EIZO EV2450 a FORIS FS2735 - jakość obrazu

[marcin2508]

Witam,

wiem, że monitory z tematu są zupełnie z innych światów, ale chciałbym się zwrócić z zapytaniem do osoby, która widziała na własne oczy i jeden i drugi i mogłaby mi odpowiedzieć na pytanie. Mianowicie, jeżeli od gamingowego forisa odejmiemy wszystkie gamingowe ficzery (odświeżanie itp.) to jak jakość obrazu będzie się miała do biurowego EV2450? Innymi słowy, czy gejmningowy foris nada się także do codziennych czynności, z którymi świetnie radzi sobie EV2450 (internet, tekst, arkusze kalkulacyjne)? Jak z męczeniem wzroku? EV2450 radzi sobie na tym polu całkiem nieźle, czy FORIS też nie będzie obciążał wzroku?

Obecnie posiadam EV2450, moje zastosowanie to mniej-więcej 50% internet i praca biurowa, 20% gry, 20% filmy, 10% amatorska grafika na potrzeby e-commerce (gimp, photoshop, ilustrator itp.).

Przy okazji zapytam się o 4K:

z tyłu głowy chodzi mi NEC MultiSync EA271U (pewnie lada dzień będzie dostępny) i pytanie - zawsze pracowałem na FHD i 24 calach, domyślam się, że 4K i 27 cali będzie przy tym niezłą żyletą. Ale - wiadomo, że przy takiej rozdzielczości wszystko trzeba skalować i moje pytanie brzmi czy używając skalowania nie tracimy tym samym na tej ostrości, którą zyskujemy dzięki 4K? Jak wyglądają filmy albo gry FHD puszczone na 4K?

pozdrawiam

[Tom01]

Ogólna jakość obrazu jest podobna, acz FS2735 za względu na inną matrycę ma głębszą czerń, wyższy kontrast. Liniowość, regulacja, podobne.

Skalowany obraz na 27" UHD jest wyższej ostrości niż nieskalowany na "zwykłej" 27-ce.

[marcin2508]

a ergonomia i wpływ na zmęczenie oczów?

[Tom01]

EV2450 / FS2735 czy 27" zwykły kontra UHD?

[marcin2508]

najlepiej to i to

[Tom01]

Jest wyraźnie widoczna różnica wielkości plamek, zarówno między EV2450 / FS2753 jak i 27" UHD i zwykłą. Im plamka mniejsza, tym tekst czyta się lepiej. Ma to oczywiście wpływ na kondycję, bo jest mniejsza nieostrość obrazu.

[marcin2508]

Dziękuję bardzo za odpowiedzi.

Jeszcze kwestia problematycznych oczów (lekki astygmatyzm, lekka bliskowzroczność), czy w takim przypadku powinienem celować raczej w monitor, który powinien a) mieć jak najmniejszą plamkę (najlepsza ostrość) oraz b) NIE BYĆ szeroko-gamutowy? Czy dobrze rozumuję? Mógłby mi Pan polecić kilka modeli dla tego typu oczów? W budżecie 3-4 tys zł / 27 cali.

Przypomnę zastosowanie: 50% internet i praca biurowa, 20% gry, 20% filmy, 10% amatorska grafika
Jestem raczej niedzielnym graczem, ale jak już odpalę jakąś gierkę jestem wymagający i lubię cieszyć się fajnym obrazem, dlatego wcześniej pytałem się o Forisa (a czytałem, że też właśnie nie ma szerokiego gamutu) . Zastawiam się właśnie czy bardziej celować w coś 4K o przyzwoitych parametrach czy 2K z Forisa i wszystkimi jego bajerami.

[Tom01]

Wszystkie wymienione EIZO i NEC-e nie mają szerokiego gamutu, więc czynnik ryzyka jest mniejszy. Plamka faktycznie im mniejsza tym lepiej. Poddaję pod rozwagę NEC EA275WMi COLOR i EA271Q COLOR. W porównaniu do EIZO mają bardziej satynową matrycę, co również jest czynnikiem zmniejszającym ryzyko. Jeśli budżet pozwoli na UHD wówczas przy 4 tys zł jest NEC EA275UHD COLOR lub niedługo pokaże się prawdopodobnie następca EA271U COLOR.

[max]

W budżecie 3-4 tys zł / 27 cali.

Ja bym celował w seryjnego NEC EA275UHD lub EA271U.

Przypomnę zastosowanie: 50% internet i praca biurowa, 20% gry, 20% filmy, 10% amatorska grafika

Do tych zastosowań wystarczy porządna regulacja monitora. Wersje "fotograficzne" są sporo droższe i aby zmieścić się w budżecie z wersją "fotograficzną" musiałbyś zejść z rozdzielczości 3840x2160 na 2560x1440, a w Twoim przypadku nie warto.

Jakby co, to weźmiesz monitor pod jedną pachę, zgrzewkę piwa pod drugą pachę i ktoś Ci to skalibruje od ręki, jak będzie potrzeba do tych 10% amatorskiej grafiki.

Rozdzielczości zaś już nie podwyższysz później w żaden sposób.