Strona 2 z 2
Re: Monitor do fotografii
: 12 kwietnia 2011, 14:45 - wt
autor: Tom01
patrykmysiak pisze:Dziękuję bardzo, tak przy okazji to bardzo mało informacji jest w sieci o tym modelu w przeciwieństwie do innych eizo czy nec-ów
To prawda, a wynika to z faktu, że przy poprzedniej cenie przebijały go inne modele: EIZO S2233W, S2243W.
Re: Monitor do fotografii
: 15 kwietnia 2011, 10:19 - pt
autor: patrykmysiak
Zakupiłem eizo foris, na kalibrację jestem umówiony w przyszłym tygodniu. Czy mam zainstalować sterowniki teraz przed kalibracją, czy zrobi człowiek z eizo za to odpowiedzialny?
Re: Monitor do fotografii
: 17 kwietnia 2011, 14:11 - ndz
autor: Tom01
Żadne "sterowniki" do monitora nie są niezbędne. Plik "inf" nie ma wpływu na kalibrację.
Re: Monitor do fotografii
: 17 kwietnia 2011, 16:01 - ndz
autor: Xanth
Ja bym wręcz przestrzegał przed instalowaniem "sterowników" do monitora z pliku inf.
Miałem niezły numer z firmowym "sterownikiem" do NECa 2690 i Windows 7:
1) Podłączyłem monitor do komputera: gamma w menu monitora ~2.2, gamma wg "rzeźnika lcd" ~2.2
2) Zainstalowałem "sterownik": po restarcie windowsa gamma ~1.8, trzeba było w menu monitora podjechać do ~2.6, żeby uzyskać rzeczywiste 2.2
3) Odinstalowałem "sterownik" i podpiąłem ręcznie firmowy profil icm - gamma OK.
4) Zajrzałem do pliku .inf - teoretycznie nie robi nic poza instalacją w systemie profilu ICM i deklaracją max. rozdzielczości i częstotliwości odświeżania (!)
5) Spróbowałem więc, testowo, ponownej instalacji - i znów po restarcie gammę trafił szlag.
Wygląda na to że instalacja "sterownika" (czyli de facto automatyczna instalacja firmowego profilu ICM) w przypadku NECa i Win7 coś psuje w tablicy LUT karty grafiki - z całkiem niezrozumiałych powodów, bo firmowy profil żadnych danych kalibracyjnych nie zawiera!
Nie wiem na ile problem może być powszechny, ale z Win7 najbezpieczniej jest podpiąć ręcznie profil ICM - używanie firmowych instalatorów grozi dziwnymi problemami
Re: Monitor do fotografii
: 17 kwietnia 2011, 20:16 - ndz
autor: Tom01
Plik INF i ICC/ICM to co innego. Nieporozumienie może wynikać stąd, że pliki mogą być rozpowszechniane w komplecie i w INF może być polecenie skopiowania profilu. Słowem trzeba uważać co się instaluje.