Monitor dla amatora foto i grafiki

[max]

Mało prawdopodobne, że było za ciemno. Słuchaj "starszych i mądrzejszych".

[2marekm]

Czy starszych ? mam duże wątpliwości, ale z pewnością zdecydowanie mądrzejszych

[NocnyJastrzab]

Adobe zawsze jest ustawiony (a przynajmniej zazwyczaj) na ok. 160 nitów. Wynika to ze standardu (iso 3664 condition p2). Tutaj jedno ze źródeł.
Proszę brać pod uwagę, że preset fabryczny nie odzwierciedla w 100% korelacji ze standardem AdobeRGB. Daje orientacyjny pogląd, w jakim trybie pracujemy.

[Robert N]

Na początku za dużo nie grzeb.
Ustaw [sRGB] i [60-80cd/m2].

Dopiero dalej zacznij coś czytać.

Rozumiem, że chyba w przypadku pracy z Adobe LR powinienem włączyć Full (sterowanie z aplikacji), a poza tym sRGB ?

[max]

Jeśli masz profil tego full'a, to tak.

[NocnyJastrzab]

Pod LR też możesz ustawić sRGB. Popracuj trochę tak, trochę tak, zobacz jakie są różnice i oceń (na ile potrafisz) czy te różnice są/będą istotne podczas pracy/edycji.

[Robert N]

Jeśli masz profil tego full'a, to tak.

Przedstawia się jako icc tego monitora, więc chyba mam. Czy się mylę ?
Z numerem seryjnym monitora i wybranym modem 4 (to chyba full licząc w multiprofilerze od góry).

[max]

A co to za monitor, bo już nie pamiętam?

Jeśli z numerem seryjnym, to tak. Zapewne indywidualnie pomierzony.

[Robert N]

Pod LR też możesz ustawić sRGB. Popracuj trochę tak, trochę tak, zobacz jakie są różnice i oceń (na ile potrafisz) czy te różnice są/będą istotne podczas pracy/edycji.

Hmm... może nie rozumiem. Po co ustawiać monitor pod sRGB, jeśli mam poprawny profil, a LR pracując na ProPhoto RGB jest w stanie przekształcić go na podstawie profilu na obraz najlepszy wg tego profilu. Czy ja źle rozumiem ?

[Tom01]

Monitor nie wyświetla ProPhoto, więc najwyższe nasycenia w zdjęciu które mogą zostać wyrenderowana do granic gamutu, nie będą wyświetlone. Czyli obraz wyświetlony w szerszej przestrzeni, paradoksalnie może być mniej nasycony niż wyświetlony w mniejszej.

[Kyle]

Przy profilowaniu wzgl. kolorymetrycznym nie będą mniej nasycone.

ps. największe nasycenia i generalnie nasycenia powyżej możliwości monitora, przy takim profilowaniu po prostu osiągają max monitora

[Robert N]

Monitor nie wyświetla ProPhoto, więc najwyższe nasycenia w zdjęciu które mogą zostać wyrenderowana do granic gamutu, nie będą wyświetlone. Czyli obraz wyświetlony w szerszej przestrzeni, paradoksalnie może być mniej nasycony niż wyświetlony w mniejszej.

Oczywiście monitor nie wyświetla ProPhoto (nie wiem czy nawet są takie). Chodzi o to, że LR pracuje z plikami raw w przestrzeni ProPhoto (matematycznie). Matryce w aparatach mają inny i w większości dużo szerszy gamut niż wyświetlacze i drukarki. Dlatego przyjęto pracę (matematyczną) w ProPhoto. I teraz pojawia się zadanie wyświetlenia tej przestrzeni na monitorze o określonym gamucie i profilu. Więc LR dokonuje przekształcenia do gamutu monitora poprzez profil monitora. Moim zdaniem nie jest potrzebne żadne pośrednictwo przestrzeni sRGB w tym przypadku, bo tylko usuwa te barwy, które monitor mógłby wyświetlić, a nie są zawarte w przestrzeni sRGB. Czy się mylę ?

[Kyle]

Dlatego przyjęto pracę (matematyczną) w ProPhoto. I teraz pojawia się zadanie wyświetlenia tej przestrzeni na monitorze o określonym gamucie i profilu. Więc LR dokonuje przekształcenia do gamutu monitora poprzez profil monitora. Moim zdaniem nie jest potrzebne żadne pośrednictwo przestrzeni sRGB w tym przypadku, bo tylko usuwa te barwy, które monitor mógłby wyświetlić, a nie są zawarte w przestrzeni sRGB.

Jest dokładnie jak piszesz.

Ba ... nawet praca w AdobeRGB powoduje, że monitor z gamutem w okolicach sRGB nie wyświetli tego, co potrafi (monitor wąsko-gamutowy ma często w którymś kierunku szerszy gamut nie tylko od sRGB, ale nawet AdobeRGB ... dopiero przy ProPhoto zostaje on w pełni objęty)

By nie być gołosłownym, to poniżej gamut "wąskogamutowego" LG 22MP55 (kolorowa bryła) kontra AdobeRGB (bryła kratowa)

[Robert N]

Upraszczając, takie moje rozumienie teorii. Jeśli mam spaczoną teorię, to mnie sprostujcie:
Cały proces zawsze jest taki:
źródło (gamut źródła)
->przetwarzanie (matematyczne)
->wynik (gamut wyniku).
Na etapie przetwarzania najczęściej musimy mieć podgląd przetwarzania, więc jest to jakby wynik, ale roboczy. Dobrze, jeśli ten roboczy wynik (czyli obraz na monitorze) ma gamut jak najbardziej zbliżony do docelowego wyniku. W przypadku wydruków gamut aRGB lepiej pokazuje efekt wydruku niż gamut sRGB, chyba że w źródle nie ma barw wykraczających poza gamut sRGB. Zapewne w 95 % nie ma, więc stąd opinia o przereklamowanym gamucie aRGB.
Rozsądek podpowiada, że przetwarzanie (podkreślmy, matematyczne) powinno się odbywać w przestrzeni najszerszej od źródła do wyniku, aby nie kompresować i zniekształcać w trakcie pracy. W większości wystarcza ProPhoto RGB, stąd taka przestrzeń np . w LR.
Przy wyniku w sRGB jeśli pracujemy na monitorze z gamutem i poprawnym profilem sRGB - nie ma problemu
Przy wyniku kierowanym na drukarkę bezpieczniej mieć monitor aRGB z poprawnym profilem (pokazuje trochę więcej, ale nie musi się pokrywać z gamutem drukarki). Chociaż w przypadku sRGB też może być OK, jeśli wydruk nie wychodzi za daleko od przestrzeni sRGB.