Faktyczne koszty wydruku Canon PRO-1000
- gootchio
- Lokalizacja: Warszawa
Post
Re: Faktyczne koszty wydruku Canon PRO-1000
Uff, w końcu ktoś zrobił ten test. Widzę znaczną poprawę w stosunku do Pro-1 Jakieś 2x
P.S.: Ciekawy sposób publikacji na forum - idę po popcorn
P.S.: Ciekawy sposób publikacji na forum - idę po popcorn
- Czornyj
- Kontakt:
- Lokalizacja: Kraków
Post
Re: Faktyczne koszty wydruku Canon PRO-1000
Z Protysią i ważeniem tuszy jest pewnien problem - ma ona duże pojemniki retencyjne, a ponieważ kasety są na dole tusz jest zasysany z kaset za pomocą "czerpadełka" raz na jakiś czas. W efekcie drukarka potrafi nagle chapnąć większą tuszu z kasety i przelać go do pojemników retencyjnych, a następnie długo drukować bez pobierania tuszu z kaset.
Ciężko zatem powiedzieć, kiedy realnie należy dokonać ważenia - jeśli zważy się zaraz po przekroczeniu "stanu alarmowego" na retencji możemy się przerazić, że drukara podstępnie zeżarła nam ok. 30ml tuszu...
Ciężko zatem powiedzieć, kiedy realnie należy dokonać ważenia - jeśli zważy się zaraz po przekroczeniu "stanu alarmowego" na retencji możemy się przerazić, że drukara podstępnie zeżarła nam ok. 30ml tuszu...
- Czornyj
- Kontakt:
- Lokalizacja: Kraków
Post
Re: Faktyczne koszty wydruku Canon PRO-1000
Dobra - przeczytałem cały test.
Po pierwsze Canonów się NIE WYŁĄCZA!!! Mają zawsze być na stand by, wtedy nie marnują tuszu na uruchomienie, konserwują głowicę, agitują inki i wszystko gra. Niestety, z powodu debilnych przepisów, enerdżystarów itp. domyślnie drukarka wyłącza się z automatu i trzeba to bezwzględnie skillować zaraz po uruchomierniu.
Po drugie - oczywiście, że CO można wyłączyć, jak również dawkować na wiele różnych sposobów.
Po trzecie - ważenie kaset ze względu na mechanizm czerpania tuszu dużymi porcjami do retencji nie ma sensu - jeśli ktoś chce sprawdzić realne zużycie tuszu na konserwację, powinien zważyć pampersa - i to oczywiście DRUGIEGO, bo do pierwszego idzie dużo tuszu na inicjalne zalanie układu.
Po czwarte - przy normalnym użytkowaniu bez wyłączania drukarki ilości tuszu zużywanego na konserwację są praktycznie pomijalne, a już na tle Epsona R3000 drukarka praktycznie nie zużywa tuszu, nie wspominając o tym że się nie zepsuje, bo w odróżnieniu od anemicznej, amatorskiej serii SP-R jest to zawodowy iPF PRO zbudowany jak czołg.
Po piąte - CO to nie jest zwykły tusz bezbarwny, to jest mistrzostwo świata. Pozwala osiągnąć jakość nieosiągalną dotychczas w druku pigmentowym, paradoksalnie w wielu sytuacjach pozwala też zaoszczędzić tusz, którego nb. schodzi nawet o 30-40% mniej niż w Epsonie na wydruk, zresztą nawet w trybie walenia wiadrami CO po całej powierzchni kartki zbliżamy się dopiero do średniego wyniku Epsona (nie licząc strat tuszu na czyszczenie głowic)
Konkluzja - nie wyłączać drukary i wszystko będzie dobrze.
Po pierwsze Canonów się NIE WYŁĄCZA!!! Mają zawsze być na stand by, wtedy nie marnują tuszu na uruchomienie, konserwują głowicę, agitują inki i wszystko gra. Niestety, z powodu debilnych przepisów, enerdżystarów itp. domyślnie drukarka wyłącza się z automatu i trzeba to bezwzględnie skillować zaraz po uruchomierniu.
