Problem z ostrością w Eizo Cx271 - (bolą oczy)

[Tom01]

PA, SV, SVR to dokładnie ten sam monitor, podobnie jak CX i CG to dokładnie ten sam monitor

Pozwolę sobie wyrazić bardzo szczegółową i wyczerpującą opinię - bezedura.

Trzeba otworzyć jedne i drugie i choćby pobieżnie popatrzeć na flaki żeby wiedzieć więcej niż zapewniają w materiałach producenta. Wszystkie monitory NEC wspomnianych serii to jest dokładnie ten sam monitor. EIZO CS, CX i CG natomiast różnią się zarówno konstrukcyjnie, mechanicznie, elektronicznie, oprogramowaniem i wyposażeniem. Z części kilku "różnych" NECów można bez problemu poskładać działający monitor, co nawet jeden "Szuwar" robił, ale nawet z bardzo podobnych modeli EIZO taka sztuczka się nie uda.

oprogramowanie NEC SpectraView II dostępne będzie na rynkach EMEA.

Słowo klucz - "będzie". O tym, że będzie słyszałem już w 2005 roku, czyli 10 lat wstecz. Póki co lata mijają i nie ma. A nawet jak będzie, to porównanie do ColorNavigatora , z użytkowego punktu widzenia, wypada słabowato. Jest to jakaś konkurencja i zdecydowana ulga dla użytkowników, ale nie widać aby NEC w USA miał aspirację stworzyć system zarządzania monitorem adekwatny do CN.

Z wiarą w różnice jakościowe pomiędzy dokładnością kalibracyjną modeli PA, SV, SVR, SX, CG nie będę nawet dyskutował

Akurat o tym, kompletnie nic nie pisałem. Wspomniałem o możliwościach oprogramowania, nie dokładności kalibracji, a to "lekko" inny temat.

Kalibracja to kalibracja, a nie szamański rytuał - może być tylko mniej lub bardziej dokładna oraz mieć taki lub inny cel.

Właśnie przez takie trywializowanie problemu, ludzie kupują czujniki, robią fiku-miku i sprzęt jest bardziej rozregulowany niż był. TEORETYCZNIE - poprawne skalibrowanie monitora (stanowiska) to prosta sprawa. PRAKTYCZNIE - niewykonalna przez amatora.

[Tom01]

Raczy Pan sobie okrutnie z nas żartować. Każdy NEC od serii PA wzwyż jest kalibrowany indywidualnie i świeci dokładnie tak samo. Podobnie zresztą jak EIZO CX czy CG.

Oj, proszę mnie nie prowokować, bo zrobię kiedyś grupowe zdjęcie np 10 modeli obok siebie. Każdy będzie z indywidualnym fabrycznym certyfikatem kalibracji. I wyjdzie taka sama kompromitacja jak z brakiem ostrości przez rzekomy OCF.

PS. Wyjeżdzam właśnie. Możemy kontynuować tą pasjonującą dyskusję wieczorem.

[max]

Dla niezorientowanych wspomnę tylko ukradkiem, że wątek się rozdwoił i dalej kontynuowany jest tu:

http://www.mva.pl/viewtopic.php?f=21&t=2110

[lukasso]

Tak, widzę, że się tu trochę pozmieniało

Obiecałem, że się podzielę wrażeniami i jak na oko wypadnie porównanie PA272 do mojego CX271, głownie pod kątem ostrości, wyrazistości tekstu - więc jestem

Otóż nie spodziewałem się tego co zobaczyłem... Przeglądałem różne zasoby systemu, wygląd aplikacji, m.in photoshop'a i generalnie nie zauważyłem zasadniczych różnic, a spodziewałem się, że jednak na NECu będzie faktycznie ostro i bardzo dokładanie.
Z racji moich problemów z oczami, poprosiłem kolegę, który ma bardzo dobre oczy, nie pracuje na komputerze i zanim ruszyliśmy na weryfikację NECów, to poprosiłem go, żeby dokładnie się przyjrzał temu, jak Eizo wyświetla w różnych trybach i żeby sie skupił na tym jak wyświeytlany jest tekst na www, w eksploratorze windows, w oknach programów - z jego perspektywy również się to jak wyświetla NEC niewiele różniło. Co więcej, faktycznie, przez to wygładzanie, Eizo ukrywa pewne niedoskonałości wyświetlanych czcionek, wynikających jakby z samego ich kroju, może problemów ze skalowanie Windowsa, a może z z jeszcze jakichś przyczyn - stąd może wiele osób mówi, że NEC jest bardziej ostry, bo nie ukrywa pewnych wad, które na NECu są widoczne, a co z kolei dla "estetów" wyświetlanego obrazu może być postrzegane jako wada.
Co na plus przemówiło za NECiem, to że dziewczyna która na nim pracował, powiedziała, że faktycznie nie męczy tak oczu, jak poprzednie monitory, które tam miała, a miała też jakiegoś CG (ale jakiś wcześniejszy model)

[czuk]

Dziewczyna tak może zamydlić obraz .Ale poważnie dzięki ,że to napisałeś,to wiele rzeczy wyjaśnia,pozdro

[Monika]

Straszne wieści.

Mam kilka pytań i propozycji.

1. Czy jesteś może astygmatykiem? Czy używasz okularów z dość silną korekcją cylindryczną? Opisz rodzaj dolegliwości: ból oczu, pieczenie oczu, wysuszenie oczu, odruch wymiotny, zawroty głowy itp.

Podłączę się pod ten stary wątek. Mam takie dolegliwości, o jakie Pan tutaj pyta. Orientuje się Pan czym może to być spowodowane i czym kierować się przy wyborze monitora? Mam w tej chwili tylko wersję biurową Eizo (EV2450), ogólnie z komfortu pracy jestem zadowolona, ale niestety mdłości i zawroty głowy jeszcze się czasem pojawiają, szczególnie podczas czytania tekstu. Monitora używam w domu do edycji zdjęć.

[Tom01]

Ma Pani astygmatyzm?

[max]

Mnie się wydaje, że to nie jest problem monitora, choć konkretnie nie wiem co jest przyczyną. Najprawdopodobniej jakieś skutki uboczne spędzania dużej ilości czasu przed monitorem:
* w bezruchu
* z akomodacją wzroku ustawioną na stałą wartość.

Proponuję robić co 30 minut przerwy na jakieś 3 minutowe ćwiczenia fizyczne.

[Monika]

Ma Pani astygmatyzm?

Panie Tomku, z Panem kiedyś rozmawiałam na grupie fotograficznej, jestem wdzięczna za cenne wskazówki .
Otóż od tamtego czasu drążę temat, bo problemy są grubsze, tzn. zaczęło się tylko od dolegliwości podczas pracy przy komputerze, do tego doszła nadwrażliwość na pewien typ światła - chodzi o to jaskrawe, zimne, którym oświetlane są niektóre sklepy, markety czy biura. Jak mam zły czas, to nie mogę w takich pomieszczeniach przebywać.
Astygmatyzm mam lekki maks. do 0,5 dioptrii. Do tego lekką nadwzroczność, ale to stwierdził dopiero trzeci okulista. Niestety dwóch okulistów i neurolog postawiło diagnozę - migrena przedsionkowa (vestibular migraine), gdzie dominują objawy typu zawroty głowy, problemy ze wzrokiem, nadwrażliwość na światło itp. Próbuję dociec czy to problemy ze wzrokiem (chociaż wada jest taka, że się jej praktycznie jeszcze nie koryguje, mam receptę na okulary do czytania i pracy z komputerem, którą muszę zrealizować) są powodem migreny, czy to raczej migrena powoduje problemy ze wzrokiem - o ile to jest jasne.


W pracy używam dell'a P2213 - TN. I mam wrażenie, że o ile w domu przy zdjęciach pracuje mi się lepiej na tym dolnopółkowym Eizo o tyle tekst lepiej mi się czyta na monitorze w pracy i te zawroty głowy występują bardzo rzadko.

Jestem trochę rozczarowana, bo jak napisałam komfort pracy na Eizo super, nie mam uczucia szczypania, pieczenia oczu itd. Poza tym kolorystyka jest OK, robię odbitki zdjęć i nie ma na co narzekać, więc nie potrzebuję monitora za kilka tys. Tylko jeszcze to dziwne uczucie w oczach zostało czasem.

