Laptop 100% sRGB, a'la graficzny

[Tom01]

Raczej nie poświęca w ogóle czasu na żadną kalibrację.

[michas7]

Nie no bez przesady..
Chodzi o okazjonalne użycie do LR i tylko i wyłącznie obróbka RAW do JPG. Teraz działam na jakimś starym trupie z i7 4 gen i w miarę dobrą matrycą jak na tamte lata i jedynie problemem jest dłuższy czas ładowania podglądów i wszelkich zmian a również obróbka usuwania szumu przez AI. Zależy mi jedynie na tym, aby matryca była bliska 100% w srgb i aby podzespoły były lepsze od tego co mam obecnie.
Mac niestety odpada całkowicie, ma to być sprzęt do codziennego użytku na Windowsie a okazjonalnie aby dało się obrobić w względnie sensownym czasie

[Tom01]

Zależy mi jedynie na tym, aby matryca była bliska 100% w srgb

Czyli co konkretnie? Chyba ważniejsza jest jakość reprodukcji, a nie maksymalne nasycenia?

[michas7]

Nie wiem właśnie, nie znam się na tym zbytnio, jak pisałem zdjęcia to amatorszczyzna ale fajnie by było widzieć coś przynajmniej zbliżone do tego jak wyjdzie po wywołaniu
Do tej pory jedynym wyznacznikiem jakości matrycy był dla mnie pokrycie barw w srgb ew. AdobeRGB. Sprawdzałem do tej pory na testach jak tutaj:
https://www.notebookcheck.pl/Recenzja-L ... 929.0.html

Czy w takim razie powinienem patrzeć na inny parametr? Jeśli tak to jaki?

Jak wspominałem chodzi o to, aby od czasu do czasu przewalić zdjęcia z RAW do JPG i niektóre lekko poprawić jeśli chodzi o podświetlenia, nasycenie i inne ale raczej na bardzo podstawowym poziomie.

[SzymonBN]

Raczej nie poświęca w ogóle czasu na żadną kalibrację.

Można nazywać jak się chce, jednak faktem jest, że każdy współczesny MacBook (te zabytkowe to nie wiem) po wyciągnięciu z pudełka rzeźnika ma naturalnego, a liniowość szarości bez przebarwień czy jakichś bandingów. Więc na coś chyba jednak czas poświęcają… Oczywiście, żeby była jasność - nie mówię, że taki Air to monitor graficzny, bo nie, ale względem windowsów to ekranowe pewniaki.
Tak samo jest z iPadami czy iPhonami, nie mi oceniać czy skalibrowane czy nie, ale jakoś tak bywa, że na androidach co inny model to ludzie się głowią, że kolory w cały świat, gdzie każdego Appla można przyłożyć do skalibrowanego NECa czy Eizo i kolory wiadomo, że będą miały różnice to nie ma masakry, względem jakichś Xiaomi, gdzie albo się da ustawić ekran żółty albo niebieski

[Tom01]

Do tej pory jedynym wyznacznikiem jakości matrycy był dla mnie pokrycie barw w srgb ew. AdobeRGB.

https://monitory.mastiff.pl/faq/question/id/345

[michas7]

No ok, skoro to jest bujda na co mam patrzeć w takim razie w parametrach lub testach jak powyżej?

[michas7]

Przykładowy cyctat z testów tego T14 G3
"Po wyjęciu laptopa z pudełka nasza analiza przy użyciu profesjonalnego oprogramowania CalMAN (X-Rite i1 Pro 2) wykazała lekkie przesunięcie kolorów w stronę niebieskiego/zielonego w połączeniu z temperaturą barwową, która jest nieco zbyt chłodna. Z drugiej strony, nie ma dużych odchyleń od referencyjnej przestrzeni barw sRGB w zakresie skali szarości czy kolorów, więc panel nie musi być koniecznie kalibrowany do normalnych zastosowań biurowych.

Nasza własna kalibracja (profil jest dostępny do pobrania za darmo powyżej) przynosi poprawę jakości wyświetlania i jeszcze bardziej zmniejsza odchylenia kolorystyczne. Tylko 100% niebieskiego znajduje się tuż powyżej ważnej granicy 3. Wraz z prawie całkowitym pokryciem sRGB, panel nadaje się więc bardzo dobrze do edycji wideo/obrazów w przestrzeni kolorów sRGB."

[Tom01]

Praktycznie wszystkie laptopy na rynku mają zbyt niebieskie ekrany i tu jest główny problem. Ekrany laptopów w 99% nie mają żadnej regulacji ani kalibracji, w związku z tym nie można zmienić temperatury barwowej. Testerzy, stojący między młotem a kowadłem, muszą pudrować opisy, gdyż jeśliby napisali prawdę, że ekran jest siny, szarości stalowe, skóra leci w odcień niezbyt świeżego nieboszczyka, żaden producent ani dystrybutor nie dałby im nic następnym razem do testowania. A jeśli nie byłoby sprzętu do testowania, nie byłoby artykułu, czyli reklam, czyli kasy. Proste?

"Nasza własna kalibracja", czyli tak naprawdę korekcja programowa, to brutalne obcięcie palety monitora. Nie ma nic wspólnego, ani z kalibracją, ani z poprawą warunków wyświetlania.

[SzymonBN]

Przykładowy cyctat z testów tego T14 G3
"Po wyjęciu laptopa z pudełka nasza analiza przy użyciu profesjonalnego oprogramowania CalMAN (X-Rite i1 Pro 2) wykazała lekkie przesunięcie kolorów w stronę niebieskiego/zielonego w połączeniu z temperaturą barwową, która jest nieco zbyt chłodna. Z drugiej strony, nie ma dużych odchyleń od referencyjnej przestrzeni barw sRGB w zakresie skali szarości czy kolorów, więc panel nie musi być koniecznie kalibrowany do normalnych zastosowań biurowych.

Nasza własna kalibracja (profil jest dostępny do pobrania za darmo powyżej) przynosi poprawę jakości wyświetlania i jeszcze bardziej zmniejsza odchylenia kolorystyczne. Tylko 100% niebieskiego znajduje się tuż powyżej ważnej granicy 3. Wraz z prawie całkowitym pokryciem sRGB, panel nadaje się więc bardzo dobrze do edycji wideo/obrazów w przestrzeni kolorów sRGB."

Mnie bardziej zastanawia co za geniusz wpadł na pomysł udostępniania gotowych profilów na bazie jednego ekranu dla reszty…

[KubaT]

Zależy mi jedynie na tym, aby matryca była bliska 100% w srgb

Procentowe pokrycie danej przestrzeni barwnej niestety nie mówi absolutnie nic o tym, z jaką dokładnością reprodukowane są kolory w jej obszarze. Za to odpowiadają bowiem matryca i jej układ sterowania, które w tańszych laptopach nie są zbyt wysokich lotów. Ekran może więc w pełni kryć daną przestrzeń, a jednocześnie mocno przekłamywać zawarte w niej barwy. Żeby to sprawdzić, trzeba jednak użyć kolorymetru i odpowiedniego softu.

[Leo]

Jestem nowy więc na początek witam wszystkich. Jak mogę się podłączyć pod temat to proszę o pomoc w wyborze laptopa (nie do końca do celów graficznych - jedno z przeznaczeń ale nie najważniejsze). Używany będzie w środowisku Windows i Linux dlatego Macbooki odpadają. Rozważam zakup:
- używanego Thinkpada T16 gen 1 - matryca 1920x1200, jasność 300 cd/m² i pokrycie 45% NTSC - przemawia cena
- nowy Thinkpad T16 gen 2 - matryca 1920x1200, jasność 400 cd/m² i pokrycie ~100% sRGB - lepsze parametry matrycy
Czy różnica w parametrach matryc jest aż tak istotna (jak bardzo będzie to widoczne, poza lepszym zachowaniem przy dużym nasłonecznieniu ), że warto dopłacić do nowego z teoretycznie lepszą - na pewno jaśniejszą matrycą ?