Po drugie - oczywiście, że CO można wyłączyć, jak również dawkować na wiele różnych sposobów.
Po trzecie - ważenie kaset ze względu na mechanizm czerpania tuszu dużymi porcjami do retencji nie ma sensu - jeśli ktoś chce sprawdzić realne zużycie tuszu na konserwację, powinien zważyć pampersa - i to oczywiście DRUGIEGO, bo do pierwszego idzie dużo tuszu na inicjalne zalanie układu.
Po czwarte - przy normalnym użytkowaniu bez wyłączania drukarki ilości tuszu zużywanego na konserwację są praktycznie pomijalne, a już na tle Epsona R3000 drukarka praktycznie nie zużywa tuszu, nie wspominając o tym że się nie zepsuje, bo w odróżnieniu od anemicznej, amatorskiej serii SP-R jest to zawodowy iPF PRO zbudowany jak czołg.
Po piąte - CO to nie jest zwykły tusz bezbarwny, to jest mistrzostwo świata. Pozwala osiągnąć jakość nieosiągalną dotychczas w druku pigmentowym, paradoksalnie w wielu sytuacjach pozwala też zaoszczędzić tusz, którego nb. schodzi nawet o 30-40% mniej niż w Epsonie na wydruk, zresztą nawet w trybie walenia wiadrami CO po całej powierzchni kartki zbliżamy się dopiero do średniego wyniku Epsona (nie licząc strat tuszu na czyszczenie głowic)
Konkluzja - nie wyłączać drukary i wszystko będzie dobrze.
-
cz
Post
Re: Faktyczne koszty wydruku Canon PRO-1000
Chciałbym się wycofać ze swojej pierwszej wypowiedzi ,myślałem, że to troll to pisze ,nie znam się na drukarkach,sorry.
Post
Re: Faktyczne koszty wydruku Canon PRO-1000
Po pierwsze jak widać w tabeli uruchamiana była raz i zużyła na to około 8ml tuszu bez wyłączania zużywa faktycznie mniej o jakieś 2 ml.
Ważenie jak widać z pomiarów ma sens, widać to po prawie takich samych wynikach z ważenia co ze wskazań ogólnego licznika.
Nie zmienia to faktu, iż drukarka zużywa 2.5 raza tyle atramentu do pieluchy co na wydruk, według mnie to bardzo słabo powinno być dokładnie odwrotnie.
Zresztą widać to jak szybko zapełnia się pielucha.
Tak jak zresztą napisałem przy zakupie tej drukarki wyłącznie do prywatnego użytku i drukowania od czasu do czasu kilku zdjęć koszt wydruku jednego A2 czy A3 będzie astronomiczny.
Ważenie jak widać z pomiarów ma sens, widać to po prawie takich samych wynikach z ważenia co ze wskazań ogólnego licznika.
Nie zmienia to faktu, iż drukarka zużywa 2.5 raza tyle atramentu do pieluchy co na wydruk, według mnie to bardzo słabo powinno być dokładnie odwrotnie.
Zresztą widać to jak szybko zapełnia się pielucha.
Tak jak zresztą napisałem przy zakupie tej drukarki wyłącznie do prywatnego użytku i drukowania od czasu do czasu kilku zdjęć koszt wydruku jednego A2 czy A3 będzie astronomiczny.
Post
Re: Faktyczne koszty wydruku Canon PRO-1000
Jeśli chodzi o psucie moja po 2 tygodniach się zepsuła, przyjechał serwis i wymienił głowicę.
Muszę przyznać, iż obyło się bez problemów wymienili również wszystkie tusze na nowe, które w trakcie wymiany samej głowicy zostały zużyte w połowie !!!
jak za pierwszym uruchomieniem drukarki. Wymienili również pojemnik na tusz który był pełen.
