Monitor na lata [kolejny wątek]

[Monter]

Witam serdecznie,

bardzo się cieszę, że trafiłem na to Forum, ale przeczytanie wielu cennych wątków nie rozwiało moich wątpliwości.

[Wstęp]
Pracuję na starym już monitorze EIZO L557 który zakupiłem w roku 2004 i do dziś nie chce się zepsuć, mimo, że dobija do 30k godzin. Używany tylko w domu z jasnością 30-35% wygląda jak nowy, choć zapewne nie widzę jego zużycia z racji codziennego używania. Przez te wszystkie lata monitor dostał tylko jeden czarny pixel na środku i to by było na tyle. Nie jestem grafikiem, używam go do pracy, "do internetów" i trochę do programowania. Nie gram w żadne gry.
Monitor jest ustawiony bokiem do okna, kolory na temp. 6500k, gamma 2.2. Monitor napędza solidna maszyna z kartą Quadro 600.

[Chęć zmiany]
Trochę ten monitor jest już za mały jak na dzisiejsze standardy, wzrok już też nie ten co kiedyś, więc szkoda go psuć dalej. O zmianie monitora na większy myślę już jakiś czas, problem w tym, że najpierw był wysyp 16:9 które jest dla mnie nieużywalne nawet przy 24 calach. Teraz jest ciut lepiej bo są modele 16:10, ale wszystko na co patrzę przeraża mnie: wyblakłe kolory, kolor siwy zamiast czerni, srebrzenie IPS pod kątem, wypalanie oczu, itp., itd., a to wszystko za niemałe pieniądze. Gdy zmieniałem w 2004 monitor z CRT NEC-a na Eizo to był skok nieporównywalny z niczym, więc dziś zmieniając monitor chciałbym chociaż się nie cofać w tył, bo na OLED chyba nie ma co czekać zarówno pod kątem oddalania tej technologii przez producentów, jak też ich cenę, gdy się już pojawią.

[Czego szukam]
24 cali w formacie 16:10 z dobrą czernią i kolorami, który nie psuje wzroku. Czegoś, co godnie zastąpi L557 jak chodzi o jakość obrazu. Głośniki nieistotne. 27 cali to już za dużo, więc odpada. L557 ma plamkę 0,264 więc 0,27 w 24 calach będzie w sam raz. Format 16:10 jakoś przeżyję, teraz pracuję na 5:4.
Używany system to Windows 7 z wyciętą funkcją ClearType - czcionki wyglądają jak na pierwszym obrazku z tego posta http://mva.pl/viewtopic.php?p=26765#p26765 a w przeglądarce mam wyłączone DirectWrite (nie odpowiadają mi rozmyte krawędzie).
Pracuję w domu, często wieczorem lub w nocy. Czasem wpadnie jakiś film.

[Trudny wybór]
Po zapoznaniu się z tym, co jest obecnie dostępne brałem pod uwagę zdradę Eizo na rzecz Nec EA245Wmi + CT ale wątek o jego teście się urywa i nie można nawet znaleźć sensownych fotek jak wygląda na nim obraz, a szczególnie czerń. Nie podoba mi się jego srebrzenie...
Wpadł mi w oko Eizo Cx241 ale właśnie zniknął z rynku, a to co gdzieś leży po magazynach z ceny ~3800 skoczyło na ~4600 co jest lekkim absurdem.

[Reasumując]
Proszę o wskazanie jaki monitor powinienem wybrać. Za swojego Eizo L557 w 2004 roku musiałem wyskoczyć z kwoty 2800 więc zdaję sobie sprawę, że dziś też trzeba trochę wydać, ale do 4k jeszcze mój budżet wytrzyma, wyżej to już bez sensu, skoro grafiką się nie będę zajmował.

Dziękuję z góry za wszelkie opinie i sugestie. Fajnie, gdyby wypowiedział się ktoś o tym NEC EA245Wmi, bo na dokończenie testu w wątku mu poświęconym chyba nie ma co liczyć?

[czuk]

Osobiście bym doradzał Eizo EV2455 lub jego następcę EV2456 ,ma wejść lada chwila na rynek,bo moim zdaniem w Twoim przypadku by się lepiej sprawdziły od EA245WMI.Przyzwoita liniowość tych monitorów z 'pudełka' duży zakres regulacji przede wszystkim jasności,przypisane tryby fabryczne,jak miałeś Eizo to obraz z tych monitorów jest bardziej odpowiedni dla Ciebie.Na dobrą czerń w tym zakresie cenowym nie masz co liczyć,taki urok matryc IPS,CX to inna bajka,mz dla Ciebie niepotrzebny dodatkowy wydatek.

[Monter]

Już kolejny raz czytam te same zdania i znów zero konkretów. Możesz napisać z czego to wynika? W czym Eizo jest lepszy od Nec i czemu akurat Eizo bo już mam Eizo?

[Nok]

Jeśli do wydania jest 4 tyś. to jaki jest sens zastanawiać się nad EA245Wmi. W obecnej sytuacji skłaniałbym się ku PA242W, który jest w granicach wymienionej kwoty. Jeśli jednak miałoby być ciut taniej ale nadal bardzo dobrze to CS2420. Odkąd nie ma CX241 trzeba zaakceptować srebrzenie lub wydać hajsy na CG2420.

[Monter]

Wiem gdzie jest jeszcze Cx241 na magazynie ale za kosmiczną cenę.

CS2420 z siwym tłem zamiast czarnego to jakieś nieporozumienie.

Czarny kolor ma być czarny. Inaczej nie ma dla mnie sensu w ogóle zmieniać mojego PVA na coś nowszego.

[czuk]

Nie jestem grafikiem, używam go do pracy, "do internetów" i trochę do programowania. Nie gram w żadne gry.


[

W czym Eizo jest lepszy od Nec i czemu akurat Eizo bo już mam Eizo?[/quote]
To monitory całkowicie porównywalne co do zastosowań, EA można dodatkowo skalibrować sprzętowo,Eizo ma lepszą liniowość,do Twoich zastosowań kupowanie drogiego monitora jest mz. bez sensu.

[Monter]

@czuk - to nie jest odpowiedź na moje pytanie. Ludzie pytają tu o Eizo EV2455 oraz NEC EA245Wmi i kolejny raz pada to stwierdzenie, bez konkretu w czym jest lepszy Eizo od Nec. Wyjaśnij to proszę, w czym "dla mnie będzie lepszy". Chodzi tylko o liniowość, kolory, czy jeszcze o coś innego? Z tego co widzę na tym forum srebrzenie i braki w czerni mają oba takie same.

[czuk]

Czarny kolor ma być czarny. Inaczej nie ma dla mnie sensu w ogóle zmieniać mojego PVA na coś nowszego.

No to pozostaje tylko Eizo CX241

[Nok]

CS2420 z siwym tłem zamiast czarnego to jakieś nieporozumienie.

Jeśli potrzebujesz super głębokiej czerni do przeglądania czeluści internetów i pracy to albo CG2420 co nie mieści się w założonym budżecie lub CX241 z rynku wtórnego.

[Nok]

Po zapoznaniu się z tym, co jest obecnie dostępne brałem pod uwagę zdradę Eizo na rzecz Nec EA245Wmi + CT

Aaaa bo tutaj nie ma srebrzenia i czarny kolor rzeczywiście jest czarny... no tak

[Monter]

Po zapoznaniu się z tym, co jest obecnie dostępne brałem pod uwagę zdradę Eizo na rzecz Nec EA245Wmi + CT

Aaaa bo tutaj nie ma srebrzenia i czarny kolor rzeczywiście jest czarny... no tak

Nie. Po prostu jak większość poszukiwaczy zasugerowałem się tym, co piszą i polecają na takim spec forum. Dopiero dalsza analiza ujawnia, że w jednym wątku ta sama osoba która poleca 245Wmi w innym potrafi napisać coś innego, bo budżet inny, lub ktoś o inny rodzaj monitorów pytał.

Do internetów, filmów czy programowania - zależy mi na oczach, bo mam tylko jedną parę. W końcu nikt nie zabrania gać w pasjansa na monitorze profi, jak głosi klasyk

[Nok]

zależy mi na oczach, bo mam tylko jedną parę

EA245Wmi zadba o twoje oczy

[NocnyJastrzab]

Nie. Po prostu jak większość poszukiwaczy zasugerowałem się tym, co piszą i polecają na takim spec forum. Dopiero dalsza analiza ujawnia, że w jednym wątku ta sama osoba która poleca 245Wmi w innym potrafi napisać coś innego, bo budżet inny, lub ktoś o inny rodzaj monitorów pytał.

A co w tym dziwnego? Przecież nie da się polecać jednego monitora do wszystkiego. A niektórzy mają tendencje do mieszania zastosowań, cech użytkowych, nietrafionego budżetu i potem się dziwią odpowiedziom, które ich nie zadowalają.

[krzysio]

W końcu nikt nie zabrania gać w pasjansa na monitorze profi, jak głosi klasyk

Mnie na tym forum obiecano, że pasjans będzie dobrze wyglądał na CX241 CXa kupiłem na rynku wtórnym, wcześniej miałem S1932 (też PVA, czy porównywalny obrazem do Twojego nie wiem, mój pewnie po ok 30 tys h też zjechany będzie). Trochę się powtórzę pewnie - ciężko porównywać czarny z S1932 i CX, to zupełnie inna bajka, nie zauważam czegoś takiego jak srebrzenie. Wrażenia zdecydowanie na plus przy CX, nie tylko przy czarnym.
Co do oczu, S1932 nie był zły ale bywało, że po kilku godz siedzenia przed nim oczy szczypały, na CX jeszcze się nie trafiło. S1932 teraz u dzieciaka do laptopa podpięty, czasem jak siądę do niego to oczy dają znać po chwili, że przyzwyczaiły się już do lepszego.

Czy kupowanie CX jako biurwy miast EV2455 świadczy dobrze o stanie szarych komórek, to nie wiem, ale żal byłoby mi się go teraz pozbywać.

edit
Jednej rzeczy mi może tylko "brakuje", min jasność to 50 nitów, nie wiem czy przy półmroku 30-40 byłoby lepiej czy nie (fachowcy na forum twierdzą, że 50 będzie dobrze), niestety nie mam tego jak sprawdzić.

[Monter]

Wytykanie komuś defektu szarych komórek tylko dlatego, że postanawia wydać krocie nie tyle na monitor, co na własne zdrowie, oraz monitor którego niby nie potrzebuje (aż tak dobrego) jest IMHO nie na miejscu. Sam bym chętnie dał za monitor jak najmniej, i zapewne nie tylko ja, problemem jest tu z jednej strony ciągłe produkowanie szajsu, a z drugiej g*wniana wartość naszej waluty względem dolara i ojro powodująca, iż za dobry monitor trzeba dać 4k PLN. Dla autochtonów za granicą zakup takiego CX to z pewnością nie są dwie średnie krajowe. Sam kupiłem 13 lat temu drogi monitor i nie żałuję ani jednej złotówki, mimo, że "zwykłą siedemnastkę" wypalającą oczy dało się wtedy kupić za 1k PLN. I tak jak dziś, tak wtedy zdarzyły się osoby pukające się w czoło. Ich problem, nie mój.

Oczy mamy tylko jedne a przed komputerem spędzamy dziś najwięcej czasu, więc wypada o te oczy dbać. Cała ta nowoczesność w technice spowodowała, że poza klasą kosmicznego profi (ceny powyżej 10k) produkuje się ciągle szajs i to nieraz gorszy niż 10 lat temu oraz wciska jako jedyny słuszny (bo nic innego już nie ma, albo "ciebie nie stać"), a coś pomiędzy jeśli było to znika i nie ma następców. Jako, że szajs mnie nie interesuje, a 10k na monitor nie wydam, zapewne rzucę się na tego CX241 lub poczekam na używkę (niedawno była za 3k na Allegroszu z 800h przebiegu). Bo biorąc pod uwagę trendy do premiery OLED w sensownej kwocie mogę nie zdążyć dożyć (jako, że "4" z przodu już stoi)

[krzysio]

Wytykanie komuś defektu szarych komórek tylko dlatego, że postanawia wydać krocie nie tyle na monitor, co na własne zdrowie, oraz monitor którego niby nie potrzebuje (aż tak dobrego) jest IMHO nie na miejscu.

Aż tak trudno tam odczytać autoironię? Oraz to, że właśnie między innymi ze względu na oczy go polecam?

[Monter]

Nie pisałem tego jako zarzut do Ciebie kolego, tylko jako mój komentarz do reakcji Forum na chęć zakupu takiego monitora do grania choćby w pasjansa. Powinno się tu ostrzegać przed zakupem szajsu, a nie go polecać. Powinno się pochwalać zakup dobrego monitora nawet do pasjansa, a nie zarzucać komuś, że ma nierówno pod sufitem. Albo to wypadkowa tego, że to polecający sami zajmują się sprzedażą monitorów (konflikt interesów), albo to tylko ja zbyt idealistycznie do tego podchodzę.

Dzięki wszystkim za pomoc, temat można zamknąć.

[czuk]

Oczy mamy tylko jedne a przed komputerem spędzamy dziś najwięcej czasu, więc wypada o te oczy dbać.

Zgadzam się całkowicie,Eizo Ev2455/56 ma wystarczający zakres regulacji jasności ,Nec EA245wmi też żeby zadbać o twoje oczy,możesz oczywiście mierzyć w CX 241,tylko przedmówca kupił go za okazyjną cenę i jako używany.Mi się wydaje ,że wcale monitor drogi nie musi być szczególnie lepszy,zależy do czego go potrzebujemy,tu tylko Max może sobie pozwolić na przepłacanie,ale kto bogatemu zabroni..

[Monter]

Własnie się pojawił na Allegroszu EIZO CG241W, tyle, że to monitor z 2008 roku jest :-/
Trochę stary...

[Tom01]

CG241W to monitor świetlówkowy na PVA. No i biorąc pod uwagę, serię, zapewne był kupiony do pracy, więc zużycie najprawdopodobniej jest poważne. Zakup wysokiej klasy monitora do pasjansa czy zastosowania biurowego to przejaw normalnych wymagań od obrazu. Komputery wlazły w życie z butami i raczej nie wyjdą. Przed ekranem spędza się masę czasu i dobrze by było, aby było to jak najmniej szkodliwe i jak najbardziej wygodne. Sam używam najdroższych monitorów na jakie mnie stać i choć 90% roboty to tekst, nie wyobrażam sobie jak można świadomie i na własne życzenie katować się przy jakiejś typowej biurwie.

PS. Z ciekawości, gdzie można kupić CX241?