jakim obrazem? Ten obraz nie jest złotym środkiem na pogorszenie widzenia, jak m.in. ten wątek pokazuje, dla kilku osób jest wręcz odwrotnie. Najpierw piszesz, że na NECu widzisz, że obraz jest ostrzejszy, a teraz piszesz, że cię korci Eizo bo oczy już nie te mimo, że kilka osób zwraca uwagę na pewien problem z jakim się borykają? Przyznam, że w tym momencie nie rozumiem już kompletnie twojego toku rozumowania

Nie Ty jeden

[czuk]

I tu jest ambaras.Korci mnie Eizo ze swoim obrazem ,bo oczy już nie te co za młodu .

Jakim obrazem? Ten obraz nie jest złotym środkiem na pogorszenie widzenia, jak m.in. ten wątek pokazuje, dla kilku osób jest wręcz odwrotnie. Najpierw piszesz, że na NECu widzisz, że obraz jest ostrzejszy, a teraz piszesz, że cię korci Eizo bo oczy już nie te mimo, że kilka osób zwraca uwagę na pewien problem z jakim się borykają? Przyznam, że w tym momencie nie rozumiem już kompletnie twojego toku rozumowania

Chodzi o percepcję postrzegania.Kiedyś Eizo robiło monitory na matrycach VA,dzisiaj robią wszyscy MONITORY na matrycach IPS ,łącznie z Eizo,ale obraz o dziwo różni się Eizo i Nec, CHOĆ SĄ MATRYCE TAKIE SAME(IPS).Zapiszę się na Harward.. żeby zrozumieć twój tok rozumowania.

[Tom01]

dzisiaj robią wszyscy MONITORY na matrycach IPS ,łącznie z Eizo,ale obraz o dziwo różni się Eizo i Nec, CHOĆ SĄ MATRYCE TAKIE SAME(IPS).

No właśnie nie są. EIZO w części modeli stosuje PLS od Samsunga zamiast IPS od LGD, oraz w zasadzie jako jedyna firma szeroko stosuje ćwierćfalówki.

No, argument wybił mi zęby.

Nieporozumienie zapewne wzięło się stąd, że spotyka się oznaczenie ćwierćfalówki jako "powłoki". Sądzę że wynika z nieprecyzyjnego przetłumaczenia angielskiego słowa "film". Powłoka sugeruje coś na zewnątrz wyświetlacza, kiedy w rzeczywistości jest to polaryzator odpowiedzialny za wycinanie światła odbijającego się od dna panelu i umieszczony zaraz nad nim. Identyczny bajer pojawił się w ostatnich plazmach Panasonica, aby odcinać światło przedostające się pomiędzy i przez komórki neonowe. Stąd właśnie seria 60, używając nietuzinkowej retoryki Czornego, "ma czerń jak dupa szatana", i nawet high-endowe LCD TV za 16 tys ze strefowym wygaszaniem, nie mogą się z nimi równać.

[czuk]

Tylko kiedyś jak były matryce PVA,to różnice były zauważalne gołym okiem, dzisiaj na IPS to kwestia percepcji ,każdy widzi co chce zobaczyć.

[Tom01]

Tylko kiedyś jak były matryce PVA,to różnice były zauważalne gołym okiem, dzisiaj na IPS to kwestia percepcji ,każdy widzi co chce zobaczyć.

Na pewno? A to poniżej to złudzenie optyczne?

[czuk]

No dobra ,możemy płacić 20 tyś pln za monitor,czy tylko nie ocieramy się o absurd

[Tom01]

No dobra ,możemy płacić 20 tyś pln za monitor,czy tylko nie ocieramy się o absurd

Ja tam nie ma nic przeciwko.

[lukasso]

@Picasso - cieszę się, że nie jestem sam z takimi problemami (choć szczerze współczuję wszelakich niedogodności i jednocześnie gratuluję trafienia na "swój" sprzęt)

A jak na dziś dzień Ci się pracuje? W sensie, czy jeszcze się przyzwyczajasz, czy już możesz powiedzieć, że zaadaptowałeś się w pełni do PA272W?

Generalnie, im więcej czytam na temat monitorów, tym wydaje mi się trudniejszym zadaniem wybranie konkretnego modelu.

Faktycznie, jest tyle zmiennych, które mogą wpływać na jakość obrazu i komfort pracy, że zazdroszczę Wam wiedzy i wszelkich doświadczeń, które przybliżyły Was do światłości w tej materii i pewności jakie sprzęt jest dla Was adekwatny.

