Monitor pod MBP 13 (Retina)

[max]

Z Pana wypowiedzi wynika, że osoby zajmujące się amatorskim montażem video nie poradzą sobie bez CS230 lub CX241 lub zestawu monitora oraz telewizora.
Może znajdzie się ktoś, kto napisze jak to u niego wygląda.

[Tom01]

Pytanie w drugą mańkę: Po co kupują monitory i telewizory podglądowe?

[max]

Po co to robią profesjonaliści, to nie jest przedmiotem tego wątku. W pierwszym poście mamy użytek amatorski, z podróży i wakacji. Może lepiej wybrać się w jakąś podróż, zamiast kupować drogi monitor?

To ja jeszcze zapytam.

Mam do komputera (karta AMD) podłączony przez DVI DualLink monitor komputerowy, a przez HDMI telewizor. Pamięta Pan zapewne typy obu urządzeń.
* Monitor podłączony jest w trybie pełnym, 0-255, RGB.
* Telewizor w trybie telewizyjnym: YCbCr 4:4:4 (piszę z pamięci), w trybie niepełnym 16-235.

Jakoś działa, nawet jednocześnie.
Nie można by dokonać montażu filmu na monitorze, następnie dokonać konwersji w jakimś programie, z zachowaniem wymaganych parametrów, i obejrzeć następnie na swoim TV?

[Tom01]

Pamięta Pan zapewne typy obu urządzeń.

Niestety nie pamiętam.

następnie dokonać konwersji w jakimś programie, z zachowaniem wymaganych parametrów, i obejrzeć następnie na swoim TV?

Ale po co? Materiał filmowy jest naturalnym dla każdego telewizora. To komputery wymagają specjalnego oprogramowania aby go odtworzyć. W tym punkcie jest cały problem.

[max]

No dobrze. Ale czy to oprogramowanie nie jest aby tańsze od (pół)profesjonalnego monitora. Jeśli ktoś zajmuje się montażem wideo pewnie już takie ma.
Podejrzewam, że takie podejście nie jest w pełni profesjonalne, ale w zastosowaniach domowych nie od dziś liczą się koszty. Profesjonalista postąpi napewno wg Pańskiego przepisu. Tak sobie dedukuję...

[Tom01]

No dobrze. Ale czy to oprogramowanie nie jest aby tańsze od (pół)profesjonalnego monitora.

Wracam do pytania: Po co ludzie kupują monitory lub telewizory do poglądu, jeśli dałoby się softem? To jest sytuacja podobna do obróbki grafiki. Monitor ma dać podgląd jak wygląda oryginał grafiki. W przypadku filmu jest podobnie.

[latambolubie]

Kurcze, zdążyłem odbyć tylko lot do Holandii, a tutaj tak temat się rozwinął. Panowie, nie ma się co sprzeczać

Z mojej strony wygląda to następująco. Posiadam kamerę sportową GoPro 4 Silver, którą używam podczas podróży (3-6 wyjazdów w roku). Filmy są kręcone w rozdzielczość 1080p i 30 lub 60 fps. Ja tych filmów nie przygotowuję na jakieś zlecenie, nie sprzedaję ich, ani na nich nie zarabiam. Po prostu montowałem je jako pamiątkę z wakacji, a dla znajomych udostępniałem na yt. To wszystko, profesjonalista ze mnie żaden.

Musiałem ostatnio wymienić laptopa i tym razem postanowiłem sprawdzić jak to jest z tym jabłuszkiem, zachwalanym przez sporą liczbę osób. Wiadomo, ekran 13 calowy to nie jest żaden obszar roboczy, dlatego postanowiłem dokupić monitor. Poczytałem o propozycjach, a następnie trafiłem na forum mva. Zaglądając do kilkunastu tematów w ponad połowie nie wiedziałem o czym jest mowa. Po prostu jesteście profesjonalistami w tym temacie, odwrotnie niż ja.

Przechodząc do sedna. Rozumiem wypowiedzi Toma. Mając możliwość pracy na monitorach dla profesjonalistów wszystkie te acery, asusy czy delle wydają się ponurym żartem. To oczywiście zdrowe, bo sam lubię wiedzieć na co wydaję pieniądze. Jednak w chwili obecnej zakup monitora z prawdziwego zdarzenia nie wchodzi w grę (czy ja jako amator montażu filmu w ogóle umiałbym wykorzystać jego zalety?). Z drugiej strony kupić także za niemałe pieniądze monitor Eizo (wspomniany model), który jest najsłabszą możliwą opcją, to raczej też nic mądrego. Za pół roku pewnie na rynku znów pojawi się coś nowego, ceny starego sprzętu stopnieją, a ja będę pluł sobie w brodę. Postanowiłem więc na razie nie inwestować w tak drogi sprzęt i skupić się na wyborze wyróżniającego się monitora z tych w kategorii "ponury żart". Dla mnie to i tak będzie wielki przeskok, ponieważ mój stary monitor samsunga ma już 5-6 lat i pomimo tego byłem w stanie zmontować na nim zadowalający film.

Pozdrawiam i dziękuję za przekazanie tylu istotnych informacji

[czuk]

To ja się dopowiem w temacie,monitory Eizo,Nec to najwyższa półka,tylko trzeba być świadomym czego się potrzebuje,jedni to wiedzą inni nie,czasami nie warto przepłacać,czasami warto ,świadomych nabywców tego co wiedzą co kupują i co chcą to ze świecą szukać ,po tym co napisałeś zdaje mi się ,że należysz do tych świadomych.

[Tom01]

Mając możliwość pracy na monitorach dla profesjonalistów

CS230 to jest monitor amatorski. Bardzo amatorski! Jednakże, w odróżnieniu od innych z tego pułapu cenowego, ma pewien potencjał zarówno w dziedzinie foto jak i video. Rozumiem, że można się zapierać rękoma i nogami przed właściwym wyborem, tylko po co?

