Co do dysków RED to zalecałbym ostrożnośćwocek pisze: ↑01 lutego 2021, 15:40 - pnNa przykład takie? https://allegro.pl/oferta/dysk-twardy-w ... 8702436801
Freenas jest sprawdzonym rozwiązaniem. Tylko, że to kolejny PC brzęczący w pomieszczeniu. Można wykorzystać jakiś budżetowy PC, ale warto sprawdzić ile portów SATA ma płyta. Dodatkowo lubi zapotrzebowanie na ram - 8 GB to minimum. Dobrze jest jak płyta wspiera bootowanie z Pendriva - nie blokujemy wtedy portu SATA.wocek pisze: ↑04 lutego 2021, 00:09 - czwZorro ma rację - nie mam światłowodu, a dostawca nie kwapi się do instalacji, więc chyba skórka nie warta wyprawki... Kupię jakiś serwer i zainstaluję FreeNAS-a (daje to więcej możliwości i jest dużo tańsze od NAS-a dedykowanego), do tego 2 (albo i więcej) dyski spięte w RAID 1 (względnie Z), a jak mi się który wysypie z nakładanym zapisem, to na zastępstwo wejdzie wersja pro, żeby nie odbudowywać macierzy kilka dni.
To by już nie było na FreeNAS, raczej na Linuksie, ale zaciekawiło mnie coś takiego. https://komputerymarkowe.pl/komputery/1 ... -t44r.htmlrlat pisze: ↑10 lutego 2021, 20:51 - śrFreenas jest sprawdzonym rozwiązaniem. Tylko, że to kolejny PC brzęczący w pomieszczeniu. Można wykorzystać jakiś budżetowy PC, ale warto sprawdzić ile portów SATA ma płyta. Dodatkowo lubi zapotrzebowanie na ram - 8 GB to minimum. Dobrze jest jak płyta wspiera bootowanie z Pendriva - nie blokujemy wtedy portu SATA.wocek pisze: ↑04 lutego 2021, 00:09 - czwZorro ma rację - nie mam światłowodu, a dostawca nie kwapi się do instalacji, więc chyba skórka nie warta wyprawki... Kupię jakiś serwer i zainstaluję FreeNAS-a (daje to więcej możliwości i jest dużo tańsze od NAS-a dedykowanego), do tego 2 (albo i więcej) dyski spięte w RAID 1 (względnie Z), a jak mi się który wysypie z nakładanym zapisem, to na zastępstwo wejdzie wersja pro, żeby nie odbudowywać macierzy kilka dni.
Zastanawiam się nad jednym pytaniem, tylko czy to jest opłacalne.Nok pisze: ↑12 lutego 2021, 13:00 - ptZe swojego doświadczenia mogę polecić rozwiązanie działające i przystępne cenowo.
1. Znaleźć PC z procesorem Intela z serii J (niskonapięciowe) - lista tutaj
2. Zapakować do niego dyski np Hitachi 7K3000
3. Postawić serwer XPEnology na VirtualBoxie. Proces tworzenia całkiem dobrze pokazany tu - youtube. Jedynie co bym zmienił to zamiast linkować dyski wirtualne, zmapowałbym dysk fizyczny.
Dzięki takiemu rozwiązaniu zyskujemy praktycznie NAS Synology wraz z jego wszystkimi zaletami.
Szybki kosztorys:
PC - 400 zł
2x HDD 3TB - 420 zł
Co masz na myśli? Do czego porównujesz?Mag pisze: ↑12 lutego 2021, 14:14 - ptZastanawiam się nad jednym pytaniem, tylko czy to jest opłacalne.Nok pisze: ↑12 lutego 2021, 13:00 - ptZe swojego doświadczenia mogę polecić rozwiązanie działające i przystępne cenowo.
1. Znaleźć PC z procesorem Intela z serii J (niskonapięciowe) - lista tutaj
2. Zapakować do niego dyski np Hitachi 7K3000
3. Postawić serwer XPEnology na VirtualBoxie. Proces tworzenia całkiem dobrze pokazany tu - youtube. Jedynie co bym zmienił to zamiast linkować dyski wirtualne, zmapowałbym dysk fizyczny.
Dzięki takiemu rozwiązaniu zyskujemy praktycznie NAS Synology wraz z jego wszystkimi zaletami.
Szybki kosztorys:
PC - 400 zł
2x HDD 3TB - 420 zł
Dlaczego zrezygnowałeś? Może pomożesz w ten sposób twórcy wątku.
Bo koszty są wysokie. Za serwer płacę miesięcznie 6,43 złotych. I to mi się nie opłaca. W przypadku wocka może być inaczej.Nok pisze: ↑12 lutego 2021, 14:34 - ptDlaczego zrezygnowałeś? Może pomożesz w ten sposób twórcy wątku.
Ja ze swojej strony polecam. Za stosunkowo niewielki koszt (w porównaniu do samodzielnych NASów) zyskałem jego pełne możliwości. Nieograniczone możliwości konfiguracyjne wewnątrz środowiska wirtualnego - pomijam ograniczenia sprzętowe wynikające z zastosowanego PC który robi za NASa.
Taka oszczędność jest czymś poparta czy szukamy najgorszego rozwiązania?
RAID1 to nie backup! Jak sobie coś skasujesz przez przypadek, to żaden RAID nie pomoże. Wprost przeciwnie - trudniej jest odzyskać dane.wocek pisze: ↑01 lutego 2021, 08:41 - pnCzyli proponujesz rozwiązanie, żeby po prostu np. co 24 godziny zgrywać dane na inny dysk? Przecież RAID to jest to samo, ale dzieje się to za każdym wgraniem pliku, czyli nie ma ryzyka, że zapomnę o backupie. Za dużo już martwych dysków, przez które straciłem zdjęcia albo trzeba było wydawać kasę na odzyskanie ich, żeby zaufać swojej pamięci przy zgrywaniu. Obecnie jestem niejako zmuszony korzystać z Windowsa, a tu nie ma TimeMachine, który by to robił sam.
Ale to już zostało napisane w tym wątku pierdylion razy...Filip pisze: ↑13 lutego 2021, 16:49 - sobRAID1 to nie backup! Jak sobie coś skasujesz przez przypadek, to żaden RAID nie pomoże. Wprost przeciwnie - trudniej jest odzyskać dane.wocek pisze: ↑01 lutego 2021, 08:41 - pnCzyli proponujesz rozwiązanie, żeby po prostu np. co 24 godziny zgrywać dane na inny dysk? Przecież RAID to jest to samo, ale dzieje się to za każdym wgraniem pliku, czyli nie ma ryzyka, że zapomnę o backupie. Za dużo już martwych dysków, przez które straciłem zdjęcia albo trzeba było wydawać kasę na odzyskanie ich, żeby zaufać swojej pamięci przy zgrywaniu. Obecnie jestem niejako zmuszony korzystać z Windowsa, a tu nie ma TimeMachine, który by to robił sam.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości