Pomoc w wyborze monitora (do 2000 PLN)

[mateusz765]

Proszę o pomoc w wyborze monitora do 2000 PLN. Pracuję jako programista - 8h dziennie. Do tej pory (przez kilka lat) używałem 2 monitorów Dell U2412M (rozdzielczość WUXGA). Niestety po kilkugodzinnej pracy powracał problem piekących, zaczerwienionych oczu. Przez ostatnie 3 tygodnie pracuję na swoim laptopie ThinkPad P50 z ekranem o rozdzielczości Full HD - używam skalowania. Teraz jest dużo lepiej ale na pewno nie idealnie. Nie wiem czy to kwestia wyższej rozdzielczości czy jakości ekranu, ale nie wyobrażam sobie powrotu do wyżej wymienionego modelu Dell - jakość obrazu jest teraz dla mnie nie do przyjęcia. Jednak chciałbym znowu wrócić do pracy na monitorze o przekątnej przynajmniej 24.

Za ok. 2 miesiące będę miał do dyspozycji model 27 calowy o rozdzielczości WQHD, Dell U2719D. Jednak planuję własny zakup (do 2000 PLN). Na początku myślałem o modelu Dell P2418D (WQHD). Zakładając, że mając później porównanie z U2719D, wybiorę potem do pracy dla mnie lepszy.

Zacząłem się jednak poważnie zastanawiać nad monitorem Eizo FlexScan EV2456. Jednak boję się trochę powrotu do rozdzielczości 1920 x 1200. Być może niepotrzebnie.

Proszę o poradę co kupić w zadeklarowanym budżecie - komfort oczu jest dla mnie najważniejszy.

[NocnyJastrzab]

Zapraszam po NEC EA275WMi

[mateusz765]

Dziękuję za propozycję. Jeszcze podkreslę, że nie zależy mi na bardzo wiernym odwzorowaniu kolorów. Liczy się dla mnie przede wszystkim komfort dla oczu. Czy ktoś z forumowiczów przesiadał się z Delli na ten model i czy odczuł różnicę?

[Pandemiya]

Ja przesiadałem się dokładnie z tego modelu Della o którym piszesz (to już piekielnie leciwy wieloletni model, ma dobre 10 lat na karku), co prawda na wyższy model NEC'A, bo EA271Q ColorTuned - różnica przeogromna, na początku trzeba się było przyzwyczaić - ale na plus naprawdę. Podejrzewam że podobnie będzie z propozycją NocnegoJastrzębia

[mateusz765]

Czy też miałeś/masz problem z oczami po kilkugodzinnej pracy i czy przesiadka na NEC'a coś pomogła?
Co masz myśli przez przyzwyczajenie się do monitora i czy przed zakupem brałeś w ogóle pod uwagę model NEC EA275WMi?

[Pandemiya]

Miewałem czasem przy tym Dellu problemy z oczami (okazyjnie), ale faktycznie potrafiłem długo siedzieć. Na NEC wydaje mi się mniej męczyć wzrok.

Obecnie posiadam NEC'a PA271Q (model typowo graficzny), ale jak miałem EA271Q to podobnie - zwyczajnie pewne rzeczy tak jak w Dellu nie biją po oczach. Obraz zdaje się być bardziej stonowany. Ogólnie w NEC'ach siedzi dużo lepsza elektronika niż w takim Dellu który miałem, więc nie dziwne że obraz był odbierany inaczej - o to mi właśnie chodzi z przyzwyczajeniem, po prostu na początku jak odpaliłem EA271Q wszystko wydawało mi się "inne". Ale ogólnie rzecz biorąc lepsze. Nie wiem czy w przypadku EA275WMi będzie dokładnie tak samo, ale podejrzewam, że różnica będzie odczuwalna.

EA275WMi nie brałem i nie biorę pod uwagę gdyż projektuję grafikę, a do tego celu potrzebna jest już seria PA najlepiej. Za kilka dni powinien u mnie PA271Q w wersji ColorProof zagościć ^^

[mateusz765]

Zapraszam po NEC EA275WMi

Jak w przypadku tego modelu wygląda sprawa z migotaniem na niskich poziomach jasności? Podobno Dell U2719D "nie migota" na każdym poziomie jasności: https://www.rtings.com/monitor/reviews/dell/u2719d

[NocnyJastrzab]

PWM ma kilka tysięcy HZ i efekt migotania nie powinien być widoczny.

[mateusz765]

PWM ma kilka tysięcy HZ i efekt migotania nie powinien być widoczny.

Tak jak pisałem wcześniej najbardziej zależy mi na większym komforcie dla oczu, dlatego wspominałem np. modelu Dell U2719D i migotaniu. Pod jakim względem wspominany NEC może okazać się lepszy w moim przypadku?

