Tanie doświetlenie biurka nocą?

[b212]

Chciałbym w jakiś sensowny sposób doświetlić sobie miejsce pracy, ogólnie do tej pory pracowałem przy monitorach "żarówkach" w niemal całkowitej ciemności, ale człowiek się starzeje, wzrok też

Praca jaką wykonuję przy komputerze z perspektywy tego forum jest typowo amatorska (głównie programowanie), używam biurka z regulacją wysokości także czasami pracuję na siedząco, czasami na stojąco, z tego względu wydaje mi się, że najsensowniej byłoby zamocować jakąś lampkę przy monitorze, choć najbardziej podoba mi się światło z listw LED doklejonych z tyłu monitora (rozumiem, że to bezpieczne dla elektroniki/panelu?).

Będę wdzięczny za jakiekolwiek sugestie. Nie wiem ile chcę przeznaczyć na ten cel, na razie doświetlam się lampką pokojową zza pleców i jest w miarę jasno po zmierzchu, także nie potrzebuję niczego bardzo jasnego. Co do listw LED to wyczytałem, że będą potrzebne LEDy 6500K/neutralne. Mój monitor to NEC EA275WMi.

Dziękuję za pomoc.

[Tom01]

BARDZO ważne jest, aby ekran monitora nie był świecącym prostokątem na ciemniejszym tle. Finalny efekt powinien być taki jak na zdjęciu tej lampy: https://monitory.mastiff.pl/promocje/spe ... -36w1.html To jest oczywiście lampa profesjonalna, ale dobre światło da się zrobić z jakiejkolwiek lampki biurkowej np takiej: http://www.leroymerlin.pl/oswietlenie/o ... ,l984.html i w nią należy wkręcić dobre źródło o widmie zbliżonym do dziennego i temperaturze jak najbliższej D50. Absolutnie nie 6500K! https://monitory.mastiff.pl/oswietlenie/ ... -5000.html

Listew LED należy unikać. To co jest w tej chwili w handlu jest na tyle podłej jakości, że nie warto.

[max]

Ja używam dwóch lampek:

Tertial z Ikei. Jedna kosztowała parę lat remu 40zł, także tanio.
W porównaniu do wyżej zaproponowanej ma tą zaletę, że można ją regulować. Ja mam dwie bo bokach, tak ustawione, aby świeciły na sufit i trochę do tyłu, za monitor. Razem ok. 3000 lumenòw.

Żarówkę/świetlòwkę/LEDòwkę o dużej mocy, gwincie E27 i dobrym widmie dość trudno dostać. Ja nabyłem LEDówki Philipsa o dużej mocy (świetlnej) i temp. 2700K. Widmo kijowe ale barwa ciepła i dość przyjemna, choć do oceny kolorów zupełnie się nie nadaje. Do rozświetlania tła za to świetnie bo świeci jak żaròwka 100W, nie grzeje się i nie mruga.

Mocowanie do stołu, więc lampki jeżdżą razem z blatem. Przedłużacz najlepiej mieć na stole, żeby nie powyrywać wtyczek w czasie zmiany wysokości.