NEC EA245WMi-CT vs NEC EA245WMi

[GrzesiekR]

Ten monitor ma dość ograniczone możliwości kalibracji. Nie da się nim manipulować gamutem, także opowieści o indywidualnej kalibracji są cokolwiek przesadzone.

W praktyce trzeba zawsze kalibrować do przestrzeni naturalnej (pełnej) wyświetlacza, bo inaczej w zasadzie się nie da.
Gamma w 99% przypadków winna wynosić 2,2, a czerń minimalna. Biel winna wynosić 6500K również w 99%, tym bardziej, że monitor ma nieregulowaną barwę podświetlenia.

Pozostaje dobrać jasność bieli: 60, 80, 120cd/m2 i tyle. Należy to wykonać w nawiązaniu do oświetlenia. I to w zasadzie jedyne czym można tu manipulować.
A zatem wybór jednej z predefiniowanych wartości winien dać wynik analogiczny do "indywidualnej" kalibracji.

Ten monitor na więcej nie pozwala, także proszę nie przesadzać z tym "czarowaniem".

PS. Kolory z "realem" nie mają prawie nic wspólnego. One mogą co najwyżej odpowiadać założonym standardom.

Herezje. Nie zauważyłeś sam, że wraz ze zmieniającą się temperaturą barwową otoczenia zmienia się twoje postrzeganie barwy bieli monitora ustawionego na stałą wartość 6500K?
Jak inaczej się postrzega biel w pochmurne południe, a jak słoneczne popołudnie? A jeszcze inaczej jak masz np. zielonkawe firanki?
Dlatego nieprawdą jest aby trzymać sztywne nastawy. Aby mieć prawidłowe wyświetlanie kolorów na monitorze, otoczenie winno być stałe i kontrolowane, a monitor skalibrowany pod to otoczenie, widzenie konkretnego użytkownika i zastosowanie monitora przez tego uzytkownika w tym otoczeniu. I wcale nie musi być to 6500K itp.

[NocnyJastrzab]

Dlatego ja np. pracuję wieczorem/w nocy bo mam stałe warunki i żadnych refleksów.

[max]

No cóż, szkoda mi ludzi, którzy będą się stosowali do Waszych wytycznych i jeszcze za to płacili.

Najzdrowsze możliwe oświetlenie, to jasne oświetlenie dzienne, o wysokim CRI, w żadnym razie nie sztuczne. Oczywiście zmienne tak, aby wymusić ciągłą adaptację wzroku do jasności i chromatyczną oraz akomodację. Stałe gapienie się w monitor po zmroku spowoduje szybkie problemy ze wzrokiem.

Ponadto praca po zmroku, w nocy, jest wbrew naturze. Powoduje rozregulowanie rytmu dobowego i mnóstwo innych efektów ubocznych. Można tak pracować w drodze wyjątku, ale nie polecać tego jako zasadę.

Dlatego uważam, że lepiej wyregulować sobie monitor do standardu sRGB/2.2/80cd/m2 i pracować w dzień, jak nam Ten z góry to wymyślił. Wieczorem i w nocy co do zasady się odpoczywa, tylko w drodze wyjątku nadrabia zaległości.

[Tom01]

A co z tymi, co ciągle mają zaległości?

[max]

Tych mi szkoda jeszcze bardziej.

[NocnyJastrzab]

Niech Ci szkoda.. Twoja sprawa.. Ja akurat nie mam wyjścia i muszę w dużej mierze nadganiać po nocy, ale już się trochę przyzwyczaiłem. I owszem.. " Powoduje rozregulowanie rytmu dobowego i mnóstwo innych efektów ubocznych". Nie miałem intencji, aby zmuszać kogoś do takiego standardu pracy. Natomiast jeśli stanowisko jest przynajmniej w minimalnym stopniu poprawnie zaaranżowane, to wcale nie będzie aż tak mniej zdrowe o takiego "w dzień" ..

[max]

OK. Ja nawiązuję głównie do wypowiedzi, jakoby należało sobie spreparować stałe i niezmienne warunki oświetleniowe, niezależnie od pory dnia i roku. Wymusza to zaciemnienie pomieszczenia przez całą dobę i silne oświetlenie sztuczne. Tylko w takich warunkach da się Waszym zdaniem poprawnie skalibrować monitor tak, aby poprawnie i niezmiennie widzieć. Po części jest to prawda. Najlepiej więc wykopać betonowy bunkier 10m pod ziemią i się tam zaszyć ze swoim skalibrowanym indywidualnie monitorem i świetlówkami w trupim kolorze.

Ja natomiast uważam, że lepiej pracować sobie w dzień, przy naturalnym, acz nieco zmiennym oświetleniu. Jednocześnie korzystać z monitora wyregulowanego do standardu jak wyżej opisałem, zmieniając sobie jasność bieli stosownie do oświetlenia, zwykle w zakresie 60-120cd/m2. Można tez co jakiś czas wyjrzeć przez okno, bo w dzień coś przez nie widać. Nie popadać w skrajne wymogi idealnie skalibrowanego monitora i stanowiska, bo wyjdzie nas to bardzo drogo i niezdrowo.

