Monitory EIZO i NEC (zwłaszcza te wąskogamutowe) z możliwością sprzętowej kalibracji domyślne mają gamut "monitor native" bez opcji jego zmiany w oprogramowaniu kalibracyjnym. Jak nazwa wskazuje, jest to natywny gamut monita, który zazwyczaj może miejscami "wystawać" poza przestrzeń sRGB/Adobe RGB. Monitory szerokogamutowe z 3D LUT mają możliwość dowolnego kształtowania gamutu, oczywiście w granicy swoich możliwości.
No niestety zazwyczaj nie wie. A jak wie, to nie zawsze robi to dobrze.Juriko pisze: No bo kto jak kto, ale użytkownik sam najlepiej wie jak się skalibrować.
PS. Przemalować pokój i rozważyć dokupienie osłony na monitor. Jeśli już lab to najlepiej sprawdzony i udostępniający profil maszyny. Sam profil monitora czy duetu drukarka-papier cudów nie zdziała, ale przy odpowiednim zarządzaniu pozwoli zminimalizować błędy wyświetlania i postrzegania.