[max]

Z Pana wypowiedzi wynika, że osoby zajmujące się amatorskim montażem video nie poradzą sobie bez CS230 lub CX241 lub zestawu monitora oraz telewizora.
Może znajdzie się ktoś, kto napisze jak to u niego wygląda.

Zdaje się, że padła odpowiedź jakiej się spodziewałem.

Proponuję nie schodzić poniżej DELLa U2715H. To nie jest wybitny sprzęt, ale Iiyamy i Asusy to faktycznie lekkie badziewie. Mie ma co przeginać.

[Tom01]

Że niby jaka? Że wątkotwórca, sorry, ale wymyśla niestworzone rzeczy w obronie przed nieznanym? Nie padł kompletnie żaden argument, co zresztą nie jest dziwne, dlaczego akurat nie-CS230. Lepszego się nie kupi a ten da szansę jako-tako wiernego podglądu amatorskich materiałów. Inne nie dają takiej wcale. Oczywiście za 4 lata będzie coś nowszego, ale za kolejne 4 lata też. Można czekać w nieskończoność.

[max]

Ja po prostu myślę, iż zakłada Pan (lub chciałby Pan, żeby tak było) że większość amatorskich użytkowników zaglądających na to forum (a stanowią oni 95% populacji) będzie wybierać rozwiązania maksymalnie profesjonalne, kosztem rozmiaru i rozdzielczości ekranu. Tymczasem większość dokonuje wyboru kierując się kompromisem jakości, wielkości i rozdzielczości. Takich dinozaurów jak Pan, czy nawet ja, za dużo nie ma.

Proszę zauważyć, że Pańskie propozycje z reguły przekraczają budżet, dają monitory małe i niosą jeszcze koszty ukryte: kalibrator 800zł, usługa kalibracji, selekcja, wygrzewanie i co tam jeszcze, co przy statystycznym wydatku na monitor 2000zł jest ogromną pozycją.

Stąd czasem moje wtrącenia, aby jednak nieco zracjonalizować niepotrzebne wydatki.

[Tom01]

Przypominam, że mówimy cały czas o rozwiązaniach bardzo amatorskich. Do profesjonalnych trzeba dorzucić zero do ceny. Jednak odmiennie do większości, rozróżniam rozwiązanie amatorskie ale nadające się, od ogólnego stosowania lub jakiegokolwiek innego, nie nadającego się.

[latambolubie]

Wątkotwórca nic nie wymyśla, po prostu nie zamierza wydawać łącznie 3000 zł na monitor. To jest jedyny powód, dla którego nie kupi teraz Eizo CS230. Nie pisałem też, że jest to monitor profesjonalny. Pisałem, że Pan ma do czynienia z profesjonalnym sprzętem, dlatego całą resztę ocenia Pan jak ocenia. Chcąc nie chcąc, idealnie zobrazował sytuację max w swoim ostatnim poście. Szukam kompromisu. Może kiedyś, gdy rozwinę pasję i monitor będzie mi potrzebny kilka godzin dziennie do pracy zainwestuję w amatorsko-profesjonalny sprzęt. Aktualnie nie mam takiej potrzeby.

[Tom01]

CS230 kosztuje 2300 zł, nie 3 tys. Jakiego kompromisu Pan szuka? Ma Pan podany na tacy. Każdy inny nie będzie żadnym kompromisem tylko bezsensem.

[czuk]

Ja bym to ujął inaczej ,tu są polecane poważne monitory ,obojętnie czy ktoś sobie zdaję z tego sprawę ,jeżeli chcesz kupić coś z marketu to przecież masz do wyboru do koloru i po co pytasz o radę?

[latambolubie]

Może dlatego, że te monitory w markecie też czymś się od siebie różnią?

[Tom01]

Kolorem obudowy na pewno.

[max]

O radę to akurat warto tu pytać. Co jak co, ale osoby się tu wypowiadające znają się na rzeczy. Nie znaczy to jednak, że należy bezkrytycznie ufać. W końcu to my powinniśmy wiedzieć najlepiej co nam potrzeba i jak długo musieliśmy pracować na wydawane pieniądze. A zatem czytać, czytać i przesiewać informacje przez własne sito.

[b212]

Od zawsze miałem przekonanie, że Tom01 przesadza, jak ktoś na tym forum pisał rzeczy typu "fajny monitor, ale trzeba skalibrować", to pukałem się w czoło. Kupiłem niby w miarę dobry (bardzo dobry?) "monitur" klasy biurowej i się okazało, że trzeba zwracać, bo to co bym chciał i czego oczekuję to kosztuje 2 albo i 3 razy tyle. I kto miał rację? Tom01. Dodam, że ten "monitur" to był jakieś X razy lepszy, niż wymieniane tutaj Delle.

Także teraz już się trzymam tego co pisze administrator i inny "hardkorowcy" z forum, sam mam rMBP i uważam, że monitor jednak musi kosztować - bo okres gwarancyjny EIZO pokrywa się z długością życia ~1.5 rMBP albo 2-3 zwykłych laptopów a znając życie po gwarancji pewnie jeszcze taki wariat drugie tyle pochodzi bez większej czkawki. Z Retiną jest ten problem, że postawiłem obok niej NECa za ponad 3000 zł i po prostu byłem koszmarnie niezadowolony. Nie wyobrażam sobie skakania z Retiny na jakiegoś taniego Della, bo to po prostu porażka (w sumie teraz tak robię i wiem o czym mówię).

Nie rozumiem też skąd opinie, że do rMBP nie warto brać monitora mniejszego, niż 27", 90% ludzi których znam pracuje na rMBP przy 2x24".