Plazmy

[Tom01]

Faktem jest, że plazmy zostały uśmiercone przez unijne przepisy o energooszczędności. Nie dlatego, że to zła technika wyświetlania obrazu. Miały zalety, których nie mają współczesne ekrany, nawet z bardzo wysokich półek cenowych. Natomiast, nawet jeśli nie przepisy, to plazmy i tak zabiłby OLED. Rozdzielczość, która w plazmach miała duże ograniczenia, w OLED praktycznie nie istnieje. Z czernią podobnie. Na plazmie można było osiągnąć zero świecenia czerni, ale stanem normalnym jest jednak jakieś wzbudzenie luminoforów. W OLED, w ciemnym wnętrzu, w czasie oglądania filmu, obraz wygląda jak zawieszony w przestrzeni.

[MirekKowal]

Wszystko prawda ale czy w kinie rozdzielczość jest zmienna? Obraz statyczny vs szybki ruch? W Oledzie tak właśnie jest z tego co wiem, możemy mieć fantastyczną natywną rozdzielczość 4K a nagle mamy na przykład 40% natywnej albo i 25%. Czy tak powinien zachowywać się high end'owy telewizor? Stare kultowe CRT jak Trinitron czy Diamondtron miały takie zjawisko? Nie. Plazma też tego nie ma. Inna sprawa, czy ekrany w których świecą luminofory nie wyglądają lepiej, naturalniej w bezpośrednim porównaniu?

[Tom01]

W Oledzie tak właśnie jest z tego co wiem, możemy mieć fantastyczną natywną rozdzielczość 4K a nagle mamy na przykład 40% natywnej albo i 25%.

Hmmm? Proszę o bliższe wyjaśnienie, bo nie jestem specjalistą od telewizorów, ale wydaje mi się to interesujące.

[chrismave74]

Faktem jest, że plazmy zostały uśmiercone przez unijne przepisy o energooszczędności. Nie dlatego, że to zła technika wyświetlania obrazu. Miały zalety, których nie mają współczesne ekrany, nawet z bardzo wysokich półek cenowych. Natomiast, nawet jeśli nie przepisy, to plazmy i tak zabiłby OLED. Rozdzielczość, która w plazmach miała duże ograniczenia, w OLED praktycznie nie istnieje. Z czernią podobnie. Na plazmie można było osiągnąć zero świecenia czerni, ale stanem normalnym jest jednak jakieś wzbudzenie luminoforów. W OLED, w ciemnym wnętrzu, w czasie oglądania filmu, obraz wygląda jak zawieszony w przestrzeni.

Odnośnie tego uśmiercenia plazm to dodajmy, że wzięto szczytowe zużycie energii elektrycznej a nie w rzeczywistych warunkach oglądania filmów. Dzięki EU mamy też motoryzację z rzędowymi silnikami 3-cylindrowymi, które zużywają tyle paliwa przy jeździe autostradowej co moje poprzednie Subaru z sześciocylindrowym bokserem o mocy 245HP i stałym napędzie na wszystkie koła . Rodzi się pytanie czy nowe znaczy lepsze... Zresztą tych przykładów idiotycznych dyrektyw unijnych jest całe stado. Chwila refleksji Panowie.
@Tom01 piszesz o tej głębi czerni jakby to był jedyny parametr. Plazma ma naturalny dla oka obraz i nic tego nie zmieni. Nie jest oczojebna to fakt.

[Filip]

Subaru z sześciocylindrowym bokserem o mocy 245HP i stałym napędzie na wszystkie koła

Wciąż takie mam i jeżdżę

[chrismave74]

Subaru z sześciocylindrowym bokserem o mocy 245HP i stałym napędzie na wszystkie koła

Wciąż takie mam i jeżdżę

super maszyna, żałuję że sprzedałem. Miała parę bolączek ale AWD było genialne no i dźwięk tego H6, miodzio.

[chrismave74]

No tak - są z pewnością energooszczędne jak telewizory z lat obecnych.

Przecież nikt tak nie napisał. Natomiast trudno nie reagować na ewidentne farmazony, które wypisywałeś wcześniej.
Czajnik, o którym pisałeś ma ~2000W. Niedługo UE je wycofa i będziesz gotował wodę przy ognisku.

[NocnyJastrzab]

W Oledzie tak właśnie jest z tego co wiem, możemy mieć fantastyczną natywną rozdzielczość 4K a nagle mamy na przykład 40% natywnej albo i 25%.

Hmmm? Proszę o bliższe wyjaśnienie, bo nie jestem specjalistą od telewizorów, ale wydaje mi się to interesujące.

No ja też jestem ciekaw, skąd w ogóle taki pomysł, że rozdzielczość się "sama zmienia" / WTF Obraz może być co najwyżej skalowany zależnie od źródła i treści.

[Tom01]

@Tom01 piszesz o tej głębi czerni jakby to był jedyny parametr. Plazma ma naturalny dla oka obraz i nic tego nie zmieni. Nie jest oczojebna to fakt.

Jeden z podstawowych w telewizorze, który użytkuje się najczęściej użytkuje wieczorem. Oczojebności OLED wcale mieć nie musi, kwestia regulacji. Z prywatnych wrażeń, miałem kilka plazm, z reguły te z wyższej półki i nawet gdyby były, nie wróciłbym z OLED-a.

[chrismave74]

@Tom01 piszesz o tej głębi czerni jakby to był jedyny parametr. Plazma ma naturalny dla oka obraz i nic tego nie zmieni. Nie jest oczojebna to fakt.

Jeden z podstawowych w telewizorze, który użytkuje się najczęściej użytkuje wieczorem. Oczojebności OLED wcale mieć nie musi, kwestia regulacji. Z prywatnych wrażeń, miałem kilka plazm, z reguły te z wyższej półki i nawet gdyby były, nie wróciłbym z OLED-a.

OK, a ja też się napatrzyłem w warunkach kinowych na różne ekrany (zapewne mniej niż Ty ale mam swoje doświadczenia) z tzw. wyższej półki i jakoś mojego Panasa był nie zamienił i nie chodzi tutaj o wydanie 15k PLN. Pozdrawiam @Tom01!

[MirekKowal]

Spotkałem się ze spadkiem rozdzielczości w Oledach kilka razy w necie (reviews, fora), problemem jest najwyraźniej zastosowana technika "sample and hold", odmienna niż w Plazmach i trzeba ruch sztucznie upłynniać, interpolacja itd albo BFI (Black Frame Insertion) jak mamy taką opcję, problemem jest to, że z BFI obraz bardziej będzie męczył prawdopdobnie niż w Plazmie bo luminofor inaczej zapala się i gaśnie, widać to w slow motion 1000FPS obu technologii, Plazma ma pewną zwłokę, Oled zero zwłoki, działa jak stroboskop. Szybki ruch ze sztucznymi dopalaczami to już nie to moim zdaniem, ruch (dla mnie) jest równie ważny jak czerń ale wiadomo, każdy jest inny. Nie wiem jak w najnowszych modelach ale to był (lub jest) jakiś problem dla niektórych, więcej na przykład tu: https://www.avforums.com/threads/oled-t ... n.2017018/