Dzień dobry.
Planuję odświeżyć pokazowe portfolio i najbardziej pasowałby mi album drukowany na ploterze, na matowym papierze (prawdziwy rag, nie jakiś powlekany mat).
Takie "archiwalne" produkty w ofercie dla klienta mi się marzą, i myślę że byłoby wzięcie, bo to piękne rzeczy, i odporne na czas.
Mam tylko obawy - wiem, że czarny pigment łatwo się ściera, a zdecydowana większość moich zdjęć to czarno-białe, taki styl.
Warto w to iść? Czy wybrać raczej albumy drukowane na HP Indigo i papierach typu Tintoretto Gesso czy Rives Tradition?
Album - druk pigmentowy na macie?
Post
Re: Album - druk pigmentowy na macie?
Ale chcesz to drukować na własnym sprzęcie, czy gdzieś oddawać?
Post
Tylko nie wiem czy pójść w te pigmentowe albumy, czy druk Indigo.
Ktoś mi jeszcze sugerował albumy drukowane na Deep Matte na DreamLabo 5000 Canona, ale barwnikowy druk na matowym papierze kojarzy mi się głównie z szybkim blaknięciem
Re: Album - druk pigmentowy na macie?
Chcę u kogoś, nie mam sprzętu by drukować i składać samemu. Mam kilka firm na oku.
Tylko nie wiem czy pójść w te pigmentowe albumy, czy druk Indigo.
Ktoś mi jeszcze sugerował albumy drukowane na Deep Matte na DreamLabo 5000 Canona, ale barwnikowy druk na matowym papierze kojarzy mi się głównie z szybkim blaknięciem
Post
Re: Album - druk pigmentowy na macie?
JA nie widziałem jeszcze takiej usługi/punktu żeby na pigmencie i archiwalnych mattach albumy robili.
Mało kto tak chce i to drogie jest, więc drukarniom chyba się nie opłaca wprowadzać takiej usługi.
Nie wiem w jakim formacie chcesz, na jakim papierze, bo jest ich trochę i w jakiej oprawie?
Ze swoim papierem też nie można raczej przyjść i jest się zdanym na to, co ma zakład.
"Archival" zwykle zarezerwowany jest dla limitowanych wydruków artystycznych, a nie albumów.
Więc Trzeba by drukować samemu, a to będzie bardzo drogie i także dosyć trudne.
Natomiast HP Indigo się przyjęło i jest trochę firm, które robią tak całkiem ładne albumy.
Mało kto tak chce i to drogie jest, więc drukarniom chyba się nie opłaca wprowadzać takiej usługi.
Nie wiem w jakim formacie chcesz, na jakim papierze, bo jest ich trochę i w jakiej oprawie?
Ze swoim papierem też nie można raczej przyjść i jest się zdanym na to, co ma zakład.
"Archival" zwykle zarezerwowany jest dla limitowanych wydruków artystycznych, a nie albumów.
Więc Trzeba by drukować samemu, a to będzie bardzo drogie i także dosyć trudne.
Natomiast HP Indigo się przyjęło i jest trochę firm, które robią tak całkiem ładne albumy.
Post
Kwestia tego, czy to jest dobre, trwałe rozwiązanie dla czb zdjęć.
Re: Album - druk pigmentowy na macie?
SnapAlbums (polska wersja QT Albums), DigitalAlbum, ManetBook, jbrLab... Trochę tych firm oferujących albumy pigmentowe na matowych papierach jest.Grigio pisze: ↑14 marca 2021, 16:40 - ndzJA nie widziałem jeszcze takiej usługi/punktu żeby na pigmencie i archiwalnych mattach albumy robili.
Mało kto tak chce i to drogie jest, więc drukarniom chyba się nie opłaca wprowadzać takiej usługi.
Nie wiem w jakim formacie chcesz, na jakim papierze, bo jest ich trochę i w jakiej oprawie?
Ze swoim papierem też nie można raczej przyjść i jest się zdanym na to, co ma zakład.
"Archival" zwykle zarezerwowany jest dla limitowanych wydruków artystycznych, a nie albumów.
Więc Trzeba by drukować samemu, a to będzie bardzo drogie i także dosyć trudne.
Natomiast HP Indigo się przyjęło i jest trochę firm, które robią tak całkiem ładne albumy.
Kwestia tego, czy to jest dobre, trwałe rozwiązanie dla czb zdjęć.
Post
Re: Album - druk pigmentowy na macie?
Nie sprawdzałem wszystkich, ale to że ktoś sobie napisze, że robi Fine-art Albumy, to jeszcze nie wiele znaczy. Zacznij dociekać konkretów: jaki papier, jakie to tusze, jaka drukarka/technologia. Np. Taki ManetAlbum czy jbrLAb nie wiele o tym pisze. Nawet nie podaje jaki konkretnie papier. Najlepiej obejrzeć na żywo i porównać.
Post
Re: Album - druk pigmentowy na macie?
Np. jbrLab korzysta z Ultra Chrome HDX i papieru Solution (Photo White), ManetBook korzysta z ragu od Museo, DigitalAlbum z Hahnemuhle itd... Wiadomo, że Solution to nie Canson, ale ogólnie wszystkie te firmy są przejrzyste i mają dobre materiały.
Wiadomo, że klejony album nigdy nie będzie sensu stricte archiwalny, ale nie znam klienta którego interesowałoby trzymanie pojedynczych wydruków w pergaminowych obwolutach w paskudnych bezkwasowych pudełkach.
Bardziej mnie interesuje sama kwestia mechanicznej odporności wydruku czarnym i szarymi atramentami na matowej powierzchni. Jeśli wydruki na przeciwległych stronach mają się uszkadzać o siebie, to sens tego jest mały i lepiej iść w electroink.
Wiadomo, że klejony album nigdy nie będzie sensu stricte archiwalny, ale nie znam klienta którego interesowałoby trzymanie pojedynczych wydruków w pergaminowych obwolutach w paskudnych bezkwasowych pudełkach.
Bardziej mnie interesuje sama kwestia mechanicznej odporności wydruku czarnym i szarymi atramentami na matowej powierzchni. Jeśli wydruki na przeciwległych stronach mają się uszkadzać o siebie, to sens tego jest mały i lepiej iść w electroink.
Post
Re: Album - druk pigmentowy na macie?
Hmmm nie widziałem nigdzie takich informacji na ich stronach.
Druga rzecz Producenci archiwalnych mattów zalecają różne środki ochrony, od przekładek pergaminowych, sprejów, rękawiczek itp. Więc matty oczywiście są narażone na ścieranie itp. I naturalny tłuszcz na rękach raczej im szkodzi.
Osobiście sprawdzałem, tarłem, ścierałem i te tusze są dosyć wrażliwe na mattach, taka to już powierzchnia.
Glossy są bardziej odporne.
Ludzie na pewno nie będa przed tym klęczeć tylko zwyczajnie używać, a o dzieciach nie wspomnę.
Fine-arty To są wydruki które mają wisieć na ścianach w domu lub galeriach/muzeach za szkłem i to najlepiej z ochroną uv.
Druga rzecz Producenci archiwalnych mattów zalecają różne środki ochrony, od przekładek pergaminowych, sprejów, rękawiczek itp. Więc matty oczywiście są narażone na ścieranie itp. I naturalny tłuszcz na rękach raczej im szkodzi.
Osobiście sprawdzałem, tarłem, ścierałem i te tusze są dosyć wrażliwe na mattach, taka to już powierzchnia.
Glossy są bardziej odporne.
Ludzie na pewno nie będa przed tym klęczeć tylko zwyczajnie używać, a o dzieciach nie wspomnę.
Fine-arty To są wydruki które mają wisieć na ścianach w domu lub galeriach/muzeach za szkłem i to najlepiej z ochroną uv.
Post
Czyli nie jest to super opcja.
Poważniej teraz rozważam te cyfrowe wydruki.
Szkoda, że tak mało jest informacji o trwałości druku z Canon DreamLabo 5000, bo ten Deep Matte w albumach jest bardzo ładny... Tylko atrament barwnikowy budzi wątpliwość.
Re: Album - druk pigmentowy na macie?
Na stronach wszystkiego nie ma, ale wystarczy się zapytać albo zarejestrować.Grigio pisze: ↑14 marca 2021, 19:07 - ndzHmmm nie widziałem nigdzie takich informacji na ich stronach.
Druga rzecz Producenci archiwalnych mattów zalecają różne środki ochrony, od przekładek pergaminowych, sprejów, rękawiczek itp. Więc matty oczywiście są narażone na ścieranie itp. I naturalny tłuszcz na rękach raczej im szkodzi.
Osobiście sprawdzałem, tarłem, ścierałem i te tusze są dosyć wrażliwe na mattach, taka to już powierzchnia.
Glossy są bardziej odporne.
Ludzie na pewno nie będa przed tym klęczeć tylko zwyczajnie używać, a o dzieciach nie wspomnę.
Fine-arty To są wydruki które mają wisieć na ścianach w domu lub galeriach/muzeach za szkłem i to najlepiej z ochroną uv.
Czyli nie jest to super opcja.
Poważniej teraz rozważam te cyfrowe wydruki.
Szkoda, że tak mało jest informacji o trwałości druku z Canon DreamLabo 5000, bo ten Deep Matte w albumach jest bardzo ładny... Tylko atrament barwnikowy budzi wątpliwość.
Post
Re: Album - druk pigmentowy na macie?
Trwałość Canon DreamLabo jest na pewno niebanalna, wydaje mi się, że to nie powinno być problemem (choć na pewno mniejsza niż dla firmowego pigmentu).
Matowy tusz na papierach fine art wyciera się , tzn widać smugę jak się przejedzie lekko paznokciem (EPSON), nie wiem jak u Canona i HP, ale pewnie +- podobnie. Dlatego zabezpiecza się wydruki sprejem, który w jakimś stopniu minimalizują ten efekt (ale też nie do końca).
Papierów dwustronnych FA matt jest niewiele, więc zazwyczaj nie będzie tusz-w-tusz na kolejnych kartkach.
Usługodawców też jest kilku oferujących podobne usługi - nie tylko wydruki za szkło na ścianę. Da się. Zamów najlepiej próbkę, jakiś mniejszy album z minimalną liczbą zdjęć i zobacz czy będzie dla Ciebie ok. Inaczej nie sprawdzisz. Ja zrobiłem sam sobie takie portfolio na swoich drukarkach, są ślady po pół roku używania, ale co z tego, mi się podoba. Pigment to pigment.
Matowy tusz na papierach fine art wyciera się , tzn widać smugę jak się przejedzie lekko paznokciem (EPSON), nie wiem jak u Canona i HP, ale pewnie +- podobnie. Dlatego zabezpiecza się wydruki sprejem, który w jakimś stopniu minimalizują ten efekt (ale też nie do końca).
Papierów dwustronnych FA matt jest niewiele, więc zazwyczaj nie będzie tusz-w-tusz na kolejnych kartkach.
Usługodawców też jest kilku oferujących podobne usługi - nie tylko wydruki za szkło na ścianę. Da się. Zamów najlepiej próbkę, jakiś mniejszy album z minimalną liczbą zdjęć i zobacz czy będzie dla Ciebie ok. Inaczej nie sprawdzisz. Ja zrobiłem sam sobie takie portfolio na swoich drukarkach, są ślady po pół roku używania, ale co z tego, mi się podoba. Pigment to pigment.
6D & LX100, CX240, SC-P800, ESP3880, i1DisplayPro, CMP
Post
Dziękuję
Re: Album - druk pigmentowy na macie?
Będę zamawiać próbkę, taki 20x20 - jeden pigment, jeden z Indigo. Zobaczymy, jak to wyjdzie "w praniu". Na druk z DL5000 na razie się nie porywam - cena jak pigmentu, gdyby było taniej to pewnie warto spróbować.unesco pisze: ↑19 marca 2021, 08:25 - ptTrwałość Canon DreamLabo jest na pewno niebanalna, wydaje mi się, że to nie powinno być problemem (choć na pewno mniejsza niż dla firmowego pigmentu).
Matowy tusz na papierach fine art wyciera się , tzn widać smugę jak się przejedzie lekko paznokciem (EPSON), nie wiem jak u Canona i HP, ale pewnie +- podobnie. Dlatego zabezpiecza się wydruki sprejem, który w jakimś stopniu minimalizują ten efekt (ale też nie do końca).
Papierów dwustronnych FA matt jest niewiele, więc zazwyczaj nie będzie tusz-w-tusz na kolejnych kartkach.
Usługodawców też jest kilku oferujących podobne usługi - nie tylko wydruki za szkło na ścianę. Da się. Zamów najlepiej próbkę, jakiś mniejszy album z minimalną liczbą zdjęć i zobacz czy będzie dla Ciebie ok. Inaczej nie sprawdzisz. Ja zrobiłem sam sobie takie portfolio na swoich drukarkach, są ślady po pół roku używania, ale co z tego, mi się podoba. Pigment to pigment.
Dziękuję
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość