Czy monitor szerokomamutowy przydaje się do edycji zdjęć?

[Kyle]

W tym problem, że są. Człowiek odbiera saturację i jasność jednocześnie.

Jakoś nie potrafię uzyskać na tym zdjęciu:


tak realistycznego efektu, po ubiciu kolorów do sRGB. Jakiejkolwiek jasności bym nie użył. Także "w tym problem że są"? Tak, są ... różnice które widać przy szerszym gamucie i podkręcanie jasności na sRGB nie umożliwia wyświetlenia tego w odpowiedni sposób.

[Administrator]

Masz chłopcze tupet.

A poza tym - nie chłopcze, bo mnie nawet nie znasz

Szanowni, przypominam, że administracja wszystko widzi.... Możemy się spierać, nawet ostro, ale szanujmy się.

[AndN11]

No, a teraz ile z tego obszarowo rejestrują aparaty i jak to się przekłada na wrażenie konkretnej barwy?

Aparaty (mówimy o takich trochę lepszych z zapisem RAW) rejestrują kolory zbliżone do przestrzeni Pro Photo RGB (znacznie szersza od Adobe RGB) jeśli takowe występują na zdjęciu.
Przeciętny człowiek również postrzega kolory ich odcienie, nasycenia, znacznie wykraczające poza przestrzeń Adobe RGB i zbliżone do Pro Photo RGB.
Sądzę, że może być to odpowiedź na pytanie w tytule wątka.

[wocek]

Kyle, kontynuujesz offtopic. Piszesz o jakości filmów na węższym gamucie, a ja pytam o edycję zdjęć. Moje ostatnie pytanie było o przygotowywanie materiałów do druku - natomiast Ty swoimi sofistycznymi zagrywkami i argumentami ad personam cały czas usiłujesz pokazać, że myli się cały świat oprócz Ciebie, oczywiście.

A to źródło, z którego korzystasz jest lipne. To jakiś artykuł na blogu , nie konkretne opracowanie.

[Kyle]

Mnie tylko zastanawia, jak Tom możesz pisać o subtelnych odcieniach skóry i ogólnie o subtelnościach mniej widocznych, niż różnica kolorystyczna na niektórych zdjęciach po obcięciu im gamutu do sRGB.

Kyle, kontynuujesz offtopic. Piszesz o jakości filmów na węższym gamucie, a ja pytam o edycję zdjęć.

Woteck, rozpocząłeś offtopic, że szerki gamut kolokwialnie rzecz biorąc dla zwykłego usera nie występuje, to pokazałem że występuje i jest standardem np. w filmach.

Jeśli chodzi o edycję zdjeć, to po tym co widziałem, nie chciałbym tracić kolorów tnąc je do sRGB, bo różnica czasem wcale nie jest subtelna, tylko dobrze widoczna. Drogą dedukcji można dość do wniosku, że jeśli przy sRGB w sposób widoczny się coś ucina, to chyba logiczne, że lepiej tego nie robić.

[wocek]

Bo te subtelności wynikają z dokładności reprodukcji, a nie nasycenia. Kolory skóry są w samym środeczku bryły, jaką jest gamut.

[Kyle]

Bo te subtelności wynikają z dokładności reprodukcji, a nie nasycenia. Kolory skóry są w samym środeczku bryły, jaką jest gamut.

Fotografia nie kończy się na samej ludzkiej skórze. Różnice w kolorach np. kwiatów po przycięciu gamutu do sRGB nie są subtelne (tylko są to wyraźne różnice) - czwarty obraz od góry - żółty kwiat:
https://webkit.org/blog-files/color-gam ... rison.html



- analogicznie, by zobaczyć różnicę, potrzeba odpowiedniego monitora, bo na ekranie bez odpowiedniego rozciągniecia gamutu w kierunku żółtego nie widać różnicy (wystarczy ekran pokrywający w znacznym stopniu DCI-P3).

[Voland]

Wszystkie iPhone od lat zapisują zdjęcia w gamucie szerszym niż sRGB, Androidy chyba zresztą też, bo o lustrach nawet nie ma co wspominać. Różnice są na tyle wyraźne, że zdjęcia wyglądały biednie np. na Macbooku Pro 15" 2015 w porównaniu do telefonu. Gdzie nie spojrzę na zewnątrz, tam kolory o jakich w sRGB można zapomnieć, tymczasem tutaj jest dyskusja o tym, że nie ma sensu wychodzić poza sRGB. Komedia.

No chyba, że to jednak nie tylko mem i po prostu już zapomniałem, jak tam jest:

[Kyle]

Wszystkie iPhone od lat zapisują zdjęcia w gamucie szerszym niż sRGB, Androidy chyba zresztą też,

Realme 7 PRO faktycznie łapie szerszy gamut niż sRGB i zapisuje do P3

ps. mem który wstawiłeś jest fenomenalny - łapka w górę

[Tom01]

Zapis z szerszą deklaracją przestrzeni, nie oznacza jeszcze, że tam są jakieś walory. Ale ok, jak ktoś żyć nie może bez kilku oczojebnych nasyceń, wolna wola. Nie ma zakazu stosowania monitorów które takie dają. Prawdziwe życie jednakże gra Wam na nosie, bo gros tego co ważne, mieści się z zapasem w sRGB. Tego standardu nie wymyślili jacyś skończeni idioci, co usiłujecie udowodnić.

[AndN11]

Zapis z szerszą deklaracją przestrzeni, nie oznacza jeszcze, że tam są jakieś walory. Ale ok, jak ktoś żyć nie może bez kilku oczojebnych nasyceń, wolna wola. Nie ma zakazu stosowania monitorów które takie dają. Prawdziwe życie jednakże gra Wam na nosie, bo gros tego co ważne, mieści się z zapasem w sRGB. Tego standardu nie wymyślili jacyś skończeni idioci, co usiłujecie udowodnić.

Ależ skąd. Ten standard został wymyślony 25 lat temu, czy inaczej ćwierć wieku temu. Idziemy chyba z postępem ?
W jakim celu producenci współczesnych TV LCD znacznie wykraczają z przestrzenią kolorów poza sRGB (REC709), a zbliżają się do Adobe RGB (≈DCI P3). Lepiej oglądać filmy np. przyrodnicze w "sRGB" czy "Adobe RGB" ?, skoro nawet Adobe RGB nie oddaje w pełni wszystkich barw występujących w otaczającym nas świecie. Dlaczego tego nie stosować także do zdjęć ? (Telewizory również obecnie kalibrujemy)

[Kyle]

bo gros tego co ważne, mieści się z zapasem w sRGB. Tego standardu nie wymyślili jacyś skończeni idioci, co usiłujecie udowodnić.

?! Nikt nie próbuje udowodnić, że sRGB wymyślili idioci Tom. sRGB został określony w czasach, gdzie był techniczny problem wyświetlania szerszej przestrzeni w przeciętnym komputerowym monitorze. Tak jak idioci nie wymyślili standardu DVD Video (marne 720x576px - ale tyle pozwalała ówczesna technika), tak samo idioci nie wymyślili sRGB.

[Kyle]

Zapis z szerszą deklaracją przestrzeni, nie oznacza jeszcze, że tam są jakieś walory.

Zgoda, ale akurat to sprawdziłem i znalazły się na sfotografowanej scenie kolory wykraczające poza sRGB (w sumie to zapisywałem do RAW, czyli kolorki zdecydowanie nie były przesycone i przy wywoływaniu zauważyłem, że udało mi się przypadkiem w niektórych miejscach zarejestrować kolory spoza sRGB.)

[cr5vby]

Wszystkie iPhone od lat zapisują zdjęcia w gamucie szerszym niż sRGB, Androidy chyba zresztą też, bo o lustrach nawet nie ma co wspominać. Różnice są na tyle wyraźne, że zdjęcia wyglądały biednie np. na Macbooku Pro 15" 2015 w porównaniu do telefonu. Gdzie nie spojrzę na zewnątrz, tam kolory o jakich w sRGB można zapomnieć, tymczasem tutaj jest dyskusja o tym, że nie ma sensu wychodzić poza sRGB. Komedia.

No chyba, że to jednak nie tylko mem i po prostu już zapomniałem, jak tam jest:

Granice jeszcze się nie przesunęły, tam z daleka chyba już nic nie widać mimo wysokiego gamutu.
https://twitter.com/fillip_ina/status/9 ... 84/photo/1 .

W zadaniach gdzie jest wymagana jest idealna "jakość" oprócz samej treści to naturalne że lepiej korzystać z Adobe i wyżej.
A reszta kadruje w SRGB nie śpiesząc się ze zmianami.

Nawet nie ma zamiennika jpg o przystępnej wadze w jakości 10bit. Pojedyncza klatka hevc\x265\h265 10bit ? Wyjątkowo wygodne.
A gdzie jeszcze zwykłe ekrany i karty graficzne ? Zapisujecie swoje pliki do portfolio w PNG 16bit czy tiff 16bit ?

TV LCD - potaniały duże IPS HDR i sklepy elektroniczne obwieszone są nimi na ścianach, jest postęp to już nie jest zwykły TN.
VA, OLED, QLED smutne stoją na dole aby nie porazić ceną.

[Kyle]

Pojedyncza klatka hevc\x265\h265 10bit ? Wyjątkowo wygodne.
A gdzie jeszcze zwykłe ekrany i karty graficzne ?

O dziwo to obsługują.

[cr5vby]

Pojedyncza klatka hevc\x265\h265 10bit ? Wyjątkowo wygodne.
A gdzie jeszcze zwykłe ekrany i karty graficzne ?

O dziwo to obsługują.

Jaki to jest % odbiorców ?

[Kyle]

Jaki to jest % odbiorców ?

Jaki to ma związek z tematem: "Czy monitor szerokomamutowy przydaje się do edycji zdjęć?"

[wocek]

Oczywiście, że % odbiorców szerokiego gamutu jest jedną z zasadniczych informacji w tej dyskusji! I to nawet odbiorców nie przed monitorami. Szansa publikacji w innej formie niż internetowej wskazuje na opłacalność rozwiązania szerokogamutowego.

[Kyle]

Oczywiście, że % odbiorców szerokiego gamutu jest jedną z zasadniczych informacji w tej dyskusji!

Aha, w takim razie z grubsza co drugi obecnie sprzedawany monitor ma szeroki gamut. :] Masa monitorów, choćby "gamingowych" ma znacznie szerszy gamut niż sRGB.

[wocek]

I co z tego wynika? Chyba tylko, że konstrukcja tych monitorów jest niedorobiona, bo pakuje się tam szerszy gamut przez zupełny przypadek. I tak zamiast zieleni zobaczą jakieś seledyny, bo mają błędy deltaE 10.