OLED wszędzie, poza monitorami do komputerów

[max]

Z nadchodzących informacji wynika, że ekrany OLED będą stosowane we wszystkich możliwych urządzeniach wyświetlających obraz (smartwatch, smartfon, tablet, laptop, telewizor), jednak poza monitorami do komputerów stacjonarnych.

https://www.purepc.pl/monitory/samsung_ ... a_laptopow

https://hdtvpolska.com/samsung-pierwsze ... 4k-laptop/

Z innej beczki. Da się od dłuższego czasu zaobserwować powolne dodawanie trybu ciemnego do różnych systemów operacyjnych. Dostał go:
* Windows 10
* macOS 10.14 Mojave
* Android 10
a wszystko to, jak sądzę, aby się przygotować na rewolucję w wyświetlaczach.

Oczywiście ekrany będą wspierać szeroką paletę barw (DCI), nieskończony kontrast, HDR, wysoką rozdzielczość 4K/UHD (czyli cechy jakże pogardzane w prawdziwych, profesjonalnych i drogich monitorach LCD ).






A ekrany OLED w monitorach do komputerów stacjonarnych?

NEC prowadził próby z takowym monitorem: NEC PA252XEL. Ponieważ się z niego wycofał, należy sądzić, że nieprędko do tego pomysłu powróci. A monitorów LCD z rozdzielczością 4K/UHD, z powłoką OCF polepszającą nieco czerń LCD, w kwocie poniżej 10tysi, jak nie było, tak nie ma. Bardzo kiepsko to wygląda.

Ostatnio nawet Intel, odwieczny, podstawowy producent procesorów do komputerów stacjonarnych uznał, że rynek ten jest najmniej istotny (oczywiście z punktu widzenia zysków) dla niego. Wygląda więc na to, że rynek monitorów do komputerów stacjonarnych dla leśnych dziadków czeka głęboki zastój i recesja, a w dłuższej perspektywie, spychanie na margines.

[Tom01]

A ekrany OLED w monitorach do komputerów stacjonarnych?

OLED ma potężne problemy ze stabilnością na powierzchni ekranu i zależnością jej od kąta obserwacji. O ile na małych tego specjalnie nie widać, to na dużych bardzo. W telewizorze całe połacie przechodzące z żółtego w zielone czy niebieskie plamy nie są widoczne w normalnym korzystaniu z telewizora (poza kreskówkami), ale w monitorze takie coś zupełnie nie przejdzie. Efekt jest mocno zależny od odległości, im bliżej tym gorzej, co jest oczywiste, bo zmieniają się kąty a występuje nawet w topowych urządzeniach, co nasuwa wniosek, że nie jest to proste do niwelacji. W monitorach nawet 100x słabszy efekt jest zgłaszany jako nierówność. Na forum niedawno było na przykładzie użytkownika dbcooper1983, więc wypuszczenie monitora z taką cechą to samobój.

[max]

Hmm, moim zdaniem, potężne problemy z obserwacją pod kątem to mają ekrany LCD:
* na matrycach IPS, duże przy wyświetlaniu czerni
* na matrycach VA (wszystie barwy, w mniejszym stopniu)
* na matrycach TN (zwłaszcza jasne barwy).

OLED to wyświetlacz szerokogamutowy, o składowych barw RGB raczej czystych chromatycznie, stąd być może trudność i podatność na utrzymanie barwy bieli.

Ze swojej strony dodam, że od 5 lat codziennie używam tabletu OLED Samsunga 8,4" 2560x1600, a od dwóch lat smartfonu Samsunga 5" 1920x1080, jak również profesjonalnego monitora LCD NEC PA272W, no i nic, co by mnie irytowało w wyświetlaczach OLED nie zaobserwowałem. Jak dotąd nic mi się nie wypaliło, a stabilność bieli w najmniejszym stopniu nie przykuła mojej uwagi. Na obu rządzeniach mam schemat kolorów oparty o biel, nie o czerń (może poza YT, których od kilku miesięcy pozwala na taką zmianę). Tabletu OLED używam więcej i częściej niż monitora LCD.

