Porownanie Eizo FlexScan EV2780 vs Samsung U28R550UQUX

[33display]

Witam,

Nosze sie z zamiarem kupna dwoch monitorow do swojego domowego stanowiska pracy.
Glownie programowanie, ale chcialbym tez by dalo sie na nich pograc w dynamiczne sceny typu Battlefield (kto wie, hehe, moze sie znajdzie czas), czy amatorsko obrobic jakiegos HDR'a albo popracowac graficznie.
Pomyslalem o "Eizo FlexScan EV2780 27''" i czyms tanszym czyli "Samsung U28R550UQUX 28''". Z Eizo bylem zawsze zadowolony, tylko teraz ta cena... Konkurencja dzisiaj to juz nie to samo co kilkanascie lat temu, gdy Eizo bylo daleko wprzodzie. A jak wspomnialem musze kupic dwa takie monitory.
Widze, ze Samsung w porownaniu nie rozni sie za bardzo parametrami, gdzie wiec potencjalny haczyk? Zdaje sobie sprawe, ze sa porownania i porownania, oraz, ze czesto etykietki marketingowe to nie to samo co rzeczywistosc.
Co byscie poradzili?

Dziekuje za rady.
Pozdrawiam.

[Tom01]

Proponuję kupić lub wypożyczyć oba, postawić, porównać. Dojdzie Pan sam do wniosku, że EIZO jest nadal daleko daleko, nawet w najtańszych liniach modelowych.

[33display]

Wątpliwości nie mam żadnych co do jakości Eizo. Tutaj zawsze byłem zadowolony i dla mnie zawsze był to "pewniak", wydanych pieniędzy nigdy nie żałowałem.
Teraz jednak mam zamiar kupić dwa monitory, co skłoniło mnie do poszukiwań może nieco tańszych rozwiązań. Stąd mój post. Podałem powyżej Samsunga i Eizo. Eizo znam, Samsunga chwalą inni, a ja z jego telewizorów zawsze byłem zadowolony (z monitorami niestety nie miałem do czynienia). Może są inne opcje warte uwagi?

[Tom01]

Proponuję rozważyć NEC serii EA najlepiej w wersji COLOR. Tańsze od EIZO a lepsze.

[GrzesiekR]

Dynamiczne sceny i zwykłe 60Hz monitory? To niestety nie do pogodzenia moim zdaniem. Tak, wiem, że wielu tak gra, ja też grałem. Dopóki nie zacząłem grać na gamingowym z G-Sync i z nieco wyższym klatkarzem. Poza tym, że jest ostrzejszy ruch i obraz bardziej responsywny i dobrze znosi zmienny klatkarz, to jeszcze nie pochyla obrazu przy przesuwaniu sceny na boki. Mało kto o tym mówi i zdaje sobie sprawę. To taki efekt analogiczny do rolling shutter w kamerach przy nagrywaniu video - dół obrazu nie nadąża za górą. W monitorach gamingowych a także w telewizorach (przynajmniej w moim LCD) tego nie ma. Ale jest na każdym innym ekranie LCD jaki sprawdzałem (od smartfonów i tabletów po monitory komputerowe).
Nie ma monitora do wszystkiego w jednym. Nawet drogie graficzne EIZO do dynamicznego grania się nie nadają. Proszę mi wierzyć, ja w odróżnieniu od większości expertów z tego forum jestem aktywnym graczem, który ma bezpośrednie porównanie na biurku.

[Kyle]

Nie mam pochylania obrazu na boki (limit na 60fps + V-sync). Musiałeś mieć jakąś dziwną synchronizację.

Natomiast co do płynności, to przy 60HZ może być obraz wręcz skaczący, lub całkiem płynny. Zauważyłem, że płynność na ekranie 60Hz jest dużo, dużo gorsza, kiedy mam zmienny FPS 61-77fps, niż kiedy ustawię limit w sterownikach na 60FPS i zamiast 61-77fps renderowane jest stabilne 60FPS (dokładnie przetestowałem w WorldWarZ, bo tam jest fajny bench ze statystykami, ale na oko analogicznie jest w każdej innej grze). Ponadto widziałem zjawisko, gdzie licznik FPS pokazywał okolice 60FPS i obraz skakał jakby klatek było 30/s, a kiedy wyłączyłem skalowanie GPU, to ilość FPS pokazywana przez sterownik była identyczna, ale obraz był o niebo płynniejszy (ergo: liczniki klatek potrafią kłamać - ten test był tym razem w Crysis 1).

Teraz czy wyższy klatkarz jest lepszy? - no oczywiście, że jest, ale to kosztuje i osobiście wolę wyższą rozdzielczość przy stabilnych 60FPS, od niższej rozdzielczości przy mega FPS.

[GrzesiekR]

Nie mam pochylania obrazu na boki (limit na 60fps + V-sync). Musiałeś mieć jakąś dziwną synchronizację.

Na 90% masz. Nie udowodnisz mi jak jest bo musiałbym na żywo to zobaczyć. Nie miałem i nie mam żadnej "dziwnej synchronizacji", nie bardzo wiem jak mógłbym takową mieć i co w ogóle masz na myśli.
Stabilne 60Hz to rozmyty ruch. G-Sync rozwiązuje problemy zmiennego klatkarzu i jak napisałem renderuje ruch w takich warunkach dużo lepiej niż tradycyjny monitor. Jeśli nie masz doświadczenia i dobrych obserwacji z monitorami gamingowymi to proponowałbym się nie wypowiadać.
Nie będę dalej zaczynał dyskusji bo już pisałeś o tym. Ja swojego zdania nie zmienię i uważam, że się mylisz.

[Kyle]

Stabilne 60Hz to rozmyty ruch.

Na LCD na pewno w jakimś stopniu rozmyty (czas reakcji LCD nie należy do najkrótszych) Na CRT było lepiej. Tak czy inaczej przy takim lekkim rozmyciu wrażenie skakania obrazu jest mniej widoczne (też nic nowego, bo tyczy się to nawet kinematografii - tam robione jest to przez odpowiednio długi czas naświetlania) i nigdy nie włączam motion blur ... bo mam sprzętowy Pewnie jak kupię kiedyś monitor OLED to z powodu braku rozmycia na klatkarzu 60FPS/Hz w grach już będzie mnie irytować.

Na 90% masz. Nie udowodnisz mi jak jest bo musiałbym na żywo to zobaczyć.

Gdybym miał zainstalowaną jaką grę FPS to wystarczy, że bym zrobił zdjęcie podczas obracania postacią, przy jakichś pionowych filarach - na zdjęciu byłoby widać ten efekt "pochylenia".

G-Sync rozwiązuje problemy zmiennego klatkarzu i jak napisałem renderuje ruch w takich warunkach dużo lepiej niż tradycyjny monitor. Jeśli nie masz doświadczenia i dobrych obserwacji z monitorami gamingowymi to proponowałbym się nie wypowiadać.

Nie potrzebuję G-sync, kiedy karta renderuje mi stabilny FPS. Ja nie potrafisz obserwować zjawisk zachodzących na monitorze, to proponowałbym się nie wypowiadać.

ps. mój monitor i karta obsługuje Free-sync, ale nie muszę tego używać, jeśli mam stabilny klatkarz

[GrzesiekR]

Gdybym miał zainstalowaną jaką grę FPS to wystarczy, że bym zrobił zdjęcie podczas obracania postacią, przy jakichś pionowych filarach - na zdjęciu byłoby widać ten efekt "pochylenia".

Możesz to zobaczyć ruszając zwykłym oknem w Windows żwawo na boki. To dotyczy każdej sytuacji, nie tylko gier.
V-Sync powoduje większy input lag.
W rzadko której grze na PC jest stabilny klatkaż i często spada poniżej 60FPS na chwile. Pojawiła się niedawno taka metryka w benchmarkach: 1% timeframe. Pokazuje minimalne zarejestrowane klatkaże, które spadają na momenty. Jest to bardzo nieprzyjemne i niepożądane, pomimo, że trwa łącznie procentowo niewielki czas.

[Kyle]

W rzadko której grze na PC jest stabilny klatkaż i często spada poniżej 60FPS na chwile.

Jak często spada poniżej, to znaczy, że karta często nie wyrabia, a winny jest użytkownik, który dobrał takie ustawienia - wówczas trzeba np. obniżyć jakość renderingu, by była większa rezerwa mocy, by "często nie spadało".

ps. we wspomnianym WorldWarZ tak ustawiłem, że w benchu minimalny zarejestrowany framerate przy zmiennym było 61 i przy takich ustawieniach włączyłem limit FPS na 60+Vsync - nie było spadku poniżej 60. Natomiast nawet jak w grze będę miał raz na godzinę jakiś spadek z 60fps na 58 na sekundę, to mam to gdzieś. Zmienne odświeżanie to też nowe problemy (np. z wyregulowaniem overdrive - mało który monitor ma variable overdrive, czyli słabszy przy niższym FPS i mocniejszy przy wyższym - temat rzeka i zmienny framerate nie jest taki różowy (bo przy spadku framerate może pojawić się przebicie overdrive)

[GrzesiekR]

W rzadko której grze na PC jest stabilny klatkaż i często spada poniżej 60FPS na chwile.

Jak często spada poniżej, to znaczy, że karta często nie wyrabia, a winny jest użytkownik, który dobrał takie ustawienia - wówczas trzeba np. obniżyć jakość renderingu, by była większa rezerwa mocy, by "często nie spadało".

ps. we wspomnianym WorldWarZ tak ustawiłem, że w benchu minimalny zarejestrowany framerate przy zmiennym było 61 i przy takich ustawieniach włączyłem limit FPS na 60+Vsync - nie było spadku poniżej 60. Natomiast nawet jak w grze będę miał raz na godzinę jakiś spadek z 60fps na 58 na sekundę, to mam to gdzieś. Zmienne odświeżanie to też nowe problemy (np. z wyregulowaniem overdrive - mało który monitor ma variable overdrive, czyli słabszy przy niższym FPS i mocniejszy przy wyższym - temat rzeka i zmienny framerate nie jest taki różowy (bo przy spadku framerate może pojawić się przebicie overdrive)

Problemy z overdrive w dobrym, gamingowym monitorze, np. takim jak ja mam, nie występują do zaobserwowania w grach w ogóle. Niezależnie od klatkażu. Taki problem nie istnieje.
Natomiast Panie Mądry, winny spadków klatkażu, który może następować często nie jest użytkownik tylko wiele różnych czynników z których głównymi wymieniłbym brak standardu sprzętowego w świecie PC (w odróżnieniu od świata konsol), brak dobrej optymalizacji gier i brak mechanizmów utrzymywania jednorodnego czasu trwania każdej klatki (tak jak jest w większości dobrych produkcji na konsole) przy takich ustawieniach które by to gwarantowały. Czas trwania klatki skacze często, co objawia się szarpaniem, przycinaniem i jest w każdej praktycznie grze na PC, nawet jeśli skorzystamy z optymalizacji ustawienia gier w NVidia GeForce Experience. Problemy te nie dotyczą starszych gier, jak np. na silniku Source od Valve (Portal, CS itp).
Jeśli użytkownik chce mieć zawsze klatkaż powyżej lub minimum np. 60FPS to musi najczęściej schodzić na tak słabe ustawienia wyglądu, że wówczas grać też się nie chce. Mówię o kartach statystycznie najczęściej posiadanych przez użytkowników PC, a nie tych z górnej, koszmarnie drogiej półki.
Na tym kończę, bo chociaż głupoty piszesz, to zawsze będziesz chciał mieć ostatnie słowo i żaden argument do Ciebie nie trafi.

[33display]

@GrzesiekR: Jaki masz monitor i jaką kartę graficzną?

[Kyle]

Natomiast Panie Mądry, winny spadków klatkażu, który może następować często nie jest użytkownik tylko wiele różnych czynników z których głównymi wymieniłbym brak standardu sprzętowego w świecie PC (w odróżnieniu od świata konsol), brak dobrej optymalizacji gier i brak mechanizmów utrzymywania jednorodnego czasu trwania każdej klatki

Jeśli tak dobrałem ustawienia, że nie mam spadków poniżej 60FPS (przy braku limitu i VsyncOFF), po czym dałem limit w sterowniku na 60FPS i VsyncON, to czas trwania klatki mam stały* ... Panie Mądry

* i wynosi on jakieś 16,6666666666667ms przy 60FPS na monitorze 60Hz

Czas trwania klatki skacze często, co objawia się szarpaniem, przycinaniem i jest w każdej praktycznie grze na PC,

.. dzięki temu że mam stały czas wyświetlania każdej klatki, to nie mam wspomnianego szarpania i przycinania.

Jeśli użytkownik chce mieć zawsze klatkaż powyżej lub minimum np. 60FPS to musi najczęściej schodzić na tak słabe ustawienia wyglądu, że wówczas grać też się nie chce.

To akurat bzdura jest (czyt.:" głupoty piszesz"). Jak pokazuje taki test w World War Z, to wystarczy by średni FPS w trybie bez limitu i syncOFF był z kilkanaście procent wyższy od wymaganego FPS, by po włączeniu limitu i vsync problemów nie było. Wbudowany benchmark nieźle pozwala wszystko dostroić.

[GrzesiekR]

@GrzesiekR: Jaki masz monitor i jaką kartę graficzną?

Monitor: Asus ROG PG258Q
Karta graficzna: ASUS GeForce® GTX 1060 OC edition 6 GB (https://www.asus.com/pl/Graphics-Cards/ ... O6G-9GBPS/)

[33display]

Hm... Czyli planowana karta RTX 2070 nie wykorzysta tych pięknych 240Hz.
Myślałem o tym monitorze. Przy dwóch egzemplarzach cena dobrze się prezentuje. Design troszeczkę mnie zniechęcił i matryca TN. Główne zastosowanie moich monitorów to jednak statyczny obraz w pracy. Ale do grania to na pewno żyleta.
Chyba trzeba będzie się udać na organoleptyczne oględziny gdzieś.

[GrzesiekR]

To monitor głównie do dynamicznych gier, do tego jest stworzony. Tak jak wspominałem, nie ma monitora dobrego do wszystkiego i ten pod względem jakości obrazu (liniowość, kolory itp) oczywiście ustępuje dobrym monitorom na matrycy IPS, takim jak np. wspominane NEC. Nie ma jednak tragedi na tym polu i obraz jest całkiem przyzwoity, na pewno brakuje mu nieco nasycenia kolorów. Ale do pracy nie związanej z kolorem nadaje się bardzo dobrze jeśli nie potrzeba super ostrości UHD.Mi osobiście czyta się z niego lepiej niż z CX240, tekst wydaje się nieco ostrzejszy i wyraźniejszy, mniej mi się oko wytęża. Być może to kwestia węższego gamutu podświetlenia, zauważyłem, że moje oko woli taki prostszy, węższy gamut podświetlenia przy czytaniu. Inna sprawa sama jakość i estetyka, plastyka obrazu. Dużo ustępuje on do CX240.
Jeśli chodzi o te 240Hz. Proszę nie myśleć o tym górnym limicie jako o czymś co trzeba osiągać ze strony karty. W żadnym razie. To tylko liczba określająca jego górna możliwość a nie coś co trzeba mieć. Monitor świetnie renderuje ruch w każdym klatkazu i efekt widocznej poprawy występuje już przy ok 80-100 i wyżej. Dzięki G-Sync nie trzeba się o nic martwić. Nie używa się wtedy opóźniającego V-sync a obraz jest stabilny i bardzo responsywny.
Oczywiście przy bardzo wysokim FPS powiedzmy gdzieś bliżej 200 ruch jest ostry jak żyleta, efekt jak na CRT. I są gry które nawet na mojej karcie taki FPS mogą wyciągnąć. Są to niestety starsze gry z prostszą grafiką.

[Kyle]

(liniowość, kolory itp) oczywiście ustępuje dobrym monitorom na matrycy IPS, takim jak np. wspominane NEC. Nie ma jednak tragedi na tym polu i obraz jest całkiem przyzwoity,

Monitor: Asus ROG PG258Q

https://www.tftcentral.co.uk/reviews/as ... pg258q.htm

Jeśli to TN to o przyzwoitości kolorów nie ma mowy (przynajmniej jak dla mnie). To typowa maszynka do grania, której jedyną zaletą jest ponadprzeciętnie (jak na LCD) szybkie i ostre wyświetlanie klatek.

[GrzesiekR]

(liniowość, kolory itp) oczywiście ustępuje dobrym monitorom na matrycy IPS, takim jak np. wspominane NEC. Nie ma jednak tragedi na tym polu i obraz jest całkiem przyzwoity,

Monitor: Asus ROG PG258Q

https://www.tftcentral.co.uk/reviews/as ... pg258q.htm

Jeśli to TN to o przyzwoitości kolorów nie ma mowy (przynajmniej jak dla mnie). To typowa maszynka do grania, której jedyną zaletą jest ponadprzeciętnie (jak na LCD) szybkie i ostre wyświetlanie klatek.

Czy mógłbym Cię prosić o nie odpowiadanie na moje posty i w szczególności o nie wypowiadanie się o rzeczach których nie widziałeś na oczy?
Zapewne i tak dalej będziesz trollował.