Duża myszka bezprzewodowa

[max]

Poszukuję dużej, wygodnej myszki bezprzewodowej, z 2 przyciskami oraz 3 środkowym z rolką, do wielogodzinnej pracy na stacjonarnym blaszaku. Produkt jak najbardziej typowy, z którym nie powinno być problemu. Kilka lat temu wybrałbym jakiegoś Logitecha za kilkadziesiąt zł. Od 20 lat używam myszek Logitecha. Zawsze były dobre, wygodne, niezniszczalne. Przyciski dobrze działały latami. Mam wrażenie, że coś niedobrego się zrobiło z tym Logitechem.

Teraz myszki są jakieś takie małe, tzw. "notebookowe". Generalnie są tak małe, że można je sobie w d... wsadzić. Ja bym chciał kawał porządnej, wygodnej, wielkiej mychy, najlepiej bezprzewodowej, bez żadnych wodotrysków. Żadne tam notebookowe, ultrabookowe czy inne mobilne mikruski.

PS. Myszka jest dla mnie głównym narzędziem interakcji z komputerem. Za nią jest część numeryczna klawiatury, a literki są mniej istotne. Obecnie jadę na 10-cio letnim Logitechu z ogonkiem, który ma przebieg kilkudziesięciu tys. km (bezwypadkowy, nie kręcony, drugi właściciel w kraju ) i działa bez zarzutu. Tylko ten ogonek trochę ciągnie w swoją stronę ... Bez ogonka jest jednak wygodniejsza w swobodnym operowaniu.

[Tom01]

W Logitechach ostatnio notorycznie padają przyciski. 3/4 roku i dupa. Nie widzę jednak alternatywy. Co do wyboru, może w pół drogi, między dużymi, których już prawie nie ma, poza jakimiś wyglądającymi jak endoproteza, a mikro-notebookowymi. Konkretnie mam na myśli Anywhere MX. Średnia wielkość, prawie jak standardowe, bardzo ciężka i przez to wygodna.

[gorky]

Dobre pytanie. Ostatnio myślę o poeksperymentowaniu z dobrym trackballem, bo chyba wszystkie myszki padły ofiarą cięcia kosztów.
Da się bez większych problemów kupić przyzwoitą klawiaturę mechaniczną (a po chwili szukania nawet całkiem dobrą), da się kupić bardzo dobrego trackballa, ale sensownej myszki od dawna nie miałem.

[Szynkars]

Z dobrych i dużych, tradycyjnych myszy często polecany jest Logitech MX Master. Niestety, nie jest tani.
Dobrymi opiniami cieszył się też jego poprzednik, Performance MX. Wg Ceneo wciąż można go kupić w dwóch sklepach za w miarę normalną cenę.
Z racji tego, że ostatnimi czasy jest ogromny boom na urządzenia dla graczy, a wszelkie akcesoria kierowane do innych grup są zaniedbywane, można rzucić okiem i na ten segment. Wszak dobrej klasy mysz powinna sprawdzić się w każdych zastosowaniach. Spośród tych dobrych, nie za małych i ze stosowanym wyglądem są Logitechy G602, G700, G700S. Szczególnie ta pierwsza jest dość spora. Ceny między najtańszymi ofertami Performance MX, a MX Master.

[gorky]

Mikroprzełączniki padają w Logitechach jak muchy. Da się to w miarę prosto naprawić, ale za jakiś czas padną znowu.

[max]

Dzięki za wskazówki.

Wszedłem więc na stronę Logitecha i przeglądam co mamy.
http://www.logitech.com/pl-pl/mice-poin ... e_high_low

Dodatkowe wymogi. Myszka używana jest w biurze. Ze względu na taką, a nie inną ostatnio sytuację, chciałbym, aby nowa myszka nie wywoływała odruchu pukania się w głowę u Kolegów podczas przechodzenia korytarzem zwłaszcza, że nadal mnóstwo współpracowników ciągle posuwa 10-cio letnie myszki z ogonkiem.

1. MX Master jest faktycznie duża:

Mysz (wysokość x szerokość x głębokość): 85,7 mm (3,4 in) x 126,0 mm (5,0 in) x 48,4 mm (2,0 in)
Waga myszy (z akumulatorem): 145 g

Tylko ten kosmiczny wygląd i cena, za którą mnie w biurze chyba zlinczują.

2. MX ANYWHERE 2

Mysz (wysokość x szerokość x głębokość): 61,6 mm (2,4 in) x 100,3 mm (3,9 in) x 34,4 mm (1,4 in)
Waga myszy: 106 g (3,7 oz)

Trochę maława.

3. MARATHON MOUSE M705

Wymiary myszy (wysokość x szerokość x głębokość): 71 mm (2,8 cala) x 109 mm (4,29 cala) x 42 mm (1,65 cala)
Waga myszy (z baterią): 135 g (4,76 oz)

11cm to chyba jednak minimum. Wygląda w miarę normalnie i cena jeszcze nie zwala z nóg. Jakieś doświadczenia?

4. WIRELESS MOUSE M560

Wymiary myszy (wysokość x szerokość x głębokość): 68 mm (2,68 cala) x 112 mm (4,41 cala) x 39 mm (4,09 cala)
Waga myszy (z baterią): 104 g (3,67 oz)

Też wygląda nieźle.

Rozważam:
3. MARATHON MOUSE M705
http://www.logitech.com/pl-pl/product/m ... 05t?crid=7
4. WIRELESS MOUSE M560
http://www.logitech.com/pl-pl/product/w ... 560?crid=7

[czuk]

Możesz też zobaczyć coś ze stajni Razer,jeżeli chodzi o trwałość polecam.

[Szynkars]

Jakieś doświadczenia?

Z mojej strony nie, ale Google pokazuje dla obu po parę testów/amatorskich recenzji.
Polecam też zwrócić uwagę na maksymalną czułość myszy. Ja na monitorze 1680x1050 używam dpi 1600 i nie wyobrażam sobie schodzenia poniżej 1200, na 1920x1080 pewnie wybrałbym ok. 2000. Tutaj jednak bardzo wiele zależy od indywidualnych preferencji, masa osób pracuje na dpi 800-1000 i uważa to za komfortowe, a inni wymagają co najmniej 3000-4000 bądź jeszcze więcej.

Co do rzekomej niskiej trwałości Logitechów, zawsze ostrożnie podchodzę do tego typu rewelacji. Może trafiła się jakaś gorsza partia egzemplarzy i stąd te opinie. Ewentualnie dotyczą one tych myszek za 15-20 zł. Inna sprawa, że Logitech kontroluje większość rynku standardowych, bezprzewodowych myszy i ciężko o dobre alternatywy.

[gorky]

Co do rzekomej niskiej trwałości Logitechów, zawsze ostrożnie podchodzę do tego typu rewelacji. Może trafiła się jakaś gorsza partia egzemplarzy i stąd te opinie. Ewentualnie dotyczą one tych myszek za 15-20 zł.

To nie są rewelacje tylko fakty. Poszukaj w google 'mikrostyk logitech', 'dwuklik omron' itp. To typowy przykład projektowania rzeczy tak żeby zepsuły się zaraz po gwarancji i dotyczy to także wypasionych modeli za 200 i więcej złotych. Naprawiałem znajomym kilka takich myszek i nie jest to kwestia gorszej partii tylko przełączników Omrona zaprojektowanych tak żeby padały po określonym czasie użytkowania. Sam mam G500 i w ciągu ostatnich 4 lat dwa razy ją reanimowałem, a myszki używam raczej niewiele.

Polecam też zwrócić uwagę na maksymalną czułość myszy.

Natywne DPI zazwyczaj nie ma takiego znaczenia, w większości zastosowań można spokojnie ekstrapolować rozdzielczość na poziomie sterowników - oczywiście im większa rozdzielczość tym lepiej, ale w domowym użyciu nie jest to krytyczne.

Jak ktoś jest odważny to polecam spróbowanie trackballa, niekoniecznie od razu z najwyższej półki jak CST, ale nawet zwykłego Kensingtona - choćby niepobitego w kategorii cena/jakość Orbita.

