Biurowy czy graficzny, sRGB czy aRGB,kalibrować czy nie ..?

[andrzejek68]

To nie jest watek dla osób szukajacych dobrego monitora do obróbki zdjec, pracy z kolorem itp.Jesli ktoś pracuje z kolorem to powinien w skrócie :
1-kupić najlepszy monitor graficzny, na jaki kogos stac za adekwatna kwote
2-przygotowac stanowisko pracy z optymalnym i stalym oswietleniem
3-skalibrowac monitor graficzny wzgledem panujacego oswietlenia

Natomiast jest tez sporo osób, ktore nie pracuja z kolorem, nie jest potrzebne aRGB poruszaja sie w przestrzeni sRGB,pracuja z tekstem, aplikacjami biurowymi, internetem i szukaja "optymalnego" monitora do powyzszych zastosowac i jak najbardziej przyjaznego dla oczu.
1-Czy lepszy do tych zastosowac jest "dobry biurowy" nec czy eizo (jesli tak to dlaczego czyli plusy i minusy ) czy jednak mimo tego lepszy bylby jakis graficzny nec , eizo ( jesli tak to dlaczego, czy chodzi tu o stabilniejsze podswietlenie kolorystykę itp.}?
2-stanowisko pracy to zmienne i niestale oswietlenie, jasne slonce w dzien co rusz zakrywane chmurka i wymagane co rusz regulowanie jaskrawosci monitora
3-Kalibracja to jak rozumiem "ustawienie na szywno" zadanych parametrow ( temp. bieli, kontras, jaskrawosc itp/) monitora do panujacych warunkow oswietleniowych.Natomiast jesli nie pracujemy z kolorem, mamy zmienne warunki oswietleniowe i caly czas regulujemy jasnosc, ustawiamy sobie temp. na 5000K(bo wolimy cieplejszy odcien czytanej strony z tekstem) to jak to przeklada sie na "kalibracje" zalecaną do wykonywania na nowo kupionym monitorze graficznym czy biurowym (eizo, nec), żeby poprawić "rozjazd" w parametrach, tuz po opuszczeniu fabryki.?Bo jak czyta sie to np. swietne sa np. nec ea275 uhd, ale po skalibrowaniu).Czy po takiej kalibracji jest mozliwosc plynnej regulacji jaskrawosci (i, lub zmiany temp. bieli), czy tez taka regulacja "rozjezdza" inne parametry i sens kalibracji przestaje istniec?
Warto porownac monitory graficzne do biurowych nie tyle pod katem "lepszego" odwzorowywania koloru, ale tez "lepszosci" dla oczu uzytkownika ,( zdrowsze widmo BGr wobec W-led,lepsze trzymanie homogenicznosci obrazu z czasem itp.)

[max]

Było już takich porównań na pęczki. Forum jest dość obszerne, ale były już podobne tematy. Tak naprawdę to interesuje się tym 90% forumowiczów.

PS. Jedynym monitorem biurowym, którego można skalibrować sprzętowo jest NEC EA. Po kalibracji można w nim regulować Brightness, ale temperatury już nie.

Wybierając trzeba patrzeć na:
* rodzaj matrycy: np. IPS
* widmo podświetlenia, rodzaj użytego luminoforu: np. W-LED: dioda niebieska i luminofor lepszy zielono-czerwony, gorszy żółty
* częstotliwość PWM, eliminującą migotanie: np. powyżej 1000Hz
* zakres regulacji Brightness: np. poniżej 40cd/m2
* rozdzielczość: np. 2560x1440, UHD
* wielkość ekranu: np. 27"
* wielkość piksela i możliwość skalowania: np. 0.233mm i 125%
* regulację położenia ekranu: np. 150mm góra-dół
* zgodność ze standardem sRGB, zgodność fabryczną lub możliwość kalibracji sprzętowej lub jedno i drugie
* czy matryca jest 6bit+2FRC czy 8bit, a może 8bit+2FRC
* równomierność podświetlenia, jasności i barwy
* możliwość regulacji temperatury bieli (inaczej redukcji składowej niebieskiej podświetlenia)
* cenę
* ...

Każdy punkt wymagałby kupę pisania, a zostało to już omówione w innych wątkach. Ponieważ wchodzą jeszcze upodobania indywidualne, ewentualne wady wzroku i noszone okulary, oraz cena monitora, trzeba trochę poczytać, żeby wyrobić sobie opinię.