Będę bardzo wdzięczny, jeśli ktoś mi wyjaśni, który z tych monitorów byłby bardziej na miejscu biorąc wszelkie poruszone tu kwestie oraz inne rzeczy, o których ja nie wiem, a może Wy wiecie: PA272W czy SV Reference 272( i czym się różni SV 272 od Refeerence?)
Rozumiem, że Reference, to już hi-end, jednak w opisie PA272W jest "gwarantuje bezkompromisową jakość obrazu" - czyli SV272Reference trzeba się liczyć znów z odpuszczeniem sobie jakichś charakterystyk, np dla równomierności oraz oddania trafniejszych, "lepszych"barw?

Dziękuję za wszelkie rady

[Tom01]

SV to nie jest żaden high-end, tylko PA w innym pudełku. Technicznie jest to ten sam monitor. Ma jedynie odblokowaną w firmware kalibrację SV Profilerem (basICColor display). Poza tym ma lepszą gwarancję i kaptur w komplecie.

[lukasso]

Ok, a PA272W i SV 272? - żaden nie ma kaptura, oba mają 3 lata gwarancji, a jednak różnica w cenie ok 1000 zł

Kwestia bardziej prestiżowej linii???

A ta satynowa powłoka, która jest w tych monitorach SpectraView Reference 272 i MultiSync PA272W - nie daje lekkiego wygładzenia/rozmycia?

[Picasso]

@Picasso - cieszę się, że nie jestem sam z takimi problemami (choć szczerze współczuję wszelakich niedogodności i jednocześnie gratuluję trafienia na "swój" sprzęt)
A jak na dziś dzień Ci się pracuje? W sensie, czy jeszcze się przyzwyczajasz, czy już możesz powiedzieć, że zaadaptowałeś się w pełni do PA272W?

Żeby być obiektywnym, to na pewno wideo i obróbka fotografii wypadała o wiele korzystniej na CX za sprawą OCF. Ale za to w zakresie przeglądania internetu, pracy z tekstem PA272 i PA242 wyraźnie były dla mnie lepsze, a jednak z tekstem mam sporo do czynienia.
Obraz jest wyrazisty, bez zmiękczenia, oczywiście widać też bardziej strukturę pikseli, na PA272W trzeba się przyjrzeć z bardzo bliska gdyż plamka jest mała, ale na PA242W było to ordynarnie widoczne i plamka była za duża co mnie drażniło. Upierdliwe to było gdy pracowało się projektując elementy graficzne, bo krawędzie były w schodki. Najbardziej to drażni przy pracy z grafiką wektorową, więc mała plamka to duuuuży plus.
Czasami tęsknię za czernią CX241, ale już ponoć w CX271 nie jest ona tak dobra. Jednak czerń się przydawała kiedy zachce mi się włączyć jakiś serial na monitorze czy nawet film, bo nie chce mi się siedzieć przed telewizorem, albo kiedy mam ochotę pobawić się zdjęciami to OCF naprawdę sporo daje w domowym niedoskonałym oświetleniu.

Adaptacja w zakresie ostrości i wyrazistości nastąpiła od razu, momentalnie zauważyłem różnicę jak tylko rozpakowałem i włączyłem (jeszcze wtedy PA242W) na korzyść NECa. Problem miałem by przyzwyczaić się do LEDowego podświetlenia. Nadal uważam, że CCFL jest mniej agresywne dla oczu.

Finalnie uważam, że NEC w moim przypadku był wyborem lepszym z powodu moich problemów w odbiorze tego co widziałem na ekranie Eizo w zakresie pracy z tekstem.
Dużo wysiłku kosztowało mnie by czytać tekst na CX i za cholerę nie wiedziałem co jest grane, dlaczego moje oczy dostają wariacji. I mimo, że nie przepadam za jakością serwisu NECa, jego ślamazarnością i kilkoma innymi cechami (przynajmniej ja doświadczyłem pewnych nieprzyjemności) tak zmuszony byłem zakupić PA272W. Mimo, że zachwycił mnie obraz CX241 i żal było mi go odsyłać. Ale w przypadku PA272 zachwyciła mnie dodatkowo powierzchnia, rozdzielczość i wielkość plamki.

Na dziś dzień jestem zadowolony z dokonanego wyboru. Mając do porównania trzy monitory w jednym miejscu, padło na funkcjonalność i brak problemów z oczami.