Nie wiem czy taka mała wada może powodować takie problemy, no chyba że faktycznie jestem tym nadwrażliwym migrenowcem.

Pozdrawiam serdecznie

[Monika]

Mnie się wydaje, że to nie jest problem monitora, choć konkretnie nie wiem co jest przyczyną. Najprawdopodobniej jakieś skutki uboczne spędzania dużej ilości czasu przed monitorem:
* w bezruchu
* z akomodacją wzroku ustawioną na stałą wartość.

Proponuję robić co 30 minut przerwy na jakieś 3 minutowe ćwiczenia fizyczne.

Robię, dziękuję I jest dużo lepiej niż wcześniej. Gryzie mnie to, że kiedy po powrocie do pracy (miałam przerwę kilka miesięcy) oczy przyzywczaiły się do monitora w pracy, to ten w domu, który mi pasował czasem jeszcze powoduje nieprzyjemne dolegliwości.

[max]

Cylinder 0,5 nie jest problemem.

Proszę spróbować ustawić niższą temperaturę bieli np. 5000K lub nawet 4000K zamiast 6500K w menu monitora. Obraz zrobi się żółty, ale trudno. Odcięta zostanie nieco składowa niebieska.

No i robić przerwy + ćwiczenia, jak pisałem. Przewietrzyć pokój, zrobić kilka wdechów itd.

[Tom01]

Przyczyna odczuwania nudności przed monitorem jest fizjologiczna i ma związek z oczami i, paradoksalnie, uszami. Otóż, nasz mózg, nauczył się pobierać informacje o położeniu nie tylko z błędnika, ale też z oczu i traktuje je równorzędnie. To nie jest poprawnie, ale mózg tak przyjmuje, gdyż zwyczajowo, informacje z obu ośrodków są równie wiarygodne. Jeśli jednak jest zaburzenie sygnałów z obu źródeł, np obraz z oczu jest nieprawidłowy, np zaburzenie ostrości, pływanie, niestabilność obrazu, ale z błędnika informacja mówi o stabilnej pozycji, czyli świat się nie kiwa. Te informacje idą do ośrodkowego układu nerwowego. Co ciekawe, sygnały są analogiczne jak przy zatruciu, gdyż toksyny również zaburzają widzenie jako jeden z pierwszych skutków, ale błędnik działa ok. Zwrotny rozkaz z mózgu jest jednoznaczny - rzygać ile wlezie aby pozbyć się trucizny. Najbardziej popularny symptom, po alkoholu wielu wymiotuje. Astygmatycy, widzący nieostro z natury, są grupą szczególnie podatną na tego typu zakłócenia ludzkich sensorów, odczuwający dolegliwości, pomimo że nie ma tak naprawdę racjonalnej przyczyny. Druga ciekawostka: Identyczny mechanizm dotyczy objawów choroby morskiej, tylko wówczas zestaw informacji jest odwrotny. Błędnik mówi, że świat się kiwa a oczy widzą nieruchome ściany. Sedno problemu tkwi w nieprawidłowej priorytetyzacji, informacji z oczu i błędnika. Jeśli odciąć jedną z tych dwóch danych, wszelkie objawy natychmiast znikają. Niektórzy mogą się tego nauczyć / przyzwyczaić mózg, niektórzy nie i cierpią przed monitorem albo na statku.

W przypadku astygmatyzmu należy możliwie najbardziej odciąć przyczynę, czyli nieostry obraz. Zjawisko astygmatyzmu jest tym mniejsze, im mniejszy gamut monitora i jego plamka. Czyli trzeba w pierwszym rzędzie wybierać monitory sRGB o dużych rozdzielczościach, np 24-27" 2560x1440 lub UHD.

[Monika]

Zgadza się, naczytałam się już na ten temat. Niestety nie jest to przyjemny objaw, bo gdyby na przykład zaczynała mnie podczas pracy przy monitorze boleć noga, to trudno, przeżyłabym a nie drążyła internety .

No nic, zobaczę czy okulary coś zmienią

Dzięki i jeszcze raz pozdrawiam

[max]

A może wyłączyć antyaliasing czcionek, czyli ClearType.