MacBook Pro 13", brać, czy nie brać?

Różne dyskusje i problemy ogólnokomputerowe
kiprak
Posty: 112
Rejestracja: 20 stycznia 2014, 15:52 - pn

MacBook Pro 13", brać, czy nie brać?

11 marca 2017, 14:41 - sob

Witajcie! Rozmyślam nad zakupem mobilnego komputera/tabletu, jako urządzenia, które zaraz obok mojego PC (Windows), przeznaczony będzie do pracy. Chciałbym, aby komputer służył m.in do prezentacji fotografii, portfolio, ale i pracy. Z uwagi na to, że chciałbym pracować z systemem Apple, rozważam iPad'a Pro oraz Macbooka Pro w wersji 13". Z racji tego, że posiadam monitor graficzny (NEC PA272W), stawiam raczej na mobilność. Tablet posłużyłby jedynie do "konsumpcji treści", praca w Ps byłaby zatem niemożliwa. Chciałbym z czasem porzucić mój obecny PC z systemem Windows na rzecz systemu Apple.

Pytanie, czy Macbook Pro 13" z 2015 roku byłby w stanie zastąpić mój stacjonarny komputer? Oczekiwania to obsługa Ps i Lr, możliwie najbardziej płynna. Zdecydowałbym się na procesor i5 lub i7 oraz 16GB pamięci RAM, dysk SSD. i5'tka jest bardziej przystępna cenowo, i7 bardziej wydajna. W PC również mam i5, ale zapewne wydajniejszy. RAM'u z kolei tylko 4GB, i tutaj pojawia się problem, płynność pracy przy większej ilości RAW'ów z Mark'a III bywa bardzo dyskusyjna. Posiadam co prawda dysk SSD, ale pamięci operacyjnej brakuje.

Jakie są Wasze doświadczenia? Czy MacBook Pro 13" z Retiną, może zastąpić PC'ta? Współpracowałby z 27" monitorem NEC? iPad Pro wydaje się być bardzo mobilnym i ciekawym urządzeniem, ale to tylko tablet, do przeglądania treści, ewentualnie mobilny Lr, nic więcej.
Awatar użytkownika
max
Posty: 7594
Rejestracja: 11 sierpnia 2011, 14:09 - czw

Re: MacBook Pro 13", brać, czy nie brać?

11 marca 2017, 17:25 - sob

Wersje blaszakowe i5 mają 4 rdzenie i nie zwalniają podczas pracy.

Wersje mobilne i5 często mają 2 rdzenie, i7 też bywa. Po kilku sekundach sprintu zwykle znacznie zwalniają z powodu niedostatecznej wentylacji.

Z drugiej strony, ciężko znaleźć lepsze laptopy. Zewnętrzny monitor, klawiatura, myszka, rozgałęziacz USB i reklamówka przejściówek powinna jednak jako tako zastąpić blaszaka.
kiprak
Posty: 112
Rejestracja: 20 stycznia 2014, 15:52 - pn

Re: MacBook Pro 13", brać, czy nie brać?

11 marca 2017, 18:20 - sob

Procesor i7 w tym wypadku również posiada 2 rdzenie, podobnie jak i5. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to multimedialny kombajn i zaawansowana stacja robocza. W chwili obecnej posiadam następującą konfigurację komputera PC.

Typ procesora: QuadCore Intel Core i5-2500K, 4200 MHz (42 x 100)
Pamięć: 4GB DDR3-1333 (667 MHz)
Dysk: Samsung SSD 840 PRO Series (238 GB)
Karta graficzna: NVIDIA GeForce GTX 550 Ti 1GB

Ciężko porównywać płynność i szybkość działania systemu Windows oraz OS X, gdy konfiguracje sprzętu znacznie się różnią. Chciałbym jednak, aby MacBook Pro pozwalał mi na płynną pracę w Ps i Lr. MacBook Pro prezentowałby się następująco.

