Zawiłości RGB

[janzdanowski]

Przestrzeń RGB ma 16,777,216 kolorów (0-255, 0-255, 0-255).

Posiadam budżetowy laptop, więc z pewnością wyświetla mniej kolorów niż pełna paleta sRGB, ale każdy wyświetlany kolor różni się od siebie - nawet 0,255,0 i 0,254,0 różnią się od siebie minimalnie. Wszystkie kolory z tych 16,7 milionów są inne.

Mam problem ze zrozumieniem tego, czym różni się przestrzeń Adobe RGB od sRGB. Mając sRGB mam dostęp do tych samych kolorów, takiej samej ilości. Nie jest możliwe by mieć więcej niż 255 kolorów na kanał, więc jakim cudem Adobe RGB jest bogatszy?
Gdybym porównywał zdjęcie w Adobe RGB na monitorze Adobe RGB i na drugim monitorze z sRGB to kolory byłyby inne. Gdybym wziął próbkę różniących się wizualnie kolorów z obydwu zdjęć to ich wartości powinny być takie same. Dlaczego tak się dzieje, przecież to te same kolory? Wszystkie kolory sRGB różnią się od siebie - więc jak w Adobe RGB dochodzą nowe?

[Czornyj]

To nie są kolory - to tylko abstrakcyjne cyferki, koordynaty sterujące monitorem/drukarką, bądź mapujące realną paletę barw danej przestrzeni syntetycznej. Ilość realnie rozróżnianych barw może się wahać od pięciu na krzyż, przez ok. 900tyś w sRGB/typowym monitorze, 1,2mln-1,5mln w przestrzeni AdobeRGB/monitorze szerokogamutowym po ok. 2mln w palecie RGB wydruku pigmentowego podświetlanego (backlight). Te same kolory (stymulanty, wrażenia barwne) mają w danej przestrzeni RGB zupełnie inne koordynaty.

[Tom01]

Mam problem ze zrozumieniem tego, czym różni się przestrzeń Adobe RGB od sRGB.

Niech Pan sobie wyobrazi linię o określonej długości. Następnie proszę ją podzielić na 16,7 mln kresek. Tak jakby podziałkę. To jest przestrzeń sRGB. Następnie proszę sobie wyobrazić znacznie dłuższą linię i też podzieloną na 16,7 mln kresek. To jest przestrzeń AdobeRGB. Pojedyncze kreski na dłuższej linii (w AdobeRGB) będą w większych odstępach niż na krótszej (w sRGB). Jest ich tyle samo, ale np dziesiąta kreska na linii AdobeRGB będzie w innym miejscu niż na linii sRGB. Proste?

[janzdanowski]

Zgodnie z powyższym obrazkiem, przestrzeń sRGB jest bardziej precyzyjna pomiędzy odcieniami, ale nie jest bogatsza w kolory od Adobe RGB, ponieważ Adobe RGB mając ich więcej traci na precyzji między nimi. Dlatego pojawia się pojęcie głębi, żeby zwiększyć ilość odcieni (tym samym ilość kolorów), prawda? Ale przecież to nie może zwiększyć ilości kolorów, a to z tego wynika, że dzieląc taki pasek na jeszcze mniejsze części możemy uzyskać więcej kolorów..

[Tom01]

Odstępy kolorymetryczne między odcieniami w sRGB są mniejsze. W AdobeRGB nie ma żadnych "dodatkowych odcieni". Typowa paleta niezależnie od przestrzeni jest taka sama - 255^3.

Można podzielić przestrzeń na więcej odcieni, ale potrzebny jest nie 8 bitowy zapis koloru a np 10 bitowy.

[Czornyj]

Przestrzeń sRGB ma około 900mln rozróżnialnych kolorów, przestrzeń AdobeRGB ok. 1,2mln rozróżnialnych kolorów. Te 0,9 do 1,2mln jest kwantyzowane przez 16,7mln kloorynatów, a więc tak czy siak szanse na zaobserwowanie pogorszenia ciągłości tonalnej, posteryzacji itp. są b. niewielkie.

Zawsze też możemy pracować z 16(realnie 15) bitową głębią i wyświetlać obraz na monitorze o 10-cio bitowej głębii, kwantyzującym przestrzeń barwną na biliony stanów pośrednich, ale obecnie mówimy tu raczej o dzieleniu włosa na czworo i liczeniu diabłów na główce od szpilki.

Realne stanie się to przydatne po wprowadzeniu bardziej szerokogamutowych wyświetlaczy o wyższej kontrastowości dodatkowo wykorzystujących HDR.