mva.pl

Tutaj właśnie jest to dla mnie czarna magia, skąd tyle różnych składowych w czymś, co finalnie kończy się prostym sygnałem dla 3 subpikseli + sterowanie podświetlaniem matrycy

to zaraz zaraz z tego wynika że kalibracja jest tylko i wyłącznie potrzebna do zastosowań półprofesjonalnych/profesjonalnych i działa tylko z odpowiednimi programami ,jeżeli używamy monitora do zwykłych zadań czyli gierka,film,internet wtedy to nie działa ?? dobrze rozumiem czy coś pokręciłem ???

W Windows to chyba działa jak chce, z przewagą nie działania. No właśnie, co w takim razie wyświetla system operacyjny i na jakiej podstawie, gdy to całe zarządzanie barwą nie działa?

dbcooper1983 pisze: ↑

12 stycznia 2019, 18:50 - sob

to zaraz zaraz z tego wynika że kalibracja jest tylko i wyłącznie potrzebna do zastosowań półprofesjonalnych/profesjonalnych i działa tylko z odpowiednimi programami ,jeżeli używamy monitora do zwykłych zadań czyli gierka,film,internet wtedy to nie działa ?? dobrze rozumiem czy coś pokręciłem ???

Do zastosowań amatorskich monitor powinien wyświetlać względnie poprawnie, być liniowy, mieć rozsądną regulację. Kalibruje się natomiast aby osiągnąć pełny potencjał monitora, najlepiej skorelowany z warunkami oświetleniowymi i zastosowaniami.

gcze pisze: ↑

12 stycznia 2019, 18:54 - sob

W Windows to chyba działa jak chce, z przewagą nie działania. No właśnie, co w takim razie wyświetla system operacyjny i na jakiej podstawie, gdy to całe zarządzanie barwą nie działa?

Jeśli zarządzanie barwą działa, wyświetlanie w dużym stopniu jest niezależne od monitora. Jeśli nie działa, jest w 100% zależne. Przykład: Monitor ma naturalny siny zafarb. Jeśli działa zarządzanie barwą, ten siny odcień niweluje i monitor wyświetla bardziej realnie. Jeśli nie działa, obrazy będą sine.

no właśnie ??? sam muszę dochodzić pewnych kwestii(przeważnie z marnym skutkiem bo jak się jest laikiem to nawet nie wiadomo od której strony to ugryźć) zadając pytania tu na forum nie otrzymuje odpowiedzi które mogę zrozumieć jedynie max prostuje pewne sprawy .Tomo01 mówi takim językiem że ciężko cokolwiek zrozumieć

Co ciężko zrozumieć? Jeśli coś jest niezrozumiałe to najprawdopodobniej w ogóle niepotrzebne i szkoda czasu aby się doktoryzować.

Ponieważ się nie znam (wg Toma01) to się wypowiem.

W Windows nie ma zarządzania barwą, które by działało. Aby we wszystkich aplikacjach, łącznie z tymi bez zarządzania barwą, czyli w 99% przypadków, wyświetlać prawidłowo (bez profilu) monitor musi:
* mieć przestrzeń kolorów sRGB
* gammę 2.2 (ew. sRGB)
* biel o współrzędnych chromatycznych wg sRGB, w uproszczeniu D65, w jeszcze większym uproszczeniu 6500K
* jasność bieli ok. 80-120cd/m2.

Monitory NEC EA nie są wstanie spełnić tych warunków, dlatego nie nadają się dla amatorów, chcących wiernie wyświetlać zdjęcia (95% przypadków).

Tom01 pisze: ↑

12 stycznia 2019, 18:58 - sob

gcze pisze: ↑

12 stycznia 2019, 18:54 - sob

W Windows to chyba działa jak chce, z przewagą nie działania. No właśnie, co w takim razie wyświetla system operacyjny i na jakiej podstawie, gdy to całe zarządzanie barwą nie działa?

Jeśli zarządzanie barwą działa, wyświetlanie w dużym stopniu jest niezależne od monitora. Jeśli nie działa, jest w 100% zależne. Przykład: Monitor ma naturalny siny zafarb. Jeśli działa zarządzanie barwą, ten siny odcień niweluje i monitor wyświetla bardziej realnie. Jeśli nie działa, obrazy będą sine.

A kalibracja nie ma na to wpływu? Skoro sprzętowy LUT to tablica na podstawie której przeliczane są kolory, to nie ma ona wpływu na jakość wyświetlanie bez działającego profilu?

gcze pisze: ↑

12 stycznia 2019, 19:08 - sob

A kalibracja nie ma na to wpływu? Skoro sprzętowy LUT to tablica na podstawie której przeliczane są kolory, to nie ma ona wpływu na jakość wyświetlanie bez działającego profilu?

W pewnym zakresie oczywiście ma. Z przykładu z sinym monitorem, po kalibracji sprzętowej przestanie być siny, dzięki czemu moduł CMS ma łatwiejszą robotę i mniejsze defekty wynikowe.

nie nie Panie Tomku chodzi o to żeby mnw. zrozumieć ten cały proces ja nie chcę się doktoryzować tylko zrozumieć proces nawet uproszczony (najprostszym językiem) kalibracji dla amatora (czy on jest wart zachodu czy raczej nie) czyli znowu wychodzi mi na to że tak naprawdę to kalibracja to tylko ustawienie podswietlania + w zarządzaniu barwą zmiany ale jak windows nie obsługuje zarządzania to to de facto nie działa tylko i wyłącznie działa z programami przeznaczonymi do tego.prostym językiem stawiam obok siebie dwa monitory identyczne modele np. ea271q jeden po kalibracji drugi bez i na obu jest identyczny obraz przy oglądaniu np filmu,przeglądaniu zdjęć(programem z windowsa),przeglądanie dokumentów oczywiście temp. 6500K i jasność identyczna na obu monitorach. zobaczę różnice na + dla wersji skalibrowanej ?????????????? chyba sobie odpowiem sam nie zobaczę różnicy dobrze rozumiem ????

max pisze: ↑

12 stycznia 2019, 19:07 - sob

Ponieważ się nie znam (wg Toma01) to się wypowiem.

(...) * biel o współrzędnych chromatycznych wg sRGB, w uproszczeniu D65

Zechce Pan napisać co to jest D65 i co ma wspólnego z "współrzędnymi chromatycznym" i w ogóle z monitorami?

max pisze: ↑

12 stycznia 2019, 19:07 - sob

Monitory NEC EA nie są wstanie spełnić tych warunków, dlatego nie nadają się dla amatorów, chcących wiernie wyświetlać zdjęcia (95% przypadków).

Już jakiś czas temu pokazałem Panu eksperyment. Powtórzę:

Zdjęcie poniżej są podzielone na pół i na jednej połowie jest granica sRGB a na drugiej granica gamutu monitora EA. Na drugiej fotce strony są zamienione miejscami aby łatwiej wychwycić różnicę. Zdjęcia celowo z trawą, bo w zieleniach jest największa różnica gamutów sRGB i EA. Zainteresowanych poproszę o odpowiedzi czy zachodzi tutaj, określona wg Maxa, sytuacja niemożliwości poprawnego wyświetlenia zdjęcia:

dbcooper1983 pisze: ↑

12 stycznia 2019, 19:18 - sob

stawiam obok siebie dwa monitory identyczne modele np. ea271q jeden po kalibracji drugi bez i na obu jest identyczny obraz przy oglądaniu np filmu,przeglądaniu zdjęć(programem z windowsa),przeglądanie dokumentów oczywiście temp. 6500K i jasność identyczna na obu monitorach. zobaczę różnice na + dla wersji skalibrowanej ??????????????

W przypadku monitorów kalibrowanych sprzętowo różnica będzie, bowiem zmienia się zachowanie monitora (sprzętu). W przypadku kalibracji programowej różnicy nie będzie, z powodu przechowywania różnicy w systemie CMS.

Czyli podsumowując, szerokogamutowy monitor z zaawansowanym 3DLUT będzie w stanie wyświetlić zdjęcie dokładnie w gamucie sRGB, natomiast monitor np serii EA wyświetli w gamucie bardzo zbliżonym do sRGB, bo tak zostało zaprojektowane podświetlenia aby taki gamut uzyskać. W efekcie, dla przeciętnego użytkownika Windowsa nie ma kompletnie żadnej różnicy. Natomiast jak rozumiem można naciąć się na biurowe wynalazki z szerokogamutowym podświetleniem, które w analogicznej sytuacji nie wiadomo co właściwie wyświetlają ?

viewtopic.php?f=5&t=3635&p=49905&hilit=Buty#p50012

Tu widać różnice. Można poczytać wcześniej, trochę wątek o tym samym.

Tak. Szerokogamutowe monitory oraz inne, które nie mają gamutu dokładnie sRGB, powinny mieć w środowisku Windows 3D LUT. Nie jest to potrzebne jedynie na Macach.

gcze pisze: ↑

12 stycznia 2019, 19:30 - sob

Czyli podsumowując, szerokogamutowy monitor z zaawansowanym 3DLUT będzie w stanie wyświetlić zdjęcie dokładnie w gamucie sRGB, natomiast monitor np serii EA wyświetli w gamucie bardzo zbliżonym do sRGB, bo tak zostało zaprojektowane podświetlenia aby taki gamut uzyskać. W efekcie, dla przeciętnego użytkownika Windowsa nie ma kompletnie żadnej różnicy.

Dokładnie tak. M.in. z opisanej przyczyny monitor o przestrzeni naturalnej zbliżonej do sRGB jest nawet ok 2x tańszy. W przypadku serii EA niedokładność pokrywania przestrzeni sRGB zasadniczo nie jest widoczna. Można tą różnicę wykazać za pomocą pomiarów lub tricków. W normalnym życiu, oraz zawodowej pracy z kolorem, różnica nie jest widoczna nawet bardzo wprawnym okiem.

Jeśli komuś się nie chce czytać wątku w którym udowodnione było to o czym rozmawiamy, poniżej wyekstrahowane różnice z przykładowych fotek. Górny pasek to próbki z jednej fotki, dolny z drugiej:

Warto zaznaczyć, że jeśli w systemie jest działające zarządzanie barwą a monitor nawet nieskalibrowany, ale ma aktualny profil (mam na myśli wersje CT i COLOR), różnica wynikająca z innego gamutu monitora EA i sRGB znika do zera.

max pisze: ↑

08 września 2018, 22:41 - sob

No to jeszcze porównanie z uwzględnieniem czerwieni, oranży, khaki i beżu:

Dla przeciętnych użytkowników, którzy nie używają zarządzania barwą, ta cała zabawa to tylko wyciąganie kasy i podwyższanie kosztów zakupu przeciętnego monitora. Jak ktoś chce mieć coś dobrego (w tym wypadku wiernie wyświetlający ekran w Windows) lepiej kupić po prostu dobry monitor, a nie przeciętny ale drogi.

Znów Pan albo celowo manipuluje, albo nieświadomie gwałci zasady. Oko jest niesamowicie wrażliwe na różnice walorów barwnych leżących w sąsiedztwie. Nierzadko są to tak małe różnice, że nie sposób się domierzyć, a okiem widać. Zaznaczam, że widać TYLKO jeśli jest sąsiedztwo. W normalnych warunkach taka sytuacja nie występuje. Nie mamy nałożonego drugiego obrazu na ten nad którym pracujemy. Jeśli więc przerobimy ten test na bardziej realny, wygląd jest taki:

No i analogicznie sprawa się ma ze skalibrowanym i nieskalibrowanym monitorem. Skoro nie widać różnicy, to po co kalibrować.

PS. Ja uważam, że to Pan rozsuwa zdjęcia, czyli manipuluje tak, aby utrudnić ocenę kolorów, gdy to Panu wygodnie.

Wniosek jest taki, że dla zwykłych użytkowników Windows (99% przypadków) kalibracja i zarządzanie barwą jest zbędnym utrudnieniem i naciąganiem na kasę.