Re: Monitor 24 cale (16:10) - uniwersalny.
: 10 kwietnia 2013, 12:07 - śr
Obawiam się więc, że będziesz wniebowzięty.
Tworzenie, rejestracja i obróbka obrazu
https://mva.pl/
max pisze:Obawiam się więc, że będziesz wniebowzięty.
Proszę po prostu sprawdzić to co opisałem. I przy okazji czy karton będzie fabrycznie zapakowany, oryginalność i pakowanie kabli, papiery...Trakotitek pisze:A czy z tym sklepem były jakieś problemy? Przyznam, że zaniepokoił mnie pan.
Ze sklepem (z pracownikiem) rozmawiałem telefonicznie - ten monitorek to ostatnia sztuka na magazynie, nowa, z polskiej dystrybucji - więc powinno być ok.
Po potwierdzeniu zamówienia monitor zniknął z oferty sklepu.
Sprawdzę i dam znać.Tom01 pisze:Proszę po prostu sprawdzić to co opisałem. I przy okazji czy karton będzie fabrycznie zapakowany, oryginalność i pakowanie kabli, papiery...Trakotitek pisze:A czy z tym sklepem były jakieś problemy? Przyznam, że zaniepokoił mnie pan.
Ze sklepem (z pracownikiem) rozmawiałem telefonicznie - ten monitorek to ostatnia sztuka na magazynie, nowa, z polskiej dystrybucji - więc powinno być ok.
Po potwierdzeniu zamówienia monitor zniknął z oferty sklepu.
Na rynku jest masę różnych sprzedawców. W przypadku monitory.mastiff.pl firmie bardzo zależy na obecności w sieci autoryzowanej i nigdy nie pozwala sobie na żadne niedociągnięcia jeśli chodzi o jakość towaru, kompletację, pochodzenie. Każde EIZO i każdy NEC pochodzi z oficjalnego źródła, żadnego lewego importu. Pełna gwarancja, w przypadku EIZO "Rozszerzona", kompletacja fabryczna. Spotykam się z przypadkami kiedy handlarze wyciągają nawet oryginalne kable. Z EIZO są dołączane wysokiej jakości kable np Mitsubishi, Molex, Kawasaki. Jeden taki kabel kosztuje od 50 do ponad 200 zł więc po zamianie na chińskie jest "czysty zysk".max pisze:Rozumiem, że kupując w mastiffie, można na powyższe liczyć niejako z urzędu? Kwestia oryginalności zapakowania i "niegrzebania" przez nikogo w środku (od momentu zapakowania w fabryce) jest dla mnie najbardziej istotna. Co do gwarancji to nie mam wątpliwości. I jeszcze, czy identyczne zasady obowiązują dla EIZO i dla NEC?
Jeśli jest niemożliwe aby mieć na stanie nowego S2433W z oficjalnego źródła to są tylko dwie możliwości. Albo będzie to inne źródło albo nie będzie nowy. W obu przypadkach sprzedawca minie się z prawdą. Nie jest to żadne oczernianie a stwierdzenie faktu. Poczekajmy jednak na przyjazd monitora. Jeśli będzie fabrycznie zapakowany, z świeżą datą produkcji, zerowym licznikiem i z gwarancją Alstora, to wszystko odszczekam.gorky pisze:Ale uważam że sugerowanie nieuczciowści sprzedawcy bez podania dowodów/przykładów jest poniżej pasa i póki co kojarzy się raczej z próbą oczernienia konkurencji.
A co jak będzie 2011 albo 2010?max pisze:Tej daty produkcji już bym się tak nie czepiał w przypadku monitora, który wyszedł z produkcji.
Zobaczymy jutro. Rok produkcji nie ma dla mnie dużego znaczenia - ważne, żeby na "liczniku" było te max. 5 godzin (na obecnym Forisie przy kupnie miałem 2 godziny), żeby był z polskiej dystrybucji i żeby nie miał "bad pixeli".Tom01 pisze:A co jak będzie 2011 albo 2010?max pisze:Tej daty produkcji już bym się tak nie czepiał w przypadku monitora, który wyszedł z produkcji.
