Strona 2 z 3
Re: Dziwna ramka Eizo CX241.
: 18 grudnia 2014, 16:09 - czw
autor: Tom01
max pisze:To nie jest monitor przemysłowy. To jest monitor graficzny.
Nie mówię, że to jest monitor przemysłowy, ale że wiele z cech budowy zaczerpniętych jest właśnie z takich sprzętów. To co Pan pokazał nie są monitorami przemysłowymi, tylko zabudowanymi już w maszynie. Monitor przemysłowy wygląda tak:
To jest właśnie prawdziwe EIZO. Kupuje się właśnie taki kawał złomu. Kwestie czy to wypada, jakieś wymagania są nie na miejscu. Produkt wygląda dokładnie tak. Przymusu nabywania nie ma.
max pisze:Ale Ty nie kupiłeś samochodu. Ty kupiłeś kombajn. Kto w kombajnie patrzy na lakier.
Dokładnie.
Re: Dziwna ramka Eizo CX241.
: 18 grudnia 2014, 16:20 - czw
autor: max
Może i monitor przemysłowy tak wygląda, ale przed zamontowaniem do maszyny. On nie ma obudowy, a jedynie ramę nośną, więc można powiedzieć, że wogóle nie wygląda, dopóki nie zostanie zamontowany na stanowisku obsługowym. Dopiero wtedy wygląda, jak Pan napisał, jak zabudowany w maszynie.
CX241 nie jest w niczym zabudowany. Ma własną obudowę, dlatego ta logika rozumowania nie do końca mnie przekonuje. Prawdą jest natomiast, że EIZO zawsze były pod względem wyglądu "wyjątkowe".
Re: Dziwna ramka Eizo CX241.
: 18 grudnia 2014, 16:26 - czw
autor: Tom01
Chodzi mi o to, że "wzornictwo" EIZO ma swoje korzenie w takim czymś jak pokazałem wyżej. Nawiasem mówiąc to też jest monitor EIZO. Nikt nigdy nie przywiązywał wagi do plastików. Dopiero niedawno zaczęły się pojawiać jakieś zajawki designu. Wszystko zawsze było toporne, ciężko chodziło. Regularnie miewałem telefony, że podstawka jest popsuta, bo nie można jej obniżyć. A tymczasem trzeba się na niej było uwiesić, użyć tzw "męskiej reki". Ale za to pancerność ma swoje zalety. Nigdy nie słyszałem żeby coś pękło, żeby jakiś przycisk się wdusił, albo podstawka zjechała na dół. Widziałem nawet przypadek kiedy monitor spadł ze stołu. Nic. Kompletnie nic się nie stało. Nawet matryca przeżyła, pewnie zasługą faktu, że dokręcona do stalowej ramy, która się nie odkształciła.
Re: Dziwna ramka Eizo CX241.
: 18 grudnia 2014, 16:52 - czw
autor: GrzesiekR
Tom01 pisze:Widziałem nawet przypadek kiedy monitor spadł ze stołu. Nic. Kompletnie nic się nie stało. Nawet matryca przeżyła, pewnie zasługą faktu, że dokręcona do stalowej ramy, która się nie odkształciła.
Hmmmm, chyba jednak nie będę tego testował na moim EIZO.
A propos solidności, pancerności. Nie rzebym się czepiał, ale skoro o tym mowa, to właśnie w CXach pojawiła się już skaza. Nie chodzi mi o te wspominane tu ślady jakby łączenia na obudowach, które często widuję w różnych plastikach, ale fakt, że tylna części obudowy mojego CX po bokach ugina się, nie jest zbyt sztywna. Czuć to jak się łapie za bok, aby np. obrócić go.
Re: Dziwna ramka Eizo CX241.
: 18 grudnia 2014, 17:05 - czw
autor: Tom01
Pod spodem jest stalowa pucha, nie ma się co cackać.
Re: Dziwna ramka Eizo CX241.
: 18 grudnia 2014, 17:29 - czw
autor: max
Tom01 pisze:Nawet matryca przeżyła, pewnie zasługą faktu, że dokręcona do stalowej ramy, która się nie odkształciła.
A ja myślałem, że teraz matryce montuje się w sposób "beznaprężeniowy", tzn. tak, aby nie wywoływać naprężeń zginających w matrycy. Naprężenia takie wywołują odbarwienia na matrycy, zwłaszcza przy brzegach, w miejscach mocowań.
