Epson r3000 słaba jakość druku

[sorento]

Witam
W końcu dotarła drukarka Epsona R3000. Z opinii można wywnioskować, że jakość zdjęć jest zawodowa jednak u mnie jest inaczej. Może coś źle ustawiłem w sterowniku drukarki ale zdjęcie na papierze Epson premium glossy jest bardzo wyblakłe-wyprane. Takie samo z Epson PX jest 10 razy ładniejsze.

Oryginalne tusze i papier, test głowicy- drożna. Tusz PK oznaczony na zielono. W sterowniku drukarki r3000 wyłączyłem zarządzanie kolorem, jakość najwyższa, format 10x15. W programie Qimage podstawiłem profil papieru i to moim zdaniem powinno dać efekt, o którym się tyle naczytałem. Niestety jest inaczej. Jedynie tusz LLK jest z wykrzyknikiem (na wyczerpaniu) lecz chyba to nie ma wpływu.

Czy to tak ma być?

[max]

A monitor jaki? Szeroki gamut, czy sRGB? Wygląda na to, że coś nie tak z przestrzeniami kolorów / zarządzaniem barwą (w drukarce lub w monitorze lub systemie).

[NocnyJastrzab]

Samo zapięcie profilu nie wystarczy. Trzeba mieć poprawnie skalibrowany monitor, poprawnie ustawione aplikacje graficzne, a zdjęcie do druku powinno być przygotowane na podlądzie z zapiętym profilem. I wtedy dociągamy korektą to oryginału. Tak w skrócie..

[sorento]

Monitor Eizo Sx2462, oczywiście skalibrowany do D65- 60 nit. W aplikacji podpięty profil papieru. To samo na Epson PX funkcjonuje. Nie wiem gdzie błąd.

[unesco]

Wklej zrzuty ekranu z ustawień driver i Qimage'a.
Z Ps lub LR PROBOWALES DRUKOWAC?

[Tom01]

Istnieje jeszcze możliwość, że monitor jest jaskrawo ustawiony a wydruki są oglądane w stłumionym świetle. Opisany objaw idealnie pasuje do takiego scenariusza.

[sorento]

Znalazłem mój błąd!!!
Jako że wydruk robiłem ok 3 nad ranem podstawiłem profil Premium glossy ale od Epsona PX.
Po zmianie na profil od SPR3000 wydruk poprawny lecz szału nie ma - na pierwszy rzut oka to samo co z PX. Oczywiście te drukarki drukują ładniejsze fotki niż w labie (witajcie czerwienie itp.) ale myślałem, że wyższy model zrzuci mnie na kolana jakością.
Jest jeden plus jak dotąd - nie klei się zdjęcie. Po barwniku bałem się go dotknąć.
Tak się zastanawiam czy nie zalać PX pigmentem, powinno się zrobić ciekawie.

[unesco]

dołaczanie profile Epsona do K3 VM szału nie robią, nie wiemy też na jakim zdjęciu testowałeś, generalnie różnica miedzy Clarią a K3 VM jest bardzo wyraźna, zwłaszcza w ciemnych kolorach (moim ulubionym testem są głębokie, ciemne czerwienie-karminy) no i oczywiście cz.b.
wyższy model potrafi rzucić na kolana (mnie praktycznie identyczny 3880 rzucił w porównaniu do 1400), ale różnice widać dopiero w trudnych zdjęciach i przy bardzo dobrych profilach. fotki, słoneczne, pastelowe, z małą ilością cieni będą wychodziły podobnie (najlepiej testować na własnych, trudnych zdjęciach, wzorniki sprawdzają się tylko do wstępnej oceny jakości, i wielką rolę robi profil)
a jakbyś spróbował lepszego papieru, np Epson Traditional Photo Paper z dedykowanym profilem do niego osobno ściąganym ze strony Epsona, albo Ilforda Gold Fibre Gloss (też ma dobry profil fabryczny dla K3 VM, o dziwo), to nasycone barwy szaleją i są trudne do osiągnięcia na PX
znam takich co zalewają pigmentem barwnikowe Epsona, działa, ale oprofilowanie będzie niełatwe...

[sorento]

jak zwykle wyczerpująco- dzięki. Właśnie te profile epsona coś dziwne ale na razie faza testów. W r3000 widzę odcień skóry bez zażółcenia to kolejny plus. Choc dla niektórych to wada -mniej opaleni. B&W nie robię jeszcze.

A jak się ma Epson 4880 do r3000 pomijając większy format. Tusze chyba te same kropla w 4880 większa, rozdzielczość mniejsza. A efekt końcowy?

A co do profili robionych w Agrylu to ile punktów najlepiej do pigmentu ? Czytałem że 480 starcza gdyż w porównaniu z barwnikiem jest mniej wymagający.

[Tom01]

Seria 4000 ma podsysanie papieru, popularnie zwane odkurzaczem, przez co nie ma ryzyka powstania tzw "pizza marks". Poza tym to duża maszyna, bardziej produkcyjna. Wielka jak stół. Nie obsługuje też mniejszych formatów niż A4.

[unesco]

tusz ten sam jest we wszystkich x880 [2,3,4,7,9,11] i R3000, ale 4880 to jest drukarka która miała być wydajna. nie wiem jaki jest algorytm screeningu, ale chyba inny niż w 3000 - R3000 to taka ani świnka ani morska, bo już z technologią od pro ale z cechami i dedykacja dla mas, tak czy siak dobra na początek, rozdzielczość nie ma znaczenia
a seria x880 to ostatnie niezniszczalne drukarki Epsona, nawet P800 to już plastiki ma fatalne (na szczęście mechanika to 3880)
zażółcenie to kwestia profilu, ja z 1400 potrafiłem mieć przepiękne zdjęcia ślubne z naturalną, nie-różową skórą, a na P800 wiele profili fabrycznych daje różową świnkę - profil, profil i jeszcze raz profil.
w R3000 możesz zlinearyzować (czytaj: hardwarowo skalibrować drukarkę) przy pomocy Epsonowskiego softu ColorBase, ale musiałbyś mieć sprtrofotometr (CM nie wchodzi w rachubę), wtedy na tym później zrobione profile będą najlepsze

[sorento]

Dziękuje Panowie.

ja z 1400 potrafiłem mieć przepiękne zdjęcia ślubne z naturalną,...

to barwnik, jak sobie Pan radził z lepkością zdjęcia po wydruku? Mnie to najbardziej przeszkadza. Ktoś bierze do ręki i paluchy na fotce.

[unesco]

zaraz po wydruku to każde się będzie lepic, czyli musi wyschnąć, po wyschnięciu jakoś nie odbiegały od zdjęć z labu, może to też zależy od papieru, ja na glossy rzadko drukowałem

[sorento]

więc to dlatego. Na glossy po kilku dniach się lepi.
Rozmyślam jeszcze nad r2000 podobno niezła jakość do koloru. Ja b&w nie drukuje jeszcze. Może trzeba dojrzeć do tego albo mieć taki gust.

W każdym razie dziękuję jeszcze raz za porady.

[unesco]

Czasami na glossy lepi się jak jest sucho w pomieszczeniu, ale zakładam że to nie tusz się lepi ale powleczenia papieru. Kiedyś miałem jakiś taki papier co świetnie pasował do HP ale fatalnie na nim drukowalo się na Epsonie barwnikowym i tam tusz się lepiej, jakby nie mógł wyschnac.

R2000 to ciekawa drukarka, dobra do eksperymentów z zamiennikami bo.ma kartridże na głowicy więc łatwo ją czyścić.ale ja bym R3000 na nią nie zamienił.