[NocnyJastrzab]

Kwestia, co rozumiesz jako "komfort dla oczu".. Piekące oczy nie zależą o wielkości czy rozdzielczości obrazu. Pierwszy, często najważniejszy czynnik to regulacja jasności. Niby trywialna rzecz, ale niejednokrotnie trafiają się użytkownicy, którzy nawet nie pokusili się zmniejszyć jasność w menu OSD albo poprawić jakość światła, a potem narzekają, że od "dłuższego" mają problem z oczami. Piekące oczy biorą się też zazwyczaj z suchego otoczenia, ze zmęczenia lub innych indywidualnych uwarunkowań. Ja od kilku lat siedzę na NEC serii PA i kluczem jest odpowiednia regulacja monitora. Ponieważ też dużo siedzę przy komputerze wspomagam się kroplami do oczu, ale tu Ci nie pomogę konkretnie. Trzeba dobrać indywidualnie - nie wszystkie popularne i reklamowane środki są takie super.

[Vicente]

Do tej pory (przez kilka lat) używałem 2 monitorów Dell U2412M (rozdzielczość WUXGA). [...] Przez ostatnie 3 tygodnie pracuję na swoim laptopie ThinkPad P50 z ekranem o rozdzielczości Full HD - używam skalowania. Teraz jest dużo lepiej ale na pewno nie idealnie. Nie wiem czy to kwestia wyższej rozdzielczości

1920x1080 w żadnym wypadku nie jest wyższa od 1920x1200. No bo jak?

[mateusz765]

Kwestia, co rozumiesz jako "komfort dla oczu".. Piekące oczy nie zależą o wielkości czy rozdzielczości obrazu. Pierwszy, często najważniejszy czynnik to regulacja jasności. Niby trywialna rzecz, ale niejednokrotnie trafiają się użytkownicy, którzy nawet nie pokusili się zmniejszyć jasność w menu OSD albo poprawić jakość światła, a potem narzekają, że od "dłuższego" mają problem z oczami. Piekące oczy biorą się też zazwyczaj z suchego otoczenia, ze zmęczenia lub innych indywidualnych uwarunkowań. Ja od kilku lat siedzę na NEC serii PA i kluczem jest odpowiednia regulacja monitora. Ponieważ też dużo siedzę przy komputerze wspomagam się kroplami do oczu, ale tu Ci nie pomogę konkretnie. Trzeba dobrać indywidualnie - nie wszystkie popularne i reklamowane środki są takie super.

Używam kropli, zawsze zmniejszam jasność ekranu. Staram się również robić częste przerwy. W każdym razie oczy na Dell U2412M mi się bardzo męczyły. Na notebooku, o którym pisałem wcześniej, jest lepiej. Staram się teraz znaleźć rozsądne rozwiązanie monitorowe. Zastanawiam się po prostu czy jest sens dokładać do NEC (w stosunku np. do modeli Dell) i jakie są jego dobre strony w (stosunku np. do Dell U2719D), które zwiększyłyby mój komfort (oczywiście wiadomo, że tego nikt mi nie zagwarantuje).

[mateusz765]

w żadnym wypadku nie jest wyższa od 1920x1200. No bo jak?

Miałem na myśli stosunek rozdzielczości do przekątnej

[NocnyJastrzab]

Kwestia, co rozumiesz jako "komfort dla oczu".. Piekące oczy nie zależą o wielkości czy rozdzielczości obrazu. Pierwszy, często najważniejszy czynnik to regulacja jasności. Niby trywialna rzecz, ale niejednokrotnie trafiają się użytkownicy, którzy nawet nie pokusili się zmniejszyć jasność w menu OSD albo poprawić jakość światła, a potem narzekają, że od "dłuższego" mają problem z oczami. Piekące oczy biorą się też zazwyczaj z suchego otoczenia, ze zmęczenia lub innych indywidualnych uwarunkowań. Ja od kilku lat siedzę na NEC serii PA i kluczem jest odpowiednia regulacja monitora. Ponieważ też dużo siedzę przy komputerze wspomagam się kroplami do oczu, ale tu Ci nie pomogę konkretnie. Trzeba dobrać indywidualnie - nie wszystkie popularne i reklamowane środki są takie super.

Używam kropli, zawsze zmniejszam jasność ekranu. Staram się również robić częste przerwy. W każdym razie oczy na Dell U2412M mi się bardzo męczyły. Na notebooku, o którym pisałem wcześniej, jest lepiej. Staram się teraz znaleźć rozsądne rozwiązanie monitorowe. Zastanawiam się po prostu czy jest sens dokładać do NEC (w stosunku np. do modeli Dell) i jakie są jego dobre strony w (stosunku np. do Dell U2719D), które zwiększyłyby mój komfort (oczywiście wiadomo, że tego nikt mi nie zagwarantuje).

To masz coraz mniej czasu na zastanawianie się.. A z mojego doświadczenia raczej ludzie przesiadają się z DELL-a na NEC, a nie na odwrót. Nie bez znaczenia jest atut sprzętowej kalibracji, która daje realną poprawę obrazu i lepszą wierność. NEC wyróżnia się też lepszą elektroniką sterującą i bardziej stabilnym podświetleniem. Niestety o DELL ciężko powiedzieć, że są rozsądnym rozwiązaniem - zbyt duża loteryjność. A im nowsze modele, tym wcale nie jest lepiej. A bywa raczej gorzej, niż w starszych.

Zresztą.. proszę jeszcze raz dobrze poszukać i przejrzeć forum, było masę wątków z tym związanych.

[mateusz765]

Kwestia, co rozumiesz jako "komfort dla oczu".. Piekące oczy nie zależą o wielkości czy rozdzielczości obrazu. Pierwszy, często najważniejszy czynnik to regulacja jasności. Niby trywialna rzecz, ale niejednokrotnie trafiają się użytkownicy, którzy nawet nie pokusili się zmniejszyć jasność w menu OSD albo poprawić jakość światła, a potem narzekają, że od "dłuższego" mają problem z oczami. Piekące oczy biorą się też zazwyczaj z suchego otoczenia, ze zmęczenia lub innych indywidualnych uwarunkowań. Ja od kilku lat siedzę na NEC serii PA i kluczem jest odpowiednia regulacja monitora. Ponieważ też dużo siedzę przy komputerze wspomagam się kroplami do oczu, ale tu Ci nie pomogę konkretnie. Trzeba dobrać indywidualnie - nie wszystkie popularne i reklamowane środki są takie super.

Używam kropli, zawsze zmniejszam jasność ekranu. Staram się również robić częste przerwy. W każdym razie oczy na Dell U2412M mi się bardzo męczyły. Na notebooku, o którym pisałem wcześniej, jest lepiej. Staram się teraz znaleźć rozsądne rozwiązanie monitorowe. Zastanawiam się po prostu czy jest sens dokładać do NEC (w stosunku np. do modeli Dell) i jakie są jego dobre strony w (stosunku np. do Dell U2719D), które zwiększyłyby mój komfort (oczywiście wiadomo, że tego nikt mi nie zagwarantuje).

To masz coraz mniej czasu na zastanawianie się.. A z mojego doświadczenia raczej ludzie przesiadają się z DELL-a na NEC, a nie na odwrót. Nie bez znaczenia jest atut sprzętowej kalibracji, która daje realną poprawę obrazu i lepszą wierność. NEC wyróżnia się też lepszą elektroniką sterującą i bardziej stabilnym podświetleniem. Niestety o DELL ciężko powiedzieć, że są rozsądnym rozwiązaniem - zbyt duża loteryjność. A im nowsze modele, tym wcale nie jest lepiej. A bywa raczej gorzej, niż w starszych.

Zresztą.. proszę jeszcze raz dobrze poszukać i przejrzeć forum, było masę wątków z tym związanych.

Czy polecanego NECa będę musiał kalibrować? Tak jak wspominałem, monitor ma służyć do programowania.

[NocnyJastrzab]

Można zacząć używać bez kalibracji. Ale to nie jest opcja zarezerwowana dla grafików i fotografów. Kalibracja (i profilowanie) "prostuje" obraz, czyniąc go bardziej neutralnym i większość osób to docenia, niezależnie od charakteru swojej pracy. Sam przykładowo fotografią zajmuję się coraz mniej, ale już przyzwyczaiłem się do komfortu monitora graficznego i pewnie ciężko byłoby przejść teraz na półkę niżej.

[mateusz765]

Można zacząć używać bez kalibracji. Ale to nie jest opcja zarezerwowana dla grafików i fotografów. Kalibracja (i profilowanie) "prostuje" obraz, czyniąc go bardziej neutralnym i większość osób to docenia, niezależnie od charakteru swojej pracy. Sam przykładowo fotografią zajmuję się coraz mniej, ale już przyzwyczaiłem się do komfortu monitora graficznego i pewnie ciężko byłoby przejść teraz na półkę niżej.

Taka kalibracja na moje potrzeby to jaki koszt?

[mateusz765]

Można zacząć używać bez kalibracji. Ale to nie jest opcja zarezerwowana dla grafików i fotografów. Kalibracja (i profilowanie) "prostuje" obraz, czyniąc go bardziej neutralnym i większość osób to docenia, niezależnie od charakteru swojej pracy. Sam przykładowo fotografią zajmuję się coraz mniej, ale już przyzwyczaiłem się do komfortu monitora graficznego i pewnie ciężko byłoby przejść teraz na półkę niżej.

Taka kalibracja na moje potrzeby to jaki koszt?

[NocnyJastrzab]

Usługa zewnętrzna ok. 150 zł. Na własny rachunek - licencja SVII (160 zł) + kalibrator: najlepiej X-rite i1Display Pro (zakup - ok. 880 zł; wypożyczenie - 100 zł/dzień).

[mateusz765]

W czwartek kupiłem model Dell P2720D i w piątek poszedł do zwrotu. Po pierwsze, ekran był jednak dla mnie za duży. Pod drugie, moje oczy kazały mi wrócić do laptopa. Od dzisiaj testuję monitor Eizo EV2456 i jest o niebo lepiej. Najprawdopodobniej monitor u mnie zostanie.