Tom01 pisze:Matryca, co do tej pory też było rzadko spotykane, jest mocowana "luźno". Tak były do tej pory mocowane tylko matryce w dużych monitorach klasy HighEnd. Nie ma elementów montażowych na śruby w samej matrycy. Całość jest na zatrzaskach, co na na celu wyeliminowanie naprężeń powstających w samym procesie produkcji jak i w czasie nagrzewania się panelu podczas pracy.
http://mva.pl/viewtopic.php?f=26&t=1737&start=0
Gdzie ta rama? Gdzie ten kombajn?
Re: Dziwna ramka Eizo CX241.
: 18 grudnia 2014, 17:30 - czw
autor: sloma_p
max pisze:Ale Ty nie kupiłeś samochodu. Ty kupiłeś kombajn. Kto w kombajnie patrzy na lakier.
Żartujesz? Myślisz że ktokolwiek odebrałby kombajn, ciągnik albo ciężarówkę z miejscowo wyblakłym lakierem? Ja znam firmy, w których kierowca pokrywa szkody typu lekkie zarysowanie o drzewo, bo auto ma być tip top.
Uwielbiam hasła typu "nie ma przymusu kupować"...W ogóle nie ma przymusu cokolwiek robić. W większości firm, gdyby ktoś tak się odezwał do klienta wyleciałby z roboty na zbity pysk. Jakoś na zdjęciach w folderach reklamowych czy na wystawie takich kwiatków nie ma. Skąd klient zamawiający sprzęt z dostawą ma wiedzieć, że może być "niespodzianka"?
Re: Dziwna ramka Eizo CX241.
: 18 grudnia 2014, 17:31 - czw
autor: Tom01
max pisze:A ja myślałem, że teraz matryce montuje się w sposób "beznaprężeniowy"
To nie spadł CX241. Poza tym, na pokazanych zdjęciach zdjęta jest metalowa obudowa.
sloma_p pisze:Uwielbiam hasła typu "nie ma przymusu kupować"...
A ja uwielbiam larum bez powodu. Tak jak kiedyś w wiatrakiem. Na forach działy się sceny dantejskie. Ludzie byli pewni, że monitor wyje jak odkurzacz,
"jak to tak można",
"bubel za tyle kasy" i tym podobne wypowiedzi, jaką i Pan zaprezentował. A tymczasem, jakby komuś się nie trafił wadliwy wiatrak to reszta w ogóle by nie wiedziała, że ma coś takiego w środku. To samo jest z obudową. EIZO urodą nie grzeszy ani finezją wykonania plastików. Ten producent tak po prostu ma. Jeśli kogoś to odrzuca, mówi się trudno.
Na wystawach stoją te same monitory, które się dostarcza. Wszystko widać. Pytanie tylko czy ktoś coś widzi? Rzeczywiście wykonanie jak kosza na śmieci? Oczywiście są osoby o wysokiej wrażliwości estetycznej które dopatrzą się niedoskonałości jak P. WojtekKawecki, ale Pan nawet tego nie widział, a już feruje ostre wyroki "
masakra" , "
porażka" itp. Ma Pan SX-a z takiej samej jakości obudową. I co? Masakra Pana zdaniem? Owszem, szczyty designu ani elegancji to nie jest, ale taka uroda. Zdecydowanie nie żadna masakra ani powód do obrzucania łajnem. Apeluję o odrobinę wyważenia w wypowiedzi, szczególnie jeśli się nie ma pojęcia o czym pisze.
Re: Dziwna ramka Eizo CX241.
: 18 grudnia 2014, 17:33 - czw
autor: max
sloma_p pisze:Żartujesz?
Tom01 pisze:na pokazanych zdjęciach zdjęta jest metalowa obudowa.
A to przepraszam. Nie wiedziałem. Zwracam humor.
Re: Dziwna ramka Eizo CX241.
: 18 grudnia 2014, 17:51 - czw
autor: czuk
:
Tak EIZO zrobiło masakrę i nie ma dla nich żadnego usprawiedliwienia ale to żadnego
Re: Dziwna ramka Eizo CX241.
: 18 grudnia 2014, 18:08 - czw
autor: max
Ale za to w środku monitor ładnie wykonany.
Re: Dziwna ramka Eizo CX241.
: 18 grudnia 2014, 18:42 - czw
autor: czuk
@max... no i co z tego ,że ładnie czy my musimy iść ciągle na niekończące się kompromisy...niedługo nam powiedzą cieszcie się ,że w ogóle żyjecie
Re: Dziwna ramka Eizo CX241.
: 18 grudnia 2014, 18:43 - czw
autor: Tom01
Niestety, nie ma absolutów na tym świecie.
Re: Dziwna ramka Eizo CX241.
: 18 grudnia 2014, 19:06 - czw
autor: max
czuk pisze:czy my musimy iść ciągle na niekończące się kompromisy
Oczywiście, że tak.
