Pechowa przygoda z NEC EA275UHD

[max]

Moim zdaniem albo mamy produkt seryjny albo seryjny indywidualnie kalibrowany albo burdel (pomieszanie z poplątaniem wszystkiego w nieznanych proporcjach).

Udoskanalać to sobie można kiszone ogórki, w całości przez siebie wytwarzane. Sprzedawca, sprzedając nowy, markowy, seryjny produkt, nie powinien przy nim grzebać i potem dalej go sprzedawać jako nowy, markowy, seryjny. Moim zdaniem to niedopuszczalne. Niedopusczalne powinno być też samowolna zmiana przez Sprzedawcę serii nowego monitora na inną serię, w celu uzasadnienia podwyższenia ceny. Za daną serię monitora powinien od początku do końca odpowiadać producent. Sprzedawca winien taki produkt sprzedawać nienaruszony i może w tym celu opowiadać niestworzone historie, aby uzasadnić niestworzoną cenę ustalaną całkowicie indywidualnie.

Druga możliwość to po prostu usługa kalibracji wcześniej zakupionego seryjnego, czyli absolutnie niemodyfikowanego, monitora. Usługa, nie zmiana serii seryjnego produktu.

[Czornyj]

Moim zdaniem albo mamy produkt seryjny albo seryjny indywidualnie kalibrowany albo burdel (pomieszanie z poplątaniem wszystkiego w nieznanych proporcjach).

Udoskanalać to sobie można kiszone ogórki, w całości przez siebie wytwarzane. Sprzedawca, sprzedając nowy, markowy, seryjny produkt, nie powinien przy nim grzebać i potem dalej go sprzedawać jako nowy, markowy, seryjny. Moim zdaniem to niedopuszczalne. Niedopusczalne powinno być też samowolna zmiana przez Sprzedawcę serii nowego monitora na inną serię, w celu uzasadnienia podwyższenia ceny. Za daną serię monitora powinien od początku do końca odpowiadać producent. Sprzedawca winien taki produkt sprzedawać nienaruszony i może w tym celu opowiadać niestworzone historie, aby uzasadnić niestworzoną cenę ustalaną całkowicie indywidualnie.

Druga możliwość to po prostu usługa kalibracji wcześniej zakupionego seryjnego, czyli absolutnie niemodyfikowanego, monitora. Usługa, nie zmiana serii seryjnego produktu.

Tu się nie zgodzę - sprzedawcy mogą sobie grzebać i "tjuningować", kalibrować na dwieście tysięcy sposobów, obszywać alcantarą, futrem z norek, skórą z krokodyla czy tam grzechotnika, wysadzać brylantami, okadzać, odprawiać szamańskie rytuały voodoo, a nawet masować matrycę własną dupą - byle by jasno komunikowali to kupującym i brali odpowiedzialność gwarancyjną za własne "udoskonalenia" produktu.

W przedmiotowym wypadku nie miało to miejsca - p. Tomasz radośnie wykorzystywał dobrze wypromowaną serię ColorTuned wedle własnego widzimisia bredząc o niej co mu ślina na język przyniosła, z efektem j.w., - jak sam szczerze przyznaje działając na niekorzyść klientów

[max]

Moja wypowiedź dotyczyła produktu seryjnego (określony typ i seria danego producenta). Produkt modyfikowany przez sprzedawcę nie jest (a w każdym razie wg mnie nie powinien być) produktem seryjnym.

Po drugie produkt, w którym wykonywane są niedozwolone modyfikacje lub użytkowany jest w sposób niedozwolony (np. wygrzewanie/używanie w zbyt wysokiej temperaturze) powinien z automatu tracić gwarancję, o ile serwisant to wykaże i tak chyba właśnie jest.

[Tom01]

wykonywane są niedozwolone modyfikacje

Nic z tego co jest robione z monitorami, nie jest niedozwolone.

W przedmiotowym wypadku nie miało to miejsca - p. Tomasz radośnie wykorzystywał dobrze wypromowaną serię ColorTuned wedle własnego widzimisia bredząc o niej co mu ślina na język przyniosła, z efektem j.w., - jak sam szczerze przyznaje działając na niekorzyść klientów

Pisałem o swojej robocie, to chyba jasne, proszę nie udawać, że nie wie Pan o czym mowa i wypraszam sobie "bredzenie" itd. Nie będę w nieskończoność prosił. Co do "dobrze wypromowanej" ciekaw jestem czy więcej się tego sprzedawało przed czy po tym, jak monitory.mastiff.pl się zaangażowały w promocję.

[NocnyJastrzab]

..promocję swojej wersji

Prawdopodobnie nie byłoby tej dyskusji, jakby nikt nie kombinował i sprzedawał zgodnie z pierwotnym zamysłem. A tak wyszło jak wyszło. Każdy chciał lepiej, niby dla Klienta, ale głównie dla siebie. Była jasna sytuacja, i jak każdy dedykowany Sprzedawca robił by swoje, to by miał obrót zgodny ze swoim zaangażowaniem. A się przekombinowało i jest mydło z powidłem. Częściowo zdezorientowani Klienci w wyniku sprzecznych informacji podawanych tu na forum, jak i częściowo przez niektóre sklepy w rozmowach telefonicznych.

