Wybór monitora w elastycznym budżecie

[LeszekP]

Cześć, jest to mój pierwszy post, tak więc będę wdzięczny za każdą pomoc.

Sprawa wygląda następująco. Aktualnie od jakichś 10 lat (a może i dłużej) używam masówki BenQ GL2250. Noszę okulary, spędzam przy komputerze bardzo dużo czasu. Pracuję w domu na własnej działalności, więc czas pracy mam nielimitowany. Przy komputerze spędzam nawet po 12 godzin dziennie. Bardzo męczy mi się wzrok, patrząc na monitor mam wrażenie że literki uciekają, gdzie poza monitorem wszystko jest w porządku (również na ekranach: telewizor czy telefon). Stąd decyzja o zmianie monitora na profesjonalny, dbający o oczy.

Do rzeczy. Podstawowe informacje o moich wymaganiach oraz pracy:
- monitor chciałbym w przedziale 27-32 cale. Nie chcę jednak osiągnąć efektu "małych literek" przy np. monitorze 27 cali i rozdzielczości 4k. Spotkałem się z opiniami, że jak 4k to minimum 32 cale. Potwierdzacie, czy zaprzeczacie?
- moja praca polega na prowadzeniu sklepów internetowych: tak więc dużo pracy typowo "biurowej", gdzie dużo czytam, piszę, zarządzam CMS. Dodatkowo trochę księgowości, czasami podstawy programowania, trochę grafiki na użytek sklepów, od czasu do czasu montaż wideo i edycja zdjęć (ale raczej amatorsko). Nie gram w ogóle, co nie znaczy że dla rozrywki nie zacznę, ale na pewno na tym bym się nie skupiał.
- monitor ma spełniać podstawowe kryterium: jak najlepiej dbać o wzrok
- może być 2k, fajnie jakby był 4k.

Budżet mam bardzo elastyczny. Na początku nie chciałem przeznaczyć na monitor więcej niż tysiąc złotych. Ja, jak to ja, przed każdym zakupem dużo czytam o tym co chcę kupić, tak i w tym przypadku trafiłem na opinie, że za tysiąc złotych to mogę co najwyżej się dobrze zabawić, a nie kupić dobry monitor. Podniosłem więc budżet i szukając tutaj na forum wstępnie wybrałem model monitora NEC EA275WMi. Aktualnie jest w fajnej cenie 1850 zł. Budżet jestem w stanie zwiększyć nawet wielokrotnie, ale nie chciałbym też przesadzić. Mam manię kupowania tego, co najlepsze, wtedy podnoszę zawsze znacząco budżet, ale nie chciałbym pójść w stronę przerostu formy nad treścią. Chciałbym po prostu wybrać idealny monitor do moich potrzeb, bo nie sztuką jest wywalić 10 tysięcy w bardzo dobry monitor, jeśli nie będzie się korzystać z jego głównych możliwości. Reasumując - budżet dowolny, ale monitor dla moich potrzeb, a nie super zaawansowany "może kiedyś się przyda".

Z góry dziękuję wszystkim za pomoc.

[Tom01]

Do rzeczy. Podstawowe informacje o moich wymaganiach oraz pracy:
- monitor chciałbym w przedziale 27-32 cale. Nie chcę jednak osiągnąć efektu "małych literek" przy np. monitorze 27 cali i rozdzielczości 4k. Spotkałem się z opiniami, że jak 4k to minimum 32 cale. Potwierdzacie, czy zaprzeczacie?

Jest dokładnie odwrotnie. Im większa rozdzielczość tym możliwość ustawienia większych literek, z zachowaniem ostrości.

wstępnie wybrałem model monitora NEC EA275WMi. Aktualnie jest w fajnej cenie 1850 zł.

Zalecam ostrożność. Widziałem wyprzedawane EA275WMi w super cenie. Nawet kupiłem dla jakiegoś klienta. Rozpakowane, ślady rozbierania, liczniki niezerowe. Może akurat pechowo się trafiło, ale moim zdaniem to zapas poserwisowy.

