27B1U7903 - profesjonalny monitor Philips, o którym nikt nic nie wie?

[moccaffe]

Witam.
Czy ktoś z Szanownych Forumowiczów, zwłaszcza tych, którzy na co dzień mają zawodową styczność z monitorową materią, miał okazję zetknąć się z produktem Philipsa o symbolu 27B1U7903? https://www.philips.pl/c-p/27B1U7903_00 ... erbolttm-4 Monitor imponuje specyfikacją i wygląda na to, że mógłby stanowić realną alternatywę w wadze lekkopółśredniej dla takich zawodników jak NEC EA271U (chociaż nic na razie nie wiadomo o możliwościach jego kalibracji, zarówno programowej, jak i sprzętowej...) tymczasem cena z jaką się pojawił na amazonie (7850 PLN) sugeruje, że Philips widzi go w roli konkurenta Eizo CS2740, na co jest chyba jednak zdecydowanie za wcześnie... Sprawa jest o tyle zaskakująca, że monitor w Europie pojawił się w zapowiedziach prasowych Philipsa dopiero około drugiej połowy zeszłego roku i miał kosztować ok. 1400€. W sklepach nie ma go do dziś, nikt nawet nie potrafi określić kiedy może być, za to od roku jest w sprzedaży na Dalekim Wschodzie, gdzie zbiera bardzo pozytywne recenzje i kosztuje.... 3900 PLN https://www.lazada.com.ph/products/phil ... 8046994717 Tylko, że Filipiny, no sami wiecie - rozumiecie... Czy ktoś z Panów ma może jakąś wiedzę na temat jakości, przyszłości i ceny tego urządzenia nad Wisłą?
Pozdrawiam serdecznie.

[Tom01]

Ale profesjonalny do jakich zastosowań? A drogi bo miniledowy o wysokiej jaskrawości, znaczy podatek od nowości.

[moccaffe]

To magiczne słowo pochodzi z nagłówka oferty, którą zamieściłem w linku i raczej należało by Philipsa zapytać, kogo uważa za profesjonalistów Natomiast miniledy jakiś czas już rozpychają się na rynku, tutaj jedynie nowością są bez wątpienia te ponad 2 tys. local dimming zones w przeciwieństwie do stosowanych do tej pory pięciuset iluś tam (576?). Natomiast niewątpliwą nowością od Philipsa, która ma w Polsce pojawić się w kwietniu (ponoć...) jest sprzedawany już w USA 27 calowy monitor 4K w wersji (OLED) oczywiście również kierowany do "profesjonalistów" https://www.usa.philips.com/c-p/27E1N89 ... ed-monitor, który u nas do tej pory też jest jakąś efemerydą, natomiast za oceanem tacy niedzielni pstrykacze jak ja bardzo go sobie chwalą zarówno za jakość i parametry, jak i za cenę (ok. 1000 $). Gdyby zatem ktoś z panów miał kontakt z tym drugim modelem, to również z uwagą i ciekawością wysłucham opinii.

[NocnyJastrzab]

Specyfikacja sama w sobie nie stanowi o profesjonalizmie. Liczą się faktyczne możliwości obrazowania i zakres regulacji istotnych parametrów.

[moccaffe]

Wygląda na to, że źle sformułowałem tytuł mojego zapytania... Nie twierdzę, że to profesjonalny monitor, chodziło mi raczej o to, czy ktoś może już zetknął się z tą konstrukcją i może powiedzieć coś konkretnego o jej "profesjonalności". Tylko tyle.

[NocnyJastrzab]

Raczej bym się nie spodziewał szybko jakiejkolwiek rzeczowej "recenzji". Na pewno nie tu..

[Czornyj]

To magiczne słowo pochodzi z nagłówka oferty, którą zamieściłem w linku i raczej należało by Philipsa zapytać, kogo uważa za profesjonalistów Natomiast miniledy jakiś czas już rozpychają się na rynku, tutaj jedynie nowością są bez wątpienia te ponad 2 tys. local dimming zones w przeciwieństwie do stosowanych do tej pory pięciuset iluś tam (576?). Natomiast niewątpliwą nowością od Philipsa, która ma w Polsce pojawić się w kwietniu (ponoć...) jest sprzedawany już w USA 27 calowy monitor 4K w wersji (OLED) oczywiście również kierowany do "profesjonalistów" https://www.usa.philips.com/c-p/27E1N89 ... ed-monitor, który u nas do tej pory też jest jakąś efemerydą, natomiast za oceanem tacy niedzielni pstrykacze jak ja bardzo go sobie chwalą zarówno za jakość i parametry, jak i za cenę (ok. 1000 $). Gdyby zatem ktoś z panów miał kontakt z tym drugim modelem, to również z uwagą i ciekawością wysłucham opinii.

Wyświetlacze miniledowe dają faktycznie obłędną jakość w zakresie HDR, paradoksalnie są w tym względzie stanie skopać dupala OLEDom, które nie są w stanie wykręcić takich poziomów luminancji, a przy wyższych poziomach osiąganych subpikselem białym w układzie WRGB zwykle tracą gamut. Jeśli ktoś chce pracować z treściami video lub foto w HDR, lub takowe treści konsumować, to faktycznie miniled stanowi potencjalnie najlepsze rozwiązanie.

Tyle tylko, że obecne desktopowe miniledy są drogie, za to nadal kiepawe. Retina XDR w moim Macbooku Pro 16 ma 10216 miniledów w 2554 strefach i faktycznie robi to niesamowitą robotę, tyle że przy wyświetlaczu 16". Przy 27" obawiam się, że szału nie będzie - tak to (żałośnie) wygląda w przypadku Pro Display XDR z 2304 miniledami w 576 strefach:

https://youtu.be/m0zq6aEnGWs

[moccaffe]

Dziękuję. Ciekawe informacje i bardzo sugestywne porównanie. Na szczęście HDR nie jest moim priorytetem, bardziej jestem ciekaw, czy Philips, firma, było-nie było, znana z innowacyjnych rozwiązań, reklamując "profesjonalny" monitor jest w stanie rzeczywiście zaproponować coś nowego w tej klasie sprzętu, czy to jedynie marketingowy chwyt... A jaka jest Pana opinia na temat technologii Quantum Dot w monitorach? Wodotrysk czy realna korzyść?

[Czornyj]

Dziękuję. Ciekawe informacje i bardzo sugestywne porównanie. Na szczęście HDR nie jest moim priorytetem, bardziej jestem ciekaw, czy Philips, firma, było-nie było, znana z innowacyjnych rozwiązań, reklamując "profesjonalny" monitor jest w stanie rzeczywiście zaproponować coś nowego w tej klasie sprzętu, czy to jedynie marketingowy chwyt... A jaka jest Pana opinia na temat technologii Quantum Dot w monitorach? Wodotrysk czy realna korzyść?

Philips w monitorach nie ma raczej ambicji wymyślać prochu i pewnie sięgnął po jakieś chińskie gotowce. Jeśli HDR nie jest priorytetem, to nie ma sensu raczej zawracać sobie tym głowy - ogólnie w desktopach HDR na razie raczkuje, nawet Apple na razie olało temat w Apple Studio Display i poprzestało w nim na konwencjonalnej matrycy SDR.

Quantum Dot to realna korzyść, tyle że po prostu pozwala uzyskać poszerzony gamut, co można osiągnąć na różne sposoby - a sam poszerzony gamut nie daje kolosalnej poprawy jakości wyświetlanych treści.

[moccaffe]

Monitor, o którym mowa w tym wątku, właśnie pojawił się w sprzedaży. I tu kolejna zagwozdka, może pomoże ktoś, kto jest lepiej zorientowany w tym rynku. Otóż w kilku, na razie widziałem w trzech, dużych sieciach sprzedających sprzęt elektroniczny monitory te pojawily się w cenie 6499,99 PLN. Tymczasem w kilku innych mniejszych sklepach (co najmniej dwa mają siedzibę w Krakowie) ten sam sprzęt pojawił się w cenie mniej więcej 5150 - 5200 PLN. Jedni i drudzy sprzedawcy twierdzą, że sprzęt jest nowy, z oficjalnej dystrybucji itp. Rozumiem kilka stówek różnicy, ale 1300 PLN?? Jak to jest możliwe, ktoś wie? Pytam, bo chyba jak każdy, wolałbym kupić taniej, ale czy tutaj jednak coś brzydko nie pachnie?