[Tom01]

Oczywiście, że dla siebie, jestem daleki od hipokryzji. Tyle, że kombinując aby mieć lepszą ofertę od konkurencji, siłą rzecz odbiorcy na tym korzystali. Przecież to są najbardziej niskopoziomowe mechanizmy rynku.

[max]

Ja to widzę tak.
Klienci by skorzystali, jak by mogli kupić EA CT (produkt seryjny, wszędzie jednakowy) taniej tu niż gdzie indziej. A tak nie jest, wprost przeciwnie, namawiani są do zakupu towaru droższego i zapewniani są, że również lepszego, co nie ma miejsca, skoro jest to produkt seryjny.

Podsumowując. Najlepiej sobie kupić seryjnego EA, własnoręcznie go rozpakować i poprosić o skalibrowanie za 100-200zł w naszej obecności (jako usługa dodatkowa), stosownie do naszych wymagań i oświetlenia. Dostaniemy produkt seryjny, nowy, niegrzebany, bez żadnych wątpliwości, najtaniej jak to możliwe, z najlepszym możliwym efektem końcowym. W przeciwnym wypadku nigdy nie będziemy wiedzieć co dostaniemy i na co raczył wpakować nas Sprzedawca, aby zwiększyć zyski.

[Tom01]

Pan chyba ma kłopoty ze zrozumieniem co się pisze. Pytałem już raz, ale zapytam ponownie: Po "uporządkowaniu" rynku ColorTuned zniknęły dodatkowe elementy oferty a ceny wzrosły? Proste tak czy nie?

Egzemplarz seryjny można kupić zawsze. Fabrycznie zapakowany, nie "grzebany". Kalibracje, prekalibracje, gwarancje na piksele czy jakiekolwiek czynności dodatkowe mają na celu podniesienie a nie obniżenie walorów użytkowych, lepsze dopasowanie do potrzeb. Skąd absurdalna teza, że to pogorszenie właściwości? Jak Pan wchodzi do mieszkania w stanie "developerskim" to nie maluje Pan ścian i nie układa płytek? Jest oczywiste, że to dodatkowy koszt, który doskonale widać, kiedy trzeba zaprosić technika aby coś przy sprzęcie zrobił. Jednak nie ma przymusu żadnych czynności przygotowawczo-serwisowych zlecać, wszystko można zrobić samemu. W sumie płytki w łazience można ułożyć po kursie internetowym a rozrząd w samochodzie też się da wymienić pod blokiem. Tyle, że z reguły wykonanie czegoś przez fachowca zrobione jest lepiej i taniej niż samodzielne wyważanie otwartych drzwi, gromadzenie narzędzi i doktoryzowanie się z tematu.

[max]

No właśnie o tym napisałem, mam wrażenie, że Pan tego nie potrafi zrozumieć. Najlepiej poprosić kogoś obeznanego, aby nam skalibrował nasz fabrycznie nowy, seryjny sprzęt, w naszej obecności. Nie da się prościej, taniej i pewniej.

Tyle, że kombinując aby mieć lepszą ofertę od konkurencji, siłą rzecz odbiorcy na tym korzystali.

Ominiemy w ten sposób wszelkie miny, wynikające z "kombinacji".

[Tom01]

Znaczy wyspecjalizowane firmy, działające na rynku od lat, mające ugruntowaną renomę, narzędzia, wiedzę, wsparcie producenta, nie są właściwe, aby dotknąć się do nowego monitora? Czy Pan nie czuje w jakie opary absurdu sprowadza tą dyskusję?

Jakie "miny"? Mieliśmy sytuację, kiedy przy prawie identycznych cenach, proponowano różne, bardziej lub mniej bogate wersje wykonania i wyposażenia. Mówiąc prosto, dokładało się coś do oferty aby przebić konkurencję. Dodatkowe "gratisy" to są miny? Kurde, nie jestem w stanie zrozumieć tej filozofii.

[max]

Tak, mogą dotknąć, ale jako usługę, a nie jako "tworzenie" seryjnego produktu (EA-CT) innego producenta (NEC) z innego seryjnego produktu (EA-nieCT). To naprawdę proste.

Zapętlił się Pan w tych kombinacjach i chyba poszedł o jeden most za daleko.

[Tom01]

Niby dlaczego nie mogą? Bo się Panu tak wydaje? Proponuję tak samo skrytykować firmę AMG czy M-Technik, że nie mogą robić czegoś bardziej zaawansowanego na bazie modelu seryjnego.

Ja się zapętliłem? Niby gdzie? Wszystko jest jasno i precyzyjnie opisane. Nie wiem dlaczego, ale Pan z zasady podważa wszystko co wychodzi od kogoś kto jest komercyjnie zaangażowany, bo to zło wcielone.

[max]

Oczywiście, że sobie mogą modyfikować produkt seryjny, ale proszę wreszcie zrozumieć, że taki zmodyfikowany przez AMG Mercedes przestaje być seryjnym Mercedesem. Podobnie stworzony przez Pana "EA-CT" nie jest produktem seryjnym, a stworzony przez producenta (NEC z Krakowa) EA-CT takim seryjnym produktem może być. Wynika stąd jasno, że Sprzedawcy nie powinni mieć możliwości tworzenia seryjnych produktów (np. EA-CT) i winni się ograniczyć do usług dodatkowych np. kalibracja seryjnego EA-nieCT taniej niż zakup seryjnego EA-CT. To byłaby konkurencja, w wyniku której ceny seryjnych EA-CT by spadły, nie wzrosły, bo musiały by równać do seryjnych EA, indywidualnie kalibrowanych.

[NocnyJastrzab]

To byłaby konkurencja, w wyniku której ceny seryjnych EA-CT by spadły, nie wzrosły, bo musiały by równać do seryjnych EA, indywidualnie kalibrowanych.

A wzrosły? Raczej ciut spadły. Może nie we wszystkich przydatkach. Rok temu przykładowo EA245WMi i EA275WMi w opcji CT były średnio 200 zł droższe.
EA275UHD był dla odmiany nawet był momentami tańszy, niż teraz.

[Tom01]

Oczywiście, że sobie mogą modyfikować produkt seryjny, ale proszę wreszcie zrozumieć, że taki zmodyfikowany przez AMG Mercedes przestaje być seryjnym Mercedesem.

Oczywiście, że przestaje być seryjnym (EA w tym wypadku) i staje się osobną serią ColorTuned.

A wzrosły?

A nie?
EA245WMi-2-CT z ok 1990 zł na 2150 zł
EA275WMi-CT z ok 3150 na 3350 zł

Żeby było jasne, sprzedawcom wzrost cen jest na rękę, ale wyjaśniałem jak krowie na rowie, że wyeliminowanie konkurencji nie jest na rękę nabywcom. Dostaną skromniejsze wersje wyposażeniowe, bo znikł element walki między konkurentami. To elementarne. Piszę to jako obserwator ruchów rynkowych i wolnościowiec z natury. Wnioski są wręcz podręcznikowe i w prawdziwym życiu możemy zobaczyć jak się przekładają odgórne regulacje na reakcje rynku. Jako sprzedawcy natomiast skutki są oczywiście inne i znów zaobserwujemy jakąś reakcję. Dobrą czy złą z punktu widzenia atrakcyjności ofert i cen, to się dopiero okaże.

[NocnyJastrzab]

A z kiedy te ceny i czyje?

sprzedawcom wzrost cen jest na rękę

Niby tak. Pod warunkiem, że wszyscy się dostosują. A wiemy, że często tego nie robią.

[Crest]

Cytat z Tom1: " A że ludzie rozumieli jak chcieli, to inna bajka".

To jest właściwie potwierdzenie świadomego wprowadzania w błąd - opisanie produktu tak, aby celowo pozostawić pole do konkretnej interpretacji. Myślę że ta świadomość wprowadzania w błąd tutaj jest największym problemem. I to z niej wynika opisana tu sytuacja.

[Tom01]

Proszę nie wyrywać zdania z kontekstu. Nie było ani nie ma ma żadnego wprowadzania w błąd.

[eye664]

Myślę że ta świadomość wprowadzania w błąd tutaj jest największym problemem. I to z niej wynika opisana tu sytuacja.

Moja sytuacja? Proszę chociaż raczyć przeczytać od początku do końca mój post i zajrzeć również tutaj viewtopic.php?f=31&t=3663

[eye664]

Chciałbym opisać zakończenie historii. Otóż po publikacji niniejszego tematu na forum NEC DS Polska odmówiło dalszej pomocy, ale Pan Tomasz z monitory.mastiff.pl gdzie nabyłem pierwszy egzemplarz zaoferował wymianę monitora na nowy i selekcjonowany. Zajęło to chwilę, ale otrzymałem egzemplarz EA275UHD COLOR, który nie drażni kolorami tęczy na bieli i różnymi odcieniami szarości. Jak wyglądała reklamacja monitora "ColorTuned" w autoryzowanym serwisie NEC można przeczytać w tym wątku.

Wbrew forumowym sceptykom uważam, że wydając niemałe pieniądze na monitor (dotyczy to szczególnie drogich modeli biurowych EA) warto rozważyć usługę selekcji lub kupno monitora z serii "COLOR". Jeśli chodzi o "ColorTuned" - serii monitorów przygotowanych przez przedstawicielstwo NEC w Krakowie - pomimo kilku próśb o sprecyzowanie nadal nikt oficjalnie nie napisał czym jest "selekcja i wygrzewanie" opisana w oficjalnych temacie na forum przedstawicielstwa NEC. W przypadku monitorów wychodzących "spod ręki" Pana Tomasza jest to jasno i wielokrotnie sprecyzowane.