* Wyjątkiem mogą tu być jedynie profesjonalne pracownie graficzne, ale te z pewnością już wiedzą co i jak robią.

[bkdi]

Krótko mówiąc trzeba dostosować stanowisko pracy do potrzeb i wymagań. Klient powinien wiedzieć czego potrzebuje i umieć stwierdzić jakie stanowisko pracy jest mu niezbędne i jak bardzo w jego pracy w tym wypadku wierności kolorów jest krytycznym kryterium.

A to, że ludzie często nie wiedzą czego chcą to trudno winić za to sprzedawców.

[max]

Rolą Sprzedawcy jest kupić jak najtaniej, sprzedać jak najdrożej, zarobić jak najwięcej. I tak być powinno. Dlatego żeby mieć dobrze, trzeba wiedzieć czego się chce lub potrzebuje i, niestety, poświęcić w tym celu nieco czasu. W przeciwnym wypadku dostaniemy bardzo drogie g.wno.

Zgadzam się natomiast z Wami, że ogólnie społeczeństwo mamy coraz głupsze. I nie jest to tylko wina tego społeczeństwa, ale to już temat na inne forum.

[bkdi]

Sęk w tym, żeby to nie było gówno, bo to lekko mówiąc nieuczciwe. Ale jak kupi coś co ewentualnie przewyższa jego potrzeby, ale wszystko jest zgodne z umową lub jeżeli to jest usługa to została prawidłowo/profesjonalnie wykonana to już sprawa klienta, że kupił więcej niż może/potrafi wykorzystać. Ja bym tak do tego podszedł

[max]

No i, jak mi się kiedyś wydawało, forum jest po to, aby ułatwić ludziom odpowiedź na pytanie czego chcą i/lub potrzebują. W tym celu jednak trzeba zrozumieć kilka podstawowych aspektów pracy z monitorem w tym przede wszystkim, oświetlić stanowisko i umieć wyregulować jasność monitora w nawiązaniu do tego oświetlenia. Wbrew pozorom, kalibracja "usztywnia" monitor, bo zwykle blokuje wszelkie regulacje, ponieważ jest wykonywana dla ściśle określonych warunków. Wydaje się potem takiemu delikwentowi, że skoro przyszedł fachowiec i skalibrował, to tak ma zostać. Tymczasem znacznie lepiej samemu sobie regulować monitor (w zakresie jasności, 60-120cd/m2) w nawiązaniu do zmiennego ale naturalnego oświetlenia dziennego, zachowując przez cały czas zgodność ze standardem np. sRGB, 2,2, D65 (6500K). No ale do tego trzeba już coś tam kumać, co niniejsze forum winno umożliwić.

[Tom01]

Max, dla takich ludzi jest np seryjny EA245WMi-2. Wersja specjalna jest dla tych, którzy chcą wycisnąć więcej niż fabryka dała pierwotnie. A że, to wyciskanie wiąże za sobą jakieś dodatkowe aspekty to kompletnie inna sprawa. Jak zechce Pan przerobić zwykły silnik na wyczynowy to też trzeba dopasować sporo rzeczy aby w ogóle on mógł działać.

[max]

Ogólny wydźwięk forum jest taki, że każdy ma wybrać wersję CT, dodatkowo skalibrować stanowisko i monitor pod indywidualne warunki i wymagania, kupić oprogramowanie do kalibracji, dokupić wydłużoną gwarancję, dokupić wygrzewanie, sprawdzanie pikseli, linearyzację, prekalibrację, kalibrację ... Rada taka kierowana jest do każdego, kto tylko zada jakiekolwiek pytanie na forum o monitor, niezależnie od jego faktycznych potrzeb i wymagań. Każdy ma (albo każdego należy) więc "wyciskać/-snąć" niezależnie czy chce, czy nie.

[Tom01]

Nic dziwnego. CT jest lepszy od seryjnego, bardziej, niż wynika z różnicy w cenie.

[Karina]

Myślę, że czytelnicy wątku (oraz innych podobnych)

czytelnicy i czytelniczki!

z wątku o polecanych:

24" [16x10] [1920x1200] NEC EA245WMi-CT [IPS] [sRGB] [W-LED] [PWM 1KHz] [✔︎][☹]
24" [16x10] [1920x1200] NEC EA245WMi-2-CT [IPS] [sRGB] [W-LED] [DC] [✔︎]

smutna minka oznacza brak godnego następcy - zatem jaka jest różnica między pierwszy, a drugim? rozważam

[Tom01]

W tym przypadku akurat następca jest - EA245WMi-2-CT. Zgodnie z ostatnią modą, firma poczyniła w nim pewne oszczędności (inny zasilacz podświetlenia, inna stopka), ale nie jest to dyskwalifikujące. Stopka choć ciut mniej solidna, ma za to większy zakres regulacji. Zasilacz podświetlenia jest natomiast ewidentnie odpowiedzią na oczekiwania rynkowe - skrót "DC" ma magiczną moc. Tego typu rozwiązanie w stosunku do poprzedniego ma zarówno zalety i wady.