Jak prawidłowo "zmontować" monitor "bezramkowy"?

[Trakotitek]

Witam. Może zrobię z siebie idiotę, ale wolę to niż uszkodzić sobie nowy monitor. Ale do rzeczy. Mój obecny monitor "Eizo 2433W" to prawdziwa "kobyła" jeśli chodzi o ramki i nie było i nie ma żadnych problemów z jego "poskładaniem" do kupy po wyjęciu z fabrycznego pudełka, jak i postawieniem na biurku i "wyregulowaniem" jego pozycji - ma grube ramki i nie ma żadnych problemów aby go "dobrze" chwycić i nie uszkodzić przy okazji matrycy. Ale zakupiłem model "2780", który będzie do odbioru (wiem - są lepsze i tańsze. Miałem na "testach" w domu monitor "NEC EA271U" i po 4 godzinach oczy chciały mi "wypłynąć" - nie dało się go za nic w świecie wyregulować, a oświetlenie w pokoju, jak i za monitorem mam "dobre". Oddałem go i na warsztat poszedł "EV 2780", który (DLA MNIE!!!) jest genialny - pracuje się na nim wręcz cudownie, a oczy się nie męczą. Więc wybrałem go i jutro go odbieram. I tutaj jest drobny problem. Oba monitory "do kupy" składał pan z zaprzyjaźnionego sklepu. Mógłby złożyć i tego, ale chętnie bym się sam "nauczył" jak takiego bezramkowca poskładać, aby go nie uszkodzić (wszak nie będzie wiecznie stał na biurku!). Tak więc pytanie - czy są jakieś "poradniki" jak takie monitory składać - tzn. gdzie chwytać, a gdzie nie, itd.? Mam nadzieję, że dobrze wszystko opisałem i temat umieściłem w dobrym dziale forum. Proszę się nie śmiać, bo monitor prawie za 4k zł to nie to samo, co telewizor za 500zł, który ewentualnie można wyrzucić na śmieci i kupić nowy - różnica cenowa jednak jest duża. I proszę również o niekrytykowanie mojego wyboru monitora - stał te 3 dni w domu i pracowało, oglądało filmy i grało w gierkę (W3:R) wręcz genialnie - w przeciwieństwie do ww. Nec-a.

[Czornyj]

różnica między monitorem ramkowym, a "bezramkowym" jest czysto estetyczna - w praktyce niewiele się różnią i w obu przypadkach postępowanie jest analogiczne.

[Bart]

Nie kwestionuję wyboru, ale chciałem podpytać dlaczego akurat EV 2780, a nie np. EV 2760, który jest już dostępny i ok. 1,3 tys. tańszy lub EV 2750 też podobny i tańszy. Czy porównywałeś może te modele i jest między nimi jakaś znacząca różnica?

[Trakotitek]

@Up
Nie - nie porównywałem akurat tych modeli. Wybrałem go, ponieważ przez 3 dni testów świetnie mi się na nim pracowało, oczy nie bolały i ogólnie miałem bardzo dobry komfort użytkowania tego monitora. Niestety, ale przy testach zachwalanego EA271U od NEC-a tak, jak opisałem "dosadnie" - oczy chciały wypłynąć - prawdopodobnie również przez rozdzielczość 4k i zapewne można się by było do niej przyzwyczaić, ale wydając taką "kasę" nie chciałem ryzykować, że tak by się nie stało. A też zwyczajnie nie chciało mi się dalej szukać i testować innych monitorów, skoro ten mieścił się w moim budżecie i mówiąc kolokwialnie. - spasował mi i moim "paczałkom".

[Bart]

@ Trakotitek Dzięki za info. Sam się zastanawiam nad 27 cali do zastosowań wybitnie "domowych" od chyba pół roku i siedzę na mojej 22 calowej 10 letniej TNce, ryje fora i mam ból głowy, bo "strach coś kupić".

[mayday]

@Up
Nie - nie porównywałem akurat tych modeli. Wybrałem go, ponieważ przez 3 dni testów świetnie mi się na nim pracowało, oczy nie bolały i ogólnie miałem bardzo dobry komfort użytkowania tego monitora. Niestety, ale przy testach zachwalanego EA271U od NEC-a tak, jak opisałem "dosadnie" - oczy chciały wypłynąć - prawdopodobnie również przez rozdzielczość 4k i zapewne można się by było do niej przyzwyczaić, ale wydając taką "kasę" nie chciałem ryzykować, że tak by się nie stało. A też zwyczajnie nie chciało mi się dalej szukać i testować innych monitorów, skoro ten mieścił się w moim budżecie i mówiąc kolokwialnie. - spasował mi i moim "paczałkom".

Ciekawe jest co piszesz, bo od ponad tygodnia użytkuję NEC EA271U i jestem bardzo zadowolony. Testując tego NEC'a używałeś rozdzielczości 4K i nie ustawiłeś skalowania? Jeśli tak, to się nie dziwię, że mogło być niekomfortowo. Ja używam ze skalowaniem 200%. Jakość obrazu jest bardzo dobra, monitor jest na moje amatorskie oko dobrze podświetlony, a skalowanie powoduje że ostrość czcionek i elementów interfejsu jest bardzo dobra. Oczywiście cena, jaką za to płacimy to zmniejszenie obszaru roboczego do odpowiednia rozdzielczości 1920x1080 (czyli mniejszy obszar roboczy niż na Twoim aktualnym monitorze).

[Kyle]

@Up
Nie - nie porównywałem akurat tych modeli. Wybrałem go, ponieważ przez 3 dni testów świetnie mi się na nim pracowało, oczy nie bolały i ogólnie miałem bardzo dobry komfort użytkowania tego monitora. Niestety, ale przy testach zachwalanego EA271U od NEC-a tak, jak opisałem "dosadnie" - oczy chciały wypłynąć - prawdopodobnie również przez rozdzielczość 4k i zapewne można się by było do niej przyzwyczaić, ale wydając taką "kasę" nie chciałem ryzykować, że tak by się nie stało. A też zwyczajnie nie chciało mi się dalej szukać i testować innych monitorów, skoro ten mieścił się w moim budżecie i mówiąc kolokwialnie. - spasował mi i moim "paczałkom".

Gdybyś używał tamtego monitora 27" 4K poprawnie, to obraz byłby o niebo lepszy niż na tym 27" 2,5K co masz obecnie.

Oczywiście cena, jaką za to płacimy to zmniejszenie obszaru roboczego do odpowiednia rozdzielczości 1920x1080 (czyli mniejszy obszar roboczy niż na Twoim aktualnym monitorze).

Mógłby też ustawić skalowanie na tym 3840x2160 na 150% i miałby identycznej wielkości wszystko co na obecnym 2560x1440 przy 100%, czyli ten sam obszar roboczy - niektórzy lubią takie małe literki, choć ja bym ustawił tak jak Ty.

[Trakotitek]

@Up
Nie - nie porównywałem akurat tych modeli. Wybrałem go, ponieważ przez 3 dni testów świetnie mi się na nim pracowało, oczy nie bolały i ogólnie miałem bardzo dobry komfort użytkowania tego monitora. Niestety, ale przy testach zachwalanego EA271U od NEC-a tak, jak opisałem "dosadnie" - oczy chciały wypłynąć - prawdopodobnie również przez rozdzielczość 4k i zapewne można się by było do niej przyzwyczaić, ale wydając taką "kasę" nie chciałem ryzykować, że tak by się nie stało. A też zwyczajnie nie chciało mi się dalej szukać i testować innych monitorów, skoro ten mieścił się w moim budżecie i mówiąc kolokwialnie. - spasował mi i moim "paczałkom".

Gdybyś używał tamtego monitora 27" 4K poprawnie, to obraz byłby o niebo lepszy niż na tym 27" 2,5K co masz obecnie.

Oczywiście cena, jaką za to płacimy to zmniejszenie obszaru roboczego do odpowiednia rozdzielczości 1920x1080 (czyli mniejszy obszar roboczy niż na Twoim aktualnym monitorze).

Mógłby też ustawić skalowanie na tym 3840x2160 na 150% i miałby identycznej wielkości wszystko co na obecnym 2560x1440 przy 100%, czyli ten sam obszar roboczy - niektórzy lubią takie małe literki, choć ja bym ustawił tak jak Ty.

Moja karta graficzna nie radzi sobie za dobrze w 4K a nie interesuje mnie inna rozdzielczość niż natywna - czasem sobie lubię zagrać w jakąś grę i 1440p jest dla mnie wyborem optymalnym. W tych chorych czasach nie zapłacę 8k zł za RTXa 3080 by cieszyć się rozdzielczością 4k! 1080Ti wystarcza mi w zupełności do 1440p.

[Kyle]

Już dzisiaj na niektórych grach (The Medium - patrz test na PurePC), przy tej karcie możesz być zmuszony do ustawienia 1920x1080 by FPS był na przyzwoitym poziomie - czy to jest powód do zakupu monitora 1920x1080?

[Trakotitek]

Jakbym rozmawiał z upośledzonym - w to co gram w zupełności wystarczy karta która mam. Nie gram w nowe gry i myślę nad przejściem na APU. Nie wiem w czym masz problem? Jeżeli jara cię magia cyferek to kup se telewizor 8k a najlepiej dwa, postaw koło siebie, zrób z nich jeden i jaraj się cyferkami. Proste nie? Dla mnie osobiście 4k jest zbędne,a w grach wolę bardzo wysokie detale w 1440p zamiast niskich w 4k.

[Tom01]

W kwestii formalnej, nie ma czegoś takiego jak "1440p". Bardzo proszę nie wstawiać na tym forum jakiejś kretyńskiej nowomowy.

[Trakotitek]

To jak mam pisać? 2K? To też nie prawda, więc jak pisać? 2560x1440 całościowo?

[Tom01]

2560x1440 to zapis w pełni prawidłowy. Nieco mniej poprawnie to "WQHD" choć to bardziej ogólny standard niż monitorowy. Zapisy tylko linii z dopiskami "i" lub "p" to standardy TV i może nie byłoby takiej tragedii, gdyby nie to, że w odróżnieniu od "1080p", standard "1440p" w ogóle nie istnieje.

[Trakotitek]

Ok. Dobrze wiedzieć.

[Kyle]

Jakbym rozmawiał z upośledzonym (...) Dla mnie osobiście 4k jest zbędne,a w grach wolę bardzo wysokie detale w 1440p zamiast niskich w 4k.

Bardzo wysokie detale wymagają bardzo wysokiej dokładności renderingu, by nie ginęły w pikselozie aliasingu lub rozmyciu post-process AA. Skoro grasz w tak mało wymagające gry, że myślisz o APU i 2560x1440, to równie dobrze mógłbyś grać na normalnej karcie w 3840x2160 z identycznym FPS - różnica jest w jakości/ostrości obrazu. Normalnie jakbym rozmawiał z upośledzonym, skoro tego nie dostrzega ... a może tylko ślepym.

[Trakotitek]

LOL. Szkoda gadać. Żyj dalej w swoim wyimaginowanym świecie, w którym "większe" cyferki są wyznacznikiem wszystkiego.