Ostatnio, "nowy" z Allegro miał datę właśnie 2010. A sprzedawca zaklinał się "w żywe kamienie" że nówka, fabrycznie, komplet, gwarancja, dystrybucja PL itd. NIC się nie sprawdziło.
Może stąd, że ściśle współpracuję z Alstorem, mam bieżący wgląd w magazyn a z ludźmi mającymi kluczowy wpływ na dystrybucję EIZO jestem od wielu lat po imieniu.NocnyJastrzab pisze:JTylko skąd ta 100% pewność, że już nie było nowych sztuk.
Ale to nie są nowe i było to wyraźnie napisane. Była też adnotacja o skróconej gwarancji, czyli postępowanie uczciwe.NocnyJastrzab pisze:W przypadku S2243W Alstor wyprzedawał poekspozycyjne sztuki z jawną informacją o możliwym różnym przebiegu.
Nowy w sensie, że nie miał przepracowanych żadnych godzin.Tom01 pisze:Monitor ma przecież rok, więc nówka nie jest. Z ciekawości, karton był fabrycznie zaklejony, jedną warstwą taśmy?
Nowy to nowy. Roczny nie jest nowy, choć nieużywany. Dziwne, że sprzedawca miał tyle czasu zapakowany monitor na stanie, kiedy mógł go sprzedać sto razy. Ludzie intensywnie szukali tego modelu od listopada ub. roku. Zapytałem o taśmę, bo gdyby był otwierany a licznik w rocznym monitorze pokazywał zero, to mógłby być zmodyfikowany. W niemieckiego serwisu jakiś czas temu wypłynął program do grzebania w monitorach i nagle się pojawiło masa poleasingowych 10-letnich z przebiegiem 1000h. Wiadomo, że przekręt. Stąd moja, bardzo daleko posunięta nieufność.Trakotitek pisze:Nowy w sensie, że nie miał przepracowanych żadnych godzin.
Tak. Jedną warstwą taśmy.
Edyta : proszę się nie obrazić, bo naprawdę szanuję pana i wiedzę jaką pan posiada, ale idąc pańskim tokiem rozumowania to aby monitor był nowy należy go kupić w dniu, kiedy "zjechał z taśmy". W każdym innym dniu będzie nie będzie on już monitorem nowym.
Wiem, że mi się fartnęło.Tom01 pisze:Nowy to nowy. Roczny nie jest nowy, choć nieużywany. Dziwne, że sprzedawca miał tyle czasu zapakowany monitor na stanie, kiedy mógł go sprzedać sto razy. Ludzie intensywnie szukali tego modelu od listopada ub. roku. Zapytałem o taśmę, bo gdyby był otwierany a licznik w rocznym monitorze pokazywał zero, to mógłby być zmodyfikowany. W niemieckiego serwisu jakiś czas temu wypłynął program do grzebania w monitorach i nagle się pojawiło masa poleasingowych 10-letnich z przebiegiem 1000h. Wiadomo, że przekręt. Stąd moja, bardzo daleko posunięta nieufność.Trakotitek pisze:Nowy w sensie, że nie miał przepracowanych żadnych godzin.
Tak. Jedną warstwą taśmy.
Edyta : proszę się nie obrazić, bo naprawdę szanuję pana i wiedzę jaką pan posiada, ale idąc pańskim tokiem rozumowania to aby monitor był nowy należy go kupić w dniu, kiedy "zjechał z taśmy". W każdym innym dniu będzie nie będzie on już monitorem nowym.
PS. Sprawdziłem z ciekawości po numerze seryjnym. Dystrybucja jest polska, więc pomimo, że jest roczny to ma Pan gwarancję od teraz. W innym wypadku miałby Pan 4 lata a nie 5. Słowem, pomimo że roczny, fartnęło się Panu.