R3000 zużywała mniej tuszu, rzeczywiście się zepsuła po paru latach o czym wspomniałem (przełącznik matt foto).
Co do wyłączenia chromaoptimizera napisałem że się da ale nie całkowicie tak jak tuszu matowego, jednak wtedy widać gloss differencial o czym napisałem.
Reasumując jestem posiadaczem tej drukarki oraz wielu innych sprzętów canona, i był bym szczęśliwy jak bym nie miał powodów o tym pisać niestety tak nie jest.
Piszę, aby inni podejmowali decyzję zakupu tej drukarki bardziej świadomie niż ja.
Muszę przyznać, iż obyło się bez problemów wymienili również wszystkie tusze na nowe, które w trakcie wymiany samej głowicy zostały zużyte w połowie !!!
jak za pierwszym uruchomieniem drukarki. Wymienili również pojemnik na tusz który był pełen.
R3000 zużywała mniej tuszu, rzeczywiście się zepsuła po paru latach o czym wspomniałem (przełącznik matt foto).
Co do wyłączenia chromaoptimizera napisałem że się da ale nie całkowicie tak jak tuszu matowego, jednak wtedy widać gloss differencial o czym napisałem.
Reasumując jestem posiadaczem tej drukarki oraz wielu innych sprzętów canona, i był bym szczęśliwy jak bym nie miał powodów o tym pisać niestety tak nie jest.
Piszę, aby inni podejmowali decyzję zakupu tej drukarki bardziej świadomie niż ja.
Post
Re: Faktyczne koszty wydruku Canon PRO-1000
Panowie i co Wy na to?
Panie Marcinie, dysonans między stwierdzeniem, że ta drukarka prawie nie zużywa tuszu na czyszczenie, a tym co kolega AndrzejAS napisał jest wyraźny. Prawdę mówiąc brzmi to jak zapomniany sen po Pro-1.
Rownież kontekst gloss differential bez CO (z tego co pamiętam, pisał Pan, że nawet bez CO i tak jest lepiej niż Epson, nie mówiąć już o przepaści z CO) jest niepokojący. Ja widziałem, jak pisałem wcześniej, wydruk moich zdjęć z CO w trybie Auto i porównanie z 3880 i w temacie G.D. lepiej nie jest, pewnie w trybie pokrycia całęj strony będzie z natury rzeczy lepiej.
Panie AndrzejuAS: nie zgodzę się z dwoma twierdzeniami - to że MK jest wykorzystywany w wydruku na Pro-1000, nie jest żadnym argumentem w sprawie. Zapewne algorytm screeneningu potrzebuje tego tuszu, a jezeli calkowite zuzycie wszystkich kolorów na jednostkę powierzchni strony jest trzymane w ryzach, to jest ok. Producent ma prawo przecież korzystać z wszystkiego co ma, a jezeli potrzebuje z MK, to ok.
Nie zgodze się też z twierdzeniem, ze CO jest takie drogie. Kupujemy zestaw 12 tuszy, liczy się efekt końcowy i całkowite zużycie na jednostkę powierzchni. Canon proponuje taką technologie, Epson czy HP inną. I już.
Pytanie, skąd tak duże jednostki w drugiej tabeli, powyżej 2000 ml?
Jeżeli jest tak jak pisze Pan Marcin, że drukarka pobiera tusz do bufora co jakiś czas, 40 ml to zaledwie połowa jednego zbiornika, czyli jakieś 3-4 ml na kanał czyli mniej niż 5% pojemości zbiornika. 110 ml to mniej niż 12% pojemności zbiornika - moim zdaniem próbka nie jest reprezentatywna..., trzeba byłoby przelać co najmniej pełęn komplet 12x80ml i wtedy zobaczyc.