Tom01 pisze:Kompromisu nie ma. Mamy funkcję trzech zmiennych: jakość, wielkość i cena. Można wybrać dwie.
Jak mówiłem, nie zgadzam się.
Albo ładne w środku, albo na zewnątrz, albo trochę tu i trochę tu. Każdy wybiera swój złoty środek, kompromisem zwany.
Re: Dziwna ramka Eizo CX241.
: 18 grudnia 2014, 19:43 - czw
autor: czuk
na kompromis się godzę ale sensowny jak kiedyś robili dobrą robotę z obudowami a teraz to spieprzają to coś jest nie tak i to jeszcze w dość drogim modelu
Re: Dziwna ramka Eizo CX241.
: 18 grudnia 2014, 21:25 - czw
autor: mmluty
Czytam sobie ten wątek i przy okazji postanowiłem wyłączyć monitor i przyjrzeć się ramce w moim nowo zakupionym CS240 i co zobaczyłem? Nie nie ma na niej przebarwień, ale są wyraźne paski ze zmienioną fakturą powierzchni na górnym pasku ramki i na bocznych, tak około 5mm szerokości z rozmytymi krawędziami tej zmienionej faktury powierzchni. Nie piszę tego żeby "dokładać do pieca" w tej dyskusji, nie będę też z tego powodu reklamował monitora ani robił larum na forach. Piszę to dlatego,ponieważ uważam, że takie rzeczy należy jednak publicznie zauważyć. Eizo to dobra firma, robi dobre i bardzo dobre monitory, ale to nie zmienia faktu, że proste wtryski do obudowy zamówiła u partaczy i wypuszcza to na rynek. Opowiadanie Tom1, że to taki "styl przemysłowy" w domyśle profesjonalny, to taka medialna obrona przegranego meczu. W tym wątku są zdjęcia produktów przemysłowych Eizo i tam dokładnie widać profesjonalizm wykończenia, tam nie ma "lipy", powierzchnie pięknie jednorodne, wszystko dopasowane. Mnie osobiście szkoda,że tak dobre technicznie wyroby Eizo schodzą trochę na psy pod względem wykończenia, bo to wykończenie kosztuje prawdopodobnie mniej niż 1% kosztów produkcji wyrobu.
Re: Dziwna ramka Eizo CX241.
: 18 grudnia 2014, 21:49 - czw
autor: NocnyJastrzab
No i skończyła się "jakość pierwsza klasa" zachwalana przez Toma..
Eizo ewidentnie coś kombinuje, nietypowa ramka w EV2450/55 - to nic, że modle biurowy, ale jakoś taka opcja mi osobiście nie pasuje, łącznie z nową łamaną podstawką.
Re: Dziwna ramka Eizo CX241.
: 18 grudnia 2014, 22:12 - czw
autor: mmluty
Myślę, że ten w sumie drobny, ale denerwujący problem dla niektórych użytkowników to nie efekt "kombinowania " Eizo, tylko "brak czujności rewolucyjnej" użytkowników ich monitorów. Przeciętny użytkownik monitora Eizo patrzy na ekran, nie na ramkę (często przysłoniętą kapturem), więc firma z czasem też już nie widzi problemu, że ramki są coraz gorsze. Założenie,że obudowy powinny być proste i funkcjonalne jest tutaj według mnie OK, ale proste to nie powinno znaczyć, wykończone byle jak. Dlatego sądzę, że przy takich okazjach warto na to zwracać uwagę.
Re: Dziwna ramka Eizo CX241.
: 18 grudnia 2014, 22:26 - czw
autor: Tom01
Zdjęcia pokazane przez Maxa to renderingi, nie prawdziwe monitory. Niczego nie bronię a już na pewno "przemysłowego stylu", ani nic się nie skończyło. Zejdźcie z łaski swojej z takiej retoryki. Obudowy EIZO zawsze wyglądały jakby plastik do ich produkcji był topiony z odpadów i nic na to nie poradzimy. Nie wiem dlaczego tak jest.
Re: Dziwna ramka Eizo CX241.
: 18 grudnia 2014, 23:02 - czw
autor: max
Jeśli już ma być jakieś partactwo w monitorze albo inny "fjuczer", to takie jest najlepsze z możliwych. Zgadzam się, że nie wygląda to ładnie, ale ja bym się tym specjalnie nie przejmował. Byle tylko nie "wypalało dziury w mózgu". Wszak "fjuczer" jest trochę na widoku.
Widziałem już EIZO sprzed kilku lat, które kosztowało kilka razy tyle co ten CX241 i wyglądało, jakby powstało w jakiejś filii fabryki ruskich czołgów. Miał też wielkość KW-1. Akurat na to użytkownik nie narzekał.