Oczywiście ekran 8,4" jest mniejszy niż 27", ale patrzę na niego ze znacznie mniejszej odległości, także wielkość kątowa jest tylko niewiele mniejsza.

[Tom01]

Jak mówiłem, na małych nie jest to widoczne a z pewnością dużo słabiej. Codzienna praca z telefonem czy smartfonem z OLED to czysta przyjemność, ale proszę wyświetlić cały biały ekran. O ile na smartfonie z reguły jest idealnie, na 10" tablecie już widać niedoskonałości. Dobry LCD nie ma z tym problemu. Nierównomierność, niezależnie bieli czy czerni, wynika z zasady działania LCD i wydaje się, że na OLED będzie wprost przeciwnie. Praktyka wskazuje, że z czernią tak, ale bielą (i ogólnie kolorem) jest inaczej. Proszę obejrzeć większy biały ekran OLED i się Pan przestraszy. Szczerze mówiąc, sam jestem zawiedziony. Jako telewizor, OLED ma olbrzymią przewagę nad LCD, do tego stopnia, że zbliża się do dobrej plazmy, ale biel to porażka. Jako monitor, akurat homogeniczność jest jedną z kluczowych cech i tu OLED poległ na całej linii. Nawet niestabilizowany średniej klasy LCD jest równiejszy niż topowy OLED. Z tego powodu dużo wody jeszcze upłynie zanim będą takie monitory w klasie wyższej niż masówa. W masówce pojawią się szybciej, wszak typowy Kowalski na takie detale jak jakość obrazu zupełnie nie zwraca uwagi.

[Czornyj]

Adobe wprowadziło ciemny wariantu UI wieki temu, w innych aplikacjach często od początku UI był ciemny - Apple po prostu dostosowało macOS do ogólnego trendu.

Trendy jakie są każdy widzi - desktopy to nisza, główni odbiorcy desktopów to korpo, gdzie HDR/DCI/UHD w 99,999% przypadków potrzebne są jak rybie rower. Nikt nie ma ochoty produkować specjalnie matryc dla garstki upierdliwych profesjonalistów, skoro można radośnie i bezproblemowo tłuc miliony matryc do TV/tabletów/smarfonów (ew. może w końcu połaszą się na lapki, których też sprzedaje się 100x więcej niż desktopów).

PA252XEL byłby idiotycznie drogi, z żałosną rozdziałką FHD i beznadziejną charakterystyką kątową. A profesjonalny rynek wideograficzny i tak by go nie łyknął, bo byłby dla nich... podejrzanie tani.

Jako profesjonalista od dawna pracuję na monitorze UHD/OCF/DCI, a teraz kupię sobie jego nowszy, udoskonalony model, więc nie widzę powodów do narzekań. A jeśli ktoś koniecznie potrzebuje mniejszego, tańszego monitora HDR/DCI/UHD/144Hz to zawsze może kupić monitor gamingowy i nie zawracać kontrafałdy myśleniem życzeniowym

[max]

Proszę obejrzeć większy biały ekran OLED i się Pan przestraszy...
...Jako monitor, akurat homogeniczność jest jedną z kluczowych cech i tu OLED poległ na całej linii. Nawet niestabilizowany średniej klasy LCD jest równiejszy niż topowy OLED...

Moim zdaniem jest lepiej, niż na typowym LCD 4K/UHD (może poza skrajnie drogimi monitorami profesjonalnymi, typu PA311D/PA322UHD, ze skuteczną stabilizacją).
https://hdtvpolska.com/panasonic-fz800- ... d-z-hdr10/

W masówce pojawią się szybciej, wszak typowy Kowalski na takie detale jak jakość obrazu zupełnie nie zwraca uwagi.

Pozwolę się zaliczyć do Kowalskich i zwracam na takie detale jak jakość obrazu uwagę. Dlatego tak lubię ekrany OLED i plazmowe, a nie przepadam za LCD. Używam, w tym PA272W, bo muszę.

A jeśli ktoś koniecznie potrzebuje mniejszego, tańszego monitora HDR/DCI/UHD/144Hz to zawsze może kupić monitor gamingowy i nie zawracać kontrafałdy myśleniem życzeniowym

No właśnie monitory gejmingowe, rozwijane z roli, ze słabym kontrastem, niespecjalnie mnie zajmują. Taki laptop z matrycą OLED 15,6" 4K/UHD/HDR/DCI/120Hz wydaje mi się znacznie ciekawszy.

[Tom01]

Znowu posiłkuje się Pan obcymi materiałami a nie własnymi doświadczeniami. Acz przyznam, że pokazane zdjęcie Panasonica FZ800E nieźle pokazuje nierówność na wprost. W stosunku do standardów monitorowych jest źle, nie ma się co czarować a pod kątem jest DUŻO gorzej. Widzę właśnie kątem oka planszę tytułową Ciekawskiego Georga, która jak powszechnie wiadomo, jest cała żółta i widzę "piękny" zielono-żółty gradient. Pomimo całej sympatii dla OLED, nie wierzę, że przeszedłby Pan z czymś takim na monitorze do porządku dziennego.

[max]

Panasonic: LCD VA, OLED, albo odwrotnie. Ostatnie modele najlepszego producenta TV. Który jest który? Który lepszy?

Widzę właśnie kątem oka planszę tytułową Ciekawskiego Georga, która jak powszechnie wiadomo, jest cała żółta i widzę "piękny" zielono-żółty gradient.

Hehe, musiałem sprawdzić w gogolach co to za delikwent ten Ciekwaski Georg, bo mi akurat nie było wiadomo. Jak widać, doświadczenia i poziom wrażliwości na różne aspekty jakościowe mamy zupełnie różny.

[Tom01]

Powtórzę: Proszę obejrzeć je na żywo. Kolor zmienia się na tyle mocno, że nie da się tego zaakceptować w monitorach. Przykładowo, żółta plansza Ciekawskiego George'a, która ma taki kolor...

... jest miejscami zielona jak trawa. To nie jest detal do pominięcia. Może to w wolnej chwili sfotografuję. Niestety, o takich defektach nie mówią żadne testy a uwzględniając standard jaki jest w monitorze, jest co całkowicie niedopuszczalne.

[max]

https://youtu.be/BOexoj0uBYE

[Tom01]

Na tym teście też wydać doskonale zmianę koloru. Na kreskówkach bardziej a na typowym obrazie "monitorowym", gdzie przeważają jednobarwne obszary będzie w ogóle dramat.

[Tom01]

Przypominam, że przy innej dyskusji znacznie mniejsze różnice opisywał Pan jako "niemożliwość poprawnego wyświetlania" a tu ma Pan dużo większe. Poniżej wycinki płatków, pokazane tą sama metodą jak Pan wcześniej. Przy czym nawet rozsunięcie próbek da kompletnie inny odcień:

Zrzut ekranu 2019-01-24 o 12.14.29.png (13.89 KiB) Przejrzano 13895 razy

Także, zalety OLED-a można rozpatrywać w kontekście nadawania się na telewizor. I tu, faktycznie jest lepiej niż LCD. Na monitor się jednak nie nadaje i tym samym ma Pan odpowiedź dlaczego nie ma monitorów OLED.

[max]

Moim zdaniem na LCD jest 100x gorzej.

https://youtu.be/4hkge9eSPBQ

https://youtu.be/BOexoj0uBYE

[dbcooper1983]

https://www.purepc.pl/audio_foto_video/ ... on_i_hdr10 czyżby się coś ruszało nawet 43 cale OLED niby w dobrej kasie

[Tom01]

Ale przecież nie mówimy o różnicach LCD / OLED w kontekście telewizora, tylko monitora. Narzeka Pan, że nie ma monitorów OLED i tłumaczę Panu dlaczego. To co jest dopuszczalne w TV, nie przejdzie w monitorach.

