Pechowa przygoda z NEC EA275UHD

[Administrator]

Panowie, twórca wątku prosił o moderację z niemerytorycznych wpisów. Proszę się powstrzymać od dyskusji nie związanych z tematem.

[pmedela]

A czy nie lepiej było skorzystać z rękojmi w tym przypadku?
Sprzedawca, czyli Mastif powinien wtedy w zależności od oczekiwań
klienta dokonać skutecznej naprawy, zwrócić koszt zakupu lub wydać nowy monitor
odpowiadający parametrami pierwotnie sprzedanemu, czyli wyselekcjonowany CT.

[Tom01]

Przecież sprzedawca wywiązał się wzorowo z zamówienia. Sprzęt został dostarczony zgodnie z wytycznymi nabywcy, szczególnie nacisk był na równomierność podświetlenia. Co mam poradzić na to, że coś się z nim stało "w międzyczasie"? Równie dobrze mogłaby to być dowolna inna losowa sytuacja. Sprzedawca odpowiada w zakresie dostawy a nie za inny monitor na jaki zamienił serwis.

Inna sprawa, że podjąłem już czynności mające na celu skutecznie pomóc wątkotwórcy. Serwis sprawę już zamknął, więc po ptakach. Zasadniczo relacja użytkownik - gwarant to w ogóle nie jest moja sprawa, jednak wrodzona etyka zawodowa każe uruchomić niejawne rezerwowe mechanizmy "spod lady". Firma którą reprezentuję ma bardzo duże możliwości i zamierzam z nich skorzystać, aby ot, zwyczajnie pomóc człowiekowi, który jakiś czas temu mi zaufał i zostawił parę złotych.

[pmedela]

Jeżeli na fakturze figuruje Pan/Pańska firma jak sprzedawca to niestety ale obowiązują Pana wszelkie zasady mające zastosowanie w relacjach klient-sprzedawca wynikające z ustawy i żadna dobra wola czy wzorowe wywiązanie się z zamówienia niewiele tu wnosi. Niestety takie prawo. Ale skoro sprawa już zakończona, to tylko pozostaje mieć nadzieję, że autor wątku nie będzie poszkodowany.

[eye664]

Rzecz w tym, że oficjalnie monitor po drugiej wizycie w serwisie był sprawny technicznie i jego ewentualnych wad podświetlenia (normy są bardzo liberalne) czy śladów pobytu w serwisie gwarancja producenta nie obejmuje, więc rękojmia tym bardziej.

[Tom01]

Jeżeli na fakturze figuruje Pan/Pańska firma jak sprzedawca to niestety ale obowiązują Pana wszelkie zasady mające zastosowanie w relacjach klient-sprzedawca wynikające z ustawy

Będzie Pan uprzejmy zacytować przepis? Jako, że faceci lubią porównania motoryzacyjne, wyjaśnię na przykładzie: Firma tuninguje silnik w aucie. Po jakimś czasie auto się psuje i użytkownik oddaje do Autoryzowanej Stacji Obsługi (ASO). Serwis bezceremonialnie wywala tuning, kasuje oprogramowanie. Auto sprawne wg normy ASO, ale już nie jest tuningowane. Z jakiej racji sprzedawca / monter tuningu ma za to odpowiadać?

[max]

Ano z takiej, że wg Pańskiego i NEC (producenta) stanowiska CT jest produktem seryjnym, a nie tuningiem (usługą dodatkową).

[pmedela]

Panie Tomaszu, czy to Pan sprzedał monitor, czy firma NEC? Jeżeli Pan, to odsyłam do kodeksu cywilnego, tam wszystko jest napisane. Ja nie stoję po niczyjej stronie, po prostu takie obowiązuje w Polsce prawo. Jeżeli ma Pan wątpliwości, proponuję zasięgnąć języka u prawnika.
W mojej wypowiedzi nie ma nic osobistego, żeby była jasność.
Sam jestem Pańskim, zadowolonym zresztą klientem

[max]

Uzupełniająco do poprzedniej mojej wypowiedzi.

No właśnie tłukę o tym uparcie. CT to twór Sprzedawców.

W tej chwili jest to oficjalny produkt. Jakby Pan się skontaktował z przedstawicielstwem to by Pan wiedział. No, ale wówczas musiałby się Pan przyznać do błędu, więc nigdy Pan tego nie zrobi.

Innych nie ma. Seria CT od NEC to unikalna oferta w tej chwili.

A skoro jest to seryjny produkt, tak też powinien być serwisowany. A Pan jak sprzedaje mówi jedno, jak są problemy, co innego.

