27" grafika webowa, programowanie, tekst
Post
27" grafika webowa, programowanie, tekst
Kłaniam się serdecznie, bo jest to mój pierwszy post na tym forum.
Noszę się z zamiarem kupna monitora do codziennej pracy (wyłącznie projektowanie na potrzeby www, grafika webowa => rastry + wektory, programowanie, praca z tekstem). Przy tej okazji od jakiegoś czasu śledzę wątki na tym forum (świetnym zresztą), aby dokonać jak najbardziej trafnego wyboru z punktu widzenia budżetu, który na ten cel mogę przeznaczyć (do 4500 PLN). Nie ukrywam też, że im więcej czytam nt zaawansowania niektórych monitorów, tym więcej nachodzi mnie wątpliwości czy w ogóle sobie poradzę, szczególnie w sprawach związanych z ew. kalibracją (czyt. z wiedzą tajemną jak dla mnie, ale o tym też poniżej).
Ekran przy którym obecnie pracuję nie pozostawia najmniejszych złudzeń, że przede wszystkim zależy mi na wyższym komforcie pracy odnośnie możliwości wykorzystywania większej powierzchni roboczej (myślę o 27" w rozdzielczości 2560x1440) jak i na wysokiej jakości wyświetlanego obrazu (ostrość = wyższa rozdzielczość, dobre odwzorowanie barw bez większych przekłamań, równe podświetlenie itp.). Chciałbym też otoczyć szczególną opieką swoje oczy
Proszę Was, abyście podzielili się swoją wiedzą i odpowiedzieli na kilka pytań, które dość mocno mnie nurtują (jeśli już pojawiły się na forum to przepraszam). Dodam, że na początku wydawało mi się, że "coś tam wiem", a sprawa wyboru/zakupu będzie dziecinnie prosta, ale ostatecznie stwierdziłem, że jednak jestem totalnym ignorantem, jeśli chodzi o niektóre zagadnienia tematu. Tak naprawdę mogę jedynie stwierdzić, czy obraz jest dla mnie ok czy nie jest ok, ale póki co, miałem do czynienia wyłącznie z opcją ostatnią Niestety nie mam też możliwości, aby dokonać jakichkolwiek porównań monitorów empirycznie, poza tymi "monitorami", które stoją obok suszarek do włosów, szczoteczek do zębów i ekspresów do kawy.
Moje pytania.
1. Zdaję sobie sprawę z tego, że nie istnieje coś takiego jak za dobry monitor, za dobry samochód, za dobre coś tam, ale niemniej, czy przy moich zastosowaniach jest w ogóle sens inwestować w monitor szerokogamutowy (PA272W czy nawet droższy CX271), czy wystarczy monitor wyłącznie do zastosowań biurowych (EA274WMi, EV2736W bądź może zupełnie inny)? Czy odczułbym różnice w jakości odbieranego obrazu pracując wyłącznie w przestrzeni kolorów sRGB? Inaczej, czy wykorzystałbym potencjał tych droższych? Zapewne niezbędnych/kluczowych/lepszych w zastosowaniach DTP, ale czy moich?
2. Czy przy tych zastosowaniach konieczna byłaby wstępna kalibracja sprzętowa lub programowa (np. wraz z zakupem monitora) i późniejsze cykle kalibracji, aby utrzymywać jak najlepsze własności monitora, np. za pomocą dokupionego później czujnika/softu czy zlecania tej czynności osobie trzeciej, jeśli byłaby taka możliwość? Czy też wystarczy ew. dostosowanie obrazu w ustawieniach programowych monitora?
Jestem bez doświadczenia i od niedawna wdrażam się w temat, więc wszelkie klopsy proszę mi wybaczyć
Noszę się z zamiarem kupna monitora do codziennej pracy (wyłącznie projektowanie na potrzeby www, grafika webowa => rastry + wektory, programowanie, praca z tekstem). Przy tej okazji od jakiegoś czasu śledzę wątki na tym forum (świetnym zresztą), aby dokonać jak najbardziej trafnego wyboru z punktu widzenia budżetu, który na ten cel mogę przeznaczyć (do 4500 PLN). Nie ukrywam też, że im więcej czytam nt zaawansowania niektórych monitorów, tym więcej nachodzi mnie wątpliwości czy w ogóle sobie poradzę, szczególnie w sprawach związanych z ew. kalibracją (czyt. z wiedzą tajemną jak dla mnie, ale o tym też poniżej).
Ekran przy którym obecnie pracuję nie pozostawia najmniejszych złudzeń, że przede wszystkim zależy mi na wyższym komforcie pracy odnośnie możliwości wykorzystywania większej powierzchni roboczej (myślę o 27" w rozdzielczości 2560x1440) jak i na wysokiej jakości wyświetlanego obrazu (ostrość = wyższa rozdzielczość, dobre odwzorowanie barw bez większych przekłamań, równe podświetlenie itp.). Chciałbym też otoczyć szczególną opieką swoje oczy
Proszę Was, abyście podzielili się swoją wiedzą i odpowiedzieli na kilka pytań, które dość mocno mnie nurtują (jeśli już pojawiły się na forum to przepraszam). Dodam, że na początku wydawało mi się, że "coś tam wiem", a sprawa wyboru/zakupu będzie dziecinnie prosta, ale ostatecznie stwierdziłem, że jednak jestem totalnym ignorantem, jeśli chodzi o niektóre zagadnienia tematu. Tak naprawdę mogę jedynie stwierdzić, czy obraz jest dla mnie ok czy nie jest ok, ale póki co, miałem do czynienia wyłącznie z opcją ostatnią Niestety nie mam też możliwości, aby dokonać jakichkolwiek porównań monitorów empirycznie, poza tymi "monitorami", które stoją obok suszarek do włosów, szczoteczek do zębów i ekspresów do kawy.