[max]

Tutaj proszę porównanie LCD IPS do OLED i LCD VA.

https://youtu.be/Ng0hFnzqdUc?t=112

https://youtu.be/BOexoj0uBYE?t=5

https://youtu.be/4hkge9eSPBQ?t=6

[Tom01]

Jak zwykle spiera się Pan bez sensu. Myślę, że jak Pan zobaczy na żywca o czym mówię, to zmieni Pan zdanie. Żaden sensownej klasy monitor LCD nie daje kolorowych plam zmieniających się zależnie od kąta widzenia. LCD jak ma plamę to ma. Są zaawansowane układy kompensacji, powodujące niwelację takich niespodzianek niemalże do zera. W OLED część ekranu na wprost może być żółta a przy przeniesieniu obiektu na do brzegu ekranu, lub przy zmianie kąta z innych powodów, powoduje zielony wygląd tej żółci. Przebarwienie jest bardzo duże. To jest dynamiczne i niemożliwe na razie do skompensowania. Jak sądzę, to jest jedna z głównych barier dlaczego nie ma jeszcze monitorów OLED.

[eye664]

@max mam TV OLED 55" i nie jest ani trochę równy. Przy wykorzystywaniu TV do tego, do czego służy czyli wieczorne seanse z Netflixem tego nie widać, ale gdybym miał korzystać z czegoś takiego na codzie to bym oszalał. Widać zmianę temp. barwy zarówno na szarym jak i białym.

Druga sprawa - czy widziałeś kiedyś jak wygląda równomierność OLEDa w TV na niskich jasnościach? Słyszałeś o efekcie bandingu? Ma go każdy OLED TV i o ile na filmach go nie widać o tyle na jednokolorowym planszach zawsze widać, a dużych jednokolorowych połaci w systemie operacyjnym masz dostatek nawet podczas przeglądania YouTube w ciemnym layoucie.

Trzecia sprawa - nie wiem jak OLED miałby sobie ze statycznymi elementami jakie są wyświetlane cały czas w w Windowsie/iOS. Z wypaleniami są problemy w TV gdzie nikt nie katuje matrycy wyświetlaniem 12/24h paskiem TVN a co dopiero w monitorze wyświetlającym pasek zadań w Windowsie.

Jak dla mnie OLED jest póki co zbyt ułomny, żeby nadawał się do zastosować biurowych/profesjonalnych jako monitor.

Może technologia microled?

[max]

microLED nadaje się tylko do dużych ekranów telewizyjnych, z dużymi pikselami.

Zobaczymy zatem, jak się będą sprawować OLEDy w laptopach. Ja swojego tabletowego 8.4" 2560x1600 bardzo sobie chwalę, jest równy i nie widzę na nim wad, o których piszecie. Nic mi się też nie wypaliło, używam go długo ale przyznam, że do wyświetlania białego tła np. forum, mam tylko na ok. 10% jasności. Do YT 30-40%.

W domu nie mam za bardzo już czasu ani ochoty cieszyć oka świetną jakością (jak na LCD) PA272W po całym dniu przed komputerem, a taki OLEDowy tablecik lub laptopik jest bardziej miły dla oka w zastosowaniach rozrywkowych. Niewykluczne więc, że również się kiedyś zainteresuję OLEDowym laptopem mimo, że zawsze byłem ich (laptopów) zdecydowanym przeciwnikiem (ze względu na duże ograniczenia, awaryjność, podatność na uszkodzenia i bardzo niską ergonomię, brak możliwości oddzielenia klawiatury od ekranu, brak możliwości ustawienia ekranu na wysokości wzroku). Ale jako taki tableto-laptop 2w1, do okazjonalnego użycia, bardzo być może.

Kiedyś przy okazji jak pójdę do "idiotów" albo innych RTVałów to obejrzę, ale jakoś do tej pory nie rzuciło mi się w oczy nic złego. Raz widziałem wypalonego OLEDa SONY, ale sprzedawcy mówili, że chodzi od rana do wieczora i świeci ile fabryka dała, co sam mogę potwierdzić.

[eye664]

Wydaje mi się, że chyba łatwiej zrobić w miarę sensowny i nadający się OLED do laptopa z rozmiarem matrycy 15" niż desktopowego monitora 24-32". Ciekawy jestem jak zabezpieczyli matryce przed wypaleniem się paska zadań.