Jeśli budżet jest rzeczywiście elastyczny, a kryteria jakości są ważne to jest sporo dobrych monitorów na rynku. Proponuję rzucić okiem: viewtopic.php?f=40&t=3728&p=51956#p51956 Proszę się nie sugerować dedykacją do foto. Po prostu, wszystko lepszej jakości siła rzeczy pochodzi z branż związanych z kolorem. Tam odpowiednia jakość obrazu jest niezbędna i nie jest elementem gry marketingowej jak w masówie.

[voteck]

Do rzeczy. Podstawowe informacje o moich wymaganiach oraz pracy:
- monitor chciałbym w przedziale 27-32 cale. Nie chcę jednak osiągnąć efektu "małych literek" przy np. monitorze 27 cali i rozdzielczości 4k. Spotkałem się z opiniami, że jak 4k to minimum 32 cale. Potwierdzacie, czy zaprzeczacie?

Jest dokładnie odwrotnie. Im większa rozdzielczość tym możliwość ustawienia większych literek, z zachowaniem ostrości.

Albo mniejszych bez utraty czytelności/komfortu.

[NocnyJastrzab]

wstępnie wybrałem model monitora NEC EA275WMi. Aktualnie jest w fajnej cenie 1850 zł.

Zalecam ostrożność. Widziałem wyprzedawane EA275WMi w super cenie. Nawet kupiłem dla jakiegoś klienta. Rozpakowane, ślady rozbierania, liczniki niezerowe. Może akurat pechowo się trafiło, ale moim zdaniem to zapas poserwisowy.

No i czemu Pan straszy nie znając faktów i opierając się na swoich bzdurnych wymysłach ?!

[Tom01]

No i czemu Pan straszy nie znając faktów i opierając się na swoich bzdurnych wymysłach ?!

Miałem w rękach kilka ze źródła, gdzie był ich "zapas". Nie były nowe. Sorry, jak mówiłem, może się pechowo trafiło, ale kilka szt pod rząd? Stan był różny. Od rozbieranych po takie, których nie dało się poprawnie zaprogramować.

[Tom01]

Albo mniejszych bez utraty czytelności/komfortu.

Prawda.

[NocnyJastrzab]

Nikt nie ma pewności, co Pan miał w rękach, od kogo, i skąd pochodzi ten wykres. Ma Pan sporą bazę i mógł wkleić cokolwiek, bo i tak nikt tego nie sprawdzi.

U mnie też był zapas, który już się po mału kurczy i mogę zapewnić, że wszystkie sztuki były nowe, bez ingerencji sklepu. Może były 2-3 zwroty, ale szły osobno do sprzedaży albo były odłożone.

[Tom01]

Nikt nie ma pewności, co Pan miał w rękach, od kogo, i skąd pochodzi ten wykres. Ma Pan sporą bazę i mógł wkleić cokolwiek, bo i tak nikt tego nie sprawdzi.

Istnieje coś takiego jak etyka zawodowa. Jak to jest, że jak klient trafi na babola to trąbi o tym i wszyscy wierzą, że to prawda. Dlaczego dealer nie może podzielić się analogiczną informacją, tym bardziej jak trafi na większą skalę problemu? Jak powszechnie wiadomo, moja firma istnieje 25 lat głównie dzięki zaufaniu, że niczego się nie maskuje się. Nie raz powodowało to konflikt z przedstawicielstwem producenta, bo nie chwalę wszystkiego jak leci. No nie chwalę i chwalić fałszywie nie będę. Jeśli komuś się nie podoba współpraca oparta na uczciwym przedstawianiu walorów produktu, to trudno. Na rynku jest masa sklepów, które wcisną każdą ciemnotę bez skrupułów.

Jeśli ktoś ma jakiś zapasik naprawdę nówek w tej cenie, to ma farta. Ja kupiłem kilka, okazały się rozbierane / naprawiane. Dwa razy podkreśliłem, że może to był traf, choć o niepokojących przesłankach. Pochodzenie było spoza dystrybucji, trzeba to podkreślić. Z dystrybucji nie ma takich kwiatków, tylko, że oficjalna dystrybucja NEC nie ma ich od ponad roku. I tyle w temacie.

[Czornyj]

Wszystkie zapasy EA275WMi oferowane obecnie na rynku to nówki sztuki z oficjalnej dystrybucji NEC, w stanie virgo intacta. Ich obecna cena jest rewelacyjna, następca EA271Q kosztuje min. 2600. U Dominika w fotoplus można śmiało kupować - solidna, renomowana firma, oficjalny partner NEC.

Gdzie niby można kupić sztuki spoza dystrybucji?

[Tom01]

Gdzie niby można kupić sztuki spoza dystrybucji?

Dystrybucja nie ma ich od dawna, więc skąd by nie były, nie wiadomo skąd pochodzą. Tak czy siak, jak zawsze z okazjami, zalecam zachowanie zimnej krwi i minimum ostrożności. Pamiętacie sprawę "Szuwara"? Nieskromnie zauważę, że to przede wszystkim dzięki mojemu sceptycyzmowi okazało się, że to składaki. A takie były okazjonalne. Dlatego przede wszystkim zdrowy rozsądek.

[Tom01]

U mnie też był zapas, który już się po mału kurczy i mogę zapewnić, że wszystkie sztuki były nowe,

U Dominika w fotoplus można śmiało kupować

Ważna uwaga, bo widzę nadinterpretację: Nie padło nigdzie twierdzenie, że monitory od Dominika są jakieś dziwne. Te o których pisałem, pochodziły z zapasu jednego z partnerów, nie z dystrybucji. Nie wiem skąd oni je wzięli, ale stany liczników wskazują, że monitory były naprawiane lub po wymianach. W ofercie natomiast nie było o tym słowa, stąd moje wzburzenie. Z drugiej strony nie mogę też być adwokatem Dominika, bo też nie wiem skąd je ma. Ogólnie model jest wycofany, nie ma go w magazynach NEC od ponad roku i ponownie podkreślę, trzeba zachować ostrożność.

[NocnyJastrzab]

Ja piszę za siebie. Zapas był wykupiony w całości co było w polskiej dystrybucji.

[Czornyj]

Gdzie niby można kupić sztuki spoza dystrybucji?

Dystrybucja nie ma ich od dawna, więc skąd by nie były, nie wiadomo skąd pochodzą. Tak czy siak, jak zawsze z okazjami, zalecam zachowanie zimnej krwi i minimum ostrożności. Pamiętacie sprawę "Szuwara"? Nieskromnie zauważę, że to przede wszystkim dzięki mojemu sceptycyzmowi okazało się, że to składaki. A takie były okazjonalne. Dlatego przede wszystkim zdrowy rozsądek.

Oczywiście, że wiadomo skąd pochodzą - jest oczywistą oczywistością że NEC doskonale wie komu sprzedaje swoje monitory. Obecnie na rynku są monitory EA275WMi, w które dawno temu zatowarował się w oficjalnej, polskiej dystrybucji Fotoplus (kilkadziesiąt sztuk) oraz Senetic (kilkaset sztuk). Rynek EU jest praktycznie wyczyszczony z tego modelu, zostały tam dosłownie pojedyncze sztuki - zresztą w PL zostało niewiele więcej.

Jeśli komuś trafi się u partnera NEC kupiony jako nowy rozpakowany, używany, do tego wadliwy monitor, to koledzy z krakowskiej centrali NEC uprzejmie proszą o mail z numerem seryjnym i dowodem zakupu.

[Kyle]

Nie chcę jednak osiągnąć efektu "małych literek" przy np. monitorze 27 cali i rozdzielczości 4k. Spotkałem się z opiniami, że jak 4k to minimum 32 cale. Potwierdzacie, czy zaprzeczacie?

Jeśli używasz poprawnie napisanych, w miarę współczesnych programów, to problemu nie będzie, bo ustawisz w systemie skalowanie na np. 150% lub więcej i będziesz miał ostre i duże literki (bo skalowanie będzie wektorowe). Natomiast jak używasz aplikacji bardzo starych, ew. pisanych przy użyciu rozwiązań programistycznych sprzed niemal 20 lat, no to z takimi aplikacjami będzie problem (bo np. będą się skalować rastrowo i ich okna będą rozmyte).