Typ procesora: 3,1 GHz Intel Core i7
Pamięć: 16 GB 1867 MHz DDR3
Dysk: 512 GB SSD
Karta graficzna: Intel Iris Graphics 6100 1536 MB
Awatar użytkownika
floyd
Lokalizacja: Krynica
Posty: 25
Rejestracja: 09 czerwca 2016, 16:54 - czw

Re: MacBook Pro 13", brać, czy nie brać?

11 marca 2017, 18:29 - sob

kiprak
Posty: 112
Rejestracja: 20 stycznia 2014, 15:52 - pn

Re: MacBook Pro 13", brać, czy nie brać?

11 marca 2017, 18:32 - sob

Tak, dokładnie ten. Byłby to mój pierwszy osobisty Mac. Obecnie pracuję oczywiście w systemie OS X, ale w pracy, jako grafik. Jest to jednak stary, wysłużony Mac Pro. Stacjonarnie, posiadam PC jak wyżej, oparty o system Windows.
Awatar użytkownika
floyd
Lokalizacja: Krynica
Posty: 25
Rejestracja: 09 czerwca 2016, 16:54 - czw

Re: MacBook Pro 13", brać, czy nie brać?

11 marca 2017, 18:57 - sob

Poradzi sobie. Można dokupić podstawkę chłodzącą i używać przy większym obciążeniu.
kiprak
Posty: 112
Rejestracja: 20 stycznia 2014, 15:52 - pn

Re: MacBook Pro 13", brać, czy nie brać?

11 marca 2017, 19:11 - sob

Większe obciążenia to rendering 3D lub video, czy masz na myśli pracę z dużymi, wielowarstwowymi PSD'kami i wywoływanie RAW'ów? Pytania być może banalne, ale zanim pozbędę się dość dużej sumy gotówki, a komputer mobilny jest mi potrzebny, chciałbym mieć pewność słusznego wyboru.
Awatar użytkownika
max
Posty: 7594
Rejestracja: 11 sierpnia 2011, 14:09 - czw

Re: MacBook Pro 13", brać, czy nie brać?

12 marca 2017, 00:34 - ndz

W blaszaku mam ten sam procesor.

Proponuję zrezygnować z przetaktowywania procesora. Moim zdaniem nie warto, szkoda sprzętu. Z pewnością odbije się to na jego trwałości. Wiem, że 2500K "można" przetaktowywać.

Zdecydowanie warto dołożyć pamięci np. do 16GB 1600/800MHz. Jeśli długo nie używałeś przetaktowanego, powinien jeszcze posłużyć. W przypadku przegrzania spowodowanego przetaktowywaniem nałożył bym świeżą pastę na CPU pod radiatorem. Ostatnio dowiedziałem się, że po przegrzaniu z pasty robi się kamień i nie przewodzi ciepła jak kiedyś.

Co do laptoka.

Weź pod uwagę, że 1536MB w karcie grafiki Iris to pamięć RAM procesora CPU, a nie GPU. W związku z tym procesor CPU będzie miał finalnie do dyspozycji 16-1.5=14.5GB. Ale to jeszcze nie problem. Wąskim gardłem zawsze jest czas dostępu i przepływność pamięci RAM. Tu będzie musiała być dzielona między CPU i GPU. Podzielić się też będą musiały cache L4 i L3. Sytuację ratuje nieco to, że CPU z Iris chyba miały cache L4 64MB lub 128MB na eDRAM.

Ja nie pracowałem na takim sprzęcie, ale mz. 16GB RAM i dysk SSD zapewnią płynność działania. Tyle tylko, że ogólna szybkość nie będzie najwyższa. Brak dwóch rdzeni CPU, spadek taktowania 3.1GHz na skutek małej wydajności chłodzenia w laptoku, podział pamięci między CPU i GPU i ogólna niewysoka wydajność CPU i GPU z pewnością odbiją się na czasach np. renderingów. Za to o ogólną płynność działania, ruchy myszką i reakcję na wydawane polecenia bym się nie obawiał. 16GB RAM, dysk SSD, szybkie taktowanie CPU 3.1GHz przez kilka pierwszych sekund, nie pozwolą na lagowanie i czekanie, aż myszka dobiegnie do końca ekranu.

