EIZO - wątpliwa jakość obudowy

[mayday]

Cześć,

niestety nie udało mi się z NEC'iem (bad pixele/wady matrycy) i zakupiłem monitor EIZO. Jestem nieco rozczarowany jakością wykonania obudowy i chciałbym zapytać czy takie cechy to normalność u EIZO czy znowu miałem pecha:

- Monitor zarówno na stopce i na ramce ma dziwnie wyblakły plastik (zdjęcia na końcu posta). Nie chodzi o to, że plastik nie jest czarny a szarawy (nie musi być 100% czarny, to nie jest dla mnie problem). Chodzi o to, że kolor plastiku nie jest równomierny i wygląda to po prostu nieestetycznie. Jaśniejsze "plamy" pod pewnym kątem widać pod pewnym nie. Na ramce wyglądają jak odciski palców, jednak to nie są zabrudzenia. Mocno widoczne również na ramce z boku i od góry. Czy może to być wada produkcyjna i czy może przyczynić się do mniejszej trwałości plastików?

- Monitor nie trzyma poziomu. Dosłownie. Kilka razy już go poprawiałem, bo prawa strona monitora zanurkowała i była niżej niż lewa. Czy to jest kwestia dokręcenia czegoś w obudowie?

- Obracając monitor nie ma płynnego ślizgu, pojawia się taka jakby wibracja na chwilę (mam na myśli obrócenie monitora na stopce w prawo/lewo).

Żadna z tych dolegliwości nie występowała w moim starym monitorze (Dellu 2209wa) stąd zdziwienie, że EIZO wypada gorzej pod tym względem. Monitor po prostu wyjąłem z kartonu i postawiłem na biurku. W instrukcji nie ma nic o tym, że coś trzeba poprawiać i dokręcać.

Podstawka:

Bok ramki, takie same "efekty" są widoczne z góry obudowy:

Front ramki, jaśniejsze ślady przypominające odciski palców:

[Pandemiya]

Jest to nówka czy używka? Jaki model EIZO? I tak z ciekawości, na jakim NEC'u się przejechałeś?

[Tom01]

W EIZO całe lata stosowano taki właśnie przebarwiony plastik. Dopiero nowe modele a i to nie wszystkie, mają równy i dużo ciemniejszy niż w starszych. Nie jest też taki szary tylko czarny. W końcu EIZO przestało się kojarzyć z urodą płyty chodnikowej. Ruchy podstawy we wszystkich płaszczyznach są brutalne. Nie raz dzwoniła do mnie kobieta, która była przekonana, że coś się popsuło, bo nie można ruszyć monitora a tymczasem trzeba użyć konkretnej siły. Plus za to, że one nigdy nie opadają nawet jak mają 20 lat.

[mayday]

Jest to nówka czy używka? Jaki model EIZO?

EIZO CS2731, nowy.

I tak z ciekawości, na jakim NEC'u się przejechałeś?

Wcześniej zakupiłem NEC PA271Q. Miał świetne parametry obrazu, lepsze od EIZO, jednak jak wspomniałem były wady matrycy/zbrudzenia a czas naglił i musiałem zamknąć temat z zakupem do końca miesiąca.

[mayday]

W EIZO całe lata stosowano taki właśnie przebarwiony plastik. Dopiero nowe modele a i to nie wszystkie, mają równy i dużo ciemniejszy niż w starszych. Nie jest też taki szary tylko czarny. W końcu EIZO przestało się kojarzyć z urodą płyty chodnikowej.

To widocznie w CS2731 jest ciągnie plastik urody "płyty chodnikowej"

Ruchy podstawy we wszystkich płaszczyznach są brutalne. Nie raz dzwoniła do mnie kobieta, która była przekonana, że coś się popsuło, bo nie można ruszyć monitora a tymczasem trzeba użyć konkretnej siły. Plus za to, że one nigdy nie opadają nawet jak mają 20 lat.

Nie zauważyłem, żeby trzeba było używać szczególnie dużo siły. Po prostu w starym Dellu regulacje działały bardziej płynnie i raczej niemożliwe było żeby monitor ustawić krzywo. W EIZO wydaje się to jak najbardziej możliwe. Oczywiście jest to dużo większy monitor (27 vs 22) więc być może stąd różnice.

[Tom01]

Pomijając perturbacje, zamiana PA271Q na CS to zamienił stryjek siekierkę na kijek. Inna kwestia, że jak się chce gwarancję braku wad pikseli to się kupuje odpowiednią gwarancję, ale o tym chyba mówiłem.

[mayday]

Pomijając perturbacje, zamiana PA271Q na CS to zamienił stryjek siekierkę na kijek. Inna kwestia, że jak się chce gwarancję braku wad pikseli to się kupuje odpowiednią gwarancję, ale o tym chyba mówiłem.

Być może, być może. Jednak nic mi po najlepszej jakości obrazu jeśli mam na ekranie popsute pixele. I swoją drogą trochę nie w porządku wydaje mi się, że NEC życzy sobie extra pieniądze za to że monitor będzie bez wad (wersja COLOR). Gdyby ta "odpowiednia gwarancja" kosztowała 50zł, to bym ją dokupił Ale do wersji COLOR trzeba dopłacić dużo więcej.
PS. jeśli chodzi tylko i wyłącznie o obraz, to ma Pan rację - PA271Q jest zdecydowanie lepszy od CS2731, miałem NEC'a dosłownie jeden dzień na biurku i różnica widoczna była gołym okiem.

[Tom01]

NEC w ogóle nie daje gwarancji na piksele, więc trudno mieć pretensję do producenta. COLOR jest inicjatywą zewnętrzną, jakby "tuning". Różnica w cenie wersji podstawowej i COLOR doskonale pokazuje "problemowość" danej linii modelowej. Im różnica cen jest mniejsza, tym monitor bardziej powtarzalny. I również niestety odwrotnie.

[mayday]

Zatem z mojego punktu widzenia nie można porównywać EIZO CS2731 do NEC PA271Q ponieważ ryzyko trafienia wadliwego NEC'a jest dość duże. Należałoby myśleć o wersji COLOR. A wtedy to już nie jest to ta sama półka cenowa.

[Tom01]

PA271Q COLOR należy porównywać do EIZO CG279X, nie serii CS. Wówczas proszę porównać ceny.

[mayday]

PA271Q COLOR należy porównywać do EIZO CG279X, nie serii CS. Wówczas proszę porównać ceny.

Zgadzam się