NEC EA275UHD-CT vs EIZO EV2436W

[gcze]

PA pewnie ma lepszą podstawę, od serii EA, to jednak inna półka. Mój Eizo jest w idealnym stanie ale ma ponad 14k na liczniku i raczej mało kto uwierzy, że praktycznie cały ten przebieg zrobił na 6% jaskrawości
Też myślałem o PA271Q ale jak raz zobaczyłem 4k w akcji, to nie ma już dla mnie powrotu do pikseli wielkości pięści. Następny mój monitor, pewnie będzie już 5-8k.

[GrzesiekR]

Ja widziałem 5K na 27" i spokojnie widać antyaliasing na czcionkach. Do ostrości na smartfonach jeszcze sporo brakuje.

Zalezy na jakich. Na pewno nie np. tu na forum. W specyficznych przypadkach, np białe duże litery na czarnym tle. Litery z niewygładzanymi krawędziami. W zdecydowanej większości użytkowania nie widać żadnego aliasingu na UHD 27''.

[gcze]

Zalezy na jakich. Na pewno nie np. tu na forum. W specyficznych przypadkach, np białe duże litery na czarnym tle. Litery z niewygładzanymi krawędziami. W zdecydowanej większości użytkowania nie widać żadnego aliasingu na UHD 27''.

Ależ oczywiście, że widać jeszcze lekką pikselozę na UHD 27" z normalnej odległości roboczej, w każdych warunkach, nawet przy skalowaniu 200% Nie drażni to już oczu, ale widać. Przy tej rozdzielczości daleko jeszcze do swobody ignorowania pikseli i traktowania ekranu jako analogowej powierzchni. Smartfony mają bez porównania wyższą gęstość, a z bliska też widać piksele.
Dopiero gęstość smartfonowa na monitorze z odległości 0,5m, dałaby wrażenie gładkiego obrazu bez pikselozy.

[GrzesiekR]

Zalezy na jakich. Na pewno nie np. tu na forum. W specyficznych przypadkach, np białe duże litery na czarnym tle. Litery z niewygładzanymi krawędziami. W zdecydowanej większości użytkowania nie widać żadnego aliasingu na UHD 27''.

Ależ oczywiście, że widać jeszcze lekką pikselozę na UHD 27" z normalnej odległości roboczej, w każdych warunkach, nawet przy skalowaniu 200% Nie drażni to już oczu, ale widać. Przy tej rozdzielczości daleko jeszcze do swobody ignorowania pikseli i traktowania ekranu jako analogowej powierzchni. Smartfony mają bez porównania wyższą gęstość, a z bliska też widać piksele.
Dopiero gęstość smartfonowa na monitorze z odległości 0,5m, dałaby wrażenie gładkiego obrazu bez pikselozy.

Nie zgadzam się, uważam że przesadzasz. W normalnej pracy tych pikseli nie widać, obraz jest bardzo ostry. Widać je na krawędziach o odpowiednim kontraście i nachyleniu do pionu/poziomu.

[Tom01]

Ja też to widzę, więc gcze i max nie przesadzają. To jest jeszcze zbyt mała gęstość pikseli aby piksel wyszedł poza rozdzielczość oczu. W stosunku do "zwykłej" gęstości pikseli jest to przepaść, ale na 27" powinno być 8K aby ostrość była porównywalna do smartfonów.

[gcze]

To oczywiście jeszcze zależy od przyjętej odległości pracy przy monitorze. Pracując 60cm od ekranu piksele widać, jeśli włączymy skalowanie 200% w windows i odsuniemy się od ekranu na odległość metra, pikseli już nie da się dostrzec i wszystko jest idealnie gładkie.
Faktycznie 8k wydaje się minimalną rozdzielczością, w której piksele podczas normalnej pracy na monitorze 27" przestaną być widoczne.
Ja teraz jeszcze się waham między skalowaniem 175%, a 200% i większą odległością od ekranu z tego właśnie powodu. Niestety przy 200% mam mniejsza przestrzeń roboczą od starego Eizo, co jest pewnym krokiem wstecz i chyba jednak zostanę przy 175%. Jakoś to przeboleję, że trochę te piksele jeszcze widać.

[GrzesiekR]

Nie wiem czy to nie jest wina niedoskonalego skalowanie w Win.
To ciekawe Panie Tomaszu, bo jeszcze niedawno przy recenzji 32''Eizo EV mówił Pan, że piksele nareszcie wyszły poza granicę percepcji. To oczywiście była przesada.

[gcze]

Teraz trochę sam sobie zaprzeczasz. Jeśli przy pewnym skalowaniu fonty wyglądają dobrze, a przy innym nie, to oznacza, że rozdzielczość jest nadal zbyt mała. Przy 8k piksele nie będą widoczne w określonych, przeciętnych warunkach, a bezwzględnie dopiero przy 12-16k.

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

[GrzesiekR]

Teraz trochę sam sobie zaprzeczasz. Jeśli przy pewnym skalowaniu fonty wyglądają dobrze, a przy innym nie, to oznacza, że rozdzielczość jest nadal zbyt mała. Przy 8k piksele nie będą widoczne w określonych, przeciętnych warunkach, a bezwzględnie dopiero przy 12-16k.

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

Nie zaprzeczam.
To jak Windows10 wykorzystuje piksele w skalowaniu nie jest tylko zależne od natywnej gęstości ich upakowania. Może ich nie wykorzystywać optymalnie.
Tak czy siak, miałem ten monitor na biurku i używałem ok tydzień. Nie miałem problemów z widocznością pikseli. Oczywiście, że nie jest to gęstość ze smartfonów, ale monitora używam z odległości ok 70cm.
Nie ma sensu tu się dłużej rozwodzić. Niech każdy sam to ocenia.

[Tom01]

Nie wiem czy to nie jest wina niedoskonalego skalowanie w Win.

Niedoskonałość skalowania Windows polega na tym, że część aplikacji i nawet okienek samego systemu, jest nieostra.

To ciekawe Panie Tomaszu, bo jeszcze niedawno przy recenzji 32''Eizo EV mówił Pan, że piksele nareszcie wyszły poza granicę percepcji. To oczywiście była przesada.

Nie przypominam sobie, żebym coś takiego pisał. W wspomnianej recenzji też nie widzę. Faktem jest, że jest postęp, ale do wyjścia poza percepcję jeszcze daleko. Na razie tylko na smartfonach.

[GrzesiekR]

W recenzji faktycznie nie, ale gdzieś to Pan mówił, nie ubzdurałem sobie tego. Nie mam niestety czasu aby przeczesywać setki postów.