Moje pytania.
1. Zdaję sobie sprawę z tego, że nie istnieje coś takiego jak za dobry monitor, za dobry samochód, za dobre coś tam, ale niemniej, czy przy moich zastosowaniach jest w ogóle sens inwestować w monitor szerokogamutowy (PA272W czy nawet droższy CX271), czy wystarczy monitor wyłącznie do zastosowań biurowych (EA274WMi, EV2736W bądź może zupełnie inny)? Czy odczułbym różnice w jakości odbieranego obrazu pracując wyłącznie w przestrzeni kolorów sRGB? Inaczej, czy wykorzystałbym potencjał tych droższych? Zapewne niezbędnych/kluczowych/lepszych w zastosowaniach DTP, ale czy moich?
2. Czy przy tych zastosowaniach konieczna byłaby wstępna kalibracja sprzętowa lub programowa (np. wraz z zakupem monitora) i późniejsze cykle kalibracji, aby utrzymywać jak najlepsze własności monitora, np. za pomocą dokupionego później czujnika/softu czy zlecania tej czynności osobie trzeciej, jeśli byłaby taka możliwość? Czy też wystarczy ew. dostosowanie obrazu w ustawieniach programowych monitora?
Jestem bez doświadczenia i od niedawna wdrażam się w temat, więc wszelkie klopsy proszę mi wybaczyć
-
cz
Post
Re: 27" grafika webowa, programowanie, tekst
Monitor szerokogamutowy może mieć swoje ograniczenia(nie każdemu taki obraz pasuje) ,ja np.noszę okulary,to kwestia postrzegania obrazu.Nec 274Wmi lub Eizo EV2736w to dla mnie rozsądny wybór.Ja bym wybrał między tymi dwoma,ale to moje zdanie.laconic pisze: Moje pytania.
1. Zdaję sobie sprawę z tego, że nie istnieje coś takiego jak za dobry monitor, za dobry samochód, za dobre coś tam, ale niemniej, czy przy moich zastosowaniach jest w ogóle sens inwestować w monitor szerokogamutowy (PA272W czy nawet droższy CX271), czy wystarczy monitor wyłącznie do zastosowań biurowych (EA274WMi, EV2736W bądź może zupełnie inny)? Czy odczułbym różnice w jakości odbieranego obrazu pracując wyłącznie w przestrzeni kolorów sRGB? Inaczej, czy wykorzystałbym potencjał tych droższych? Zapewne niezbędnych/kluczowych/lepszych w zastosowaniach DTP, ale czy moich?
)
- Tom01
- Kontakt:
- Lokalizacja: Białystok-Warszawa
Post
Re: 27" grafika webowa, programowanie, tekst
Jeśli pracuje Pan z grafiką, monitor potrafiący wyświetlać ją wiernie ma zdecydowaną przewagę nad innymi, to cytując klasyka "oczywista oczywistość". Sama przestrzeń barwna nie ma decydującego znaczenia. Głównie chodzi o wiarygodność. Jak Pan sam stwierdził, nie ma za dobrych rzeczy. Osobiście uważam, że urządzenia z którymi mamy bezpośredni kontakt, powinny być jak najlepszej jakości, bo przekłada się to na komfort pracy. To forum skupia wielu ludzi przykładających wagę do jakości, i większość z nich nawet proste czynności wykonują na dobrych i drogich monitorach. Sam również zdawałoby się zwykłą pracę biurową, jak choćby odpisywanie na Pana posta, robię na monitorach kosztujących majątek. Oczy są jedne. Szkoda marnować zdrowia przez ułomności techniki. Poza tym jest po prostu przyjemnie.
Tom01
Masz problem z kolorem, wal śmiało!
monitory.mastiff.pl
*** 30 lat obecności w branży monitorowej
Partner Eizo Nanao, Sharp NEC Display Solutions
tel. (+48) 690 660 770, tech. (+48) 601 888 312
https://monitory.mastiff.pl
e-mail: color@mastiff.pl
Masz problem z kolorem, wal śmiało!
monitory.mastiff.pl
*** 30 lat obecności w branży monitorowej
Partner Eizo Nanao, Sharp NEC Display Solutions
tel. (+48) 690 660 770, tech. (+48) 601 888 312
https://monitory.mastiff.pl
e-mail: color@mastiff.pl
-
cz
Post
Re: 27" grafika webowa, programowanie, tekst
Ot i mądrego po szkołach przyjemnie posłuchać.Niektórzy uważają moje wypowiedzi jako afront,ale w rzeczywistości tak nie jest.To co Pan powiedział to oczywiście prawda.
Post
Re: 27" grafika webowa, programowanie, tekst
Dziękuję Panom za wypowiedzi.
Na wstępie wyraziłem się dość kategorycznie, że monitor miałby mi służyć wyłącznie do pracy na potrzeby internetu, ale po dłuższych namysłach nie mogę wykluczyć prac związanych także z drukiem - pewnie w mikro skali i nie prędko, ale jednak. Ponadto ze stwierdzeniem, że jakość ma znaczenie nawet nie mam zamiaru polemizować (już bez cytowania klasyka).