[Tom01]

Oczywiście, że wiadomo skąd pochodzą - jest oczywistą oczywistością że NEC doskonale wie komu sprzedaje swoje monitory. Obecnie na rynku są monitory EA275WMi, w które dawno temu zatowarował się w oficjalnej, polskiej dystrybucji Fotoplus (kilkadziesiąt sztuk) oraz Senetic (kilkaset sztuk). Rynek EU jest praktycznie wyczyszczony z tego modelu, zostały tam dosłownie pojedyncze sztuki - zresztą w PL zostało niewiele więcej.

Jeśli komuś trafi się u partnera NEC kupiony jako nowy rozpakowany, używany, do tego wadliwy monitor, to koledzy z krakowskiej centrali NEC uprzejmie proszą o mail z numerem seryjnym i dowodem zakupu.

Drodzy Panowie. Po jakiego grzyba jakaś gównoburza? Wspomniałem, że z okazjami trzeba ostrożnie, co potwierdzam własnym słowem i niedawnym przykładem. Jeśli Dominik ma nowe, fabrycznie zapakowane egzemplarze tego modelu, wystarczyło podpiąć się pod wątek i wrzucić zwyczajną informację, że ma, źródło pewne, potwierdzone i już. A tu jakieś armaty, ambasadorowanie itd. Po cholerę? Jeszcze zacznę podejrzewać że coś kombinujecie, skoro taka zsynchronizowana akcja. Dobra, to był żart.

Proponuję skończyc ten off topic.

[Kyle]

Nieskromnie zauważę, że to przede wszystkim dzięki mojemu sceptycyzmowi okazało się, że to składaki. A takie były okazjonalne.

Dla mnie to kosmos, że ktoś ośmiela się taką fuszerkę odstawiać. To trochę jak auto z Niemiec, składane z kilku "dawców" (bo "oryginał" miał np. zderzenie z pociągiem)

[dbcooper1983]

Myślę że Panowie trochę prostują Pana ,bo schemat powielany od lat jak promocja to składany,używany itp. i tylko w jednym słusznym sklepie warto kupować .Nec i Eizo to cuda nad cudami nie do dostania normalnego w np. promocyjnej cenie itd,itd. więc myślę że nie jest to żaden off top tylko wyjaśnienie dogłębnie sprawy A że kiedyś dla jakiegoś barana się trafiła okazja i miał jak to robił takie cuda z tymi składakami ,nie znaczy to że jest to nagminne.Za kawałek tych papirowych dzięgów człowiek robi się szma.... inaczej tego nazwać się nie da.

[Czornyj]

Dla mnie to kosmos, że ktoś ośmiela się taką fuszerkę odstawiać. To trochę jak auto z Niemiec, składane z kilku "dawców" (bo "oryginał" miał np. zderzenie z pociągiem)

Sprawa Szuwara tyczyła się pokątnego handlarzyny sprzedającego na allegro kilka ulepów składanych z części wynoszonych przez złodziei z polskiej montowni NEC - był to pojedynczy incydent wieki temu, zresztą obecnie NEC nie składa już niczego w PL.

[Tom01]

Sprawa Szuwara tyczyła się pokątnego handlarzyny sprzedającego kilka ulepów składanych z części wynoszonych przez złodziei z polskiej montowni NEC - był to pojedynczy incydent wieki temu, zresztą obecnie NEC nie składa już niczego w PL.

Wątek "necowy" tak, ale gość sprzedawał tak samo składane Acery, DELL-e. I było tego zdecydowanie więcej niż kilka. Ja sam miałem w ręku ~6 szt podrabianych profesjonalnych 2190UXi. Do dziś wiem gdzie takie dwa pracują. Szuwar na na Allegro wystawiał ich po kilkadziesiąt. Nie wiem jak się sprawa skończyła i co mu udowodniono, ale moim zdaniem to była spora manufaktura. Na elektrodzie było trochę wątków, które wskazywały na powiązania, dyskutowano o programowaniu EEPROM-ów monitorów, zbiegiem okoliczności takich samych modeli.

[Czornyj]

Sprawa była tyleż fascynująca, co prehistoryczna i nie na temat - wracając ad meritum końcówka EA275WMi to nieśmigane funkiel-nówki sztuki z polskiej dystrybucji pochodzące z zapasów Fotoplus i Senetic, można brać śmiało, w tej cenie polecanko.