mva.pl

1500 za monitor z czasów Potopu Szwedzkiego to słaby pomysł. Za te pieniądze jest nowa, współczesna 24-ka o podobnym gamucie.

Tom01 pisze:1500 za monitor z czasów Potopu Szwedzkiego to słaby pomysł. Za te pieniądze jest nowa, współczesna 24-ka o podobnym gamucie.

Też na matrycy VA?

EIZO nigdy w życiu nie stosowało matryc VA (prod. AUO). Mowa raczej o PVA, S-PVA (prod. Samsung). Pomiędzy nimi są tak duże różnice, że należy rozpatrywać je jako osobne klasy jakościowe. Obecnie nie ma już żadnego monitora z PVA ani pokrewnymi. Jednakże nie uważam za dobry pomysł kupno monitora sprzed lat, nie wiadomo w jakim stanie, tylko dlatego, że to PVA. Jeśli zależy Panu na dynamice, czerni, to rozważać trzeba CX240/CX241. W tej chwili nie ma nic lepszego na rynku.

Porównanie czerni CX240 (z tyłu) z najlepszym PVA w historii czyli SX2262W (z przodu) w normalnym świetle:

Zależy mi przede wszystkim na niemęczeniu oczu wieczornymi porami przy skąpym oświetleniu. A czerń to bonus, choć lubię mroczniejsze klimaty w RPG i filmach, więc jest to przydatne.
A używany model EIZO ColorEdge CE240W za nieco ponad 1000zł?

Wpadł mi w oko również NEC P221W. Można go dostać do 1000zł i wspiera sprzętową kalibrację. Czy możliwość sprzętowej kalibracji pozwala ingerować w gamut monitora tak by skonfigurować jego przestrzeń do standardu sRGB? Przepraszam, jeśli piszę głupoty.

Nie piszesz głupot. Pytanie jak najbardziej zasadne.

Aby monitor szerokogamutowy móc skalibrować do jakiegoś innego gamutu, np. do sRGB, musi on posiadać tzw. 3D LUT, czyli możliwość regulacji 3 parametrów obrazu niezależnie. Jeśli dobrze pamiętam, NEC P221W ma tylko 1D LUT, więc można w nim regulować tylko jasność poszczególnych kanałów R, G, B - jeden parametr. To nie wystarczy, aby zasymulować sRGB, bo oprócz zmiany nasycenia czerwieni, zieleni i niebieskiego, trzeba odrobinę zmienić również ich odcień (np. z czerwonego na "buraczkowy"), a 1D LUT na to nie pozwala.