[andrzejek68]

Oczywiscie Max masz rację.Postudiowalem troche to forum, ale nie zawsze jest to dosc mocno wypunktowane.Często slyszy sie opinię "kup wyzszy model graficzny zamiast biurowego", bo "jest lepszy, albo o klase wyzszy", ale bez uzasadnienia, albo raczej uzasadnienie jest nakierowane na lepsze odwzorowywanie koloru itp.A pytajacemu nie zalezy wcale na wiernosci kolorystyki, ale na bezproblemowym i lagodnym dla oczu wielogodzinnym korzystaniu z monitora , gdzie na jasnym tle trzeba wpatrywac sie w czarne tabelki, tekst itp.
Natomiast jesli szukajacy przyjaznego monitora bedzie wiedział, ze dioda Wled z biurowca bardziej wali niebieskim po oczach, niz GBr z graficznego, albo to, ze z biegiem czasu taki biurowiec moze załapac zaniebieszczenie bieli i nic sie nie da z tym zrobic (brak mozliwosci sprzetu} a w graficznym mozna zafarby korygowac, to moze byc to wazna i istotna przeslanka przesadzajaca o tym, ze kupi monitor graficzny, z pozoru niepotrzebny i na wyrost.Ja mysle, ze jest calkiem spora grupa osób chcaca kupic "dobry " monitor (nie do pracy z kolorem) do pracy, nie kierujac sie aż tak ceną, ile "przyjaznoscią" dla wlasnych oczu.

[czuk]

Często slyszy sie opinię "kup wyzszy model graficzny zamiast biurowego", bo "jest lepszy, albo o klase wyzszy", ale bez uzasadnienia, albo raczej uzasadnienie jest nakierowane na lepsze odwzorowywanie koloru itp.A pytajacemu nie zalezy wcale na wiernosci kolorystyki, ale na bezproblemowym i lagodnym dla oczu wielogodzinnym korzystaniu z monitora , gdzie na jasnym tle trzeba wpatrywac sie w czarne tabelki, tekst itp.
Natomiast jesli szukajacy przyjaznego monitora bedzie wiedział, ze dioda Wled z biurowca bardziej wali niebieskim po oczach, niz GBr z graficznego, albo to, ze z biegiem czasu taki biurowiec moze załapac zaniebieszczenie bieli i nic sie nie da z tym zrobic (brak mozliwosci sprzetu} a w graficznym mozna zafarby korygowac, to moze byc to wazna i istotna przeslanka przesadzajaca o tym, ze kupi monitor graficzny, z pozoru niepotrzebny i na wyrost.Ja mysle, ze jest calkiem spora grupa osób chcaca kupic "dobry " monitor (nie do pracy z kolorem) do pracy, nie kierujac sie aż tak ceną, ile "przyjaznoscią" dla wlasnych oczu.

Osobiście nie kupiłbym monitora graficznego jakbym takowego nie potrzebował,oczywiście ,że monitor graficzny ma lepszy obraz większe możliwości regulacji itp.Kiedyś kupowało się monitor na lata ,obecnie technologia zmienia się tak szybko,że wolałbym kupić monitor o wysokiej rozdzielczości i większej przekątnej mieszczący się w cenie dobrego monitora graficznego.

[max]

Generalnie monitory graficzne są lepsze. Sam mam taki, a nie jestem foto/grafikiem.
Ale nie jest tak zawsze i nie u każdego.
Osoby noszące silne soczewki, w tym w szczególności astygmatycy noszący cylindry, nie powinni wybierać monitorów szerokogamutowych.
Podświetlenie GB-r LED, choć bardzo dobre, jest też wymagające od monitora. Wymaga pełnego oczujnikowania, kalibracji fabrycznej, korekcji równomierności i jednorodności podświetlenia. Monitor szerokogamutowy powinien mieć też małe piksele, a więc wysoką rozdzielczość, ponieważ subpiksele mają bardziej nasycone barwy i są bardziej widoczne są ich kolorowe krawędzie.
Wszystko to sprawia, że taki monitor jest drogi i nie każdego na niego stać, a jednocześnie większość jego funkcji leży odłogiem.
Jeśli więc kogoś stać to jak najbardziej, dobrze wybrać np. NEC PA272W, który spełnia wszystkie wymagania. Jeśli jednak nie mamy do dyspozycji takiej sumy, trzeba szukać gdzie indziej, a mianowicie wśród dobrych monitorów biurowych, tak jak zasugerował to czuk.

