bodzio pisze:Wypozyczylem dzisiaj kalibrator żebym miał porównanie... i niesteyt to nie zadne inne cuda ale walnięta moja sztuka. Zrobiłem teraz kalibracje i deltaE na czerownym 0,4... najwieksza lekko ponad 2 jest na ciemnym niebieskim ale takich odchyłów powyżej 4 nie ma. Zrobiłem to zgłoszenie przez formularz xrite photo ale cisza jest...
A ja śmiem wątpić w to że coś jest walnięte. Moim zdaniem, po prostu problem u Ciebie nie istnieje w ogóle, zaś różnice w wynikach są normalne w Twoim przypadku. Używasz taniego, amatorskiego kolorymetru, więc nie ma co się dziwić, że inna sztuka generuje inne rezultaty dla czerwieni.
Po pierwsze w raporcie z kalibracji (
http://mva.pl/download/file.php?id=457) widzę, że zadany punkt bieli to 6500K (0,3127; 0,3290) zaś z walidacji (
http://mva.pl/download/file.php?id=458) wynika zupełnie coś innego. Tam dla czystej bieli zadana (target Lab) jest wartość (100; 0,2; -0,18) co przelicza się na xyY (0,3457; 0,3581). To z kolei odpowiada prawie idealnie "drukarskiemu" punktowi bieli D50 (0,3456; 0,35850). Ktoś mógłby potwierdzić, że walidacja innego profilu niż ten do którego został skalibrowany monitor jest poprawną czynnością programu?
A teraz dlaczego nie uważam, żeby był problem - zwróć uwagę na to, że zapis dE(00) (przy którym wartość błędu = 4,22) oznacza kalkulację delty wg. formuły CIE1976. Ta formuła miała to do siebie, że generowała wyższe błędy od nowszych wzorów, dlatego jej wartość JND (najmniejsza zauważalna różnica) wynosiła aż 2,3. Bardziej powinieneś sugerować się dE2000, która to jest równa 1,34 zatem nie budzi kontrowersji. Fakt, że jest to wyższa wartość niż na innych próbkach, co wskazuje na gorszą liniowość monitora w tym obszarze barw, ale zbyt mała by rodzić problem.
P.S. Gdyby Twój sensor był uszkodzony to powinien siać błędy systematyczne, a co za tym idzie nie wyszłyby one w walidacji jego pracy nim samym. Jak chcesz poznać rozrzut Twoich dwóch kolorymetrów to zwaliduj pracę jednego drugim, ale nie wiem czy Ci coś to da, bo x-rite i1 Display Pro to nie jest żaden sprzęt któremu się ufa.
P.S.2. Twój przypadek jest modelowym, dlaczego uważam, że graficy nie powinni kupować kolorymetrów i brać się samodzielnie za kalibrację. Zobacz ile straciłeś czasu na prowadzenie tego wątku na forum, podczas gdy mógłbyś go produktywnie wykorzystać. Po drugie nadal nie wiesz, czy masz dobrze skalibrowany monitor, bo niskie błędy przy walidacji nie gwarantują Ci absolutnie niczego, a inny pomiar drugim kolorymetrem wprowadza dodatkowy zamęt.
Zamiast inwestować prawie 1000zł w sensor mogłeś zainwestować mniej jak połowę tego w usługę i zaprosić na kalibrację Czornyja, Mnie, albo Tom'a01. Raz, że miałbyś pewność, że jest to zrobione dobrze (mamy znacznie lepsze urządzenia w swoich walizkach i duży bagaż doświadczenia), dwa nie traciłbyś czasu.
http://mva.pl/viewtopic.php?f=21&t=1827