Dzisiaj prawie zamówiłem Pro-1000 - i kto ma teraz rację? Jedno mnie niepokoi, post Pana AndrzejaAS został usunięty ze strony http://www.canon-board.info/ zanim ktokolwiek zdążył się do niego ustosunkować..., mam nadzieję, że tutaj nie zniknie...
Panie Marcinie, dysonans między stwierdzeniem, że ta drukarka prawie nie zużywa tuszu na czyszczenie, a tym co kolega AndrzejAS napisał jest wyraźny. Prawdę mówiąc brzmi to jak zapomniany sen po Pro-1.
Rownież kontekst gloss differential bez CO (z tego co pamiętam, pisał Pan, że nawet bez CO i tak jest lepiej niż Epson, nie mówiąć już o przepaści z CO) jest niepokojący. Ja widziałem, jak pisałem wcześniej, wydruk moich zdjęć z CO w trybie Auto i porównanie z 3880 i w temacie G.D. lepiej nie jest, pewnie w trybie pokrycia całęj strony będzie z natury rzeczy lepiej.
Panie AndrzejuAS: nie zgodzę się z dwoma twierdzeniami - to że MK jest wykorzystywany w wydruku na Pro-1000, nie jest żadnym argumentem w sprawie. Zapewne algorytm screeneningu potrzebuje tego tuszu, a jezeli calkowite zuzycie wszystkich kolorów na jednostkę powierzchni strony jest trzymane w ryzach, to jest ok. Producent ma prawo przecież korzystać z wszystkiego co ma, a jezeli potrzebuje z MK, to ok.
Nie zgodze się też z twierdzeniem, ze CO jest takie drogie. Kupujemy zestaw 12 tuszy, liczy się efekt końcowy i całkowite zużycie na jednostkę powierzchni. Canon proponuje taką technologie, Epson czy HP inną. I już.
Pytanie, skąd tak duże jednostki w drugiej tabeli, powyżej 2000 ml?
Jeżeli jest tak jak pisze Pan Marcin, że drukarka pobiera tusz do bufora co jakiś czas, 40 ml to zaledwie połowa jednego zbiornika, czyli jakieś 3-4 ml na kanał czyli mniej niż 5% pojemości zbiornika. 110 ml to mniej niż 12% pojemności zbiornika - moim zdaniem próbka nie jest reprezentatywna..., trzeba byłoby przelać co najmniej pełęn komplet 12x80ml i wtedy zobaczyc.
Dzisiaj prawie zamówiłem Pro-1000 - i kto ma teraz rację? Jedno mnie niepokoi, post Pana AndrzejaAS został usunięty ze strony http://www.canon-board.info/ zanim ktokolwiek zdążył się do niego ustosunkować..., mam nadzieję, że tutaj nie zniknie...
6D & LX100, CX240, SC-P800, ESP3880, i1DisplayPro, CMP
Post
Re: Faktyczne koszty wydruku Canon PRO-1000
Obserwuję to forum od dłuższego czasu. Posty nie znikają, nawet te niewygodne (np. moje ).
Post
Re: Faktyczne koszty wydruku Canon PRO-1000
Tak jak napisałem różnica zużycia według wagi a według licznika ogólnego jest pomijalna więc już na tych 30 wydrukach ten bufor można pominąć.
Licznik ponad 2000 zrobił się po wymianie zepsutej głowicy przez serwis. Sam serwis nie wiem dlaczego tyle nabiło. Cały test został rozpoczęty po wymianie głowicy na nową.
Co do mata jeżeli jest używany do wydruku ok, ale jego większość jest w pojemniku. Jeszcze raz 44 ml tuszu poszło na wydruk a reszta ze 106 ml do kosza !!! w tym też jest mat czarny.
CO jest w zasadzie w cenie normalnego kolorantu.
Tak jak to stwierdzam, na swojej stronie uważam, że jakość wydruków jest naprawdę bardzo wysoka, ale naprawdę w stosunku do wydruków epsona porównuje do mojej już zepsutej R3000
nie widzę specjalnie różnicy. Śmiem twierdzić, iż w pewnym momencie zbyt duża liczba tuszów nie zwiększa zauważalnie szerokości gamutu za to zwiększa znacząco zużycie tuszu który każdorazowo musi być przepuszczany przez każdy kanał.