[czuk]

, a jednocześnie większość jego funkcji leży odłogiem.

Myślę,że to jest bardzo ważne stwierdzenie dla kogoś kto chce kupić monitor graficzny a nie posiada odpowiedniej wiedzy ,żeby wykorzystać jego możliwości.Dla Ciebie to prawdopodobnie "bułka z masłem" bo masz wiedzę i doświadczenie,dla przeciętnego Kowalskiego to może być poważny problem.

[max]

Ja to mam wiedzę, ździebko doświadczenia, bzika, fioła, fixum dyrdum i bułkę z masłem. Mam też NECa PA272W, w którym większość funkcji leży odłogiem, a mimo to jestem z niego zadowolony.

[czuk]

Max nie rób,że sodomy,biorę w ciemno Twoją wiedzę i doświadczenie.

[andrzejek68]

Intencją moją było pokazanie co tracimy wybierajac prostszy monitor biurowy zamiast graficznego, pomimo tego "że wiekszosc funkcji nie potrzebujemy i leżą odłogiem" i co zyskujemy, wybierajac monitor graficzny zamiast biurowego,pomimo "naddatku" niepotrzebnych i niewykorzystywanych funkcji.

[max]

* Monitory graficzne mają podświetlenie GB-r LED, biurowe W-LED. Różnią się zatem widmem podświetlenia.


W-LED z żółtym luminoforem


W-LED z luminoforem zielono-czerwonym


GB-r LED

* monitory graficzne mają matryce IPS 8bitowe+2FRC. Biurowe 6bit+2FRC, ale lepsze biurowe też mają 8bit+2FRC np. NEC EA.

* monitory graficzne fabrycznie są doskonale skalibrowane/wyskalowane/wyregulowane. Monitory typu NEC PA oraz EIZO CG mają bardzo dokładnie wyskalowane wszystkie regulatory. Jeśli w nich nastawimy Brightness na 60cd/m2 to taką jasność wyświetli monitor. Monitory biurowe nie są wyskalowane/skalibrowane/wyregulowane. Np. Brightness podaje się w %, czyli nie wiadomo ile, bo w każdym monitorze 50% oznacza inną jasność. Monitory graficzne wystarczy więc wyregulować i nie trzeba ich kalibrować, w szczególności do zastosowań amatorskich.
Monitory takie można ustawić w tryb sRGB i wyświetlają one go z idealną precyzją. Można również w nich modyfikować tryb sRGB np. temperaturę bieli, zachowując wierność pozostałych parametrów bez kalibratora (ale tylko NEC PA i EIZO CG).

Są jeszcze monitory półprofesjonalne typu NEC P oraz EIZO CS, które są skalibrowane/wyskalowane/wyregulowane lepiej niż monitory biurowe, ale gorzej niż graficzne. Brightness jest w %, jak w monitorach biurowych. Jeśli chciałoby się przy ich pomocy wyświetlać wiernie trzeba je skalibrować i zablokować menu. Natomiast do zastosowań amatorskich można z powodzeniem użyć regulacji z menu mimo, że są mniej dokładne niż w monitorach graficznych.

Monitorów biurowych nie da się skalibrować sprzętowo z wyjątkiem NEC EA, które mają 1D LUT (a więc procesor mniej precyzyjny niż w monitorach graficznych, ale bardziej precyzyjny niż w monitorach marketowych). Natomiast EIZO EV też mają 1D LUT, ale zablokowany więc nie można ich skalibrować (ale są już nieźle wyregulowane fabrycznie, lepiej niż EA przed kalibracją, ale gorzej niż EA po kalibracji).

* monitory graficzne mają stabilizację równomierności podświetlenia (barwy i jasności). Mają więc równe podświetlenie. Biurowe nie mają stabilizacji, ale podświetlenie W-LED jest mniej podatne na kolorowe plamy niż GB-r LED (patrz DELL z GB-r LED bez stabilizacji).
Pewnym wyjątkiem jest NEC EA z W-LED z luminoforem zielono-czerwonym, który ma jakąś namiastkę stabilizacji. Jej skuteczność jest przedmiotem dyskusji, ale coś tam jest.

* monitory graficzne mają czujniki RGB barwy podświetlenia działające w czasie rzeczywistym. Potrafią więc regulować barwę samego podświetlenia, w oparciu o pomiary czujnika, w czasie rozgrzewania, zmiany położenia ekranu lub zmiany jasności podświetlenia.
Trzeba jednak wiedzieć, że podświetlenie W-LED nie jest tak podatne na odchyłki spowodowane regulacją jak GB-r LED.

* monitory graficzne EIZO CG i CX mają powłokę OCF redukującą srebrzenie czerni pod kątem. (Seria CX z matrycami LG jest już jednak powoli wycofywana i zastępowana serią CGxx20 z matrycami Panasonica)

* monitory graficzne (PA, CG) po wyjęciu z pudła, bez kalibracji, wyświetlają bez problemu wszelkie tablice testowe, gradacje szarości itp.
http://mva.pl/viewtopic.php?f=21&t=6
Monitory biurowe mają z tym mniejsze lub większe problemy. Po skalibrowaniu (EA) zdecydowanie mniejsze.

* monitory graficzne mają "ładny", stonowany obraz, o właściwych "proporcjach". Jeśli w nich dobrze wyregulować jasność, stosownie do otaczającego oświetlenia, mogą przy oglądaniu zdjęć nawet sprawiać wrażenie patrzenia przez okno.

[NocnyJastrzab]

Prawie z każdym sprzętem jest tak, że skupia się na plusach, które daje dane rozwiązanie. Wybierając aparat za 20 tys. też nie korzysta się ze wszystkiego, tylko z najistotniejszych cech, które nas w danym momencie interesują. Zawsze wybierając "gorsze"/tańsze trzeba mieć świadomość ograniczeń i skutków takiego wyboru.

[czuk]

Intencją moją było pokazanie co tracimy wybierajac prostszy monitor biurowy zamiast graficznego, pomimo tego "że wiekszosc funkcji nie potrzebujemy i leżą odłogiem" i co zyskujemy, wybierajac monitor graficzny zamiast biurowego,pomimo "naddatku" niepotrzebnych i niewykorzystywanych funkcji.

Jeszcze są dwie rzeczy do rozważenia,pierwsza,że dobry monitor graficzny jest bardzo drogi ,a druga,że trzeba wiedzieć co wybrać, nie wszyscy są Maxem, który wie co kupuje,desperatów którym się wydaje,że kupili dobry monitor graficzny tez nie brakuje.

[andrzejek68]

Uśćiślając, chodzi o przypadek zakupu "dobrego dla oczu" monitora nie do pracy z kolorem (a w zwiazku z tym niepotrzebne albo raczej nieprzydatne funkcje jak aRGB] w odniesieniu monitor biurowy vs graficzny.

[czuk]

Uśćiślając, chodzi o przypadek zakupu "dobrego dla oczu" monitora nie do pracy z kolorem (a w zwiazku z tym niepotrzebne albo raczej nieprzydatne funkcje jak aRGB] w odniesieniu monitor biurowy vs graficzny.

Już podstawowe modele Eizo ev2455 i Nec ea245wmi spełniają ten warunek,dlatego nie do końca rozumiem,że mówiąc "dobrego dla oczu"wykonujesz skok na najwyższą półkę w monitory graficzne, jak ktoś takiego nie potrzebuje to zwyczajnie przepłaci.Jeszcze jedna sprawa, pisał o tym max,obraz z monitora graficznego nie każdemu musi odpowiadać,ja bym wcale nie przekreślał dobrego monitora do zastosowań ogólnych Eizo,Nec.

[max]

Wybierz jakiś biurowy i już. Wybierz sobie przekątną, rozdzielczość i gęstość pikseli oraz wielkość i ciężar sakiewki do opróżnienia.

NECa EA możesz skalibrować sprzętowo przed zakupem do standardu sRGB (gamma 2.2, sRGB, 6500K, 60cd/m2), co kosztuje ok. 100-400zł.

NEC:
* EA245WMi
* EA275WMi
* EA275UHD

EIZO:
* EV2455
* EV2750
* EV3237

Z graficznych:
* NEC PA272W
* EIZO CS2730

[czuk]

Żeby nie skłamać ,to cena NEC PA272W jest obecnie dość atrakcyjna 4500 PLN z ogonkiem.