Dziwna ramka Eizo CX241.

[Tom01]

Nie lubię lipy i mam pedantyczne usposobienie, ale pierwszy raz zauważyłem ten "wzór" na plastiku kiedy miałem telefon od klienta, że chyba dostał popękany monitor. A do tej pory przewaliłem tych modeli dużo. Faktycznie, jak się przyjrzy w dobrym świetle, są wyraźne ślady mieszania się tworzywa w czasie procesu produkcji. Pytałem w przedstawicielstwie. Japońce zrobiły takie kuku. Na wszystkich ramkach CX-ów i CG to jest i w tym samym miejscu.

A tak się prezentuje rzeczywista widoczność wady. Zrobione przed chwilą na przypadkowym egzemplarzu CX241:



I to samo miejsce pod nieco innym kątem:



Trzeba oglądać monitor z 15 cm i obracać pod różnymi kątami pod światło. Idealnie nie jest, ale zdecydowanie zasługuje na "masakra" i "porażka", prawda? Przyjrzałem się kilku sprzętom RTV/AGD w otoczeniu i na każdym da się znaleźć podobne niedoskonałości.

[sloma_p]

Larum? Każda krytyka to larum? Rozumiem, że nie wolno wyrazić swojego zdania o Eizo, bo znajdzie się 1000 wytłumaczeń takiego stanu rzeczy. Jaki związek ma monitor, który Pan sfotografował z tym u OP? Na zdjęciach w folderze są w ogóle idealne, bez skazy.

Druga sprawa - proszę znaleźć jakąkolwiek moją wypowiedź nt. wiatraczka w CX240. Ja rozróżniam cechy konstrukcyjne, wymagane aby sprzęt prawidłowo pracował, od niechlujnego wykonania.

Poza tym - czepia się Pan NECa za budowę wewnętrzną, wychwalając Eizo za świetne wykonanie. Tylko jakie to ma znaczenie dla użytkownika, który nie chce rzucać monitorem o ścianę? Sprzęt zarówno jednej, jak i drugiej firmy pracuje bezawaryjnie przez lata. Nikt poza serwisem tego nie ogląda, widać budowa NECa jest wystarczająco dobra, żeby monitor służył bezawaryjnie, obojętnie jak to w Pana odczuciu wygląda, natomiast plastik na obudowie widzi każdy. Uwagę zwróciła żona OP - nie wiem, może się przygląda bardziej niż moja, ale jak to zauważyła musi być to dość widoczne (moja żona na mój sprzęt fotograficzny uwagi nie zwraca, chyba, że np. uwalę tylny ekranik LCD).

Na koniec - dużo wody w Wiśle upłynie, zanim dojdą do ans standardy obsługi klienta w niektórych krajach zachodnich. Widać te najlepsze Eizo jednak trafiają gdzie indziej, bo prawdziwe larum to by się przy takich sprawach podniosło w np. w UK.

[Tom01]

Wolno krytykować, ale pragnę zauważyć, że Pana ekspresja wypowiedzi jest zdecydowanie przesadzona w kontekście wielkości wady. Ludzie mają ogromną tendencję do wyolbrzymiania, więc uznałem, że trzeba to sprostować. Inaczej momentalnie powstanie plotka, że CX jest zrobiony gorzej niż buble z Mango Telezakupy. Nawiązanie do wiatraka było na tej samej zasadzie. Jednemu trafił się szumiący i na zasadzie głuchego telefonu poszła w świat wieść, że głośny, wyje itp.

Owszem skrytykowałem wiele rozwiązań konkurencji, które mają poważne wady konstrukcji. Przy czym "czepiam się" rzeczy istotnych a nie nadlewek z formy wtryskowej na plastiku, choć zdarzyło mi się konkretnie rozciąć rękę przy rozbieraniu jednego NECa. Gdziekolwiek krzyczałem na ten temat i dramatyzowałem o upadającej marce? Oczywiście nie, bo niedoskonałości wykonania plastikowych elementów są normą, wynikają z technologii i zdarzają się nawet w bardzo drogich sprzętach. Z wyjątkiem Apple.

EIZO w takich samych obudowach są sprzedawane na całym świecie. Gdziekolwiek jest szum na temat niechlujności wykonania? Nie, bo materiał, wykonanie i spasowanie jest bardzo dobre. Może Pan podnieść cały kilkunastokilogramowy monitor za przednią ramkę i nic nie pęknie ani się nie odkształci. Uczepić się można topornej stylistyki i brudno-nieokreślonego koloru, choć to się wyraźnie poprawia. Zresztą, Pan ma EIZO, serię SX, która ma gorszej jakości obudowę niż CX. Ma Pan zastrzeżenia do swojej?

[czuk]

@Tom1.. pamiętam Pana z poprzedniego forum MVA był Pan bardziej obiektywny teraz jest Pan tylko po stronie EIZO a EIZO wszystkich rozumów nie zjadło i to widzą użytkownicy.. co to za zdjęcia do tematu jaki powstał...traci Pan obiektywizm.. pozdrawiam

[Picasso]

Mając Cx241 przez kilka dni też to zauważyłem. Zaznaczam, że mam mocno pedantyczne usposobienie w kwestii tego co mi przeszkadza, a co nie, w innych kwestiach trochę też. Tom dobrze o tym wie
Ten defekt, zauważyłem dopiero gdy monitor pakowałem, co tylko pokazuje, że skupiałem się na innych aspektach, czyli obrazie jako priorytet. Sądziłem początkowo, że w jakiś sposób, jakimś cudem ubrudziłem monitor, co w zasadzie było niemożliwe bo stał we wręcz sterylnych warunkach nie będąc na nic narażonym. Ale fakt, smugi te dostrzegłem. Trochę mnie to zaskoczyło, podejrzewałem, że gdy go przenosiłem może plastik po prostu jakoś absorbuje każde jego dotknięcie bo jest chropowaty... Ale po przyjrzeniu się wyciągnąłem wniosek, że w procesie mieszania masy do wtryskarki coś tam chyba poszło nie tak i wyszło tak jak wyszło, może operator maszyny miał potężny katar i kichnął do mieszanki? . Mógłby też być trochę mniej chropowaty.

Ale szczerze to jakoś aż tak brutalnie mi to nie przeszkadzałoby.
Gdybym tylko mógł mieć na tym monitorze fajny tekst to chciałbym go spowrotem, bo trochę tęsknię za jakością obrazu, równomiernością i w zasadzie brakiem skaz matrycy jakie oferuje. Na NECu teraz wszystko wygląda hmmm jakoś zwyczajnie

W mojej ocenie to banał ale nie powinno takich rzeczy być za te pieniądze mimo wszystko. Byłbym to jednak skłonny wybaczyć bo monitor uważam za wyśmienity, niestety chyba nie dla mnie.

[czuk]

Zdjęcia które pokazał założyciel tego wątku mówią same za siebie ...możemy tylko odbijać piłeczkę w obie strony...a dla mnie taka fuszerka jest nie do przyjęcia

[Tom01]

Zdjęcia jakie pokazał założyciel wątku pokazują niejednorodność koloru i jest to bezsprzeczne, ale po to zrobiłem swoje, aby pokazać, że to nie wygląda tak dramatycznie jak Wam się wydaje, szczególnie dla P. sloma_p. Trzeba się ustawić pod odpowiednim kątem i w odpowiednim świetle. Na moich zdjęciach jest dokładnie ten sam fragment ramki i na jednym zdjęciu jest smuga, na drugim nie. Mogłoby być idealnie, ja też bym chciał. Jednak idealnie nie jest ale też moim zdaniem nie jest to powód do tak ostrej krytyki.