Serwisant sam przyznał, że jak jest kanał musi tam płynąć tusz przy każdym wydruku i czyszczeniu nie ma innej możliwości.
Najciekawsze co się dowiedziałem to sposób testowania wydajności drukowania przez samego canona.
Otóż wydajność która jest podawana, czyli ile wydrukujemy stron A2, czy 10x15 z poszczególnych kolorów jest liczona na podstawie jednego pliku.
Canon ma specjalny nikomu nie znany wzór i drukuje go jako jedno zadanie drukowania np 1000 razy. Na tej podstawie stwierdza ile drukarka wydrukuje stron na poszczególnym tuszu.
Licznik ponad 2000 zrobił się po wymianie zepsutej głowicy przez serwis. Sam serwis nie wiem dlaczego tyle nabiło. Cały test został rozpoczęty po wymianie głowicy na nową.
Co do mata jeżeli jest używany do wydruku ok, ale jego większość jest w pojemniku. Jeszcze raz 44 ml tuszu poszło na wydruk a reszta ze 106 ml do kosza !!! w tym też jest mat czarny.
CO jest w zasadzie w cenie normalnego kolorantu.
Tak jak to stwierdzam, na swojej stronie uważam, że jakość wydruków jest naprawdę bardzo wysoka, ale naprawdę w stosunku do wydruków epsona porównuje do mojej już zepsutej R3000
nie widzę specjalnie różnicy. Śmiem twierdzić, iż w pewnym momencie zbyt duża liczba tuszów nie zwiększa zauważalnie szerokości gamutu za to zwiększa znacząco zużycie tuszu który każdorazowo musi być przepuszczany przez każdy kanał.
Serwisant sam przyznał, że jak jest kanał musi tam płynąć tusz przy każdym wydruku i czyszczeniu nie ma innej możliwości.
Najciekawsze co się dowiedziałem to sposób testowania wydajności drukowania przez samego canona.
Otóż wydajność która jest podawana, czyli ile wydrukujemy stron A2, czy 10x15 z poszczególnych kolorów jest liczona na podstawie jednego pliku.
Canon ma specjalny nikomu nie znany wzór i drukuje go jako jedno zadanie drukowania np 1000 razy. Na tej podstawie stwierdza ile drukarka wydrukuje stron na poszczególnym tuszu.
Post
Re: Faktyczne koszty wydruku Canon PRO-1000
Jeszcze odnośnie mata na wydruk poszło 0,86 ml a w całości 6 ml. Ponad 5 ml w pieluchę, ciekawe wykorzystanie prawda?
Post
Re: Faktyczne koszty wydruku Canon PRO-1000
jeżeli: "różnica zużycia według wagi a według licznika ogólnego jest pomijalna więc już na tych 30 wydrukach ten bufor można pominąć" to w czym problem?
widziałem że w okresie pomiarowym było tylko 1 włączenie - jakie inne czyszczenie ma Pan na myśli? zaobserwował Pan, że kiedy ma miejsce?
testowanie wydruków ma podobne Epson i inne firmy, na dane katalogowe z takich testów się nie patrzy
widziałem że w okresie pomiarowym było tylko 1 włączenie - jakie inne czyszczenie ma Pan na myśli? zaobserwował Pan, że kiedy ma miejsce?
testowanie wydruków ma podobne Epson i inne firmy, na dane katalogowe z takich testów się nie patrzy
6D & LX100, CX240, SC-P800, ESP3880, i1DisplayPro, CMP
Post
Re: Faktyczne koszty wydruku Canon PRO-1000
Nie mam doświadczeń z tego typu sprzętem, ale czy nie jest tak, że drukarka atramentowa musi często, a najlepiej jeszcze dużo jednorazowo, drukować, aby zachować swą sprawność i nie dopuścić do zaschnięcia tuszu?