Gdyby połączyć cechy NECa PA272W z cechami Eizo CX241 to byłoby NECIZO i byłoby to jakieś wyjście :>

[max]

Różnice w jakości obrazu między tymi monitorami (PA, SV) są dla amatora pomijalne.
SV przechodzą bardziej rygorystyczną kontrolę i kalibrację w fabryce.

SV warto wybrać, jeśli zależy Ci na kalibracji, masz już kalibrator lub zamierzasz go nabyć, jesteś zawodowym grafikiem lub fotografem, znakomicie poruszasz się w świecie zarządzania barwą lub ma się to wkrótce zmienić. Jeśli nie, jeśli jesteś "tylko" bardzo wymagającym amatorem, to wybierz PA272W.

Tu są wątki na jego temat:
http://mva.pl/viewtopic.php?f=31&t=1255&start=0
http://mva.pl/viewtopic.php?f=6&t=1948&start=0

SV i SV Reference to jest High End. PA zresztą też. Razem z CX i CG. Potem dłuuuugo nic, potem przepaść, potem pustynia, a potem Reszta Świata.

Powłoka w PA/SV podwyższa kontrast i ostrość. Inaczej zachowują się odbicia w jasnych pomieszczeniach, niż od matowych ekranów. Matowe rozmywają odbicia, tworząc flarę, kosztem spadku kontrastu. Te satynowe mają bardziej skupione odbicia, jednak czerń i kontrast ekranu na pozostałej części jest wyższy.

[lukasso]

Myślałem, że PA272W to pólka CX, a SVki to pólka CG...

Zajmuję się zawodowo grafiką i potrafię bardzo dużo czasu spędzać przed monitorem, ale robię różne rzeczy (DTP, czasem jakieś projekty, www, 3D, czasem wideo...), i zarządzanie barwą nigdy nie było mi bliskie i nie było po drodze, i jest laikiem w tej materii - owszem, z pełną świadomością wszedłem na tę półkę monitorów, żeby i to zmienić, ale czasami wykonuje różne rzeczy, że tak rygorystyczne odwzorowania barw nie mają znaczenia, bo akurat robię rzeczy, gdzie kolor absolutnie nie ma znaczenia - i tu jest zagwozdka

Max, pisałeś że masz PA272W (jeśli dobrze zrozumiłem, tak? i też zajmujesz się grafiką, tak? )

Jak z Twojej perspektywy, jeśli chodzi o kolory? Czujesz niedosyt?

[Tom01]

Myślałem, że PA272W to pólka CX, a SVki to pólka CG...

PA272W, SV272, SV Ref 272 i MDview 272 to jest dokładnie ten sam monitor. Różnią się oprogramowaniem, wyposażeniem i gwarancją.

CX to półka wyżej od PA. Jeśli już szukać analogii posługując się kryterium kalibracji, CX może być konkurentem do SV Reference choć CX ma lepszy panel, wbudowany zewnętrzny czujnik autokorekcyjny, bardziej zaawansowane oprogramowanie do kalibracji a SV kaptur w komplecie. Natomiast CG nie ma w ogóle odpowiednika w ofercie NEC. EIZO produkuje trzy linie monitorów graficznych, CS, CX i CG, dość wyraźnie różniące się możliwościami, NEC dwie, P i PA, przy czym PA sztucznie dzieli na kilka modeli.

W przypadku rozmiaru 27" nie ma pokrycia linii modelowych we wszystkich seriach, ale "odpowiedniki" dobrze widać na przykładzie 24". Najtańsza linia P242W u EIZO nie ma odpowiednika. Walory PA242W są w zasadzie tożsame z CS240, poza oczywiście kalibracją i gwarancją. CX241 to już stopień wyżej zarówno od PA242W i obu SV, a CG247 to high-end pełną gębą. CG jest całkowicie autonomiczny. Można go skalibrować, zaprogramować automatykę, zrobić walidację odczytów wbudowanego (pełnowartościowego) kalibratora z czujnikiem wyższej klasy, zapisać skorygowane wartości jako referencyjne i monitor będzie sam o siebie dbał, oraz raportował aktualny stan techniczny. Możliwości techniczne i oprogramowania zarządzającego są imponujące, których nie ma w żadnym innym monitorze graficznym na świecie. W rozmiarze 27", CX271 i CG277 mają takie same zalety jak mniejsze wersje, ale nie ma 27-ki z serii CS, przez co niektórzy mylnie zestawiają CX271 z PA272W.