[WojtekKawecki]

Muszę przeprosić że dopiero odpisuję w założonym przeze mnie wątku. Nie sądziłem że wywoła taki odzew, wymiana zdań przypomina mi trochę ,,wojny systemowe" z forów fotograficznych. Przed kupnem monitora miałem bezpośrednie porównanie u kolegi i po projekcji zdjęć na konkurencyjnych wyświetlaczach, bez szczególnych rozsterek bardzo szybko zdecydowałem się na CX. Cóż, sprawa jest dość banalna. CX241 stał u mnie kilka dni, zdążyłem obrobić kilkaset zdjęć i dopiero żona mi zwróciła uwagę na ten feler na ramce. Tak więc gdyby nie to to pewnie bym jeszcze długo nawet nie zerknął w stronę tej nieszczęsnej obudowy. Te wady są delikatnie widoczne w bardzo dobrym świetle więc nie widzę szczególnego problemu. Mimo wszystko byłem zaskoczony, odrobinę zdezorientowany i musiałem ,,zasiegnąć języka". Trzeba powiedzieć że to trochę wstyd, że w takim sprzęcie wystepują takie wady. Ale też nie przesadzajmy...To jest wół roboczy, podobnie jak lustrzanka którą trzymam niemal codziennie w dłoniach. I w obu przypadkach liczy sie tylko i wyłącznie jakość obrazu. Eizo mi trochę przypomina japoński sprzęt wędkarski który niegdyś namiętnie sprowadzałem z kraju kwitnącej wiśni. Mega solidny, o surowej stylistyce, ale zawsze niezawodny. Swoja drogą, znajomy fotograf właśnie zamienił swego półrocznego NECa na CXa, więc jak widać nie samą ramką człowiek żyje. Pozdrawiam serdecznie , Wojtek Kawecki.

[czuk]

...tak monitor jest ważny ..ale mieć taką czujną i rzeczową żonę to prawdziwy skarb..Wesołych Świąt dla wszystkich

[Tom01]

Nie byłbym taki pewien. Jednego z moich klientów żona zmusiła do zwrotu SX2462W, bo nie będzie takie szkaradztwo stało w domu. Zastąpił go piękny, fortepianowo czarny LG.

[czuk]

Kobiety zawsze muszą się czegoś czepić ,ale mądra kobieta to skarb

[bodzio]

Witam wszystkich serdecznie, podczepiam się pod temat dotyczący ramki w cx241 ale z trochę innym pytaniem. Od niedawna jestem w posiadaniu cx241 i od początku przy złapaniu ramki z obu stron żeby zmienić położenie ekranu trzeszczy jedna strona (prawa), tak jakby ramka z obudową nie była dobrze zmontowana, czy to jest normalne i czy u Was to też występuje?

[czuk]

Miedzy ramką a obudową jest taki "zaskok"dociśnij,miedzy ramką a matrycą powinien być luz inaczej powstają naprężenia.Ogólnie twój przypadek mieści się w normie.

[bodzio]

ok, dzieki za info, przyciskałem już tam w różnych miejscach ale nic nie "zaskoczyło", spróbuje po pracy jeszcze raz, mam nadzieje że nic nie zepsuje. Taką sytuację mam tylko z prawej strony, najgorzej prawy górny kant, strona lewa, dół i góra jest ok.

[max]

O ile wiem matryca faktycznie w tym monitorze jest montowana luźno, tak aby "wisiała" sobie jakoby niezależnie od obudowy, żeby nie wywoływać w niej naprężeń.

Ale może być też tak, że nie ma to związku z montażem samej obudowy i ona trzeszczy sama z siebie. Nie wydaje mi się, aby był to powód do niepokoju dopóki obudowa się nie rozpada lub rozłazi.

[Tom01]

O ile wiem matryca faktycznie w tym monitorze jest montowana luźno, tak aby "wisiała" sobie jakoby niezależnie od obudowy, żeby nie wywoływać w niej naprężeń.

Ale może być też tak, że nie ma to związku z montażem samej obudowy i ona trzeszczy sama z siebie. Nie wydaje mi się, aby był to powód do niepokoju dopóki obudowa się nie rozpada lub rozłazi.

Plastikowa obwoluta nie jest w żaden sposób przykręcona stalowej do ramy monitora, stąd może się ruszać. Plastik jest twardy, nie ma się co bać. To nie zabawka z marketu a pancerna konstrukcja.