Mz. podstawka chłodząca to dobry pomysł. Znam przypadek, że dziewczyna położyła maca na łóżku i się stopił z powodu przytkania otworów wentylacyjnych. Cud, że pożaru nie było.
kiprak
Posty: 112
Rejestracja: 20 stycznia 2014, 15:52 - pn

Re: MacBook Pro 13", brać, czy nie brać?

12 marca 2017, 01:07 - ndz

max, dzięki za wyczerpującą wypowiedź. Stacjonarny procesor nie był nigdy przetaktowywany, komputer służy jedynie do edycji fotografii w Ps i Lr. Być może za jakiś czas go rozbuduję. Mam problem z grafiką tzn. czasami po uruchomieniu komputera, na monitorze wyświetlają się kolorowe wzory, artefakty, obraz jest zupełnie nieczytelny Nie chce mi się wierzyć, że to wina przewodów. Podejrzewam, że z całego PC'ta, to karta grafiki poleci jako pierwsza.

Gdybyście mieli wybrać na chwilę obecną rozsądny MacBook Pro z aktualnej oferty ispot.pl, jaka byłaby to konfiguracja?
Awatar użytkownika
max
Posty: 7594
Rejestracja: 11 sierpnia 2011, 14:09 - czw

Re: MacBook Pro 13", brać, czy nie brać?

12 marca 2017, 01:33 - ndz

kiprak pisze:Typ procesora: QuadCore Intel Core i5-2500K, 4200 MHz (42 x 100)
Jak to nie jest, jak jest. i5 2500K ma taktowanie nominalne 3300MHz dla wszystkich rdzeni, 3700MHz w trybie turbo. 4200MHz to overclocking.

Spróbuj połączyć DisplayPortem. Gdy używałem DVI zdarzało się, że przez kilka pierwszych sekund monitor synchronizował sie z DVI DualLink, wyświetlając obraz jakby w negatywie. Widać też było, że DVI DualLink przesyła niezależnie dwa obrazy 1280x1440. Ale zanim Win się kazał zalogować już było dobrze. Z DisplayPort się to nie zdarza w ogóle.

Artefakty później wskazują jednak również na możliwość przegrzania karty grafiki i uszkodzenia RAM lub GPU karty.

PS. Jak przegrzałeś blaszaka, to nie chcę myśleć co zrobisz z laptokiem. i5 2500K i blaszakowe karty grafiki to pancerne sprzęty. Sprawdź czy wszystkie wentylatory się kręcą, na CPU, GPU, w obudowie.
Szynkars
Posty: 168
Rejestracja: 01 marca 2015, 17:20 - ndz

Re: MacBook Pro 13", brać, czy nie brać?

12 marca 2017, 02:02 - ndz

Przetaktowywanie nie powinno się odbić w widoczny sposób na żywotności sprzętu, o ile tylko jest robione z głową, tj. przy możliwie niskim napięciu (najlepiej do ok. 1,3 V VCore) i z użyciem odpowiedniego, niestandardowego schładzacza. Naturalnie, dobra pasta termoprzewodząca również jest zalecana, tak samo, jak płyta główna, która powinna mieć jak najlepiej chłodzoną sekcję zasilania procesora.

4,2 GHz na zdecydowanej większości egzemplarzy i5-2500K powinno być osiągalne poniżej napięcia 1,3 V VCore. Wiele sztuk było zdolnych osiągnąć 4,5 GHz i więcej przy znośnym napięciu. Rdzeń lutowany do IHS nie utrudnia przewodzenia ciepła przy odpowiednim chłodzeniu tak, jak to jest w obecnych generacjach procesorów Intela z segmentu mainstream.