Warto zaznaczyć, że wszystkie, nawet najtańsze EIZO ColorEdge mają odblokowaną kalibrację i oprogramowanie w komplecie. W CX różni się nieco mniejszą funkcjonalnością w zakresie autokorekcji. NECe kalibrację z normalnego zdarzenia ma tylko seria SV, ale i tak oprogramowanie kalibracyjne EIZO jest lepiej zrobione, bardziej funkcjonalne i o większych możliwościach. NEC SV korzysta z zaadoptowanego rozwiązania kooperanta, niemieckiej firmy basICColor a PA z zaawansowanego regulatora Multiprofiler. Pewną furtką jest możliwość ściągnięcia do P/PA z USA, oprogramowania kalibracyjnego NEC SpectraView II, ale po podliczeniu kosztów (ok 600zł), cena wychodzi porównywalna lub wyższa od EIZO, więc kompletnie bez sensu. Jeszcze jedną możliwością skalibrowania PA, choć nieoficjalną i naprawdę "furtką", jest oprogramowanie Gammacomp, służące do zarządzania monitorami medycznymi. Nie jest to jednak ani łatwe ani przyjemne zadanie. Soft potrafi się wywalać, ma specyficzne wymagania sprzętowe i nie wiadomo jak długo podziała bo w każdej chwili nowa wersja oprogramowania lub monitora może mieć to zablokowane.

[max]

Z tymi półkami to zależy kto udziela odpowiedzi. Faktem jest jednak, że koncepcje i same monitory NECa i EIZO się różnią.

Tak, mam NECa PA272W. Nabyłym chyba jedną z pierwszych sztuk w Polsce, zaraz jak się pojawił. Nie jestem natomiast grafikiem zawodowym w Twoim rozumieniu. Zawodowo zajmuję się czymś innym i dużo czasu spędzam przed komputerem. Monitora NECa używam w domu, amatorsko, a że mam fixum dyrdum na tym punkcie i zgromadziłem nieco wiedzy w tym temacie, to sprzeczam się czasem z Tomem.
Autorytetami na tym forum są Tom01 (zwłaszcza w EIZO) oraz Czornyj (zwłaszcza w NECu).

Moja wczesna opinia nt. tego monitora, entuzjastyczna przyznaję, jest tu:
http://mva.pl/viewtopic.php?f=31&t=1255&start=70#p13223

[Czornyj]

PA, SV, SVR to dokładnie ten sam monitor, podobnie jak CX i CG to dokładnie ten sam monitor, przy czym CG ma zamiast sensora autokorekcyjnego wbudowany kolorymetr, a CX ma zablokowaną możliwość sprzętowej symulacji profili tablicowych z użyciem wewnętrznej 3DLUT monitora, którą to funkcjonalność ma każdy NEC współpracujący z oprogramowaniem Multiprofiler (P232, P242, PA, SV, SVR).

Historycznie zablokowana była możliwość kalibracji sprzętowej w modelach NEC PA za pomocą europejskiego oprogramowania basICColor display / SpectraView Profiler, zaś oprogramowanie NEC SpectraView II dostępne było wyłącznie na rynku US, co jednak jest informacją nieaktualną - zarówno europejskie oprogramowanie wspiera pełną, sprzętową kalibrację serii PA, jak i oprogramowanie NEC SpectraView II dostępne będzie na rynkach EMEA.

Z wiarą w różnice jakościowe pomiędzy dokładnością kalibracyjną modeli PA, SV, SVR, SX, CG nie będę nawet dyskutował, bo dyskusja nt. wierzeń, podań ludowych, guseł, folklorów, mitologii itp. jest poniżej akceptowalnego dla mnie poziomu.

Z tworzeniem mitologii wokół prostego jak drut pojęcia, jakim jest kalibracja również nie mam zamiaru więcej dyskutować - dla porządku i gwoli informacji chciałbym tylko pozostałym uczestnikom dyskusji przypomnieć, że negowanie istnienia możliwości wykonania kalibracji fabrycznej to z punktu widzenia elementarnej logiki i ex definiendi piramidalna bzdura. Kalibracja to kalibracja, a nie szamański rytuał - może być tylko mniej lub bardziej dokładna oraz mieć taki lub inny cel.

[Czornyj]

Może Pan postawić dziesięć modeli monitorów "fabrycznie skalibrowanych" i każdy będzie świecił zupełnie inaczej

Raczy Pan sobie okrutnie z nas żartować. Każdy NEC od serii PA wzwyż jest kalibrowany indywidualnie i świeci dokładnie tak samo. Podobnie zresztą jak EIZO CX czy CG.