EA231WU - pionowe linie pikseli

[Vicente]

Dzień dobry,

Mam pewien "problem" z monitorem EA231WU. Na obszarach, gdzie występuje jednolity kolor, dostrzegalne są jakby pionowe linie o innym odcieniu, najbardziej wyraziste są one w przypadku kolorów zbliżonych do żółtego, pomarańczowego i niebieskiego. W załącznikach przesyłam dwa poglądowe zdjęcia. Nie byłem wstanie wykonać lepszych, ale myślę, że odpowiednio ukazują omawiany problem. Proszę zwrócić uwagę np. na pomarańczowy obszar: "słupki" pikseli są naprzemiennie jaśniejsze i ciemniejsze. Nigdy wcześniej nie spotkałem się z takim zjawiskiem w żadnym z użytkowanych przeze mnie monitorów, a przynajmniej nie było ono na tyle duże, by mi przeszkadzało i mógłbym je zauważyć.

Na stronie internetowej jednego ze sklepów natrafiłem przypadkiem na recenzję, w której autor ma podobny problem. Nie jest to ten sam monitor, a iiyama, lecz z identyczną rozdzielczością i przekątną matrycy:
https://www.morele.net/monitor-iiyama-x ... ja=reviews

W związku z powyższym - miałem pecha i trafiłem na kiepską sztukę czy może jest to "przypadłość" ekranów 22,5" 1920x1200?

[Kyle]

Może matryca jest 6bit/kanał i widać dithering.

W sumie w specyfikacji częściowo się do tego przyznali

Ilość kolorów [Mln] 16,78 (6 bitów na kolor)

Ilość kolorów podali jak dla 24 bitowego koloru, ale przez przypadek napisali, że matryca 6 bit.

Lepiej więc celować w matryce fizycznie minimum 8 bpc i najlepiej z większym PPI, gdzie nawet gdyby dithering z 6 bit był użyty, to będzie mniej widoczny.

ps. jak masz na tyle dobry wzrok, że to zobaczyłeś, to powinieneś celować w 27" 4K. Oczywiście zaprzyjaźnij się ze skalowaniem systemowym, które jest konieczne, by zwiększyć ilość pikseli budujących pojedyncze litery = większa różnica między wielkością litery a wielkością "struktur" które ją budują, czyli subpikseli/pikseli

[Vicente]

Myślę jednak, że jest coś nie tak albo z tym konkretnym modelem albo całą serią 231WU albo z tą serią matryc (22,5" 19200x1200). Tak jak pisałem w pierwszym poście, podobnego zjawiska nie zaobserwowałem nigdy wcześniej na żadnym monitorze, którego używałem. A był to zakres od najtańszych Dellowo-Philipsowo-BenQwo-LGowych marketówek po modele z trochę wyższej półki, czyli NEC EA i Eizo EV. Były to monitory w przedziale 20-24 cale z rozdziałkami 1680x1050 / 1920x1080 / 1920x1200. Dlatego nie sądzę, aby było to spowodowane małą ilością bitów w matrycy (w moim zakresie cenowym i tak są głównie same 6bit+FRC) czy wielkością plamki.

[Kyle]

Dithering na matrycy 6bit (symulujący np. 8 bit) może być realizowany na różne sposoby. Akurat tutaj mamy do czynienia ze statycznym ditheringiem. Na modelach z dynamicznym FRC widać "mieniącą" się kaszkę ditheringu (nie mylić ze zniekształceniami powłoki matowej) - pewnie z tym się spotkałeś, choć niekoniecznie dostrzegłeś.

Na ten sam efekt (który zobaczyłeś na tym 22,5" 1920x1200) cierpią NIEKTÓRE modele 24" "FullHD".

Jest to wina matrycy (każdy monitor oparty na tym modelu matrycy powinien mieć te pionowe, naprzemienne kolorystycznie linie pikseli).

[Vicente]

Czyli muszę na celownik wziąć w takim razie jakieś 24-calówki... Szkoda, bo 22,5" przy tej rozdzielczości to było świetne rozwiązanie jeśli idzie o wielkość piksela. Poleciłbyś coś? Przy czym wspomniane 4K odpada, odpadają wszystkie 16:9.

Od razu nasuwa mi się coś z Eizo EV, bo genialnie nisko potrafią zejść z jasnością. EA od NEC już podziękuję, bo zawiodły mnie na tym jak i innym polu.

[AndN11]

Aż nie chce mi się wierzyć, że widać takie coś, jak na tych zdjęciach, przy "normalnym" użytkowaniu monitora. Mam tu na myśli odległość patrzenia na ekran.

[Kyle]

Aż nie chce mi się wierzyć, że widać takie coś, jak na tych zdjęciach, przy "normalnym" użytkowaniu monitora. Mam tu na myśli odległość patrzenia na ekran.

Niektórzy o dziwo widzą, bo spotkałem się z takimi uwagami na innych forach. ... jednak skoro mają taki dobry wzrok, to powinni wybierać ekran z wysokim PPI.

Poleciłbyś coś? Przy czym wspomniane 4K odpada, odpadają wszystkie 16:9.

W takim razie nic nie jestem w stanie polecić. Nie znam ani jednego np. 24" 2560x1600 (a takie coś powinno nieźle załatwić sprawę ... nie licząc 24" 3840x2400). Jedynie z ciekawszych modeli są właśnie 16:9 23,8" 2560x1440 i 16:9 27" 3840x2160.

[AndN11]

Aż nie chce mi się wierzyć, że widać takie coś, jak na tych zdjęciach, przy "normalnym" użytkowaniu monitora. Mam tu na myśli odległość patrzenia na ekran.

Niektórzy o dziwo widzą, bo spotkałem się z takimi uwagami na innych forach. ... jednak skoro mają taki dobry wzrok, to powinni wybierać ekran z wysokim PPI. ...

Może jednak jest coś na rzeczy w "połączeniu" akurat rozdzielczości 1920 x 1200 px. i rozmiaru 22,5 cala, a nie o "jakiś szczególnie" bardzo dobry wzrok. Tak jak zresztą pisał autor wątka :

... Nigdy wcześniej nie spotkałem się z takim zjawiskiem w żadnym z użytkowanych przeze mnie monitorów, a przynajmniej nie było ono na tyle duże, by mi przeszkadzało i mógłbym je zauważyć.

Na stronie internetowej jednego ze sklepów natrafiłem przypadkiem na recenzję, w której autor ma podobny problem. Nie jest to ten sam monitor, a iiyama, lecz z identyczną rozdzielczością i przekątną matrycy:
https://www.morele.net/monitor-iiyama-x ... ja=reviews

[Kyle]

Może jednak jest coś na rzeczy w "połączeniu" akurat rozdzielczości 1920 x 1200 px. i rozmiaru 22,5 cala,

Wszystkie wcześniejsze przypadki z takimi pionowymi liniami/ditheringiem o jakich czytałem i widziałem zdjęcia problemu, tyczyły się modeli ~24" 1920x1080.

Także akurat nie ma 22,5" 1920x1200 nic do rzeczy, poza tym, że ten efekt jest mniej widoczny, niż na 1920x1080 na 23,8" (bo piksel większy, to przy tym samym efekcie musi być to bardziej widoczne).

ma, lecz z identyczną rozdzielczością i przekątną matrycy:

Logika wskazuje, że po prostu są oparte na tym samym modelu matrycy 6bit, a nie, że problem generuje rozmiar 22,5" i 1920x1200 .

[Vicente]

W takim razie nic nie jestem w stanie polecić. Nie znam ani jednego np. 24" 2560x1600 (a takie coś powinno nieźle załatwić sprawę ... nie licząc 24" 3840x2400). Jedynie z ciekawszych modeli są właśnie 16:9 23,8" 2560x1440 i 16:9 27" 3840x2160.

W takim razie (odrzucając ratunek z rozdzielczości) przydałby się monitor z matrycą 8bit albo z dynamicznym FRC, aby nie widzieć tych poziomych linii. Czyli od nowa Polska Ludowa... a już myślałem, że znalazłem pasujący mi monitor...

Aż nie chce mi się wierzyć, że widać takie coś, jak na tych zdjęciach, przy "normalnym" użytkowaniu monitora. Mam tu na myśli odległość patrzenia na ekran.

Siedzę w odległości 70-80 cm i (niestety) jest to dla mnie dostrzegalne.

[yoyek]

Troszkę odgrzebię post, ale właśnie siedzę przed nowym EA231WU i też widzę te linie.
@Vicente widzę, że zmieniłeś na EA245WMi-2.
Czy 245 wart jest dopłaty około 700 złotych? Zmieniło się na plus coś poza zniknięciem tych pasów pikseli?

[Tom01]

Wielkość plamki jest taka sama, kształt pikseli albo identyczny albo podobny. Jeśli ktoś widzi siatkę pikseli to gratuluję wzroku i jednocześnie sugeruję monitory UHD i 4K. Wówczas niemal na pewno nie będzie widoczna, chyba że prze lupę. Ewentualnie już na 27" 2560x1440 powinna też być duża poprawa, a są tańsze niż UHD.

Co do różnic, EA245WMi to przede wszystkim inne proporcje ekranu, kompletnie inny komfort.

[yoyek]

Wielkość plamki jest taka sama, kształt pikseli albo identyczny albo podobny. Jeśli ktoś widzi siatkę pikseli to gratuluję wzroku i jednocześnie sugeruję monitory UHD i 4K. Wówczas niemal na pewno nie będzie widoczna, chyba że prze lupę. Ewentualnie już na 27" 2560x1440 powinna też być duża poprawa, a są tańsze niż UHD.

Dziękuję, na wzrok nie narzekam. Natomiast przyznam szczerze, że nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałem (przynajmniej w ostatnim dziesięcioleciu). A używałem pewnej ilości monitorów (głównie tych tanich, biurowych). Nie jest to coś, czego się człowiek spodziewa po produkcie marki Nec (ja wiem, że to jest "tani" monitor biurowy, ale nadal).
Na wrzuconym przeze mnie zdjęciu (tak wiem, że jakość kiepska, ale obrazuje temat) zielona pozioma linia na dolnym wykresie jest jednolicie zielona na wszystkim, poza tym monitorem. Tutaj ma cętki. I to już widać nawet metr od monitora.
Nie spędza może jakoś strasznie snu z powiek, bo używać się da, ale za około 1000 zł za monitor 22,5 cala człowiek jednak nie oczekiwałby technologii z poprzedniego stulecia. Natomiast zastanawiam się nad sensem dopłacania prawie drugie tyle tylko po to, by pozbyć się tych pasów...
Niestety z racji małej ilości miejsca na biurku i siedzenia dość blisko celuję w coś nie większego niż 24 cale.

Co do różnic, EA245WMi to przede wszystkim inne proporcje ekranu, kompletnie inny komfort.

Jeśli przez proporcje masz na myśli 16:10, to EA231WU też takowe ma, więc tutaj się nie różnią te monitory od siebie.

[Tom01]

Linia prosta w jednolitym kolorze nie powinna mieć żadnych cętek. Może to być specyfika programu który to wyświetla. Proszę sprawdzić np tym: https://monitory.mastiff.pl/instrukcje/p ... st_Win.zip

[yoyek]

Jest to zwykły wykres Grafany wyświetlany w Operze. Przeniesienie okna Opery na dowolny inny wyświetlacz powoduje, że jest on gładki.

EDIT: Hmm, co ciekawe, od czasu do czasu po przeniesieniu okna Opery z powrotem na ekran laptopa cętki zostają i znikają dopiero po przeładowaniu strony.
Być może to system operacyjny płata jakieś figle, bo w Chrome zachowanie jest podobne. Sprawdzę to.

[Tom01]

Proszę wykonać test jaki podałem. Proszę też o info jak monitor jest podłączony? Czasem nie HDMI?

[yoyek]

Na codzień używam Mac OS, więc nie odpalę testów na platformie, na której pracuję.
Podłączyłem inny laptop z Windowsem, wykres dalej cętkowany, w testach nie widać problemów.
Maca podłączam albo HDMI - HDMI, albo HDMI - DVI. Windowsa HDMI - HDMI.
Niestety innych portów nie posiadam. A jaki problem może być z HDMI?

EDIT: dobra, temat cętek to fałszywy alarm, przepraszam. Co prawda na retinie tego nie widać, ale jest jakieś tam wytłumaczenie czemu tak jest. Natomiast pionowe linie na niektórych kolorach niestety są nadal widoczne...

[Tom01]

Wersja na makówki: https://monitory.mastiff.pl/instrukcje/p ... st_Mac.zip