Monitor 24-25" do domu + programowanie + okazjonalnie RAW

[voteck]

To chyba nie odpowiada na pytanie kolegi, ale domyślam się, że po prostu przyjdą te, które będą rozpakowywane w celu sprawdzenia, a później te, które nie będą rozpakowywane?

[Tom01]

Nowe, seryjne są po prostu nowe i seryjne. Nikt ich nie rozpakowuje. Program COLOR to zupełnie inna bajka, niezwiązana ze "zwykłą" dystrybucją.

[Ala]

No i kupiłem EA271U. Moje wątpliwości budzi jednak uczciwość firmy https://monitory.mastiff.pl/
Chronologia:
1. Dzwonie w ostatnim tygodniu roku 2021 do firmy Mastiff, żeby uzgodnić szczegół z FV. Po rozmowie dowiedziałem się, że będzie dostawa tych monitorów w wersji COLOR początkiem roku. Ale przecież COLOR to miała być selekcja więc jak może być dostawa wersji COLOR? Ponadto dostawa zwykłych wersji miała być na wiosnę...

Nie widzę w wątku odpowiedzi na to pytanie, a też mnie ciekawi. COLOR był tu na forum opisywany jako monitor selekcjonowany z tych seryjnych, i tą selekcją zajmuje się ponoć tylko firma Mastiff. Czyli skoro selekcja odbywa się po stronie firmy Mastiff to jakim cudem te monitory są dostarczane do Mastiff już w wersji COLOR? To jak to w końcu jest - one są przerabiane na COLOR w Mastiff czy gdzieś po drodze do Mastiff?

Panie Tom01, użytkownik tryhp3 rozmawiając z firmą Mastiff dostał info, że "będzie dostawa tych monitorów w wersji COLOR (...)" do firmy Mastiff. I zastanawiał się jak to możliwe, że firma Mastiff ma mieć dostawę wersji COLOR skoro firma Marstiff to COLOR niby tworzy u siebie na miejscu (selekcjonując seryjne monitory). No i mnie też to ciekawi. Bo z informacji jakie dostał pan tryhp3 wygląda, że wcale Mastiff nie tworzy COLOR u siebie tylko takie wersje COLOR już do Mastiff są dostarczane. Proszę więc o wyjaśnienie - dlaczego pan tryhp3 dostał info, że firma Mastiff będzie mieć dostawę monitorów COLOR skoro ponoć one dopiero u nich są tworzone.

[Ala]

Panie Tom01,

monitory COLOR są przerabiane z takich seryjnych, więc rozumiem, że opakowanie fabryczne od NEC jest otwierane u Państwa i monitory COLOR nie są już sprzedawane w opakowaniach fabrycznych NEC tylko w jakichś "przez Mastiff zapieczętowanych". Skąd w takiej sytuacji mam wiedzieć czy dostaję taką nówkę sztukę świeżo przerobioną na COLOR czy może egzemplarz ze zwrotu (ktoś do Państwa zwrócił, Państwo sprawdzili i ponownie zapieczętowali, i puścili dalej w świat)?

[Tom01]

Panie Tom01, użytkownik tryhp3 rozmawiając z firmą Mastiff dostał info, że "będzie dostawa tych monitorów w wersji COLOR (...)" do firmy Mastiff. I zastanawiał się jak to możliwe, że firma Mastiff ma mieć dostawę wersji COLOR skoro firma Marstiff to COLOR niby tworzy u siebie na miejscu (selekcjonując seryjne monitory). No i mnie też to ciekawi. Bo z informacji jakie dostał pan tryhp3 wygląda, że wcale Mastiff nie tworzy COLOR u siebie tylko takie wersje COLOR już do Mastiff są dostarczane. Proszę więc o wyjaśnienie - dlaczego pan tryhp3 dostał info, że firma Mastiff będzie mieć dostawę monitorów COLOR skoro ponoć one dopiero u nich są tworzone.

Nie jestem w stanie odtworzyć komunikacji z potencjalnym nabywcą sprzed ponad roku. Technicznie, aby postała jakakolwiek wersja monitora, musi przyjechać model bazowy. Następnie badanie, pomiary, sprawdzanie, programowanie itd. Każdy, kto ma jakikolwiek kontakt z firmą i wyrazi zainteresowanie serią COLOR, dostaje taką informację, choćby ze względu uświadomienia, że cała procedura wymaga nieco czasu. Nie wiem na jakim etapie powstało zamieszanie. Myślę, że teraz jest to chyba zrozumiałe.

monitory COLOR są przerabiane z takich seryjnych, więc rozumiem, że opakowanie fabryczne od NEC jest otwierane u Państwa i monitory COLOR nie są już sprzedawane w opakowaniach fabrycznych NEC tylko w jakichś "przez Mastiff zapieczętowanych". Skąd w takiej sytuacji mam wiedzieć czy dostaję taką nówkę sztukę świeżo przerobioną na COLOR czy może egzemplarz ze zwrotu (ktoś do Państwa zwrócił, Państwo sprawdzili i ponownie zapieczętowali, i puścili dalej w świat)?

Aby cokolwiek przy monitorze zrobić, opakowanie jest otwarte a sprzęt musi być wyjęty. Wszelkie jednak czynności są wykonywane z zachowaniem podobnych standardów jakościowych jak w fabryce, więc trudno poznać po samym monitorze, że był wypakowany. Nie ma np żadnych śladów palców, wszystko jest poskładane jak fabrycznie, wszystkie folie, pianki, kabelki, wypełnienia itd. Nawet taśma używana do zaklejania jest taka sama. Rozpoznanie wersji COLOR jest jednak dość proste po wyjęciu: Choćby po tym, że ma oznaczenia zarówno na pudle jak i samym monitorze. Poza tym pliki jakie są dostarczone w zakresie dostawy pasują tylko do konkretnego numeru seryjnego i są w pamięci procesora obrazowego.

Zwrotów monitorów COLOR praktycznie nie ma. Mniej niż jeden na dwa lata. Właśnie po to się je dokładnie sprawdza, aby wyeliminować takie ryzyko. Zwroty to kłopot dla każdego, dlatego robi się wszystko, aby użytkownik był usatysfakcjonowany. Gdyby jednak nawet był zwrot, idzie do serwisu na wymianę a nie jedzie do innego klienta. Jeśli ktoś miałby podejrzenia, że egzemplarz jest "po kimś", można to zweryfikować na kilka sposobów. Jeśli sprzęt byłby kilkukrotnie przepakowywany i transportowany, zawsze ma ślady na opakowaniu, np pozostałości po listach przewozowych, rozpieczętowane worki z przewodami, wyposażeniem. W samym monitorze można również sprawdzić po stanie licznika.

[Tom01]

Po prostu Sprzedawca kupuje seryjne monitory, otwiera je, ogląda i sprawdza czy nie ma rażących błędów, kalibruje, przylepia "kolorową" naklejkę i dodaje do ceny marżę za te czynności. Następnie promuje na tutejszym forum te seryjne monitory jako nowy, wyjątkowy model (poprzez sugestie i niedopowiedzenia, co widać po Waszych pytaniach). I tyle.
Wszystkie te czynności robi Sprzedawca, jest to więc usługa wykonywana na seryjnym monitorze, a nie jakiś nowy model monitora.
Monitory, które mają rażące błędy sprzedawane są w "promocji" z nieco obniżoną ceną, ale jest ich bardzo niewiele, skąd widać, że odrzutów jest bardzo mało. Tym samym test przechodzi ogromna większość. Inaczej po prostu by się to nie opłacało.
Obecnie monitory EA serii U (3840x2160) i Q (2560x1440) są skalibrowane fabrycznie (przez producenta, nie przez sprzedawcę), także część powyższego zakresu czynności się dubluje (np. ponowne kalibrowanie już skalibrowanego monitora).

Należy przy tym zaznaczyć, że partia "przebieranych", zmodyfikowanych pod kątem ustawień w oprogramowaniu wewnętrznym i zaprogramowanych ma inne, czasem nawet bardzo, walory użytkowe. Dokładnie taką samą procedurę wykonywała swego czasu firma NEC Display Solutions, przeglądając i programując monitory w swoim oddziale w Niemczech, dodając naklejkę Spectraview i sprzedając je oczywiście w adekwatnie innej cenie. Również podobną procedurę, ale zaczynając ją wcześniej, robi firma EIZO rozdzielając serię CG na 3 (wyższe) i 4-cyfrowe (niższe) modele.

O rzekomej "kalibracji fabrycznej" napisano już tony. Stek nieporozumień, nieświadomego lub celowego mieszania. Zainteresowanych zapraszam do zapoznania się co naprawdę oznacza:

Wyjaśnienie proste: https://monitory.mastiff.pl/index.php/f ... ion/id/346
Wyjaśnienie konkretne: https://monitory.mastiff.pl/faq/question/id/364

[max]

1. Serię Spectraview robił producent (nie sprzedawca), dlatego można to uznać za nowy typ (podtyp) monitora, tego producenta.
Jeśli kalibrację przeprowadza Sprzedawca, winno to być opisywane/reklamowane jako usługa, a nie typ monitora. Taka sugestia wprowadza Forumowiczów w błąd sugerując, że robi ją producent, a wersje seryjne (jedyny prawdziwy typ występujący w przyrodzie) nie są skalibrowane.
2. Seria Spectraview zniknęła z rynku ponieważ nie ma już ekonomicznego ani praktycznego uzasadnienia jej istnienia. Nikt, kto choć trochę się orientuje w temacie, tego już nie kupował, ponieważ w dobie seryjnie kalibrowanych i stabilizowanych monitorów DUC/DUE/ColorComp nie ma to żadnego sensu, a wpływ na cenę był bardzo duży.

PS. EIZO 3cyfrowe mają 3D LUT (pełna możliwość modyfikacji gamutu)
EIZO 4cyfrowe mają 1D LUT + 3x3 Matrix (możliwość modyfikacji jedynie skrajnych wartości/obwiedni gamutu, bez ingerencji w wartości z jego środka). Żaden Sprzedawca nie może tego zmienić (czyli dodać 3D LUT do serii 4cyfrowej z 1D LUT, czyniąc w ten sposób go serią 3cyfrową. Nie ma ani takich możliwości technicznych ani prawnych).

[Tom01]

Ad.1 Nie ma najmniejszego znaczenia kto tworzy tylko co. Jest na rynku wiele podobnych akcji, w najrozmaitszych branżach i o dużej rozpiętości zakresu. Od naklejki, po wybebeszenie sprzętu. Nazewnictwo też jest różne, zarówno jako usługi przez tworzenie podtypu do w ogóle nowego produktu. Kwestia tylko jasnej informacji.

Ad.2 Kalibracja w serii bazowej, z której powstawały Spectraview, dawno była. Zniknęła z bardziej prozaicznego powodu. Oddział w USA miał zastrzeżenia, dlaczego w EU sprzedaje się dwie serie i jednocześnie zapewne sam nie chciał nadawać sobie roboty. Bo w istocie jest to dodatkowa praca, mało wdzięczna i niszowa.

Ad. PS EIZO różnią się oprogramowaniem w większym zakresie niż zwykły / Spectraview / COLOR. Dlatego wspomniałem, że firma EIZO to robi ową selekcję i programowanie "wcześniej", w rozumieniu na niższym poziomie. Poza jednak jednym czy dwoma nieistotnymi detalami, technicznie jest to ten sam monitor.

[max]

Ad.1 Nie ma najmniejszego znaczenia kto tworzy tylko co.

Myślę, że 99% Forumowiczów się z Panem nie zgodzi, co potwierdzają pytania przez nich zadawane. Sądzę, że dla nich ma fundamentalne znaczenie, czy monitor pochodzi w całości od producenta (czyli nowy, seryjny, niegrzebany) czy jest modyfikowany przez Sprzedawcę.
A ponieważ Sprzedawca jednoznacznie sugeruje (przez niedomówienie), że owa modyfikacja jest jakby seryjna, wykonywana przez producenta i dostarczana gotowa do Sprzedawcy, uzasadnia to znacznie wyższą cenę.

[Tom01]

Pytania się pojawiają, bo to naturalne w przypadku wyboru. Moja firma do wielu lat oferowała ten zakres czynności, ale jako pakiet dodatkowych usług. W dobie jednak współczesnego przekazu reklamowego, znacznie lepiej odbierane jest coś, co ma konkretną nazwę. Metoda jest powszechnie znana i stosowana na każdym etapie procesu rynkowego, od producenta, przez importera, dystrybutora, hurtownika po detalistę. Każdy z nich może stosować podział na wersje, coś od siebie dołożyć. Spójrzmy np na różne serie kurzych jajek na straganie. Nawet nie bardzo wiadomo na jakim etapie powstaje podział.

[max]

Moja firma do wielu lat oferowała ten zakres czynności, ale jako pakiet dodatkowych usług.

I tak powinno pozostać.

W dobie jednak współczesnego przekazu reklamowego, znacznie lepiej odbierane jest coś, co ma konkretną nazwę.

Ja to rozumiem i zgadzam się z tą tezą, tyle tylko, że to wprowadza w błąd poprzez manipulację niedopowiedzeniem, jakoby tą modyfikację wykonywał sam producent.
Nigdzie w materiałach reklamowych Sprzedawcy nie ma informacji jakoby te czynności były wykonywane przez Sprzedawcę, a opis jest tak skonstruowany, że jednoznacznie sugeruje (choć nigdy wprost) iż wykonał je sam producent.
No i sam Pan potwierdza takie stanowisko, zrównując własną modyfikację z nowym typem monitora od producenta.

Ad.1 Nie ma najmniejszego znaczenia kto tworzy tylko co.

Jest w jednej linijce:
Monitor NEC MultiSync EA245WMi-2 C*L*R
co jednoznacznie sugeruje produkt w całości wyprodukowany przez NECa
A powinno być:
Monitor NEC MultiSync EA245WMi-2
C*L*R by nazwa.firmy / modyfication by nazwa.firmy / kalibracja przez nazwa.firmy lub coś podobnego.
Myślę, że tak byłoby uczciwie.

Metoda jest powszechnie znana i stosowana na każdym etapie procesu rynkowego, od producenta, przez importera, dystrybutora, hurtownika po detalistę. Każdy z nich może stosować podział na wersje, coś od siebie dołożyć. Spójrzmy np na różne serie kurzych jajek na straganie. Nawet nie bardzo wiadomo na jakim etapie powstaje podział.

No jeśli porównuje Pan sprzedaż modeli różnych jajek do sprzedaży "różnych" modeli monitorów, to nie wpływa Pan specjalnie na podwyższenie własnej wiarygodności.

[Ala]

Max tu istotną rzecz poruszył, i w sumie chcialabym się dowiedzieć jak faktycznie jest: firma Mastiff sprzedaje gotowy produkt czy usługę? Bo to dla mnie istotne, również pod kątem ewentualnej gwarancji czy reklamacji.

A nazewnictwo ma zawsze znaczenie, po to w ogóle są tworzone słowa (i wprowadzane oficjalnie do języka nowe) żeby ludzie mogli się porozumieć/dogadać a nie żeby każdy sobie interpretował wszystko jak mu się podoba. Dyskusje na tym forum o kalibracji to jakaś jedna wielka komedia językowa. Osoby "techniczne" przecież wiedzą co to kalibracja. Dorabianie do tego podtypów, pretypów i innych bajerów już śmierdzi ściemą.


"Nawet taśma używana do zaklejania jest taka sama." O panie... czyli monitory z serii COLOR mają takie same taśmy jak seryjne NEC mimo że było w nich dłubane. I serwis monitorów COLOR po zwrocie też pewnie robi firma Mastiff, no bo to w końcu ich twór, więc takie poserwisowe monitory (z np. zwrotów) też pewnie dostają taśmę NEC. I człowiek już nie rozróżni czy dostał serwisowany po zwrocie czy nowiutki. No pole do manewrów i kombinacji robi się spore i pod tym wszystkim podpisuje się NEC nawet swoją taśmą... oj... Jakoś tak podskórnie czuję, że skoro NEC na takie coś poszedł, to muszą fajną marzę od każdego COLOR dostawać i dobre znajomości między firmami muszą być


"Jeśli sprzęt byłby kilkukrotnie przepakowywany i transportowany, zawsze ma ślady na opakowaniu, np pozostałości po listach przewozowych, rozpieczętowane worki z przewodami, wyposażeniem. W samym monitorze można również sprawdzić po stanie licznika."
Ogarnięcie takich śladów to przecież pikuś. Stan licznika? Gdzieś w którymś wątku tutaj mi śmignęło, że potwierdzeniem na to, że w ramach COLOR było coś faktycznie robione jest nabity licznik. Czyli z jednej strony daje to potwierdzenie, że nie dostaje się łysej wersji seryjnej, ale z drugiej może powodować wątpliwości czy monitor nie jest po zwrocie. Więc lipa - nie rozróżnię.

[Tom01]

I tak powinno pozostać.

Pan daruje, ale decyzja jak powinno zostać nie należy do nikogo poza ciałem decyzyjnym w firmie. Informacja jest jasna, nie wprowadza żadnych nieporozumień.

Max tu istotną rzecz poruszył, i w sumie chcialabym się dowiedzieć jak faktycznie jest: firma Mastiff sprzedaje gotowy produkt czy usługę? Bo to dla mnie istotne, również pod kątem ewentualnej gwarancji czy reklamacji.

Firma sprzedaje gotowy produkt. Wersję monitora modyfikowaną w/g autorskiej procedury. Seria COLOR jest oczywiście uwzględniona w gwarancji. Przy ewentualnej wymianie, wymieniany jest również na COLOR i to niezależnie, czy wymianę robi sprzedawca czy serwis fabryczny. Było kilka takich przypadków opisanych na forum. Informacje z pierwszej ręki, od użytkowników.

już śmierdzi ściemą.

Poproszę o dowód.

O panie... czyli monitory z serii COLOR mają takie same taśmy jak seryjne NEC mimo że było w nich dłubane.

Ma Pani coś przeciwko wykonywaniu swojej pracy porządnie? Wolałaby Pani sprzęt zapakowany byle jak, wypalcowany, ze śladami ingerencji? Nie jest przyjemnie, jeśli oddaje się auto do warsztatu a odbiera umyte, pomimo, że serwis obejmował tylko wymianę klocków hamulcowych? Tak, są takie serwisy. Uważa Pani, że to źle?

I serwis monitorów COLOR po zwrocie też pewnie robi firma Mastiff

Tak, w zakresie za jaki odpowiada monitory.mastiff.pl, tak. Firma współpracuje z serwisem producenta.

I człowiek już nie rozróżni czy dostał serwisowany po zwrocie czy nowiutki.

Rozróżni. Wcześniej podałem proste sposoby. Po liczniku również można sprawdzić. Przed dostawą monitory mają bardzo konkretne zakresy stanów liczników i zrzut zrobiony na samym końcu procedury. Czyli wiadomo z jakim stanem licznika każda sztuka pojechała do klienta. Jeśli monitor pochodziłby ze zwrotów, zawsze będzie miał stan wyższy. Nawet jeśli ktoś chciałby grzebać w liczniku, istnieją sposoby na wykrycie. To jest jak kasa fiskalna, wprowadzić coś się da, ale wykasować bez śladu nie da. No i oczywiście podejrzaną sztukę zawsze można poddać ekspertyzie w przedstawicielstwie producenta.

No pole do manewrów i kombinacji robi się spore

Gdzie dowody?

Zastanawia mnie skąd taka ilość jadu pod pozorem zafrasowanego klienta. Nie czarujmy się, mi to śmierdzi jakąś ustawką albo czarnym PR-em. Nie sposób inaczej wytłumaczyć próby podważania czegokolwiek, byle tylko zafajdać wizerunek. No to Panią / Pana (nie jestem pewny) rozczaruję, bo jeśli chodzi o wersję COLOR, jest dopracowana w najmniejszych detalach. Nie ma żadnych imputowanych sensacji, nie ma żadnej niedoróbki, ani technicznej ani prawnej. Produkt jest możliwie najlepszy, zabezpieczony w każdym aspekcie. Są procedury na każdą ewentualność. A jeśli kogoś naprawdę interesuje, wystarczy dopytać, firma jest otwarta na wszelkie sugestie i wątpliwości. Z detalami udostępnię informacje jak sprawdzić, czy się dostało to, za co się zapłaciło. Bez możliwości dowolnej interpretacji. Ale dla faktycznie zainteresowanych, nie osób które zawitały tu tylko po to, aby obrzucić łajnem. Sorry, ale tak to wygląda.

[max]

Max tu istotną rzecz poruszył, i w sumie chcialabym się dowiedzieć jak faktycznie jest: firma Mastiff sprzedaje gotowy produkt czy usługę?

Spróbuj posłużyć się dedukcją.
W "wersji" "C*L*R" sprzedawane są zarówno monitory firmy NEC jak i EIZO, wszystkich typów i serii ale tylko przez jedną firmę, reprezentującą niniejsze forum.
Moim zdaniem wyciągnięcie wniosku jest dość proste.
Nie jest możliwe, aby tą samą "wersję" produktu "C*L*R" produkowały i sprzedawały dwie różne firmy: NEC i EIZO.

https://monitory.mastiff.pl/faq/question/id/347

Seria COLOR w odróżnieniu od innych, jest inicjatywą monitory.mastiff.pl, bez ograniczeń nakładanych przez producenta lub przedstawicielstwa producenta.

[Administrator]

muszą fajną marzę od każdego COLOR dostawać i dobre znajomości między firmami muszą być

Posuwa się Pani do poważnych oskarżeń, trącających o Kodeks Karny. Takie sugestie nie są tolerowane na forum. Proszę o dyskusję opartą o fakty, szczególnie jeśli dotyczą opinii o innych osobach czy podmiotach. W innym wypadku Pani przygoda z tym forum będzie bardzo krótka.

Czarny PR, o którym napisał @Tom01, moim zdaniem jest bardzo prawdopodobny. Sprawdziłam parę rzeczy. Postarała się Pani nawet, aby email użytkownika spreparować na potrzeby tej dyskusji. Po co wkładać wysiłek w celu ukrywania się w tak trywialnym miejscu internetowym, jak forum komputerowe?

[Tom01]

No jeśli porównuje Pan sprzedaż modeli różnych jajek do sprzedaży "różnych" modeli monitorów, to nie wpływa Pan specjalnie na podwyższenie własnej wiarygodności.

Mechanizmy rynkowe w przypadku wszystkich towarów są identyczne. Czasami w dyskusjach quasi-politycznych przewija się aspekt koncepcji ubezpieczenia zdrowotnego na wzór auto casco. Na taki argument w chwilę się pojawiają oburzone głosy, że nie można tego porównywać. Otóż nie tylko można, ale trzeba. Produkt / usługa, niezależnie od branży, podlega dokładnie takim samym regułom rynkowym.

[max]

Firma sprzedaje gotowy produkt. Wersję monitora modyfikowaną w/g autorskiej procedury.

Według mnie jedno zdanie wyklucza drugie.

[Tom01]

Według mnie jedno zdanie wyklucza drugie.

No to z grubej rury - Mercedes Brabus. Oczywiście podobnych przykładów jest miliony i jakoś nic się z niczym nie wyklucza. Szczególnie polecam firmy z PRC. Gotowy produkt jest na niezliczone sposoby modyfikowany, personalizowany, zmieniany przez niezliczoną liczbę zupełnie obcych firm.

[max]

No to z grubej rury - Mercedes Brabus.

No to z grubej rury: NIE MA czegoś takiego jak Mercedes Brabus. JEST TYLKO BRABUS.

A u Pana jest i NEC i C*L*R, jednocześnie.

https://www.brabus.com/de/cars/supercars.html

[Tom01]

A u Pana jest i NEC i C*L*R, jednocześnie.

Nie ma to żadnego znaczenia. Jak mówiłem, podobnych przykładów jest masa, tylko jakoś COLOR Pan wziął na celownik. Rozumiem, że moja firma komuś psuje interesy, ale reguły walki rynkowej są dość jasne.