Canon PRO-1000 Wszyscy mają, mam i ja...

[AndrzejAS]

Najgorsze jest to, że serwis twierdzi, że nie trafiłem na zły egzemplarz, nieoficjalnie mówią, że u innych jest znacznie gorzej.
Czekam tylko na oficjalne stanowisko.

[czuk]

Tom01 jako użyszkodnik pro-tysiaka wypowiesz się w temacie?..

[max]

Za wcześnie na wnioski. Tom będzie coś wiedział, jak Andrzej sprzeda ostatnią koszulę na tusze (nie cielęce), czyli za ok. miesiąc.

[AndrzejAS]

Czemu, test jest bajecznie prosty.
Ważymy pieluchę, robimy 10 wydruków np. A3, ważymy pieluchę.
Z licznika szczegółowego spisujemy ile poszło na same wydruki, a z różnicy wagi pieluchy wiemy ile poszło w błoto, wszystko. Pomyłka nie możliwa.

[max]

Pomyłka nie możliwa.

Pomyłka niemożliwa?

[AndrzejAS]

Niemożliwa w sensie pomiaru bo jest banalnie prosty.
Ponadto rezultat dokładny i dość jednoznaczny.

[Czornyj]

Czornyj ogólnie widzę, że jesteś bardzo nieobiektywny jeśli chodzi o canona pro-1000. Moje doświadczenia są inne. Np profil fabryczny do pro luster canona dawał kolory zbyt nasycone co było widać.
Jego jakość widać też po objętości (kilkaset kilobajtów). Po zrobieniu własnego który ma ponad 3 megabajty kolory są dokładnie takie jak na monitorze, a chyba o to właśnie chodzi prawda.
Co do kosztów to proszę nie rób ze mnie debila, który nie potrafi odczytać kilku liczników. Zresztą serwis był, sprawdził i co do odczytów nie miał zastrzeżeń. Zresztą zrobiłem pomiar na nowym pojemniku na tusz i na 15 ml zużytych na wydruk 10 A2 z 6cm marginesem do pieluchy wypluła 11 ml pomiar nie podlegający dyskusji. Serwis się zastanawia ma to sprawdzić na swojej drukarce, co już trwa ponad 2 tygodnie niestety. Mają mi dać jasną odpowiedź czy to jest ok czy nie.
Ja podchodzę do sprawy obiektywnie, nie widzę przewagi jakości canona nad epsonem mam jednego i drugiego.
Serwis za to stwierdził, że jak się głowica przytka w pro-1000 i innych z tą samą głowicą to na jedno głębokie czyszczenie może zużyć 80 ml tuszu.
Po włączeniu jak wykryje przytkanie zrobi to automatycznie a my będziemy mogli tylko patrzeć jak pluje do pieluchy i tyle w temacie.

Fabryczny Pro Luster vs. indywidualny 1336p z i1Profiler + i1P2, pomiar M1, papier Canson Infinity Photosatin Premium RC, odwzorowanie relcol by odmienne algorytmy/ustawienia odwzorowania perc. nie miał wpływu na efekt. Nie wiem co jest nieobiektywnego w tej fotografii, ale jako osoba zajmująca się profesjonalną kalibracją i profilowaniem chętnie się dowiem.
BTW - indywidualny profil ma 3MB, bo są w nim zapisane dane spektralne umożliwiające przekręcenie profilu z innymi ustawieniami. Dodatkowo w przypadku PRO-1000 percepcyjnie liniowej jak linijka tworzenie profilu na większej ilości próbek to mnożenie bytów bez potrzeby.


Na próbie kilku PRO-1000 problemów nie zaobserwowałem. Czyli - z całym szacunkiem - wniosek nasuwa się sam - albo coś jest nie tak z drukarką, albo z użytkownikiem, nie ma się o co obrażać. Licznik ogólny wg. informacji z instrukcji może przekłamywać, skoro jednak pomiar wagi pampersa potwierdza nadmierne zużycie, to sprawa jest wg. mnie jasna, coś jest nie tak konkretnie z tą drukarką, bo zachowanie innych jest normalne i w zgodzie ze zdrowym rozsądkiem -

[AndrzejAS]

Czornyj, czytaj ze zrozumieniem.
Napisałem przecież, że oryginalny profil dawał zbyt nasycone kolory względem oryginału na monitorze, zrobiłem porządny profil i jest ok.
Twoje porównanie dwóch wydruków może również mówić, że oba profile fabryczne są tak samo do dupy, tzn. dają identyczny rezultat, ale w stosunku do obrazu na monitorze się oba różnią tak samo.

Co do mojej drukarki czekam cały czas na twoje wyniki miałeś zrobić i nic.
Zrób chociaż tak jak napisałem powyżej 10 x A3 lub A2 z dużym marginesem i ważenie pampersa przed i po ( wydruki jeden po drugim) , będę miał jakiś odnośnik do rozmowy z serwisem który stara mi się wmówić, że wszystko jest ok.

[Czornyj]

To nie są profile fabryczne - profilu fabrycznego użyłem po prawej stronie, w dodatku na papierze nieoryginalnym. Po lewej jest indywidualny profil który stworzyłem osobiście moim prywatnym X-Rite i1Publish Pro2, bo zawodowo zajmuję się m.in. kalibracją i profilowaniem drukarni.

Cały czas drukuję na pokazach i eventach - nic się nie zmieniło, drukarka zużywa na konserwację i czyszczenie śladowe ilości tuszu - w międzyczasie była 2 tygodnie na próbach w drukarni w Łodzi, na pokazie w Katowickiej ASP, dwa dni ostro drukowała na Jurajskich Plenerach Fotograficznych w hotelu Fajkier, oraz przeprowadziłem ze 2-3 pokazy w laboratoriach fotograficznych z wieloma wydrukami próbnymi na różnych papierach tam używanych.

[AndrzejAS]

Potrzebuje konkretnego porównania.
Wydrukuj te 10 fotek A3 zważ pampersa po i przed i podaj mi ile przybyło w gramach w pampersie a ile poszło na wydruk.
Z góry serdecznie dziękuje.

[Czornyj]

Przed wyjazdami na 55szt. A4 poszło mi 19,4mg tuszu czyli ok. 18ml tuszu, w tym 8,8mg na czyszczenie po wyłączeniu awaryjnym związanym z zacięciem papieru. Zużycie tuszu na papier 40ml czyli 12ml/m^2, całkowite z konserwacją 16,4ml/m^2 bądź 14ml/m^2 wyłączając zdarzenie awaryjne.

W trakcie wojaży z częstymi wyłączaniami/włączeniami, transportem, długimi okresami w bagażniku samochodu drukarka przerzuciła do pampera 41mg tj. 38ml tuszy drukując 87 formatów A4 przy zużyciu na papier 54ml tuszu tj. 10ml/m^2, oraz sumarycznie papier+konserwacja zużycie 17ml/m2

O ile w drugim etapie z uwagi na częste włączenia/wyłączenia i kilkudniowe przerwy związane z transportem kurierskim, oraz transportem w moim samochodzie, oraz kilkudniowym pozostawieniem w pudle/bagażniku zużycie konserwacyjne było nieco większe, o tyle w pierwszym - nabiurkowym było marginalne.

Obecnie - po powrocie na biurko - wróciła do poprzedniego rytmu, pluje trochę do pampera po dłuższym nieużywaniu, następnie po prostu drukuje praktycznie bez konserwacji.

[AndrzejAS]

OK, ale ja bym wolał test jednoznaczny wydruk jeden po drugim 10 A3 lub A2 z marginesem rzędu 6 cm z ważeniem pampersa przed i po bez wplątywania w to zacięć papieru, uruchomień i innych fałszujących rzeczywistość zdarzeń. W tedy mam konkretne porównanie dwóch drukarek. Jedna na sam wydruk 10 A3 zużyła 15 ml a do pieluchy dodatkowo 11 ml (moja) a druga na wydruk zużyła 15 ml a do pieluchy np 2 ml.
Mam wtedy konkret, do serwisu i dowód, że moja jest do dupy.

[unesco]

Myślę, że za dużo wymagasz co do testów, tutaj wszyscy wymieniamy się informacjami grzecznosciowo...

A co do meritum, ja bym po prostu napisał do Canon Polska i może też EU oficjalne pismo domagając się wymiany wadliwego towaru lub zwrot gotówki bo tak to testować można w nieskończoność a serwis z definicji rzadko jest przychylny klientowi. To ze u innych jest gorzej, nic nie znaczy.

Ja przed zakupem wiele poczytałem o Pro-1000 i przyznam, że rzeczywiście nieodosobnione były przypadki podobne do Twojego, choć nie była to większość. Może Canon ma problemy z powtarzalnością, albo case wadliwej serii (Epson duzo bardziej wtopil z serią x900). Also głowica jest felerna i się tak często czyści...

[Mathis]

AndrzejAS - pisz do Canon Europa jak radzi unesco z reklamacją bo do śmierci drukarki będziesz się z nią męczył, a sprzęt zbyt fajny aby się z nim męczyć.

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

[Czornyj]

OK, ale ja bym wolał test jednoznaczny wydruk jeden po drugim 10 A3 lub A2 z marginesem rzędu 6 cm z ważeniem pampersa przed i po bez wplątywania w to zacięć papieru, uruchomień i innych fałszujących rzeczywistość zdarzeń. W tedy mam konkretne porównanie dwóch drukarek. Jedna na sam wydruk 10 A3 zużyła 15 ml a do pieluchy dodatkowo 11 ml (moja) a druga na wydruk zużyła 15 ml a do pieluchy np 2 ml.
Mam wtedy konkret, do serwisu i dowód, że moja jest do dupy.

Test rozpocząłem dziś o 11:00, wczoraj ostatni wydruk o 20:00, druk A3 z wypełnieniem do marginesów arkusza, papier Lustre Pro, jakość standardowa:


Pierwszy wydruk - zużycie na papier wg Accountingu 1,1ml, przyrost wagi pampersa 0,6mg (ok. 0,5ml).

Drugi wydruk - zużycie na papier wg Accountingu niezmienione, przyrost wagi pampersa 0,1mg (poniżej 0,1ml tuszu)

Trzeci wydruk - zużycie na papier wg Accountingu niezmienione, przyrost wagi pampersa 0,1mg (poniżej 0,1ml tuszu)

Czwarty wydruk - bez zmian względem drugiego i trzeciego

Piąty wydruk - bez zmian

Na tym kończę, nie ma sensu dalej tego ciągnąć. Na 10-ciu A3 uzbiera się może z 1ml tuszu na konserwację.

[DarthMerciful]

OK, ale ja bym wolał test jednoznaczny wydruk jeden po drugim 10 A3 lub A2 z marginesem rzędu 6 cm z ważeniem pampersa przed i po bez wplątywania w to zacięć papieru, uruchomień i innych fałszujących rzeczywistość zdarzeń. W tedy mam konkretne porównanie dwóch drukarek. Jedna na sam wydruk 10 A3 zużyła 15 ml a do pieluchy dodatkowo 11 ml (moja) a druga na wydruk zużyła 15 ml a do pieluchy np 2 ml.
Mam wtedy konkret, do serwisu i dowód, że moja jest do dupy.

Test rozpocząłem dziś o 11:00, wczoraj ostatni wydruk o 20:00, druk A3 z wypełnieniem do marginesów arkusza, papier Lustre Pro, jakość standardowa:


Pierwszy wydruk - zużycie na papier wg Accountingu 1,1ml, przyrost wagi pampersa 0,6mg (ok. 0,5ml).

Drugi wydruk - zużycie na papier wg Accountingu niezmienione, przyrost wagi pampersa 0,1mg (poniżej 0,1ml tuszu)

Trzeci wydruk - zużycie na papier wg Accountingu niezmienione, przyrost wagi pampersa 0,1mg (poniżej 0,1ml tuszu)

Czwarty wydruk - bez zmian względem drugiego i trzeciego

Piąty wydruk - bez zmian

Na tym kończę, nie ma sensu dalej tego ciągnąć. Na 10-ciu A3 uzbiera się może z 1ml tuszu na konserwację.

No to wszystko jasne. Ten egzemplarz musi mieć jakąś wadę. Mam pro-1000 od 2 tygodni, drukuję, wszystkie diody świecą że koniec inków a drukara nie przestaje drukować. Te wskaźniki trochę szalone i zdecydowanie za wcześnie wrzeszczą że game over

[max]

drukuję, wszystkie diody świecą że koniec inków a drukara nie przestaje drukować. Te wskaźniki trochę szalone i zdecydowanie za wcześnie wrzeszczą że game over

A nie zapowietrzy się toto po wyssaniu wszystkich płynów?

[DarthMerciful]

drukuję, wszystkie diody świecą że koniec inków a drukara nie przestaje drukować. Te wskaźniki trochę szalone i zdecydowanie za wcześnie wrzeszczą że game over

A nie zapowietrzy się toto po wyssaniu wszystkich płynów?

Ona nie woła że się skończyło, tylko alarmuje że jest bardzo mało...

[Czornyj]

No to wszystko jasne. Ten egzemplarz musi mieć jakąś wadę. Mam pro-1000 od 2 tygodni, drukuję, wszystkie diody świecą że koniec inków a drukara nie przestaje drukować. Te wskaźniki trochę szalone i zdecydowanie za wcześnie wrzeszczą że game over

Drukarka ma b. pojemne zasobniki retencyjne - drukuje na wykrzyknikach długo i wytrwale, z inną PRO-1000 objechaliśmy kilka imprez drukując na wszystkich wykrzyknikach.

[Czornyj]

drukuję, wszystkie diody świecą że koniec inków a drukara nie przestaje drukować. Te wskaźniki trochę szalone i zdecydowanie za wcześnie wrzeszczą że game over

A nie zapowietrzy się toto po wyssaniu wszystkich płynów?

Drukuje tylko do osiągnięcia pewnego stanu w zasobnikach retencyjnych - nie ma prawa się zapowietrzyć, bo tusz chłodzi głowicę. Zaletą tego rozwiązania jest całkowite osuszanie kaset, podczas gdy w Epsonie zawsze zostaje jeszcze bardzo dużo tuszu - raz mniej, raz więcej. Epson oczywiście utrzymuje, że w związku z tym napełnia kasety z czubem, ale podobno mierzyli to w internetach i g... prawda.