W związku z tym najbliżej mi do PA272W. Model CX271 wykracza poza mój budżet, choć zdołałbym go nagiąć "dla dobra sprawy", ale też martwią mnie niektóre opinie nt "plastycznych" fontów w tym modelu. Nie wiem czy dla każdego, ale dla mnie byłaby to jednak wada - zdecydowaną większość czasu spędzam na pluskaniu się w kodzie, włącznie z grafiką wektorową. Proszę odpowiedzieć, czy takie zachodzące zjawisko ma związek z permanentną cechą tego monitora, tendencją czy może z wrażliwszym postrzeganiem przez niektóre osoby? Cały ambaras polega na tym, że nie mam możliwości, aby przekonać się o tym osobiście. Zdaję też sobie sprawę z tego, że absolutnie nic nie zastąpi rzeczywistego kontaktu z ekranem, niemniej czy któryś z użytkowników forum mógłby podzielić się zrzutami ekranowymi w skali 1:1 (zarówno dot. to PA272W jak i CX271)? Chciałbym dokonać "oględzin" porównawczych:
1. Fontów niesystemowych.
2. Fontów systemowych.
3. Dowolnej aplikacji systemowej z edytorem, jeśli możliwe to z wycinkiem dowolnego kodu.
Byłbym wdzięczny za taką możliwość.
@czuk - gdyby okazało się, że postrzeganie obrazu na monitorze szerokogamutowym z jakichś względów nie pasuje, czy jedynym wyjściem byłoby zastąpienie go wąskogamutowym? Czy po prostu wystarczyłoby przejście w tryb przestrzeni kolorów sRGB?
Na wstępie wyraziłem się dość kategorycznie, że monitor miałby mi służyć wyłącznie do pracy na potrzeby internetu, ale po dłuższych namysłach nie mogę wykluczyć prac związanych także z drukiem - pewnie w mikro skali i nie prędko, ale jednak. Ponadto ze stwierdzeniem, że jakość ma znaczenie nawet nie mam zamiaru polemizować (już bez cytowania klasyka).
W związku z tym najbliżej mi do PA272W. Model CX271 wykracza poza mój budżet, choć zdołałbym go nagiąć "dla dobra sprawy", ale też martwią mnie niektóre opinie nt "plastycznych" fontów w tym modelu. Nie wiem czy dla każdego, ale dla mnie byłaby to jednak wada - zdecydowaną większość czasu spędzam na pluskaniu się w kodzie, włącznie z grafiką wektorową. Proszę odpowiedzieć, czy takie zachodzące zjawisko ma związek z permanentną cechą tego monitora, tendencją czy może z wrażliwszym postrzeganiem przez niektóre osoby? Cały ambaras polega na tym, że nie mam możliwości, aby przekonać się o tym osobiście. Zdaję też sobie sprawę z tego, że absolutnie nic nie zastąpi rzeczywistego kontaktu z ekranem, niemniej czy któryś z użytkowników forum mógłby podzielić się zrzutami ekranowymi w skali 1:1 (zarówno dot. to PA272W jak i CX271)? Chciałbym dokonać "oględzin" porównawczych:
1. Fontów niesystemowych.
2. Fontów systemowych.
3. Dowolnej aplikacji systemowej z edytorem, jeśli możliwe to z wycinkiem dowolnego kodu.
Byłbym wdzięczny za taką możliwość.
@czuk - gdyby okazało się, że postrzeganie obrazu na monitorze szerokogamutowym z jakichś względów nie pasuje, czy jedynym wyjściem byłoby zastąpienie go wąskogamutowym? Czy po prostu wystarczyłoby przejście w tryb przestrzeni kolorów sRGB?
-
cz
Post
Re: 27" grafika webowa, programowanie, tekst
Nie wiem nie widziałem,Jak decydujesz się na PA272 ,to w Ogłoszeniach ,poniżej masz rozsądną propozycję.Kwestia ceny to porozumienie z właścicielem.laconic pisze:
@czuk - gdyby okazało się, że postrzeganie obrazu na monitorze szerokogamutowym z jakichś względów nie pasuje, czy jedynym wyjściem byłoby zastąpienie go wąskogamutowym? Czy po prostu wystarczyłoby przejście w tryb przestrzeni kolorów sRGB?
Post
Re: 27" grafika webowa, programowanie, tekst
Rozumiem. Dziękuję też za info, ale sprzęt będę brał na firmę.czuk pisze:Nie wiem nie widziałem,Jak decydujesz się na PA272 ,to w Ogłoszeniach ,poniżej masz rozsądną propozycję.Kwestia ceny to porozumienie z właścicielem.laconic pisze:
@czuk - gdyby okazało się, że postrzeganie obrazu na monitorze szerokogamutowym z jakichś względów nie pasuje, czy jedynym wyjściem byłoby zastąpienie go wąskogamutowym? Czy po prostu wystarczyłoby przejście w tryb przestrzeni kolorów sRGB?
Post
Re: 27" grafika webowa, programowanie, tekst
Z mojej strony mogę doradzić byś jednak zapoznał się z monitorami przed zakupem, zawsze można się dogadać z dobrymi sklepami w tym zakresie, nawet jeśli kupujesz na firmę. Sam tak zrobiłem.
Monitor tej klasy to nie jest tania zabawka i lepiej mieć pewność co do zakupu niż później motać się z urządzeniem sprawiającym dyskomfort.
Przy 27 calach nie powinieneś mieć problemu z wyrazistością, ostrością i klarownością tekstu dzięki odpowiednio małej plamce (0,23)
A z tym dyskomfortem różnie też bywa, zależne jest to też od rodzaju wady wzroku, na przykład astygmatyzm. Jedni mają problem z pracą na szerokim gamucie, inni na podświetleniu ledowym itd.
I jak słuszne napisał Czuk to kwestia percepcji.
Miałem u siebie CX241, PA242W oraz dzięki uprzejmości kolegi forumowego miałem okazje porównać je ze sobą oraz z PA272W i finalnie wybór padł na PA272W. CX271 był poza zasięgiem finansowym.
Nie wyobrażam sobie teraz pracy przy moich zastosowaniach na 24 calach. Rozdzielczość i powierzchnia jest bardzo pomocna, a wielkość plamki wręcz kluczowa przy ocenie projektu. Z grafiką wektorową pracuje mi się bardzo dobrze, głównie jest to zasługa małej plamki gdyż piksele nie są ordynarnie duże i nie powoduje, że wektorowy obiekt staje się kanciasty, co drażni w ocenie projektu.
Kwestia kalibracji. Jeśli chodzi o projektowanie na potrzeby internetu to szczerze powiem nie zawracałbym sobie zbytnio kalibracją głowy. Przynajmniej na jakiś czas. Zwłaszcza, że kalibracja pociąga za sobą pewne wymagania odnośnie stanowiska pracy, oświetlenia i kilku innych kwestii.
Jakoś monitorów tej klasy już jest na tyle wysoka, że rozrzut kolorystyczny nie jest jakiś bolesny by popadać w kalibracyjną manię przy tych zastosowaniach. Inna sprawa gdy robi się do druku tutaj kalibracja jest mocno wskazana.
A już kalibracja przy zakupie w ogóle jest bez sensu, bo raz że istotą kalibracji jest robienie jej w docelowym miejscu pracy, a dwa i tak monitor musi się ustabilizować i trochę popracować.
Odnośnie gamutu, jeśli wybierzesz monitor wąskogamutowy to musisz wiedzieć, ze również technicznie są one gorszej jakości niż monitory szerokogamutowe. Coś za coś. Sam też z tego powodu wybrałem szerokogamutowy monitor bo założenie było takie by nowy monitor nie był parametrami gorszy od poprzednika. Poza tym zawsze może się zdarzyć, że szeroki gamut jednak ci się przyda, może sporadycznie ale jednak, jakiś projekt do druku, coś z zakresu fotografii. Jeśli nie będzie przeciwwskazań i jakiegoś dyskomfortu to warto pomyśleć właśnie o szerokim gamucie gdyż wszystkie sensowne monitory takowy już posiadają. Sam pracuję w większości czasu na sRGB ale miło mieć rezerwę gdy przychodzi zrobić coś do druku i przełączyć sobie monitor w pełen zakres.
Jeśli miałbyś jakieś problemy z odbiorem szerokiego gamutu to przełączenie na sRGB nic nie da gdyż nadal jest to takie samo podświetlenie.
W praktyce przy tym budżecie zostaje ci chyba tylko PA272W.
Ocena między CX271 a PA272W może być dokonana wyłącznie bezpośrednio mając możliwość zapoznania się z tymi monitorami. W żaden inny sposób nie będziesz w stanie dokonać świadomego wyboru pozbawionego wątpliwości. Oba te monitory to dobry sprzęt ale co innego oceniać je na bazie specyfikacji papierowej i tego co pisze się na forum, a co innego oceniać mając je przed oczami mogąc przejrzeć swoje projekty.
Sam również pracuję ze sporą ilością tekstu, kodu, również grafika wektorowa, na potrzeby www oraz do druku. Na PA272W pracuje mi się dobrze, brakuje mi trochę czerni z CX241 ale tutaj już kwestia kompromisu. CX241 odpadł z powodu jaki opisałem obszernie w innych postach ale ja jestem dość wyczulony na różne niuanse, których inni nie dostrzegają. Uważam też, że podświetlenie ledowe, jakie by ono nie było nie jest tak komfortowe jak podświetlenie CCFL w dobrych monitorach. Miałem bezpośrednie porównanie ze swoim NECiem 1990SXi. Jednak postęp wyklucza już sens kupowania monitora z CCFL, które też bardzo równomierne nie są.
Jeśli chodzi o zrzuty ekranu to przecież one ci nic nie dadzą, nie pokażą tego jak wyświetlany jest obraz przez monitor. Musiałaby to być fotografia, która również tego nie pokaże. Nie ma szans byś w ten sposób miał zmienne pozwalające dokonać jakiejkolwiek oceny. Zrzut to tylko zawartość tego co prezentuje system a nie monitor.
Monitor tej klasy to nie jest tania zabawka i lepiej mieć pewność co do zakupu niż później motać się z urządzeniem sprawiającym dyskomfort.
Przy 27 calach nie powinieneś mieć problemu z wyrazistością, ostrością i klarownością tekstu dzięki odpowiednio małej plamce (0,23)
A z tym dyskomfortem różnie też bywa, zależne jest to też od rodzaju wady wzroku, na przykład astygmatyzm. Jedni mają problem z pracą na szerokim gamucie, inni na podświetleniu ledowym itd.
I jak słuszne napisał Czuk to kwestia percepcji.
Miałem u siebie CX241, PA242W oraz dzięki uprzejmości kolegi forumowego miałem okazje porównać je ze sobą oraz z PA272W i finalnie wybór padł na PA272W. CX271 był poza zasięgiem finansowym.
Nie wyobrażam sobie teraz pracy przy moich zastosowaniach na 24 calach. Rozdzielczość i powierzchnia jest bardzo pomocna, a wielkość plamki wręcz kluczowa przy ocenie projektu. Z grafiką wektorową pracuje mi się bardzo dobrze, głównie jest to zasługa małej plamki gdyż piksele nie są ordynarnie duże i nie powoduje, że wektorowy obiekt staje się kanciasty, co drażni w ocenie projektu.
Kwestia kalibracji. Jeśli chodzi o projektowanie na potrzeby internetu to szczerze powiem nie zawracałbym sobie zbytnio kalibracją głowy. Przynajmniej na jakiś czas. Zwłaszcza, że kalibracja pociąga za sobą pewne wymagania odnośnie stanowiska pracy, oświetlenia i kilku innych kwestii.
Jakoś monitorów tej klasy już jest na tyle wysoka, że rozrzut kolorystyczny nie jest jakiś bolesny by popadać w kalibracyjną manię przy tych zastosowaniach. Inna sprawa gdy robi się do druku tutaj kalibracja jest mocno wskazana.
A już kalibracja przy zakupie w ogóle jest bez sensu, bo raz że istotą kalibracji jest robienie jej w docelowym miejscu pracy, a dwa i tak monitor musi się ustabilizować i trochę popracować.
Odnośnie gamutu, jeśli wybierzesz monitor wąskogamutowy to musisz wiedzieć, ze również technicznie są one gorszej jakości niż monitory szerokogamutowe. Coś za coś. Sam też z tego powodu wybrałem szerokogamutowy monitor bo założenie było takie by nowy monitor nie był parametrami gorszy od poprzednika. Poza tym zawsze może się zdarzyć, że szeroki gamut jednak ci się przyda, może sporadycznie ale jednak, jakiś projekt do druku, coś z zakresu fotografii. Jeśli nie będzie przeciwwskazań i jakiegoś dyskomfortu to warto pomyśleć właśnie o szerokim gamucie gdyż wszystkie sensowne monitory takowy już posiadają. Sam pracuję w większości czasu na sRGB ale miło mieć rezerwę gdy przychodzi zrobić coś do druku i przełączyć sobie monitor w pełen zakres.
Jeśli miałbyś jakieś problemy z odbiorem szerokiego gamutu to przełączenie na sRGB nic nie da gdyż nadal jest to takie samo podświetlenie.
W praktyce przy tym budżecie zostaje ci chyba tylko PA272W.
Ocena między CX271 a PA272W może być dokonana wyłącznie bezpośrednio mając możliwość zapoznania się z tymi monitorami. W żaden inny sposób nie będziesz w stanie dokonać świadomego wyboru pozbawionego wątpliwości. Oba te monitory to dobry sprzęt ale co innego oceniać je na bazie specyfikacji papierowej i tego co pisze się na forum, a co innego oceniać mając je przed oczami mogąc przejrzeć swoje projekty.
Sam również pracuję ze sporą ilością tekstu, kodu, również grafika wektorowa, na potrzeby www oraz do druku. Na PA272W pracuje mi się dobrze, brakuje mi trochę czerni z CX241 ale tutaj już kwestia kompromisu. CX241 odpadł z powodu jaki opisałem obszernie w innych postach ale ja jestem dość wyczulony na różne niuanse, których inni nie dostrzegają. Uważam też, że podświetlenie ledowe, jakie by ono nie było nie jest tak komfortowe jak podświetlenie CCFL w dobrych monitorach. Miałem bezpośrednie porównanie ze swoim NECiem 1990SXi. Jednak postęp wyklucza już sens kupowania monitora z CCFL, które też bardzo równomierne nie są.
Jeśli chodzi o zrzuty ekranu to przecież one ci nic nie dadzą, nie pokażą tego jak wyświetlany jest obraz przez monitor. Musiałaby to być fotografia, która również tego nie pokaże. Nie ma szans byś w ten sposób miał zmienne pozwalające dokonać jakiejkolwiek oceny. Zrzut to tylko zawartość tego co prezentuje system a nie monitor.
- Czornyj
- Kontakt:
- Lokalizacja: Kraków
Post
Re: 27" grafika webowa, programowanie, tekst
1990SXi był mniej kontrastowy parametrycznie, oraz dodatkowo wizualnie z uwagi na bardziej matowy dyfuzor mocniej łapiący flarę z otoczenia. Dodatkowo był mniejszy, co również może mieć znaczenie dla sprawy. Spróbuj zmniejszyć nieco luminancję, podnieść punkt czerni w Multiprofilerze oraz ew. ocieplić nieco obraz (np. do 6000 - 5500K) i popracować trochę w ten sposób. To, co najbardziej męczy oczy to kontrast.Picasso pisze:Uważam też, że podświetlenie ledowe, jakie by ono nie było nie jest tak komfortowe jak podświetlenie CCFL w dobrych monitorach. Miałem bezpośrednie porównanie ze swoim NECiem 1990SXi
Post
Re: 27" grafika webowa, programowanie, tekst
Jasność na obecną chwilę mam ustawioną na poziomie 55, ale dzisiaj zawaliłem noc więc mam przemęczone oczy . Przy pogodnym dniu ustawiam w okolicach 70nitów i 6000K, czyli zakres którym operuję to 50-70nitów w zależności od pory, pomieszczenie jest od wschodniej strony więc nie mam problemu z nadmiarem światła.
Z tego co zauważyłem to trzeba mocno zwracać uwagę na jasność gdyż właśnie ona potrafi dać w kość jeżeli w wieczornych warunkach się z nią przegnie albo zapomni zmienić zakładając, że warunki oświetlenia stanowiska są zmienne i niedoskonałe. Tu faktycznie też znacznie większa powierzchnia świecąca robi swoje. Gdy przeskoczyłem z marnej 19 na 27 to prawie jak solarium
Objawy o których pisałem miałem w zasadzie na początku przez pierwszy miesiąc, teraz jest już raczej ok. Raz, że się przyzwyczaiłem, a dwa ustawiłem odpowiednio właśnie w zakresie temperatury barwowej i jasności.
Z tego co zauważyłem to trzeba mocno zwracać uwagę na jasność gdyż właśnie ona potrafi dać w kość jeżeli w wieczornych warunkach się z nią przegnie albo zapomni zmienić zakładając, że warunki oświetlenia stanowiska są zmienne i niedoskonałe. Tu faktycznie też znacznie większa powierzchnia świecąca robi swoje. Gdy przeskoczyłem z marnej 19 na 27 to prawie jak solarium
Objawy o których pisałem miałem w zasadzie na początku przez pierwszy miesiąc, teraz jest już raczej ok. Raz, że się przyzwyczaiłem, a dwa ustawiłem odpowiednio właśnie w zakresie temperatury barwowej i jasności.
Post
Re: 27" grafika webowa, programowanie, tekst
@Picasso - Twoje spostrzeżenia i wskazówki są dla mnie bardzo cenne, coraz więcej mi się też rozjaśnia, dziękuję.
No właśnie, trochę poruszam się w tym temacie jak dziecko we mgle Chciałem z precyzją chirurga wyłącznie ocenić strukturę pikseli składających się na font (podobnie jak ma to miejsce w przypadku antyaliasingu w zależności od systemu czy przeglądarki) z nadzieją, że w jakiś sposób przybliżę się do podjęcia decyzjiPicasso pisze:Jeśli chodzi o zrzuty ekranu to przecież one ci nic nie dadzą, nie pokażą tego jak wyświetlany jest obraz przez monitor. Musiałaby to być fotografia, która również tego nie pokaże. Nie ma szans byś w ten sposób miał zmienne pozwalające dokonać jakiejkolwiek oceny. Zrzut to tylko zawartość tego co prezentuje system a nie monitor.
-
cz
Post
Re: 27" grafika webowa, programowanie, tekst
Najszlachetniejszy urodziłeś się jak dziecko we mgle i umrzesz jak dziecko we mgle(monitorów) .pozdrawiam
Post
Struktura pikseli jest taka sama gdyż matryce w CX271 i PA272W są takie same, różni je powłoka OCF. Na forum są zdjęcia pikseli wrzucone przez Toma zarówna CX271 jak i chyba PA272W. Ale w ten sposób żadnych różnic nie dostrzeżesz bo wygląda to tak samo.
Poza tym tak jak pisałem, w ten sposób niczego nie ocenisz. Nie ma innego wyjścia jak umówić się w jakimś dobrym sklepie na oględziny obu egzemplarzy i wybór jednego z nich.
ja w tym celu wybrałem się do Krakowa gdyż termin mnie naglił, musiałem dokonać zakupu przed końcem roku, a jeszcze zmogło mnie potworne choróbsko więc nie miałem czasu na zamawianie jako osoba prywatna i ewentualnie odsyłanie albo konwersja na zakup na firmę. Tak więc dzień przed sylwestrem udało mi się wszystko załatwić wraz z fakturą zakupu. Ty masz ten komfort, że zapewne nie masz czasowego noża na gardle.
Oczywiście wariantem doskonałym jest móc zapoznać się z tym sprzętem we własnych warunkach domowych i oświetleniu ale z braku laku jest wariant, który opisałem czyli w sklepie.
Aczkolwiek co do oceny w sklepie byłbym ostrożny bo to co w sklepie wydaje się ok, w warunkach domowych ok już może nie być Inne światło, presja czasu itd.
Odpisuję ci głównie dlatego, że sam przechodziłem podobną ścieżkę i wiem jak to może być frustrujące. Zasada jest taka, że im się więcej wie tym gorzej jeśli chodzi o podjęcie decyzji bo ta wiedza nadal nie zawiera najważniejszego elementu czyli bezpośredniego zobaczenia sprzętu na własne oczy i świadomej oceny tego co się widzi
Zakup na firmę zdalnie wiąże się jeszcze z jednym ryzykiem. Jak coś będzie nie tak, to nie przysługują ci przywileje konsumenckie i możliwość zwrotu. Wystarczy, że trafisz na uwalonego piksela, kwestia wymiany to już tylko i wyłącznie dobra wola sprzedawcy.
Re: 27" grafika webowa, programowanie, tekst
laconic pisze:@Picasso - Twoje spostrzeżenia i wskazówki są dla mnie bardzo cenne, coraz więcej mi się też rozjaśnia, dziękuję.
No właśnie, trochę poruszam się w tym temacie jak dziecko we mgle Chciałem z precyzją chirurga wyłącznie ocenić strukturę pikseli składających się na font (podobnie jak ma to miejsce w przypadku antyaliasingu w zależności od systemu czy przeglądarki) z nadzieją, że w jakiś sposób przybliżę się do podjęcia decyzji
Struktura pikseli jest taka sama gdyż matryce w CX271 i PA272W są takie same, różni je powłoka OCF. Na forum są zdjęcia pikseli wrzucone przez Toma zarówna CX271 jak i chyba PA272W. Ale w ten sposób żadnych różnic nie dostrzeżesz bo wygląda to tak samo.
Poza tym tak jak pisałem, w ten sposób niczego nie ocenisz. Nie ma innego wyjścia jak umówić się w jakimś dobrym sklepie na oględziny obu egzemplarzy i wybór jednego z nich.
ja w tym celu wybrałem się do Krakowa gdyż termin mnie naglił, musiałem dokonać zakupu przed końcem roku, a jeszcze zmogło mnie potworne choróbsko więc nie miałem czasu na zamawianie jako osoba prywatna i ewentualnie odsyłanie albo konwersja na zakup na firmę. Tak więc dzień przed sylwestrem udało mi się wszystko załatwić wraz z fakturą zakupu. Ty masz ten komfort, że zapewne nie masz czasowego noża na gardle.
Oczywiście wariantem doskonałym jest móc zapoznać się z tym sprzętem we własnych warunkach domowych i oświetleniu ale z braku laku jest wariant, który opisałem czyli w sklepie.
Aczkolwiek co do oceny w sklepie byłbym ostrożny bo to co w sklepie wydaje się ok, w warunkach domowych ok już może nie być Inne światło, presja czasu itd.
Odpisuję ci głównie dlatego, że sam przechodziłem podobną ścieżkę i wiem jak to może być frustrujące. Zasada jest taka, że im się więcej wie tym gorzej jeśli chodzi o podjęcie decyzji bo ta wiedza nadal nie zawiera najważniejszego elementu czyli bezpośredniego zobaczenia sprzętu na własne oczy i świadomej oceny tego co się widzi
Zakup na firmę zdalnie wiąże się jeszcze z jednym ryzykiem. Jak coś będzie nie tak, to nie przysługują ci przywileje konsumenckie i możliwość zwrotu. Wystarczy, że trafisz na uwalonego piksela, kwestia wymiany to już tylko i wyłącznie dobra wola sprzedawcy.
Post
A jak w ogóle wygląda sama gwarancja EIZO/NEC przy zakupie na firmę? Czy jest taka sama jak przy zakupie na osobę prywatną?
Re: 27" grafika webowa, programowanie, tekst
No ładnie, zakupy zdalnie na firmę robiłem już niejednokrotnie, ale też nigdy jakoś szczególnie się nad tym nie zastanawiałem, bo i też nie było ku temu powodów (towar zawsze był ok). Teraz doszło kolejne zmartwienie, bo zamiast skupiać się na wyborze monitora, powinien przeskoczyć na studiowanie kodeksu cywilnego. To oczywiście słaby żart, ale jak dobrze zrozumiałem, praw konsumenckich nie mam żadnych, zgadza się? Rozumiem krojenie gwarancji przy zakupie na firmę - to jasne, ale to uważam za grubą przesadę, tzn. nie rozumiem, dlaczego firmom nie przysługuje takie sam prawo jak osobom prywatnym z powodu wyłącznie innego dowodu zakupu.Picasso pisze:Zakup na firmę zdalnie wiąże się jeszcze z jednym ryzykiem. Jak coś będzie nie tak, to nie przysługują ci przywileje konsumenckie i możliwość zwrotu. Wystarczy, że trafisz na uwalonego piksela, kwestia wymiany to już tylko i wyłącznie dobra wola sprzedawcy.
A jak w ogóle wygląda sama gwarancja EIZO/NEC przy zakupie na firmę? Czy jest taka sama jak przy zakupie na osobę prywatną?
- Tom01
- Kontakt:
- Lokalizacja: Białystok-Warszawa
Post
Re: 27" grafika webowa, programowanie, tekst
Taka sama.laconic pisze:A jak w ogóle wygląda sama gwarancja EIZO/NEC przy zakupie na firmę? Czy jest taka sama jak przy zakupie na osobę prywatną?
Tom01
Masz problem z kolorem, wal śmiało!
monitory.mastiff.pl
*** 30 lat obecności w branży monitorowej
Partner Eizo Nanao, Sharp NEC Display Solutions
tel. (+48) 690 660 770, tech. (+48) 601 888 312
https://monitory.mastiff.pl
e-mail: color@mastiff.pl
Masz problem z kolorem, wal śmiało!
monitory.mastiff.pl
*** 30 lat obecności w branży monitorowej
Partner Eizo Nanao, Sharp NEC Display Solutions
tel. (+48) 690 660 770, tech. (+48) 601 888 312
https://monitory.mastiff.pl
e-mail: color@mastiff.pl
Post
Natomiast problem polega na tym, ze uwalone piksele, które zawsze mogą się przytrafić, nie podlegają reklamacji gdyż zazwyczaj mieszczą się w normie, no chyba, że się w niej nie mieszczą, czyli jest ich odpowiednia ilość w odpowiednim miejscu. Teraz wyobraź sobie, że kupujesz monitor za 4000-5000zł, a tutaj dup, świeci ci czerwony sub piksel, albo matryca ma jakieś wycieki. Problemem są po prostu normy producentów, które uwzględniają pewne defekty i niedoskonałości, które to nie podlegają reklamacji.
Są rzecz jasna modele wyższe z gwarancją na piksele, w przypadku NECajest to chyba 6 miesięcy, nie wiem jak u Eizo. No ale wiąże się to też z wyższym kosztem zakupu.
Gdy oglądałem drugiego CXa 241, podczas porównywania do NECów, to już miał świecącego czerwonego subpiksel, a był prosto z kartonu . 24 calowy NEC , którego miałem u siebie, posiadał jakieś zafarby w dolnych narożnikach, strasznie mnie to drażniło. Z 4 monitorów z którymi miałem do czynienia 2 miały jakiś problem.
Nawet była na forum dość intensywna dyskusja dotycząca zagadnienia norm i wad.
Dlatego o ile z wieloma produktami tego problemu nie ma, tak w przypadku monitora prawdopodobieństwo wady jest nie małe wbrew pozorom, możemy mieć pecha i albo trafimy na wadliwą matrycę, albo jeszcze dostanie strzała w transporcie od kuriera. Ryzyko jest zawsze.
Dla przykładu gdy otrzymałem do Toma cx241 to kurier niósł go jedną ręką trzymając za wycięcie w kartonie na rękę i radośnie nim machając, aż mnie trafiło jak to zobaczyłem. Dlatego też kurier uszkodził lekko karton i styropian, niewiele brakowało, żeby monitor upadł.
Też mnie drażnią ograniczenia związane z zakupem na firmę, niektórzy uzasadniają to tym, że można sobie wrzucić w koszta, VAT odliczyć, ale dla mnie to żaden argument.
Zwłaszcza, że jest masa małych jednoosobowych działalności gosp., a uważam, że ograniczenia związane z kupnem na firmę są zbyt rygorystyczne. Z kolei konsumenci otrzymali masę narzędzi pozwalających im oddać towar bez podania przyczyny, przerzucić koszt zwrotu na sprzedawcę itd., a zarazem zachwiano pewne proporcje. No ale to temat rzeka.