Wzrost wydajności po przetaktowaniu w niektórych zastosowaniach potrafi być naprawdę zauważalny:
http://pclab.pl/art72996-35.html
Test dotyczy innego procesora, ale najlepiej zwrócić uwagę na i5-6600K, który został przetaktowany do 4,5 GHz. Jego fabryczne taktowanie to 3,5 GHz (3,6 GHz w trybie Turbo dla czterech rdzeni). Na i5-2500K jest to 3,3 GHz (3,4 GHz w trybie Turbo dla czterech rdzeni), więc potencjalny procentowy wzrost w jego przypadku będzie jeszcze odrobinę większy.

Przetaktowywanie musi być jednak robione z głową, by osiągnąć jak najniższe napięcie jednocześnie przy stuprocentowej stabilności komputera. Testowanie różnych ustawień to mozolny proces, a i tak po kilku miesiącach może okazać się, że np. w jakiejś grze ni stąd, ni zowąd powita nas blue screen. Duża wiedza ani doświadczenie nie są konieczne, w Internecie jest mnóstwo poradników i zaleceń nt. overclockingu. Nie ma sensu się jednak za to zabierać, jeśli chce się to zrobić w 5 minut lub nie posiadając dodatkowego, wydajniejszego schładzacza i płyty głównej przygotowanej na taki proces. W takim wypadku to jedynie proszenie się o kłopoty.

PS. Wartość 4,2 GHz kojarzy mi się z ustawieniami automatycznego podkręcania na niektórych płytach głównych. O ile wartość taktowania nie jest pomyłką, to może taka opcja została wybrana w BIOSie czy nawet w oprogramowaniu płyty. Nie polecam korzystania z takich ustawień. Choć czasem można spotkać się z opiniami, że na najnowszych procesorach i płytach działa to już nawet dobrze, to płyta zawsze wybiera wtedy wyższe napięcie z odpowiednim zapasem, by zapewnić procesorowi teoretyczną stabilność. Jednak nawet jeśli oprogramowanie płyty testuje na szybko wybrane przez siebie ustawienia i je optymalizuje, to algorytm nie będzie w stanie osiągnąć rezultatów tak dobrych, jak człowiek, a przynajmniej nie w ciągu testowania przez minutę czy dwie. Niestabilność procesora w programach obciążających zwykle objawia się w ciągu kilku pierwszych minut testu, ale zdarza się, że procesor przechodzi dowolnej długości test bez zająknięcia, a nagle wykrzacza się gdzieś po długim czasie. Dodatkowo podkręcając samemu można zadbać o to, by podwyższone taktowanie i napięcie uaktywniało się wyłącznie pod obciążeniem. Opcje automatycznego overclockingu prawdopodobnie ustawiają wszystko na sztywno, a automatyczne dobieranie wartości tak istotnej, jak napięcie, gdzie duże znaczenie mają setne części volta to mz. zbyt wysoki kredyt zaufania. Ponadto i5-2500K i przeznaczone na LGA 1155 płyty główne weszły na rynek kilka lat temu, wszelkie ich możliwości są udoskonalane z każdą kolejną generacją. Tak na prawdę Sandy Bridge dzięki procesorom z odblokowanym mnożnikiem było pierwszą generacją, gdzie podkręcanie stało się aż tak przystępne i popularne. Wtedy w niektórych płytach pojawiły się pierwsze, tak czy inaczej niedoskonałe opcje automatycznego podkręcenia.
Awatar użytkownika
max
Posty: 7594
Rejestracja: 11 sierpnia 2011, 14:09 - czw

Re: MacBook Pro 13", brać, czy nie brać?

12 marca 2017, 02:29 - ndz

Wszystko fajnie. Moim jednak zdaniem praca procesora przy zawyżonym taktowaniu spowoduje jego fizyczne uszkodzenie po kilku latach intensywnego używania.

Uważam, że inżynierowie Intela wiedzą lepiej, jakie taktowanie, napięcie zasilające i natężenie prądu powinien dostawać procesor, aby pracować stabilnie przez długie lata, a nie pół roku.

Co do MacBooków to nie mam doświadczeń. Trzeba tu płacić wysokie ceny za słabą konfigurację sprzętową. Przy tej platformie nie ma jednak innego wyjścia. Ot, geniusz tej korporacji.

Mimo wszystko wynierał bym kartę grafiki niezależną, nieważne jaką, AMD lub nVidia, nawet słabą. Chodzi o to, aby miała własną pamięć, wlasne GPU, własne sterowniki. Nie będzie odbierać deficytowej przepływności pamięci RAM dla, i tak słabego, dwurdzeniowego procesora. Podejrzewam, że przyjdzie za to słono zapłacić w sklepie, ale pozwoli uwolnić nieco więcej potencjału słabego procesora. Podstawka chłodząca powinna ograniczyć nueco szybkie spadki taktowania, spowodowane mikriskopijnym układem chłodzącym.

PS. Chodził mi po głowie kiedyś Mac Mini, ale jest teraz sprzętem bardzo zacofanym technologicznie. Ceny pozostały natomiast "nowoczesne". ;)
Szynkars
Posty: 168
Rejestracja: 01 marca 2015, 17:20 - ndz

Re: MacBook Pro 13", brać, czy nie brać?

12 marca 2017, 03:13 - ndz

Mój i5-2500K pracował na 4,5 GHz prawie 5 lat, zanim go sprzedałem. Niejednokrotnie na forach komputerowych widuje się też osoby chwalące się swoimi i5-2500K/i7-2600K wciąż pracującymi nawet na wyższym taktowaniu i napięciu. W związku z tym uważam, że kluczem jest odpowiednie chłodzenie, tak na procesorze, jak na sekcji zasilania płyty oraz rozsądek przy nieprzekraczaniu pewnych napięć, by za wszelką cenę osiągnąć upragnioną wartość taktowania. Teoretycznie mimo to spadek żywotności takiego procesora może mieć miejsce, choć będzie to raczej np. 9 lat pracy zamiast 10 niż skrócenie jego życia o połowę. Niestety, w tym przypadku nie istnieją żadne badania, gdzie sprawdzono by to w praktyce. Tak czy inaczej, większość osób szybciej modernizuje swoje komputery, a perspektywa wzrostu wydajności do nawet kilkudziesięciu procent w niektórych zastosowaniach może okazać się bardzo korzystna.

Na pocieszenie można jeszcze dodać, że czy to Intel, czy AMD sami poniekąd podkręcają swoje procesory, by sprzedawać te wyżej taktowane drożej. Szczególnie powszechne jest to w różnych odmianach kart graficznych tego samego modelu. Przy wyższym taktowaniu wzrasta pobór mocy, a więc dorzucane jest ciut większe fabryczne chłodzenie, by utrzymać temperatury na odpowiednim poziomie.
Awatar użytkownika
max
Posty: 7594
Rejestracja: 11 sierpnia 2011, 14:09 - czw

Re: MacBook Pro 13", brać, czy nie brać?

12 marca 2017, 08:03 - ndz

Tak, ale i5 2500K to było najwyżej taktowane i5.

Tak, chłodzenie jest bardzo ważne. Mam radiator wielkości kubka i wielki wentylator. W stresie procesor dochodzi do ... 40°C. :mrgreen:

Widzę, że się tym interesujesz, ja wprost przeciwnie. Zaraz wyjaśnię dlaczego.

O ile mi wiadomo, pobór prądu rośnie do kwadratu wraz z taktowaniem. Podniesienie taktowania o 30%, np. z 3,3GHz do 4,3GHz (3,3x1,3) powoduje wzrost wydzielanego ciepła o prawie 70% (1.3x1.3=1.69).
Weź też pod uwagę, że sam rdzeń ma powierzchnię ok. 1cm2.
Procesor normalnie taktowany wydziela max 95W. Przetaktowany o 30% wydziela o 70% więcej ciepła.

A zatem z powierzchni ok. 1cm2 trzeba odprowadzić ok. 160W mocy.
160W/cm2

Dla porównania pomyśl sobie teraz o kuchence elektrycznej.
Moc 1500W, średnica 18cm.
Pole=3.14×9^2=254cm2
1500W/254cm2=6W/cm2.

A zatem kuchenka elektryczna, rozgrzewająca się do czerwoności, podgrzewająca garnek z wodą, wydziela 6W/cm2, a przetaktowany procesor 160W/cm2. 26x więcej. :idea:
Awatar użytkownika
max
Posty: 7594
Rejestracja: 11 sierpnia 2011, 14:09 - czw

Re: MacBook Pro 13", brać, czy nie brać?

12 marca 2017, 13:56 - ndz

Przechodziłem dzisiaj obok salonu Appla. Rzuciłem przelotnie okiem na tego MacBooka Pro. Nie macałem. Cieniutki, malutki, ładniutki, mobilniutki. Sprawił na mnie wrażenie ładnej zabaweczki, ale to czysto subiektywne odczucie, na dodatek tylko po kilkunastu sekundach oglądania.
kiprak
Posty: 112
Rejestracja: 20 stycznia 2014, 15:52 - pn

Re: MacBook Pro 13", brać, czy nie brać?

12 marca 2017, 17:02 - ndz

Fakt, wygląda jak designerska zabawka. Oczywiście dobrej jakości, tego nie można zarzucić. Zapewne wielu używa go, jako pełnoprawne narzędzie pracy. Ja nigdy nie miałem przyjemności pracować na MacBook'u Pro, stąd ciężko jest mi ocenić to urządzenie i podjąć decyzję o ewentualnym zakupie. 13" nie posiadają dedykowanych kart graficznych. Musiałbym wziąć 15", a te są już zdecydowanie większe. Ewentualnie model 2016, 15" jest bardzo lekki i cienki, ale słono kosztuje w wersji z dedykowaną kartą np. AMD. iSpot posiada w chwili obecnej raty 50x0%, gdyby ktoś był zainteresowany. :)
Awatar użytkownika
max
Posty: 7594
Rejestracja: 11 sierpnia 2011, 14:09 - czw

Re: MacBook Pro 13", brać, czy nie brać?

12 marca 2017, 17:22 - ndz

Tak, chodziła ładna Pani i rozdawała ulotki. Były raty 50x0% na MacbookiPro. Wrzucałem je do kosza tak, żeby nie widziała. :mrgreen:

Hm. Dwurdzeniowy procesor, zintegrowana karta Intela, 13" ekranik 2560x1600.

Taki większy tablet z klawiaturą i gładzikiem. Gdyby nie zainstalowany OSX nawet bym na to nie spojrzał.
Szynkars
Posty: 168
Rejestracja: 01 marca 2015, 17:20 - ndz

Re: MacBook Pro 13", brać, czy nie brać?

12 marca 2017, 18:00 - ndz

max pisze:Tak, chłodzenie jest bardzo ważne. Mam radiator wielkości kubka i wielki wentylator. W stresie procesor dochodzi do ... 40°C. :mrgreen:
Polecam obciążyć procesor którymś ze specjalnie przeznaczonych do tego programów, np. LinX czy OCCT. Nawet na fabrycznych ustawieniach temperatura powinna szybko osiągnąć wyższy pułap. O ile pamiętam, na moim i5-2500K przy takim obciążeniu dochodziła do 54* C, co i tak jest wartością bardzo niską. Dla porównania mój dawny Core 2 Duo E4400 na fabrycznym chłodzeniu nie miał problemów szybko dobić do 80* C. Jednak generalnie dobrze chłodzony procesor po podkręceniu często może osiągać niższe temperatury, niż taka sama jednostka na standardowych ustawieniach, ale na boxowym chłodzeniu. Warunkiem jest zachowanie możliwie niskiego napięcia. W przeciwnym wypadku, dokładając do tego stosowane obecnie przez Intela beznadziejne pasty termoprzewodzące pod IHS, procesor może osiągać nawet 90-100* C. Przy wodnym chłodzeniu.
max pisze: O ile mi wiadomo, pobór prądu rośnie do kwadratu wraz z taktowaniem. Podniesienie taktowania o 30%, np. z 3,3GHz do 4,3GHz (3,3x1,3) powoduje wzrost wydzielanego ciepła o prawie 70% (1.3x1.3=1.69).
Weź też pod uwagę, że sam rdzeń ma powierzchnię ok. 1cm2.
Procesor normalnie taktowany wydziela max 95W. Przetaktowany o 30% wydziela o 70% więcej ciepła.
Aż tak źle nie jest. Poza tym faktyczny pobór mocy jest niższy, niż współczynnik TDP. Wiele zależy od tego, jak bardzo zostanie zwiększone napięcie i taktowanie. Poniżej przy 4,79 GHz i bardzo wysokim napięciu 1,435 V pobór mocy wzrósł o 71,9 W:
https://www.purepc.pl/procesory/test_co ... ?page=0,10
Ale już przy taktowaniu 4,5 GHz i nieznanym napięciu (przypuszczalnie poniżej 1,3 V) różnica wyniosła już tylko 10-19 W w zależności od testu:
https://www.ocaholic.ch/modules/smartse ... 29&page=12
Wyniki różnią się w zależności od portalu, czasem dość zauważalnie, nie zawsze jest też podane napięcie, ale wyciągając średnią wzrost poboru mocy powinien wynieść od 30 do 40 W.
cz
czuk

Re: MacBook Pro 13", brać, czy nie brać?

13 marca 2017, 00:33 - pn

kiprak pisze:Fakt, wygląda jak designerska zabawka. Oczywiście dobrej jakości, tego nie można zarzucić. Zapewne wielu używa go, jako pełnoprawne narzędzie pracy. Ja nigdy nie miałem przyjemności pracować na MacBook'u Pro, stąd ciężko jest mi ocenić to urządzenie i podjąć decyzję o ewentualnym zakupie. 13" nie posiadają dedykowanych kart graficznych. Musiałbym wziąć 15", a te są już zdecydowanie większe. Ewentualnie model 2016, 15" jest bardzo lekki i cienki, ale słono kosztuje w wersji z dedykowaną kartą np. AMD. iSpot posiada w chwili obecnej raty 50x0%, gdyby ktoś był zainteresowany. :)
Nie wiem jedynie co ta makówka posiada, co? ,przyzwyczajenie uży.tkownika i osx.,i niebotyczne ceny.
max pisze: Cieniutki, malutki, ładniutki, mobilniutki. Sprawił na mnie wrażenie ładnej zabaweczki, ale to czysto subiektywne odczucie, na dodatek tylko po kilkunastu sekundach oglądania.
No właśnie ,a coś z HP rozważałeś w wyższych cenach,ale i tak mniejszych od makówki,przynajmniej mają dużo lepszą konfigurację sprzętową,ekran oczywiście 15 cali to minimum wprawdzie system win ,ale można się przyzwyczaić,no i waga czyni swoje ,zawsze co cięższe to lepsze ,bo można więcej podzespołów upchnąć wyższej jakości,piszę to jako użytkownik komputera stacjonarnego.
Awatar użytkownika
max
Posty: 7594
Rejestracja: 11 sierpnia 2011, 14:09 - czw

Re: MacBook Pro 13", brać, czy nie brać?

13 marca 2017, 19:40 - pn

Tak czuk. Tu chodzi tylko o tego OSXa. Reszta jest warta 20% ceny. Problem w tym, że nie da się tego podrobić, ani ni jak obejść.

Wróć do „Komputery”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości

Zaloguj się · Zarejestruj się

Informacje

Jest 3 użytkowników online :: 2 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 1 gość
Zarejestrowani użytkownicy: Bing [Bot], Google [Bot]
Najwięcej użytkowników (76) było online 24 kwietnia 2022, 10:40 - ndz
Liczba postów: 69137
Liczba tematów: 4175
Liczba użytkowników: 3980
Ostatnio zarejestrowany użytkownik: bonhart
Nikt dzisiaj nie obchodzi urodzin

Wybór stylu