[Tom01]

A skoro jest to seryjny produkt, tak też powinien być serwisowany. A Pan jak sprzedaje mówi jedno, jak są problemy, co innego.

Monitor został wymieniony na sprawny, spełniający normy fabryczne, odstający jednak od tego co mi się udało wybrać. No i tu jest problem, bo wbrew temu co Panowie piszecie, wszystko jest zgodnie z prawem, nikt nie ma sobie nic do zarzucenia, ale użytkownik delikatnie mówiąc, jest zawiedziony. Program selekcji nie ma do tej pory przewidzianych procedur na okoliczność wymiany gwarancyjnej na gorszy. Nie spodziewałem się, że kiedykolwiek wystąpi taki problem, bo to jest tak samo jak np z zużyciem. Dostarczamy nowy, piękny, równy, a po jakimś czasie lampy robią plamy, pojawia się przebarwienie, do środka dostaje się kurz itd. Mówiąc wprost, gwarantuje się dostawę wg określonych wytycznych, ale nie gwarantuje, że one się utrzymają do końca życia monitora. Na bazie tego doświadczenia, sądzę, że konieczne jest opracowanie regulacji jasno określających zakres odpowiedzialności w przypadku towaru "tuningowanego".

Póki co, jak pisałem, pomogę użytkownikowi tak, aby był usatysfakcjonowany, ale to nie ma nic wspólnego z obowiązkami prawnymi sprzedawcy.

[max]

Program selekcji nie ma do tej pory przewidzianych procedur na okoliczność wymiany gwarancyjnej na gorszy. Nie spodziewałem się, że kiedykolwiek wystąpi taki problem ... Na bazie tego doświadczenia, sądzę, że konieczne jest opracowanie regulacji jasno określających zakres odpowiedzialności...

Ja sądzę zatem z kolei, że Pańskie zapewnienia nie są pewne. Monitory LED same z siebie nie tracą równomierności całymi latami. Nie zmieniają również same z siebie serii.

Monitor EA CT został wymieniony na EA nie-CT. Według Pańskich informacji klient dostał więc z serwisu monitor innej serii niż zakupił. Oznacza to dla mnie, że EA CT nie jest serią, wbrew temu co Pan utrzymuje.

Widzę wyraźnie, że teraz wycofuje się Pan rakiem i pozostaje na stanowisku, że CT to "tuning", "program selekcji" itp., nie osobna seria jak cały czas zapewniał, bo teraz jest tak akurat wygodnie.

[eye664]

@max - wymieniony monitor za pierwszym razem rzeczywiście nie był "CT". Po drugiej wizycie w serwisie zanim trafił do mnie pojechał do NEC DSP w Krakowie gdzie został skalibrowany i dostał naklejkę ColorTuned. Pytanie czy taki monitor powinien być oznaczony jako ColorTuned. Co z tego, że robiąc linearyzację/kalibrację na środku ekranu wychodzą wspaniałe wartości skoro lewy dolny róg ma wyciek niebieskiego, prawy górny świeci 15cd/m2 słabiej od środka itd. Oczywiście wszystko oficjalnie mieści się w tolerancji producenta, ale jak to wygląda to każdy wrażliwy na obraz by dostrzegł. Być może to tylko 1 monitor na 1000 jest tak słabych, a ja niewdzięczny klient narzekam.

Przyznam szczerze, że trochę mnie drażnił fakt reklamowania w oficjalnym temacie ColorTuned jako selekcjonowanych, wygrzewanych i wychuchanych egzemplarzu skoro zapewne (chcę wyraźnie podkreślić, że to tylko moje domnieniania - żeby znowu ktoś mnie nie posądził o wprowadzanie innych użytkowników z premedytacją w błąd) 95% egzemplarzy spełnia wymagania do bycia ColorTuned co nie znaczy, że 95% egzemplarzy jest tak wspaniałych, że można je porównywać do monitorów z serii profesjonalnej i w ogóle są "cud malina" pod każdym względem.

[Tom01]

Ja sądzę zatem z kolei, że Pańskie zapewnienia nie są pewne. Monitory LED same z siebie nie tracą równomierności całymi latami. Nie zmieniają również same z siebie serii.

Nieprawda. Lampy się zużywają, szczególnie to było widać po świetlówkach. Do matrycy dostaje się kurz, pojawiają się zaciemnienia.

Monitor EA CT został wymieniony na EA nie-CT. Według Pańskich informacji klient dostał więc z serwisu monitor innej serii niż zakupił. Oznacza to dla mnie, że EA CT nie jest serią, wbrew temu co Pan utrzymuje.

Znowu nieprawda. Wrócił CT (to jest ten właśnie sporny egzemplarz), przyjechał do mnie na badania:

Widzę wyraźnie, że teraz wycofuje się Pan rakiem i pozostaje na stanowisku, że CT to "tuning", "program selekcji" itp., nie osobna seria jak cały czas zapewniał, bo teraz jest tak akurat wygodnie.

W żadnym wypadku. Usilnie Pan próbuje coś przeforsować, nie wiem dlaczego. Jest kilka serii, poddanych różnym zmianom w konfiguracji i wyposażeniu. Wiele razy porównywałem serie specjalne do tuningu, w celu łatwiejszego wyjaśnienia czym się różnią od seryjnych.

[Tom01]

Przyznam szczerze, że trochę mnie drażni fakt reklamowania ColorTuned jako selekcjonowanych, wygrzewanych i wychuchanych egzemplarzu skoro zapewne (chcę wyraźnie podkreślić, że to tylko moje domnieniania - żeby znowu ktoś mnie nie posądził o wprowadzanie innych użytkowników z premedytacją w błąd) 95% egzemplarzy spełnia wymagania do bycia ColorTuned co nie znaczy, że 95% egzemplarzy jest tak wspaniałych, że można je porównywać do monitorów z serii profesjonalnej i w ogóle są "cud malina" pod każdym względem.

W tym miejscu muszę przyznać, że jest w tym część mojej winy. Reklamowałem CT w kontekście egzemplarzy od siebie, bez oglądania się na innych. W czasach "dowolności", kilka firm je wytwarzało i siłą rzeczy zależało mi bardzo na tym, żeby moje były lepsze. Nie wiedziałem nawet, że jest tak duża siła marketingowa, że zaczęto kojarzyć w ogóle moje lepsze monitory EA jako ogólnie ColorTuned, bez wad, równe itd. Dlatego właśnie firma NEC podjęła decyzję o gruntownych zmianach w programie, a ja, swoje, zaczynam oznaczać inaczej.

[eye664]

Właśnie, dla mnie jako potencjalnego klienta każde "ColorTuned" powinno mieć cechy monitora selekcjonowanego u Pana.

Swoją drogą w innym wątku toczy się dyskusja na temat dbałości firm transportowych o przesyłki. Bardzo możliwe, że uszkodzenie pierwszego monitora powstało po transporcie a z czasem się ujawniło na tyle, że je zacząłem dostrzegać. Niewykluczone, że było od razu, ale odpalając plansze testowe każdego koloru można to było zauważyć tylko na bardzo ciemnych odcieniach, więc mogłem przeoczyć bo raczej nie pracuję z takimi "kolorami". Plamka była na środku ekranu tam gdzie w pudle znajduje się gąbkowa/piankowa cienka "listwa". To tak już zupełnie poza tematem.

[Tom01]

Swoją drogą, jestem przekonany, ze "wolna amerykanka" pomimo wad, była główną przyczyną sukcesu programu ColorTuned do tego stopnia, że zaczęło się to propagować na inne kraje. Właśnie dzięki ColorTuned powstały ColorPreset i ColorProof. Odgórne regulacje wprowadzą dużo większe uporządkowanie, ale myślę, że mocno stłumi spontaniczny rozwój tych serii.

Zaangażowałem się w CT dlatego, że była to kontynuacja tego co z definicji robiłem od wielu lat, czyli oferowanie monitorów przygotowanych, nie seryjnych. Jako, że ewidentnie serie CT/CP/CPR będą pozbawione dynamiki rynku, potencjał firmy monitory.mastiff.pl będzie skupiony na rozwoju serii COLOR, która jest tym, czym uważam, że powinny być CT/CP/CPR i przez prawie rok były.

[Kyle]

Do matrycy dostaje się kurz, pojawiają się zaciemnienia.

... może tylko w modelach tandetnie skleconych. W pracy mam kilkunasto-letnie niedobitki LCD DELL (rocznik 2006) i nie widzę tam jakichś plam kurzu itp.

U mojej ciotki, co miała TV Samsunga powstały plamy o których piszesz - możliwe, że od takich zanieczyszczeń - fatalnie to wygląda.

[Czornyj]

Monitor EA CT został wymieniony na EA nie-CT. Według Pańskich informacji klient dostał więc z serwisu monitor innej serii niż zakupił. Oznacza to dla mnie, że EA CT nie jest serią, wbrew temu co Pan utrzymuje.

Widzę wyraźnie, że teraz wycofuje się Pan rakiem i pozostaje na stanowisku, że CT to "tuning", "program selekcji" itp., nie osobna seria jak cały czas zapewniał, bo teraz jest tak akurat wygodnie.

CT jak najbardziej jest serią - po prostu NEC swego czasu pod wpływem nacisków nieopatrznie zgodził się na robienie CT przez wybranych partnerów, co w efekcie doprowadziło do totalnego burdelu, bezhołowia i dezinformacji na zasadzie "mój ColorTuned jest mojszy niż twojszy i dlatego to właśnie mój ColorTuned jest najmojszy!" wynikającego z czystej chciwości.

Zasady CT od początku były jasne - indywidualna kalibracja, rozszerzenie gwarancyjne i oprogramowanie - koniec pieśni. Nie było mowy o selekcji i innych.

NEC DS nigdy nie obiecywał selekcji i ideału, więc ciężko oczekiwać że spełni teraz oczekiwania będące czystą imaginacją jednego ze sprzedawców. Pretensje i roszczenia można mieć zatem tylko do źródła dezinformacji i faktycznego winowajcy zaistniałej sytuacji, który wcześniej wielokrotnie, autorytatywnie i pryncypialnie wypowiadał się na forum i w mediach społecznościowych czym to wielce mi seria ColorTuned jest, a czym nie jest BEZ NAJMNIEJSZEGO UMOCOWANIA DO TEGO RODZAJU WYPOWIEDZI ze strony NEC DS oraz BEZ CIENIA OPARCIA W REALNYCH FAKTACH.

[eye664]

NEC DS nigdy nie obiecywał selekcji i ideału, więc ciężko oczekiwać że spełni teraz oczekiwania będące czystą imaginacją jednego ze sprzedawców. Pretensje i roszczenia można mieć zatem tylko do źródła dezinformacji i faktycznego winowajcy zaistniałej sytuacji, który wcześniej wielokrotnie, autorytatywnie i pryncypialnie wypowiadał się na forum i w mediach społecznościowych czym to wielce mi seria ColorTuned jest, a czym nie jest BEZ NAJMNIEJSZEGO UMOCOWANIA DO TEGO RODZAJU WYPOWIEDZI ze strony NEC DS oraz BEZ CIENIA OPARCIA W REALNYCH FAKTACH.

Skoro już się tak łapiemy wszyscy za słowa to po co NEC DS Polska w oficjalnym temacie używa określenia "selekcja"?

viewtopic.php?f=31&t=3659&p=50365#p50365

[Tom01]

Założenia ogólne jakieś były i jednocześnie nie było żadnego zakazu w dalszym udoskonalaniu. Była to bardzo dynamiczna ekspansja rynkowa wynikająca z jednego z najsilniejszych praw rynku - konkurencji. Co do "umocowania", nikt nie może zabronić pisania w superlatywach o SWOIM towarze. Co mnie obchodzi, że ktoś inny nie zerknął nawet na ekran i wypuszczał byle co, nie mówiąc nawet o takich drobiazgach jak krzywo przyklejane oznaczenia? Walory monitorów ode mnie były jasno i drobiazgowo opisane na MOJEJ stronie internetowej z zaznaczeniem, że chodziło o MOJE monitory. NA CZERWONO było podkreślone, co wchodzi w skład dostawy. A że ludzie rozumieli jak chcieli, to inna bajka. Nie od dziś wiadomo, że większość ma problemy z rozumieniem tekstu czytanego. Słyszałem o przypadkach, że ktoś czytał o CT na monitory.mastiff.pl, kupił jednak gdzieś indziej 20 zł tańszy i był zawiedziony, że nie ma plików targetów i nie może przełączać scenariuszy prekalibracji, bo jest jedna, choć to wyraźnie było napisane.

Reasumując i po raz kolejny powtarzając, regulacja zabija konkurencję, czyli docelowo zabija rynek. Pana ton wypowiedzi i epitety są zupełnie nie na miejscu, bo mówimy o ochładzaniu dynamiki rozwoju serii specjalnych. O ile wcześniej sprzedawcy kombinowali jak przebić innych, było to zjawisko bardzo pozytywne z punktu widzenia nabywców. Regulacja oznacza równanie w dół, a zlikwidowanie tego o czym Pan pisze "burdel, bezhołowie, dezinformacja", oznacza ni mniej ni więcej, tylko zarówno jakościowe jak i cenowe pogorszenie ofert. Proste pytania: Zniknęły dodatki ponadstandardowe? Zniknęły. Wzrosły ceny? Wzrosły. Tyle w temacie.