Re: 27" grafika webowa, programowanie, tekst
W zasadzie jest jeszcze rękojmia. Jednak w przypadku tych monitorów gwarancja jest taka jak Tom napisał, czyli w praktyce 3 lata NEC, 5 lat EIZO. Jednak nie przysługuje prawo zwrotu 14 dni przy zakupie na firmę nawet jeśli okaże się, że jest jakiś piksel nie halo.laconic pisze: Praw konsumenckich nie mam żadnych, zgadza się? Rozumiem krojenie gwarancji przy zakupie na firmę - to jasne, ale to uważam za grubą przesadę, tzn. nie rozumiem, dlaczego firmom nie przysługuje takie sam prawo jak osobom prywatnym z powodu wyłącznie innego dowodu zakupu.
Natomiast problem polega na tym, ze uwalone piksele, które zawsze mogą się przytrafić, nie podlegają reklamacji gdyż zazwyczaj mieszczą się w normie, no chyba, że się w niej nie mieszczą, czyli jest ich odpowiednia ilość w odpowiednim miejscu. Teraz wyobraź sobie, że kupujesz monitor za 4000-5000zł, a tutaj dup, świeci ci czerwony sub piksel, albo matryca ma jakieś wycieki. Problemem są po prostu normy producentów, które uwzględniają pewne defekty i niedoskonałości, które to nie podlegają reklamacji.
Są rzecz jasna modele wyższe z gwarancją na piksele, w przypadku NECajest to chyba 6 miesięcy, nie wiem jak u Eizo. No ale wiąże się to też z wyższym kosztem zakupu.
Gdy oglądałem drugiego CXa 241, podczas porównywania do NECów, to już miał świecącego czerwonego subpiksel, a był prosto z kartonu . 24 calowy NEC , którego miałem u siebie, posiadał jakieś zafarby w dolnych narożnikach, strasznie mnie to drażniło. Z 4 monitorów z którymi miałem do czynienia 2 miały jakiś problem.
Nawet była na forum dość intensywna dyskusja dotycząca zagadnienia norm i wad.
Dlatego o ile z wieloma produktami tego problemu nie ma, tak w przypadku monitora prawdopodobieństwo wady jest nie małe wbrew pozorom, możemy mieć pecha i albo trafimy na wadliwą matrycę, albo jeszcze dostanie strzała w transporcie od kuriera. Ryzyko jest zawsze.
Dla przykładu gdy otrzymałem do Toma cx241 to kurier niósł go jedną ręką trzymając za wycięcie w kartonie na rękę i radośnie nim machając, aż mnie trafiło jak to zobaczyłem. Dlatego też kurier uszkodził lekko karton i styropian, niewiele brakowało, żeby monitor upadł.
Też mnie drażnią ograniczenia związane z zakupem na firmę, niektórzy uzasadniają to tym, że można sobie wrzucić w koszta, VAT odliczyć, ale dla mnie to żaden argument.
Zwłaszcza, że jest masa małych jednoosobowych działalności gosp., a uważam, że ograniczenia związane z kupnem na firmę są zbyt rygorystyczne. Z kolei konsumenci otrzymali masę narzędzi pozwalających im oddać towar bez podania przyczyny, przerzucić koszt zwrotu na sprzedawcę itd., a zarazem zachwiano pewne proporcje. No ale to temat rzeka.
Post
Re: 27" grafika webowa, programowanie, tekst
Monitor chciałbym zakupić na co najmniej 5-7 lat, jeśli nie dłużej, ma mi pomagać w komfortowej pracy i w zarabianiu na życie. Tylko albo aż. Nie traktuję też monitora jako kolejnego "gadżetu", choć niektórych może to zdziwić, mnie osobiście bardzo odpowiada stylistka monitorów NEC/EIZO, ze szczególnym naciskiem na EIZO, gdyż bliżej mu do wyglądu silnego nosorożca czy konia fryzyjskiego Zatem w zderzeniu z rzeczywistością, nie wyobrażam sobie, że w tym czasie mógłbym czuć jakiś dyskomfort z powodu kopniętych pikseli czy innych wad mających wpływ na jakość odbieranego obrazu.
Nie rozwodząc się na tym dłużej, nie pozostaje mi nic innego jak przeanalizować sposób zakupu raz jeszcze. Selekcja monitora w tym przypadku wydaje mi się najrozsądniejszym posunięciem. Ponadto wychodzę z założenia, że jak się na czymś do końca nie znam, to wolę to oddać w ręce profesjonalisty* (walnięte piksele rzecz jasna dostrzegę, ale w tym przypadku nie o to chodzi).
* Ponoć statystyczny Polak zna się na wszystkim, począwszy od diagnozy każdej choroby (bo zdarza się mu chorować), poprzez "pstrykanie fotek" (bo przecież ma aparat fotograficzny), a skończywszy na "robieniu stronek" (bo przecież ma komputer). Chyba że to tylko jakaś zasłyszana gdzieś bzdura
Nie rozwodząc się na tym dłużej, nie pozostaje mi nic innego jak przeanalizować sposób zakupu raz jeszcze. Selekcja monitora w tym przypadku wydaje mi się najrozsądniejszym posunięciem. Ponadto wychodzę z założenia, że jak się na czymś do końca nie znam, to wolę to oddać w ręce profesjonalisty* (walnięte piksele rzecz jasna dostrzegę, ale w tym przypadku nie o to chodzi).
* Ponoć statystyczny Polak zna się na wszystkim, począwszy od diagnozy każdej choroby (bo zdarza się mu chorować), poprzez "pstrykanie fotek" (bo przecież ma aparat fotograficzny), a skończywszy na "robieniu stronek" (bo przecież ma komputer). Chyba że to tylko jakaś zasłyszana gdzieś bzdura
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości