Eizo CS230 - utrwalenie obrazu na matrycy a gwarancja.

[NocnyJastrzab]

Racja.. nie ma co gdybać.. Mogłeś jednak wnioskować o dokładniejszą analizę i zapewnienie monitora zastępczego.

[Skogtroll]

Racja.. nie ma co gdybać.. Mogłeś jednak wnioskować o dokładniejszą analizę i zapewnienie monitora zastępczego.

Alstor odpowiedział mi wyraźnie, że monitorów zastępczych nie zapewniają. A mailowo zapewniali, że nic więcej zrobić nie mogą poza czyszczeniem.

Ja nie chcę tutaj teraz o nic walczyć, bo mleko się rozlało. Chcę tylko zostawić to jako dokument archiwalny. Że nie wszystko złoto, co się świeci, że trzeba walczyć do upadłego o swoje prawa i wolność i w ogóle te wszystkie pompatyczne i mądre idee

Tylko proszę mi nie wmawiać, że to ja się za słabo starałem przekazując monitor do serwisu, w którym psim obowiązkiem jest zapewnienie profesjonalnego serwisu, a w którym pracują rzetelni i uczciwi fachowcy.

Tak, tak, to ostatnie zabrzmiało, jakbym napisał, że wierzę w elfy i jednorożce

[Tom01]

Nie, nie jest czysty. Nic takiego nie na pisałem. Jest niestety powszechną praktyką, że serwisy każdej firmy szukają jak najtańszego dla siebie rozwiązania realizacji roszczenia. Popełniają również błędy. Nie wiem jak było w tym przypadku, ale jeśli roszczenie nie zostało z Pana punktu widzenia, pozytywnie załatwione, należy drążyć, wyegzekwować to co się Panu należy. W końcu to Pana monitor i Pan z nim zostanie. Życie to nie je bajka, nikt nie będzie głaskał po główce. Dopuścił Pan do przedawnienia gwarancji na, prawdopodobnie, uszkodzony monitor i tyle.

A sprzęt? No cóż, jak to sprzęt. Nawet najlepszy się może popsuć.

[Skogtroll]

Życie to nie je bajka, nikt nie będzie głaskał po główce

Dalsza dyskusja jest, widzę, bezcelowa. Zły dzień? Czy codzienne podejście do ludzi?
Ja już dziękuję. Co chciałem, to powiedziałem i zostawiam.

[Tom01]

Chodzi o to, że powiedział Pan za dużo. "Ku przestrodze", sugeruje, że to szmelc, g*wno, omijać szerokim łukiem itd. Dlatego prostuję. Sam Pan zresztą potwierdził, że ma dwa razy starsze EIZO S1932 i działa. Clue problemu jest w tym, że serwis w/g Pana nie stanął na wysokości zadania. Podkreślam, że nie wiem jak było naprawdę. Może to rzeczywiście kurz / dym papierosowy a może i matryca do wymiany. Nie wiem dlaczego monitor pojechał i przyjechał w takim samym stanie jak Pan twierdzi. Nie znamy opinii serwisu. Wiemy tylko, że Pan zrezygnował z dochodzenia swoich racji.

Dyskusja nie jest bezcelowa, bo wyjaśnia, że pretensje, może i uzasadnione, nie mają związku z prawdopodobieństwem usterki / zużycia sprzętu i nie jest sprawiedliwie rozpowszechniać tekstów typu "ku przestrodze". Mam styczność ze sprzętem tej firmy od wczesnych lat 90-tych i niewiele jest na rynku podobnie trwałych monitorów. Nie znaczy to jednak, że się nie psuje.

[max]

Eeee, mam jednego tylko znajomego posiadającego monitor EIZO, kosztującego w chwili zakupu 14tysi. Monitor był kilka razy w serwisie, również po gwarancji, aż padł dokumentnie. Wada fabryczna modeli SX3031W. Zimne i pękające luty pod przegrzewającym procesorem na płycie głównej.

[Tom01]

SX3031W wykazywał wspomnianą usterkę po kilku latach pracy w zabudowanych panelach informacyjnych / reklamowaych, bez właściwego chłodzenia. Mnóstwo takich monitorów przyjechało do Polski, jako "poleasingowe", zdemontowane z jakiegoś lotniska. Padało toto jak muchy i stąd poszła fama o awaryjności tego modelu. Znam również minimum kilkunastu użytkowników, którzy takie monitory mieli kupione nowe. Pracowały wiele lat normalnie, bez ekscesów. Oczywiście to stare dzieje, bo to przecież sprzęt produkowany ok 2007-2008roku.

[max]

Ja znam jednego, który kupił jako nowy. Był normalnie użytkowany, choć wiele godzin dziennie i normalnie chłodzony, sam widziałem. Padał co jakiś czas. Niestety ponoć procesor można przelutować tylko 2x. Potem szmelc.

[Tom01]

Jak mówiłem, wszystko się może popsuć. Istnieją też wady produkcyjne, vide rdzewiejące Mercedesy.

[Czornyj]

Ja znam jednego, który kupił jako nowy. Był normalnie użytkowany, choć wiele godzin dziennie i normalnie chłodzony, sam widziałem. Padał co jakiś czas. Niestety ponoć procesor można przelutować tylko 2x. Potem szmelc.

Kalibrowałem w krakowskim TVN SX3031W, które nie miało nawet roku - na matrycy było wielkie, ciemne plamsko od przegrzania, po prostu ten model to była padaka totalna i szybko został wycofany - zresztą pomysł robienia graficznej 30" na PVA był od zarania chory, nawet gdyby nie skopali go dodatkowo wadami konstrukcyjnymi.

[max]

O kolorowej murze chrominancji na monitorze SX3031W kolegi już nie chciałem wspominać przez litość i aby nie być znowu posądzanym o stronniczość.

Dodam tylko, że dawnymi czasy, po lekturze niniejszego forum, o mało nie kupiłem od Toma01 EIZO S2433W, na szerokogamutowej matrycy PVA Samsunga, bez stabilizacji i bez sRGB, do celów biurowo-uniwersalnych. Tom01 wpychał go wtedy do gardła wszystkim napotkanym forumowiczom, podobnie jak dzisiaj C*L*R.

Pamiętam to do dzisiaj, a było to już dawno, dawno temu.

[Tom01]

W tamtejszych czasach niemal wszystko miało murę. Matryce pojawiły się szerokogamutowe a sterowanie nie doganiało. Na palcach można było policzyć high-endowe graficzne, które nie miały. Należy przy tym rozróżnić tęczę, jaką się widziało na pierwszych szerokogamutowcach np od DELL, od monitorów wyższej klasy, gdzie trzeba było obrazów testowych, aby wykazać wady.

EIZO S2433W to był w swojej epoce znakomity monitor uniwersalny. Trudno było nie polecać. Do dziś ludzie miewają modele z tej rodziny i wspominają np piękną, niesrebrzącą czerń, satynowe wykończenie bez skrzenia. Pan kupił jeszcze lepszego profesjonalnego NEC-a i bardzo dobrze. Nie jest to jednak powód do krytyki tego, którego Pan nie kupił.

Wycofanie SX3031W oraz bliźniaczego CG301W, wynikało z naturalnej śmierci tego formatu matryc, 30" 2560x1600. Podobnie szybko zniknął IPS-owy CG303W i generalnie wszystkie pół- i profesjonalne 30-tki o tej rozdzielczości.

[Czornyj]

Czerń S2433W to była jedyna zaleta tego ścierwa, którą mamiono naiwnych - nieliniowy, skrajnie nierównomierny, nie do skalibrowania bez użycia profilu LUT i pierdyliona próbek, bo PVA bez 3DLUTa wyświetlało kolory jak chciało. Do tego kiepska charakterystyka kątowa, LUT 10bit i poszerzony gamut w czasach, gdy pod Windows naprawdę był to problem. No ale oczywiście był namiętnie polecany, bo fetyszyzowano jego czerń. NEC 2490WUXi - z normalnogamutowy IPS, elektroniczną kompensacją równomierności, 12-o bitową LUT i sprzętową kalibracją był mieszany z błotem, a jego czernią straszono nawet niegrzeczne dzieci.

EIZO wprowadziło nieszczęsne SX3031 i CG301W w 2008 i szybko ubiło w 2010 zastępując niedorzeczne PVA IPSem. NEC jeszcze w 2016 wprowadził na rynek EA305WMi i oferował wraz z PA302W (wprowadzony w 2013) jeszcze parę lat, także coś długo trwała ta "agonia formatu"

[Tom01]

EIZO S2433W i NEC 2490WUXi to inne monitory do innych zastosowań. Trudno było polecać NEC-a do kameralnego oświetlenia w domu, a EIZO do przygotowania do druku. Choć po prawdzie, to masę EIZO S i SX przez lata spotykało się w zastosowaniach związanych z kolorem. Nieliniowość i skrajna nierównomierność to oczywiście bujdy na resorach. Do dziś takie monitory zdarza się widzieć działające i coś nie chcą być ani nielinowe, ani nierówne.

Poniżej wyniki losowego egzemplarza. Zaznaczam, to jest monitor bez kalibracji sprzętowej i bez stabilizacji podświetlenia.

Liniowość w formie graficznej, z innego egzemplarza:

wyniki.jpg (30.89 KiB) Przejrzano 6470 razy

[Czornyj]

Niby trudno, ale jak widać obecnie cierpienia, jakie poniosą nieszczęśnicy maltretowani horrorem czerni NECów w kameralnym oświetleniu to ofiara, na którą od kilku lat zapanowała tu gotowość.

UDACT przechodzi praktycznie wszystko co jest w miarę dobrze oprofilowane (szczególnie jak jest szerokogamutowe), SX było ogarnięte 3DLUTem, symulowało sprzętowo sRGB i miało kompensację podświetlenia.

[max]

Czerń S2433W to była jedyna zaleta tego ścierwa, którą mamiono naiwnych - nieliniowy, skrajnie nierównomierny, nie do skalibrowania bez użycia profilu LUT i pierdyliona próbek, bo PVA bez 3DLUTa wyświetlało kolory jak chciało. Do tego kiepska charakterystyka kątowa, LUT 10bit i poszerzony gamut w czasach, gdy pod Windows naprawdę był to problem. No ale oczywiście był namiętnie polecany, bo fetyszyzowano jego czerń.

No i kosztowało to na naszym forum jedyne 4 tysie, co naonczas było całkiem sporą kwotą jak na 24" 1920x1200. Już prawie zamówiłem ...

[max]

A czy ten monitor nie pracował aby przez dłuższy czas w pionie?
Wówczas ciepłe powietrze z płyty głównej i podświetlenia by się unosiło do górnej krawędzi (na zdjęciu do prawej) i "wypiekało" matrycę powodując plamy.
To by z kolei oznaczało niewłaściwe chłodzenie monitora w pozycji pionowej, tym samym wadę fabryczną.
Wydaje mi się, że tego typu plamy pochodzą od przegrzania matrycy LCD.
Hipoteza.

[idjacek]

Nie wiem jak się ma EIZO S2433W do S2431W ale mam tego drugiego kupionego w 2005 roku, 59K h pracy wg licznika i po dziś dzień na nim pracuję cierpliwie czekając na zamówionego CS2740. Nie mogę absolutnie jednego złego słowa o nim powiedzieć. Pomimo, że nigdy nie był klasyfikowany jako profesjonalny do koloru to wszystkie wydruki bez zastrzeżeń. Dlatego chyba nie wyobrażam sobie niczego innego niż łejzo

[Skogtroll]

A czy ten monitor nie pracował aby przez dłuższy czas w pionie?
Wówczas ciepłe powietrze z płyty głównej i podświetlenia by się unosiło do górnej krawędzi (na zdjęciu do prawej) i "wypiekało" matrycę powodując plamy.
To by z kolei oznaczało niewłaściwe chłodzenie monitora w pozycji pionowej, tym samym wadę fabryczną.
Wydaje mi się, że tego typu plamy pochodzą od przegrzania matrycy LCD.
Hipoteza.

Nie, pracował (i jeszcze pracuje) większą część swego żywota w poziomie. Od wielkiego dzwonu w pionie i to po parę godzin. Może zdarzyło się przy jakimś plakacie, że 2,3 dni w pionie. Ale na Bogów, takie coś nie powinno mieć miejsca
Nie no, pogodziłem się już z faktem, że trafił mi się trefny towar. Bywa. Ale każdy może sobie zobaczyć na własne oczy, że – cytując zacnego forumowicza – nawet mercedes może rdzewieć

Nie wiem jak się ma EIZO S2433W do S2431W ale mam tego drugiego kupionego w 2005 roku, 59K h pracy wg licznika i po dziś dzień na nim pracuję cierpliwie czekając na zamówionego CS2740. Nie mogę absolutnie jednego złego słowa o nim powiedzieć. Pomimo, że nigdy nie był klasyfikowany jako profesjonalny do koloru to wszystkie wydruki bez zastrzeżeń. Dlatego chyba nie wyobrażam sobie niczego innego niż łejzo

Hmm, artykuł sponsorowany?

[idjacek]

Nie wiem jak się ma EIZO S2433W do S2431W ale mam tego drugiego kupionego w 2005 roku, 59K h pracy wg licznika i po dziś dzień na nim pracuję cierpliwie czekając na zamówionego CS2740. Nie mogę absolutnie jednego złego słowa o nim powiedzieć. Pomimo, że nigdy nie był klasyfikowany jako profesjonalny do koloru to wszystkie wydruki bez zastrzeżeń. Dlatego chyba nie wyobrażam sobie niczego innego niż łejzo

Hmm, artykuł sponsorowany?

No tak nie bardzo.