W sprzęcie profesjonalnym głowica nie jest zintegrowana z atramentami jak w tanich plujkach. Tym bardziej o taką głowicę trzeba dbać, czyli ją "przepłukiwać" tuszem, regularnie, często, dużo. Jeśli się dużo lub często nie drukuje, drukarka sama dokonuje płukania, aby nie dopuścić do zatkania mikroskopijnych dysz.
Ponieważ więc sprzęt ma w nazwie PRO, może jest tak, że Ci, którzy drukują dużo, drukarka zużywa im mało tuszu (na 1 stronę), a Ci którzy drukują mało, zużywa im dużo (ponieważ proporcjonalnie duża część tuszu idzie na czyszczenie głowicy). Wówczas mogłoby być tak, że każdemu wychodziłoby inne zużycie, zależnie od intensywności wykorzystania plujki.
Ot, takie moje luźne dywagacje.
W sprzęcie profesjonalnym głowica nie jest zintegrowana z atramentami jak w tanich plujkach. Tym bardziej o taką głowicę trzeba dbać, czyli ją "przepłukiwać" tuszem, regularnie, często, dużo. Jeśli się dużo lub często nie drukuje, drukarka sama dokonuje płukania, aby nie dopuścić do zatkania mikroskopijnych dysz.
Ponieważ więc sprzęt ma w nazwie PRO, może jest tak, że Ci, którzy drukują dużo, drukarka zużywa im mało tuszu (na 1 stronę), a Ci którzy drukują mało, zużywa im dużo (ponieważ proporcjonalnie duża część tuszu idzie na czyszczenie głowicy). Wówczas mogłoby być tak, że każdemu wychodziłoby inne zużycie, zależnie od intensywności wykorzystania plujki.
Ot, takie moje luźne dywagacje.
-
cz
Post
Re: Faktyczne koszty wydruku Canon PRO-1000
Tom01 umiejętnie trzyma pieczę nad forum,jak Prezydent miasta Warszawy nad,Warszawą,moje posty kasuje według swojego uznania,ale rzadko,czyżbym nie był się godzien tu wypowiedzieć?...dałeś do myślenia,mój los już jest tu raczej przesądzony,Ty Max musisz ponieść pochodnię do końca..max pisze:Obserwuję to forum od dłuższego czasu. Posty nie znikają, nawet te niewygodne (np. moje ).
- gootchio
- Lokalizacja: Warszawa
Post
A propos nie wyłączania, to mi Pro-1 robiła przerwy na pompowanie nawet między wydrukami z jednego zadania.
Wysłane z mojego HTC 10 przy użyciu Tapatalka
Re: Faktyczne koszty wydruku Canon PRO-1000
Przecież dodatkowe tusze lokowanie są wewnątrz bryły opisywanej przez te podstawowe. Zużywa się więcej bo w półtonach trzeba gęściej stawiać jasne kropki zamiast rzadziej - ciemne.AndrzejAS pisze:(...) Śmiem twierdzić, iż w pewnym momencie zbyt duża liczba tuszów nie zwiększa zauważalnie szerokości gamutu za to zwiększa znacząco zużycie tuszu który każdorazowo musi być przepuszczany przez każdy kanał.
Serwisant sam przyznał, że jak jest kanał musi tam płynąć tusz przy każdym wydruku i czyszczeniu nie ma innej możliwości.(...)
A propos nie wyłączania, to mi Pro-1 robiła przerwy na pompowanie nawet między wydrukami z jednego zadania.
Wysłane z mojego HTC 10 przy użyciu Tapatalka
Post
Re: Faktyczne koszty wydruku Canon PRO-1000
jest odwrotnie, większa ilość tuszy zmniejsza zużycie ponieważ do stworzenia danej barwy/odcienia nie trzeba tak bardzo mieszać innych barw a można skorzystać bezpośrednio z nowej barwy
gamut Pro-1000 jest wyraznie szerszy w czerwieniach i niebieskim - sprawdzone empirycznie
Natomiast nadal nie znam odpowiedzi, kiedy ta drukarka się czyści, poza włączeniem, Czornyj twierdzi ze prawie nigdy, AndrzejAS nie pisze kiedy.
Tu, http://forum.luminous-landscape.com/ind ... c=108717.0 w przedostatnim wpisie jest emiprycznie opisane jak to robila Pro-1. A jak jest z Pro-1000?
gamut Pro-1000 jest wyraznie szerszy w czerwieniach i niebieskim - sprawdzone empirycznie
Natomiast nadal nie znam odpowiedzi, kiedy ta drukarka się czyści, poza włączeniem, Czornyj twierdzi ze prawie nigdy, AndrzejAS nie pisze kiedy.
Tu, http://forum.luminous-landscape.com/ind ... c=108717.0 w przedostatnim wpisie jest emiprycznie opisane jak to robila Pro-1. A jak jest z Pro-1000?
6D & LX100, CX240, SC-P800, ESP3880, i1DisplayPro, CMP
Post
Re: Faktyczne koszty wydruku Canon PRO-1000
Jak drukuje kilometry papieru dziennie, to nigdy.unesco pisze:Czornyj twierdzi ze prawie nigdy
Post
Re: Faktyczne koszty wydruku Canon PRO-1000
Zgadzam się z twoją teorią w czasie wydruku tak, ale jak widać większość tuszu idzie na czyszczenie 2.5 raza tyle co na wydruk. A czyszczenie dużej głowicy (wielo-kanałowej pochłania znacznie więcej tuszu) Moim zdaniem czyści się przed i po każdym wydruku z tego właśnie wynika różnica pomiędzy ilością zużytego tuszu sumarycznie a ilością na sam wydruk.
Widać to dokładnie w dwóch głównych dużych tabelach. Wiersz pierwszy tabeli pierwszej odpowiada wierszowi pierwszemu tabeli drugiej odczyt każdego z liczników po każdym wydruku. Tabela 1 tusz użyty tylko do wydruku, tabela 2 i wydruk i czyszczenia bo co innego.
Co do stwierdzeń, że drukarka atramentowa służy do częstego drukowania bo musi się płukać, test obejmuje w zasadzie wydruki wykonane w ciągu 2-3 dni, jeżeli ktoś planuje zakup takiej drukarki na swoje potrzeby domowe to raczej nie będzie drukować takich ilości.
A nie przesadzajmy jest to normalna drukarka A2, to że ma w sobie odkurzacz tzw. przysysanie papieru, które nic nie daje bo drukarka nie potrafi wydrukować nawet porządnej panoramy np. 1,5 m o niczym nie świadczy. Inne drukarki nie mają przysysania i nie widać aby z tego powodu ich wydruki były gorsze.
Miałoby to właśnie zastosowanie do dłuższych wydruków, ale mam wrażenie że ktoś z canona w ostatniej chwili zablokował tą możliwość. Nawet możliwości dokupienia rolki nie ma.
Widać to dokładnie w dwóch głównych dużych tabelach. Wiersz pierwszy tabeli pierwszej odpowiada wierszowi pierwszemu tabeli drugiej odczyt każdego z liczników po każdym wydruku. Tabela 1 tusz użyty tylko do wydruku, tabela 2 i wydruk i czyszczenia bo co innego.
Co do stwierdzeń, że drukarka atramentowa służy do częstego drukowania bo musi się płukać, test obejmuje w zasadzie wydruki wykonane w ciągu 2-3 dni, jeżeli ktoś planuje zakup takiej drukarki na swoje potrzeby domowe to raczej nie będzie drukować takich ilości.
A nie przesadzajmy jest to normalna drukarka A2, to że ma w sobie odkurzacz tzw. przysysanie papieru, które nic nie daje bo drukarka nie potrafi wydrukować nawet porządnej panoramy np. 1,5 m o niczym nie świadczy. Inne drukarki nie mają przysysania i nie widać aby z tego powodu ich wydruki były gorsze.
Miałoby to właśnie zastosowanie do dłuższych wydruków, ale mam wrażenie że ktoś z canona w ostatniej chwili zablokował tą możliwość. Nawet możliwości dokupienia rolki nie ma.
Post
Re: Faktyczne koszty wydruku Canon PRO-1000
A i jeszcze jedno po zaobserwowaniu ile drukarka zużywa tuszu na wydruk a ile na "resztę" doszedłem do wniosku że to jakieś jaja żeby 2.5 raz tyle tuszu co na wydruk szło do kubła to w końcu nie małe pieniądze, moje pieniądze!!
Zgłosiłem sprawę oficjalnie to serwisu, że chyba z nią coś nie tak, serwis zaznajomił się ze sprawą zobaczył zdjęcia jakie były drukowane, przeanalizował tabelki powiedział, że sam dokona wydruku tych samych zdjęć na swoim egzemplarzu po czym stwierdził, że wszystko jest ok tyle musi zużywać tak przez japończyków została skonstruowana.
Zgłosiłem sprawę oficjalnie to serwisu, że chyba z nią coś nie tak, serwis zaznajomił się ze sprawą zobaczył zdjęcia jakie były drukowane, przeanalizował tabelki powiedział, że sam dokona wydruku tych samych zdjęć na swoim egzemplarzu po czym stwierdził, że wszystko jest ok tyle musi zużywać tak przez japończyków została skonstruowana.
Post
Re: Faktyczne koszty wydruku Canon PRO-1000
No to pozostaje wymienić Pampersa na model ze "skrzydełkami". Zawsze czysto, zawsze sucho, zawsze pewnie.
- Czornyj
- Kontakt:
- Lokalizacja: Kraków
Post
Odpalam dziś właśnie prywatne PRO-4000, ma też do mnie wrócić demówka PRO-1000, więc dokładnie zbadam temat i dam znać jak to wygląda, rzecz jest dla mnie całkowicie niepojęta
Co się tyczy Canon-board, to nie ma sensacji w fakcie skasowania tego posta - autor wrzucił linka do swojej komercyjnej strony co jest sprzeczne z regulaminem i za co na CB posty wylatują z automatu.
Re: Faktyczne koszty wydruku Canon PRO-1000
Pierwszą PRO-1000 odpaliłem w styczniu, jeździła po targach, eventach, warsztatach ostro drukując, tydzień temu wymieniłem w niej pierwszą kasetę z zestawu startowego (Cyan). Nie wiem co jest nie tak z opisywaną drukarką, ale ani ja na próbie kilku sztuk, ani inni testerzy (Mark D. Segall z LuLi, Keith Cooper z Northlight Images) nie zawuważyli podobnych zachowań, gdzie przy tak monstrualnym zużyciu tuszu na konserwację po tygodniu chlupotało by w pampersie, a po startowym zestawie tuszy nie zostało by śladu.unesco pisze:Panowie i co Wy na to?
Panie Marcinie, dysonans między stwierdzeniem, że ta drukarka prawie nie zużywa tuszu na czyszczenie, a tym co kolega AndrzejAS napisał jest wyraźny. Prawdę mówiąc brzmi to jak zapomniany sen po Pro-1
Odpalam dziś właśnie prywatne PRO-4000, ma też do mnie wrócić demówka PRO-1000, więc dokładnie zbadam temat i dam znać jak to wygląda, rzecz jest dla mnie całkowicie niepojęta
Co się tyczy Canon-board, to nie ma sensacji w fakcie skasowania tego posta - autor wrzucił linka do swojej komercyjnej strony co jest sprzeczne z regulaminem i za co na CB posty wylatują z automatu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość