Dolby Vision, Monitory, SoC

[JohnZ]

Czemu Dolby Vision jest nadal w nielicznych monitorach?
Jak wygląda sprawa hardware Dolby Vision czy HDR10+?
Czy za działanie Dolby Vision odpowiedzialny jest tylko SoC (który produkuje MStar Semiconductor który w 40% do 48% należy do MediaTek)?
Czy analogicznie sprawa wygląda z HDR10+
Czy takie chip są takie drogie że nie mogą być instalowane w tanich monitorach?
Nie rozumiem dlaczego taki chip jest w wielu telewizorach a w monitorach już nie?

[Czornyj]

1) Monitor desktopowy ogarniający i realnie podający srogie DolbyVision kosztuje, a klienci jeszcze nie ogarniają wtf ocb
2) Developerzy softu i OS też jeszcze nie bardzo ogarniają i nie rozumio wtf ocb
3) Wyjątkiem od reguły jest Apple, które ma b. kumatych Inżynierów obrazowania rozkminających potencjał tej technologii, dlatego iPhoney, iPady, Macbooki Pro 14/16 i Display Pro XDR (ten ostatni kiepawo) już teraz nakurwiają DolbyVision jak szatany, ale są to potwierdzające regułę wyjątki wybiegające przed orkiestrę (z Retiną też wyskoczyli 10 lat wcześniej niż reszta)

[Tom01]

Czemu Dolby Vision jest nadal w nielicznych monitorach?

Ponieważ licencja kosztuje worek pieniędzy. A poza tym, taki sam niewypał jak 3D i HDR.

[JohnZ]

Ponieważ licencja kosztuje worek pieniędzy. A poza tym, taki sam niewypał jak 3D i HDR.

Nie wiem co jest złego w sterowaniu o jasności, kontrastu i kolorów dla każdej klatki uważam że oglądanie filmu zawierającego dynamiczne metadane jest przyjemniejsze.
No ale telewizory z Dolby Vision czy HDR10+ nie kosztują krocie i ma je wiele firm które maja produkują zarówno monitory i telewizory
A HDR10+ jest przecież otwartym sztandarem nie rozumiem czemu w telewizorze za 1500, 2000zł jest Dolby Vision czy HDR10+ a w takim np. EIZO CS2740 już tego nie może być, nie mówiąc o monitorach innych producentów.

[JohnZ]

3) Wyjątkiem od reguły jest Apple, które ma b. kumatych Inżynierów obrazowania rozkminających potencjał tej technologii, dlatego iPhoney, iPady, Macbooki Pro 14/16 i Display Pro XDR (ten ostatni kiepawo) już teraz nakurwiają DolbyVision jak szatany, ale są to potwierdzające regułę wyjątki wybiegające przed orkiestrę (z Retiną też wyskoczyli 10 lat wcześniej niż reszta)

Dobrze że wspomina Pan o Apple to jest dosyć głupkowate żeby nie można było film nagrany iPhonem z Dolby Vision obejrzeć, edytować za pomocą monitora.
Wspomnę tylko że gry też już działają z Dolby Vision
https://www.dolby.com/experience/games/

[AndN11]

Czemu Dolby Vision jest nadal w nielicznych monitorach?
....

Być może dlatego, że jest małe zapotrzebowanie na takie monitory ?
DV czy HDR10 przydaje się w zasadzie tylko przy oglądaniu filmów (jeśli zostały nagrane w tej technologii) i zdaje się wkracza to do gier. Chyba jednak lepiej oglądać film (czy grać) na dużym ekranie TV. Nie bez znaczenia jest też pewnie koszt tych czipów, ale może głównie iż aby DV, HDR, miało sens wymagana jest bardzo duża jasność takiego ekranu (i znowu koszty).

[Czornyj]

3) Wyjątkiem od reguły jest Apple, które ma b. kumatych Inżynierów obrazowania rozkminających potencjał tej technologii, dlatego iPhoney, iPady, Macbooki Pro 14/16 i Display Pro XDR (ten ostatni kiepawo) już teraz nakurwiają DolbyVision jak szatany, ale są to potwierdzające regułę wyjątki wybiegające przed orkiestrę (z Retiną też wyskoczyli 10 lat wcześniej niż reszta)

Dobrze że wspomina Pan o Apple to jest dosyć głupkowate żeby nie można było film nagrany iPhonem z Dolby Vision obejrzeć, edytować za pomocą monitora.
Wspomnę tylko że gry też już działają z Dolby Vision
https://www.dolby.com/experience/games/

Apple pakuje DV bo jest świadome, bo ich stać, bo sprzedaje w dużych ilościach, bo kurwa tak. Jednak nawet im zmiękła rura i Apple Studio Display (choć drogi i poza tym perfekcyjny) nie ma podświetlenia miniledowego, które wrzucili do 14/16 i iPada - po prostu desktopów sprzedaje się zbyt mało, to nie telewizory, smartfony czy laptopy. A bez >1000cd/m2 i lokalnego wygaszania/OLED HDR to popierdółka. Dużo jeszcze czasu minie zanim rynek wyjaśni desktopy i wymusi na nich stosowanie tego typu patentów, obecnie się to po prostu nie opłaca, bo rynek desktopów się kurczy, a klienci nie kumają - „Dalbiwiżyn? A po co? A komu to potrzebne?”

[Tom01]

Nie wiem co jest złego w sterowaniu o jasności, kontrastu i kolorów dla każdej klatki uważam że oglądanie filmu zawierającego dynamiczne metadane jest przyjemniejsze.

Kiedyś na forum ktoś to bardzo ładnie wyjaśnił. W przypadku np relacji sportowych, dokumentów przyrodniczych oraz gier, ma to jakieś uzasadnienie. W przypadku filmu natomiast, nie, i trudno powiedzieć czy kiedykolwiek będzie. Było już wiele prób "urealnienia" obrazu filmowego i żadna nie została dobrze przyjęta przez odbiorców. Na początku oczywiście zachwyty, wszak niemal każdy pragnie jakichś nowości, postępu, ale po próbie czasu, wszystko idzie do kosza. Chodzi mianowicie o "magię kina", niedoskonałość obrazu która mówi odbiorcy, że właśnie się w nią zanurzył. Jesteśmy do takiego obrazu przyzwyczajeni od zawsze i jakiekolwiek odstępstwa wyglądają po prostu źle. Weźmy na przykład, zdawałoby się, konieczną zmianę ewolucyjną, czyli zwiększenie klatkażu. Co może pójść źle? No i jednak się nie przyjęło, ludzie nie chcą oglądać "efektu teatru" w filmie. Obraz jest "za dobry", nie ma efektu fikcji filmowej, bajki, której świadomie chcemy. To samo z 3D, HDR i to samo wróżę DV. Wszystkie mechanizmy zwiększające dynamikę wyglądają w filmie tragicznie i nie jest to moja odosobniona opinia.

No ale telewizory z Dolby Vision czy HDR10+ nie kosztują krocie

W rynku TV siedzi nieporównywalnie więcej kasy niż w monitorach i kwestie kosztownych licencji tracą znaczenie.

a w takim np. EIZO CS2740 już tego nie może być, nie mówiąc o monitorach innych producentów.

Kompletnie nie ma takiej potrzeby rynkowej, więc po co dokładać coś, czego wartości się nie wyjmie?

[AndN11]

.... To samo z 3D, HDR i to samo wróżę DV. Wszystkie mechanizmy zwiększające dynamikę wyglądają w filmie tragicznie i nie jest to moja odosobniona opinia. ...

Raczej rzadka i bardzo kontrowersyjna opinia. 3D owszem się nie przyjęło w TV, ale trudno to porównywać z DV czy HDR w filmach. Wygląda to jak najbardziej naturalnie mz. Podobnie jak z paletą barw, producenci TV dążą do tego aby była jak najszersza, zbliżona do tego jak widzi ludzkie oko (sRGB byłoby ubogo w współczesnych dobrych odbiornikach TV). W filmach DCI-P3 zbliżone jest do AdobeRGB.

[JohnZ]

Kiedyś na forum ktoś to bardzo ładnie wyjaśnił. W przypadku np relacji sportowych, dokumentów przyrodniczych oraz gier, ma to jakieś uzasadnienie. W przypadku filmu natomiast, nie, i trudno powiedzieć czy kiedykolwiek będzie. Było już wiele prób "urealnienia" obrazu filmowego i żadna nie została dobrze przyjęta przez odbiorców...

Oj dobrą hipotezę Pan przestawił hahaha
Śmieje się z tego że faktycznie tak może być
Może to ja jestem zbyt postępowy i większy realizm w filmie w ogóle mi nie przeszkadza ani większy klatkaż ani tym podobne a wręcz to bardziej mi się podoba.
To chyba już wchodzimy w dyskusje o gustach i estetyce.
I tak samo jak w przypadku relacji sportowych, dokumentów przyrodniczych, gier oczekuję o tego w filmach i ogólnie w video.
Ciekawe to jest że od gier oczekujemy coraz większego realizmu więcej Hz, Ray tracing itp. a od filmów już nie.

W rynku TV siedzi nieporównywalnie więcej kasy niż w monitorach i kwestie kosztownych licencji tracą znaczenie.
Kompletnie nie ma takiej potrzeby rynkowej, więc po co dokładać coś, czego wartości się nie wyjmie?

OK skoro tak jest to wiele to wyjaśnia

[Tom01]

To chyba już wchodzimy w dyskusje o gustach i estetyce.

Wszak kinematografia jest "jedną ze sztuk", więc jak najbardziej jest element subiektywizmu.

Ciekawe to jest że od gier oczekujemy coraz większego realizmu więcej Hz, Ray tracing itp. a od filmów już nie.

Dokładnie tak. W grach pragnie się symulacji rzeczywistości, a nie symulacji filmu.

[JohnZ]

3D owszem się nie przyjęło w TV

Rożne mogą być opinie ja myślę że powróci i to jeszcze nie raz.
https://stephenfollows.com/audiences-ti ... 3d-movies/

[Tom01]

Rożne mogą być opinie ja myślę że powróci i to jeszcze nie raz.

Moda zatacza koła i różne rzeczy odchodzą i wracają. Np spodnie "dzwony".

[Czornyj]

Oj dobrą hipotezę Pan przestawił hahaha
Śmieje się z tego że faktycznie tak może być
Może to ja jestem zbyt postępowy i większy realizm w filmie w ogóle mi nie przeszkadza ani większy klatkaż ani tym podobne a wręcz to bardziej mi się podoba.
To chyba już wchodzimy w dyskusje o gustach i estetyce.
I tak samo jak w przypadku relacji sportowych, dokumentów przyrodniczych, gier oczekuję o tego w filmach i ogólnie w video.
Ciekawe to jest że od gier oczekujemy coraz większego realizmu więcej Hz, Ray tracing itp. a od filmów już nie.

HDR jest już na masową skalę używany w kinematografii, praktycznie wszystkie współczesne produkcje są kręcone w tej technologii. Już obecnie można też wywoływać RAWy do HDR i podziwiać przepaść estetyczną i jakościową pomiędzy zdjęciami wywoływanymi do SDR i HDR na odpowiednim wyświetlaczu (obecnie Retiny XDR). Jest wyłącznie kwestią czasu kiedy ta technologia się upowszechni, podobnie jak kwestią czasu było przejście na film i telewizję kolorową, FHD, UHD.

Oczywiście monitory desktopowe są technologicznie zawsze potwornie zapóźnione przez stale kurczący się rynek o niskich wymaganiach i pewnie nieprędko porządne biurkowe wyświetlacze HDR trafią pod strzechy, bo klienci nie zdają sobie jeszcze sprawy z przepaści jaką daje ten ficzer, a i dostęp do treści HDR jest jeszcze ograniczony (Netflix Premium, gry, rolki na Instagramie). Natomiast stanie się to prędzej czy później czego najlepszym dowodem jest postawa przemysłu filmowego i Apple - doskonale zdają sobie sprawę z potencjału tej technologii, a porównywanie jej do 3D czy klatkażu jest kompletnym nieporozumieniem.

[Voland]

W dobrych monitorach gamingowych HDR jest standardem od lat, bo raczej nikt mający do wyboru dobry HDR, a SDR, nie wybierze tej drugiej biedawersji (kojarzę tylko jedną osobę narzekającą na HDR i jest na tym forum, poza tym same zachwyty). No i jak Czornyj napisał, HDR to już dawno standard w filmach.

W monitorach do zdjęć pewnie ciężko ogarnąć odpowiednią jakość i równomierność na całym panelu, gdy 1500 nitów grzeje wszystko wokoło, więc trzeba by projektować sprzęt od zera, pogrubić go jeszcze bardziej i dowalić takie ceny, że nikt by nie kupił. Zresztą wiadomo ile kosztuje pro sprzęt do edycji filmów – do zdjęć za takie kwoty się kupuje cały ekwipunek do pracy i jeszcze zostają drobne na wakacje.

[voteck]

HDR w kinie ma jedną wadę, tę samą co 4K: odciąga uwagę. Oglądam sobie serial na monitorze Ultra HD i muszę się starać, żeby nie podziwiać zmarszczek. Tak samo zamiast na akcję zwracam uwagę na kontrast między sceną a oknem w tle, skądinąd zupełnie bez znaczenia. Podobnie ludzie po seansach w HFR narzekają na product placement w tle, którego oczywiście nie ma i który nie jest widoczny w standardowej wersji, bo im puszka coli raz po raz migała przed oczyma (już nie mówiąc o tym, że zamiast fikcji na ekranie mamy aktorów w sztucznym makijażu gawędzących sobie na planie).