Monitor do 3700 zł - digital painting, modelowanie, renderowanie 3D

[LHOD]

Cześć,

Poszukuję przyzwoitego monitora do szeroko rozumianej sztuki cyfrowej - digital painting(concept art, ilustracja). Zadania wykonywane zarówno w 2D jak i 3D, więc dochodzi renderowanie.
W chwili obecnej nie robię nic pod druk, w większości lecą projekty do gier komputerowych.

Od kilku lat użytkuję badziewną Iiyamę XB2483HSU 24" i mam jej serdecznie dosyć.

Chciałbym się w końcu przesiąść na coś w rozmiarze 27" ale 24" również rozważam, choć niechętnie.
Rozdzielczości UHD nie potrzebuję, wystarczy 2560x1440.

Budżet: do 3700 zł

Trochę poszperałem na forum i znalazłem następujące modele:
-27":
- NEC EA275WMi COLOR
- NEC EA271Q COLOR

24":
- NEC EA245WMi-2 COLOR

Jakieś zasadnicze różnice między modelami 27", któryś wypada lepiej?
Jakieś inne modele warte rozważenia?
Rozważam raczej nówki z gwarancją.

[max]

Jeśli dział zastosowań zawodowych nie jest przypadkowy, dołożyłbym jeszcze do listy NEC PA271Q. Droższy od pozostałych propozycji, poza budżetem, do sRGB trochę na wyrost ale ogólnie duuużo lepszy.

PS. Seria EA (nawet ColorTuned lub COLOR) to dobra seria ale bardziej amatorska lub najwyżej tzw. "semiprofi".

[LHOD]

PA271Q to już jednak sporo ponad budżet, wersja COLOR tym bardziej. Raczej ciężko będzie nagiąć budżet.

Jak się ma EA271Q Color vs EA275WMi Color? Jeden jest chyba na matrycy PLS drugi na IPS od LG, tylko czy wynikają z tego jakieś wyraźne różnice?

[max]

Miałem na myśli seryjny PA271Q (nowy model).

Seria EA jak najbardziej:
* EA275WMi ColorTuned lub COLOR (stary model)
* EA271Q ColorTuned lub COLOR (nowy model).

[LHOD]

Seryjny i tak jest grubo ponad założony budżet.

Czyli EA271Q to tak naprawdę zaktualizowany EA271WMi?

Orientujesz się jak w tych modelach wygląda IPS glow, równomierność podświetlenia i bleeding?

[max]

EA271Q to zaktualizowany EA275WMi.

Seria EA srebrzy jak każdy IPS. Nowy EA271Q to jeszcze zupełna nowość więc nie wiem czy jest pod tym względem lepszy.

PA271Q ma OCF (ćwierćfalówkę, filtr retardacji optycznej) i nie srebrzy. Dużo lepsza matryca Panasonic W-LED z luminoforem PSF. Deklasuje pod tym względem serię EA. Deklasuje też pod względem zaawansowania elektroniki sterującej (mam poprzednika: PA272W, bez OCF). Równomierność PA271Q też dużo lepsza.

[Tom01]

Uwaga, Max wmieszał PA271Q do dyskusji o EA271Q. To kompletnie inne modele. Pomijam "drobny" fakt, że nigdy nie widział na oczy żadnego z omawianych modeli, w tym PA271Q, a poza tym z tym filtrem nie jest wcale tak różowo.

EA275WMi COLOR spokojnie można brać. Pomimo, że to "stary" model, niczym nowszemu nie ustępuje, a nawet pod paroma względami jest lepszy. Ma ramki, mniejsze wycieki przy krawędzi niż nowy "bezramkowiec", ma lepszy zasilacz, lepszą podstawkę, wyższą jaskrawość maksymalną.

[max]

Uwaga, Tom01 będzie wszelkimi sposobami nakłaniał do wersji COLOR.

PA271Q jest bezdyskusyjnie duuużo lepszy od jakiegokolwiek monitora serii EA.

PS. Miałem (mam) wiele NECów, w tym PA272W, PA242W, LCD1990SXi, choć faktycznie PA271Q nie miałem (i nie zamierzam wymieniać).

[Tom01]

To logiczne, bo COLOR to najlepsza wersja. A monitor kupuje się na wiele lat.

Oczywiście, że PA jest lepszy, ale nie mieści się w budżecie.

[max]

Nie, bo to najdroższa seria.

Gorąco namawiam na dołożenie do PA271Q. Robi dżem i marmoladę z każdego EA, niezależnie czy seryjny czy ColorTuned/COLOR.

[Tom01]

Najlepsza praktycznie zawsze jest najdroższa, to oczywiste.

W ślepym teście wcale nie jest takie oczywiste, że rozpoznałby Pan który jest który EA275WMi COLOR i PA271Q COLOR.

[max]

Rozpoznałbym w 3 sek.

[LHOD]

Tom01, tak wiem że PA to zupełnie inna seria, inna klasa monitora, itp.
Jakie jest twoje podejście, uwzględniając mój pierwotny post?
Jako że sprzedajesz te monitory, masz z nimi styczność na co dzień, to fajnie gdybyś się odniósł również do kwestii srebrzenia, równomierności podświetlenia i bleedingu.
Do tej pory miałem styczność tylko z tanimi IPSami(jakiś LG i badziewny AOC), więc nie wiem jak to wygląda w "profesjonalnych" monitorach.

max, nie powiem, brak srebrzenia lub mniejsze niż standardowe to kusząca sprawa ale różnica cenowa jest jednak spora. Gdyby to były trzy, cztery stówki różnicy to pal licho ale tak nie jest.

p.s.
W którymś wątku widziałem foty, zdaje się EA275WMi i szczerze powiedziawszy nie wyglądało to zbyt różowo.

[LHOD]

Jeszcze jedna kwestia, jaki jest 24" odpowiednik PA271Q? Pewnie się nie skuszę ale zawsze warto wziąć pod rozwagę.

[max]

Nie ma.

Jest PA243W, następca mojego PA242W, ale jest gorszy zarówno od PA271Q i PA242W (GB-r LED). Nie ma ćwierćfalówki. Na dodatek tylko 1920x1200. To już lepiej używany PA242W (ok. 1800zł), tańszy i lepszy.

[Tom01]

Tom01, tak wiem że PA to zupełnie inna seria, inna klasa monitora, itp.
Jakie jest twoje podejście, uwzględniając mój pierwotny post?
Jako że sprzedajesz te monitory, masz z nimi styczność na co dzień, to fajnie gdybyś się odniósł również do kwestii srebrzenia, równomierności podświetlenia i bleedingu.
Do tej pory miałem styczność tylko z tanimi IPSami(jakiś LG i badziewny AOC), więc nie wiem jak to wygląda w "profesjonalnych" monitorach.

max, nie powiem, brak srebrzenia lub mniejsze niż standardowe to kusząca sprawa ale różnica cenowa jest jednak spora. Gdyby to były trzy, cztery stówki różnicy to pal licho ale tak nie jest.

p.s.
W którymś wątku widziałem foty, zdaje się EA275WMi i szczerze powiedziawszy nie wyglądało to zbyt różowo.

Każdy "klasyczny" IPS srebrzy i to mocno, jednak ekrany są nieporównywalnie równiejsze od masowych, przez co widoczność tego zjawiska jest marginalna. W sensie, łatwo je ukryć. To co pokazują na zdjęciach, w praktyce jest widoczne 100x słabiej. Trzeba stworzyć celowe stanowisko sprzyjające uwypukleniu defektu, aby był uciążliwy. Przy zapewnieniu minimum oświetlenia stanowiska pracy, nie jest to w zasadzie widoczne. Oczywiście świadomość srebrzenia potrafi napsuć krwi i sam długo nie mogłem się z nim pogodzić, ale w porównaniu do masówki, efekt srebrzenia to jest małe piwo, co tanie monitory potrafią sprezentować. Uważam że jedna, kontrolowana wada jest lepsza niż kilka innych wad, których nie można w żaden sposób zamaskować.

[max]

Ja bym do tego dodał, że jednak srebrzenie i równomierność podświetlenia oraz wycieki czerni to są trzy różne zjawiska:
* srebrzenie wynika z charakterystyki kątowej matrycy LCD IPS
* równomierność podświetlenia wynika z precyzji wykonania matrycy, LEDów, dyfuzora
* wycieki czerni zależą też od naprężeń w matrycy

Do tego tylko PA271Q i PA243W ma indywidualnie dostrojony układ kompensacji równomierności bieli (DUC/DUE/ColorComp).

Na przykładzie PA272W potwierdzam, że w prawidłowym oświetleniu stanowiska i przy precyzyjnym wyregulowaniu ekranu dokładnie pod kątem prostym do kierunku obserwacji, srebrzenie nie jest zbyt widoczne i zwykle nie przeszkadza. Tym niemniej PA272W jest też duuużo lepszy i równiejszy od serii EA mimo, że wszystkie są bez OCF. PA272W srebrzy pod kątem, ale (w każdym razie mój) nie ma żadnych wycieków czerni. W serii EA nie spodziewałbym się tak równego panelu, choć jest lepiej niż w masówce. PA271Q jest lepszy od PA272W i duuużo lepszy od EA.

[Tom01]

Tym niemniej PA272W jest też duuużo lepszy i równiejszy od serii EA

To nie jest prawda. Mogą się zdarzyć kiepskie egzemplarze, ale średnio równomierność EA i PA serii 2 jest podobna a często EA jest równiejszy.

[LHOD]

Tom01, a powiedz mi czy jest jakaś istotna różnica przemawiająca na korzyść EA271Q względem 275WMi czy może różnica w cenie to tylko "podatek od nowości" i nie warto do niego dopłacać.
Jeszcze kwestia "serii" CT i Color - jak to w końcu wygląda, warto dopłacać do tych wersji? Rozumiem, że jest to twoja inicjatywa a nie NEC i benefity jakie z tego wynikają to tak naprawdę gwarancja rozszerzona do 5 lat, gwarancja na piksele( 6 miesięcy?). A, jeszcze oprofilowanie, które chyba nie ma wiele wspólnego z "legitną" kalibracją(kalibracja w innych warunkach niż moje stanowisko pracy).

[Tom01]

Tom01, a powiedz mi czy jest jakaś istotna różnica przemawiająca na korzyść EA271Q

Brak ramek. Zaleta, bo przy instalacji wielomonitorowej można zestawić je bliżej.

Jeszcze kwestia "serii" CT i Color - jak to w końcu wygląda, warto dopłacać do tych wersji? Rozumiem, że jest to twoja inicjatywa a nie NEC i benefity jakie z tego wynikają to tak naprawdę gwarancja rozszerzona do 5 lat, gwarancja na piksele( 6 miesięcy?). A, jeszcze oprofilowanie, które chyba nie ma wiele wspólnego z "legitną" kalibracją(kalibracja w innych warunkach niż moje stanowisko pracy).

Ideą serii CT jest poprawienie kiepskiej liniowości fabrycznej i umożliwienie kalibracji. Ideą COLOR jest prawie kompletne przygotowanie monitora do użytkowania, zwolnienie użytkownika od często niezrozumiałych i uciążliwych czynności technicznych. Zasadniczo, w wielu amatorskich i półprofesjonalnych zastosowaniach, dodatkowa kalibracja tej serii nie jest potrzebna. Przygotowanie prekalibracyjne jest tak szerokie, że któryś z wariantów pasuje do większości warunków w docelowych miejscach pracy i typowych zastosowań uniwersalnych, fotograficznych i webmasterskich. Podobnie jak w CT kalibracja jest odblokowana (załączona niezbędna licencja) i rozszerzona gwarancja, ale w odróżnieniu od CT, wraz z gwarancją na piksele. Jako, że sama konieczność udzielenia gwarancji na piksele, determinuje dokładne sprawdzenie panelu, egzemplarze kwalifikowane do programu COLOR mają niższe defekty niż seryjne i CT.