[Tom01]

Co do rzekomej niskiej trwałości Logitechów, zawsze ostrożnie podchodzę do tego typu rewelacji.

To są fakty nie pogłoski. Używam myszy Logitecha od 15-20 lat a przez ostatnie 5 lat odsyłałem do serwisu więcej niż przez wszystkie poprzednie. KAŻDA mysz Logitecha jaką mam, pada po podobnym okresie i w podobny sposób. Średnio po 3/4 roku przycisk klika podwójnie i nie da się pracować. Mam już z 5 szt Anywhere i Nano po naprawach, leżące jako rezerwa w szafie. Jedną próbowałem sam naprawić, ale to cholerstwo chyba nierozbieralne. Zniszczyłem obudowę a nie dałem rady otworzyć.

[max]

Dzięki za wpisy.
Trochę poczytałem i natknąłem się na informację, że w środkowym kółku już nie ma przycisku jak kiedyś. Jest jakiś poniżej, są też przełączniki boczne, opcja szybkiego przewijania i inne, co powoduje, że podstawowa funkcjonalność, czyli rolka i środkowy przycisk, działa nieprecyzyjnie. Dla mnie to wada, bo bardzo dużo korzystam z rolki, środkowego przycisku, lewego i prawego zresztą też.

Może myszki Microsoftu?

[max]

Chyba spróbuję Logitech M280. Żadnych przechylnych kółek, zwykła rolka z przyciskiem. Mogłaby być większa, ale nic lepszego nie widzę.

http://www.logitech.com/pl-pl/product/w ... 280?crid=7

[Szynkars]

To są fakty nie pogłoski. Używam myszy Logitecha od 15-20 lat a przez ostatnie 5 lat odsyłałem do serwisu więcej niż przez wszystkie poprzednie. KAŻDA mysz Logitecha jaką mam, pada po podobnym okresie i w podobny sposób.

Skoro tak, pozostaje mi wierzyć, ja niestety (na szczęście?) nie mam tylu doświadczeń z myszami Logitech. Może warto zmienić model bądź markę. Sam przywiązałem się jakoś do myszy A4Tech, aktualnie używam modelu XL-750BH. Żadne mistrzostwo świata, ale jest w miarę trwała i dobrze spełnia swoje zadanie, nie kosztując przy tym majątku. Oczywiście ma "ogonek", więc z tego i innych powodów nie jest dla każdego.

[max]

No więc odwiedziłem, po wielu wielu miesiącach, sklep nie dla najmądrzejszych. Można było tam na miejscu posunąć kilka myszek, na próbę. Niestety na sucho, unplugged, bez komputerka. Ale można było myszki pomacać, pogłaskać, poposuwać, poklikać przyciskami, pokręcić rolką. Oczywiście myszki, którą chciałem kupić nie było na wystawie, a wszystkie inne były.

Zakupiłem Logitech M280.
Zalety:
+ LPM, PPM działają dobrze, prawidłowa siła i odgłos
+ rolka i środkowy przycisk w rolce działa dobrze. Rolka stawia lekki opór ze skokiem, a twardość przycisku w rolce odpowiada twardości LPM i PPM co umożliwia intuicyjną pracę.
Wady:
- myszka trochę za mała.

W sklepie obejrzałem:

Logitech MX Master
Wady:
- środkowy przycisk w rolce jest dużo twardszy od LPM i PPM, co powoduje, że praca na wszystkich 3 przyciskach jest bardzo nieintuicyjna. Jedne działają lekko, a rolka jest twarda, co wybija z rytmu pracy.
- przechylanie rolki może jest dobre w internecie albo w edycji dokumentu, ale z tego powodu rolka cała się chybocze a przycisk działa nieprecyzyjnie.
Dla mnie dyskwalifikacja.

Logitech M705
Wady w zasadzie takie same jak wyżej.

Logitech M560
Środkowym przyciskiem można obudzić sąsiadów za ścianą. Siła i skok nacisku rolki zupełnie nie pasuje do LPM i PPM, co powoduje, że praca jest nieintuicyjna i wybija z rytmu. W biurze nie do przyjęcia ze względu na hałas.

Logitech z kabelkiem, bodaj M90, M100, M105. Chyba najlepsze ze wszystkich, a jednocześnie najtańsze, tylko te ogonki.

Były też inne, ale tandeta i małe.

[Czornyj]

Od wielu lat w ogóle nie używam myszy, tylko tablety Wacom, w tej chwili Intuos 5S Touch. Dotyk wykorzystuję do scrollowania, a tabletem pracuję o wiele szybciej niż myszą - i mam tu na myśli np. edycję tekstów przy składzie katalogów, a nie pracę z fotografią i grafiką.

Skutkiem ubocznym jest absolutny brak problemów z nadgarstkiem - w przeciwieństwie do myszy ustawienie dłoni podczas pracy z tabletem jest naturalne, nie powoduje dyskomfortu i schorzeń (zespół cieśni nadgarstka itp.). Obecnie biorę mysz do ręki wyłącznie u klientów, z wielkim obrzydzeniem i poczuciem krzywdy, a twórcę tego poronionego manipulatora uważam za winnego zbrodni przeciwko ludzkości.

Minusem tego rozwiązania jest początkowa trudność i długi czas adaptacji, wynikające z paskudnego nawyku posługiwania się myszą (rzecz nie dotyczy dzieci, które nie mając wpojonych złych odruchów i posługują się tabletem bez problemu w sposób naturalny i atawistyczny). Jeśli jednak podejmie się wysiłek przyzwyczajenia do tego wynalazku, po pewnym czasie zaprocentuje to wzrostem wydajności pracy, a na dłuższą metę uchroni przed problemami zdrowotnymi.

[max]

Tak, widziałem to coś na Twojej prezentacji drukarki na YT. Chyba to jednak nie będzie współpracować z moim, dość specjalistycznym i relatywnie rzadkim, oprogramowaniem. Ale obejrzymy, poczytamy.

Rewizja opinii na temat myszki:
Po kilku godzinach pracy wnerwił mnie jednak nieco twardszy środkowy przycisk w scrollu M280.

Zakupiłem M100, z ogonkiem.
Duża, wygodna, wszystkie przyciski klikają teraz naprawdę równo, kółko też OK. Jest ogonek, ale trudno. M280 poszła do domu i tam się sprawdza. W zawodowej, wielogodzinnej pracy jednak każdy detal może wnerwiać.

Zwycięzca:

[raptor88]

Od wielu lat w ogóle nie używam myszy, tylko tablety Wacom, w tej chwili Intuos 5S Touch. [...]

A jak przy normalnym korzystaniu z komputera, przeglądanie stron i latanie po systemie? Całe życie wychowany na myszce, z chęcią bym przetestował inne rozwiązanie. Tylko na które urządzenie skierować wzrok, jeżeli dopiero startujemy?

[max]

Proponuję sprawdzić, czy używany program obsługuje ten wynalazek.

[Tom01]

Tablet jest funkcjonalnie wskaźnikiem, tak samo jak mysz i korzysta z API systemu operacyjnego. Program nie ma nic do gadania. Nawet "nie wie", że jest obsługiwany tabletem.

[Czornyj]

Od wielu lat w ogóle nie używam myszy, tylko tablety Wacom, w tej chwili Intuos 5S Touch. [...]

A jak przy normalnym korzystaniu z komputera, przeglądanie stron i latanie po systemie? Całe życie wychowany na myszce, z chęcią bym przetestował inne rozwiązanie. Tylko na które urządzenie skierować wzrok, jeżeli dopiero startujemy?

Korzystam normalnie - Safari, mail, pakiet programów biurowych, środowisko Adobe i Affinity + kilka konwerterów RAW. Brać małego Intuosa z dotykiem, wyrzucić mysz na tydzień, zacisnąć zęby - będzie bardzo ciężko, ale potem będzie lżej. Dla optymalnej wydajności nauczyć się wyprowadzania gestów dotykowych i pisania bez odkładania piórka
Seria Intuos jest nieśmiertelna, swoje Intusie wymieniam jak mi się znudzą.