Wątpliwości a propos oryginalności plomb/taśm na pudełkach w NEC'ach, prośba o wyjaśnienie

[blackbird]

Witam,
po 14 latach używania Eizo S2231W (22k godzin), postanowiłem zrobić sobie prezent i zakupić nowy monitor,
z Eizo byłem dość zadowolony ale wiadomo - czas nie stoi w miejscu
i rozdzielczość 1680x1050 wraz z małą przekątną dają już mocno o sobie znać przy edycji zdjęć, stąd decyzja o zmianie.
Z racji że monitory to nie jest mój konik jeśli chodzi o zainteresowania
musiałem pomieszkać tydzień na różnych forach i summa summarum mój wybór padł na NEC'a EA271U,
tyle tytułem wstępu.

Z racji że NEC prowadzi politykę sprzedaży selekcjonowanych modeli (CT i COLOR),
zastanawia mnie czy zamawiając powyższy model nie trafię na jakiś z odrzutu (?)
Czy kupując w którymś ze sklepów (załóżmy że chce kupić w jednym z tych większych) mogę liczyć na to,
że będzie mieć oryginalne plomby, taśmy?

Do moich zastosowań amatorskich i quasi pół-profesjonalnych (czasem jakaś fucha wpada)
nie interesują mnie wersje wyselekcjonowane z racji ceny
a zarazem chciałbym mieć szansę że mogę trafić na całkiem niezłą sztukę, którą z czasem możliwe, że sobie sam oprofiluję.

Moje wątpliwości budzi tym bardziej fakt, że tak jak wersje CT i COLOR gdzieniegdzie widzę w sklepach które takowe oferują,
tak w wersji "z odrzutu" - przecenionych (o których w którymś wątku widziałem że Tom pisał), jakoś nie mogę zbytnio odnaleźć, może słabo szukam ?

Z racji że na forum paru resellerów NEC'a siedzi (z Tomem na czele),
czy moglibyście sie panowie odnieść do moich wątpliwości ? Byłbym niezmiernie wdzięczny.

[Czornyj]

NECzki serii EA "z odrzutu" są jak yeti - dużo się o nich mówi, tylko nikt ich nie widział. Seria ta jest zadziwiająco powtarzalna i praktycznie nie występują wadliwe sztuki, więc jeśli tylko ktoś nie ma nierealnych oczekiwań, nie ma powodu do zwrotu, a te się praktycznie nie zdarzają. Seria CT jest w trakcie kalibracji dodatkowo sprawdzana - początkowo sam przygotowałem monitory te serii, obecnie robi to Maciek w centrali, ani mi, ani jemu nie zdarzyła się wadliwa sztuka (na próbie kilkuset).

Jeśli zatem nie zależy ci na dodatkowej gwarancji i licencji SVII możesz spokojnie kupić seryjne EA i na 99,999999% dostaniesz funkiel-nówkę nieśmiganą w stanie virgo intacta, wyjdzie taniej, a będziesz równie zadowolony - modele EA271U oraz Q są dodatkowo skalibrowane fabrycznie i nadają się do pracy prosto z pudła bez dodatkowych zabiegów. Nie są niestety plombowane, ale oryginalnie nowe pudło jest zaklejone taśmą przeźroczystą więc stosunkowo łatwo po tym poznać że nie było otwierane. Polecam kupować u Dominika (Nocny Jastrżąb) w foto-plusie, lub Aureliusza w fineart.sklep.pl - są to rzetelni, godni zaufania partnerzy NEC DS i z czystym sumieniem gwarantuję, że na pewno nie robią dziadostwa z wciskaniem zwrotów (zresztą ciężko wciskać coś nieistniejącego).

[NocnyJastrzab]

Dla porządku dodam: ewentualne egzemplarze ze zwrotu (niezależnie od jego przyczyny) trafiają do normalnej oferty w pomniejszonej cenie i dodatkowym oznaczeniem. Ale to sytuacje na tyle marginalne, że nie warte wspominania. Zazwyczaj zwroty są związane z preferencjami/oczekiwaniami użytkownika lub innymi czynnikami nie związanymi bezpośrednio z danym modelem monitora.

[Tom01]

Czy kupując w którymś ze sklepów (załóżmy że chce kupić w jednym z tych większych) mogę liczyć na to,
że będzie mieć oryginalne plomby, taśmy?

CT i COLOR:
Monitory wersji CT i COLOR nie generują "odrzutów". Sposób ich produkcji nie polega na wciskaniu "reszty" jako odpadu. Do CT idą wszystkie po kolei, nic się nie odrzuca. Natomiast egzemplarze niekwalifikowane do programu COLOR, są zagospodarowywane inaczej, nie wracają na rynek jako nowe. W obu tych przypadkach proceder sprzedawania "odrzutów" nie istnieje, choć mechanizm jest różny.

Seryjny:
Kupiony nowy egzemplarz musi mieć fabryczne, nieotwierane opakowanie. Łatwo to widać jeśli opakowanie jest naruszone. Niestety zdarzają się próby wciskania egzemplarzy po zwrotach konsumenckich, naprawach, dotyczy to wszystkich branż i paradoksalnie najwięcej takich sytuacji zdarza się w molochach. Po prostu należy na to uważać. Mniejsze firmy bardziej dbają o swoje imię. Obie wymienione przez P. Marcina jak najbardziej są godne polecenia.

[blackbird]

Monitory wersji CT i COLOR nie generują "odrzutów". Sposób ich produkcji nie polega na wciskaniu "reszty" jako odpadu.

Słowo odrzut wziąłem specjalnie przecież w cudzysłów (przy pierwszym użyciu zapomniałem tego poprawić),
więc Twoja nadinterpretacja Tom niczego nie wnosi a niepotrzebnie próbujesz moim zdaniem
trochę demonizować moją wypowiedź
sugerując że Neki "z odrzutu" uważam za jakiś odpad który się ludziom wciska
(mocno pejoratywne słowa, takie trochę z Twojej strony semantyczne nadużycie, nieprawdaż ?),

nic takiego nie napisałem,

poza tym chyba nie zaprzeczysz, że wszystkie sztuki,
które nie przechodzą przez sito weryfikacji są po prostu gorsze,
a to nie oznacza że są złe, są po prostu gorsze, jedno zarazem nie wyklucza drugiego;

ale do brzegu: dla mnie najbardziej cenną, jest informacja od czornyj i jastrzebia,
że powtarzalność tego monitora jeśli chodzi o jego jakość, jest bardzo wysoka,
stąd nie widzę sensu (subiektywnie rzecz biorąc) dokładania do wersji CT czy tym bardziej COLOR (różnica w cenie to ponad 2k zł)

Monitor zamówiłem w dużym sklepie, ale jak widać tam też pracują ludzie
i udało się dogadać z panią na infolinii - umówiliśmy się żę jak monitor do nich dotrze,
to specjalnie mi jeszcze wyśle zdjęcia na priva czy wszystko ok z pudełkiem (bo pracuje zaraz przy magazynie, wiec się przejdzie),
sama mi to zaproponowała.


Tak czy inaczej dziękuję panowie za wszystkie opinie,
utwierdziły mnie tylko w przekonaniu, że podjąłem słuszną decyzję.

[Tom01]

cudzysłów (przy pierwszym użyciu zapomniałem tego poprawić),
(...)
nic takiego nie napisałem,

"Nie napisałem", ale jednak napisałem.

poza tym chyba nie zaprzeczysz, że wszystkie sztuki,
które nie przechodzą przez sito weryfikacji są po prostu gorsze,

Zgadza się. Trafiają się o liniowości np takiej:

Zrzut_2022-10-02_11-32-48.png (93.81 KiB) Przejrzano 3768 razy

Ale i również takiej:

Zrzut_2022-10-02_11-33-24.png (111.69 KiB) Przejrzano 3768 razy

Obydwa są sprawne, działają, wyświetlają obraz. Do tego różna sytuacja z równomiernością podświetlenia, zdarzają się (choć na szczęście rzadko) wady pikseli. Jeśli różnice przekroczą normę, inna jest klasyfikacja do programu COLOR.

ale do brzegu: dla mnie najbardziej cenną, jest informacja od czornyj i jastrzebia,
że powtarzalność tego monitora jeśli chodzi o jego jakość, jest bardzo wysoka,

Powtarzalność jest identyczna jak większości innych produktów tej grupy. Nie ma żadnych odstępstw ani na plus, ani na minus. Bawię się z monitorami NEC ok 2001r (wówczas NEC Mitsubishi). Przez moje ręce i oczy przeszło kilkanaście tysięcy monitorów wszystkich typów. Doskonale wiem jakie są statystyki. Są dobre, ale jestem przeciwnikiem gloryfikowania produktu ze swojego targetu pod sufit. Cuda są tylko w opowieściach. Już nie raz w hurra - optymistycznych rewelacjach padało, że np piksele to w ogóle, nigdy i w ogóle wymysł foliarzy, a nawet na tym forum można znaleźć informacje od użytkowników, które temu przeczą, np: viewtopic.php?p=51197&hilit=trafiony+piksel#p51197 Różne inne defekty też się zdarzają. Nie ma produktów idealnych, zawsze jest rozrzut jakościowy w czasie produkcji. Nawet w brylantach od Svarowskiego.

stąd nie widzę sensu (subiektywnie rzecz biorąc) dokładania do wersji CT czy tym bardziej COLOR (różnica w cenie to ponad 2k zł)

Program COLOR, co było wielokrotnie podkreślane, jest kierowany do ludzi, którzy wysoko stawiają poprzeczkę jakościową i nie chcą być zaskoczeni niespodzianką.
viewtopic.php?p=63643#p63643
viewtopic.php?p=65963#p65963
Co do ceny, zbliżony właściwościami i zabezpieczeniami gwarancyjnymi model od EIZO jest z reguły sporo droższy. Jeśli wspomina Pan o 2 tys, to zapewne ma Pan na myśli model EA271U COLOR, bo on ma stosunkowo dużą różnicę względem bazowej. Pozostałe są dużo tańsze. Skąd się to bierze, tłumaczyłem nieskończoną ilość razy. Wracając, do EA271U COLOR, jak na swoje możliwości jest to tani monitor, bo najbliższy odpowiednik, czyli CS2740 jest droższy o kolejne 2 tys. Dopłaca się dodatkowo za szeroki gamut, o ile dla kogoś to ważne. Trzeba rozpatrywać co się dostaje za konkretną kwotę, a nie ile kosztują części składowe. Można również się zżymać, że tort jest kilka razy droższy niż mąka, mleko, jajka i woda z których powstał.