mva.pl

max pisze:Oczywiście. Jasne jest, że monitor z podświetleniem szerokogamutowym jest bardziej plamiasty niż wąskogamutowy.

Widziałem kiedyś monitor wąsko-gamutowy, który miał różowy zafarb w połowie ekranu (to było albo xVA, albo IPS ... nie TN), a w połowie zielony. Dla porównania mam EIZO S2231W, bez stabilizacji, szeroko-gamutowy i takich plam nie ma. Także niespecjalnie wiązałbym plamy farbione z gamutem.

Pewnie, ale jednak szeroki gamut i bardziej skomplikowane podświetlenie (np. GB-r LED) jest statystycznie trudniejsze do okiełznania.

Nie wiem, czy to dobre porównanie, ale sportowy samochód ze świetnymi hamulcami, zawieszeniem, układem kierowniczym i układem przeniesienia napędu statystycznie częściej znajduje się na drzewie. Potrzebuje do okiełznania więcej elektronicznych utrzymywaczy toru jazdy niż auto miejskie.

Tom01 pisze:Problem w tym, że zdjęcia pochodzą ze stabilizowanego (sic!) Benq PV270.

"Bitowość" sterowania ma zasadnicze znaczenie w kompensacji takich defektów. Jest to kolejny dowód na to, że cała sprzętowa kalibracja, zaawansowane "luty" w Benq to zwykłe oszustwo.

Rozumiem czyli rozmawiamy o jednym monitorze a pokazujemy sobie wyniki z innego i mówimy że ten będzie działał tak samo bo to ta sama firma.
Ja rozumiem idee ekstrapolacji danych ale jednak skłaniałbym się do analizy wyników z tego konkretnego modelu. Tym bardziej że cena jest dużo wyższa niż PV270.
Dalej więc będę drążył temat i pytał czy ktoś ma wiarygodne dane lub testy tego modelu monitora.
Czy ktoś z Was miał go u siebie przeprowadził kalibracje, oddał do sklepu bo mu nie pasował itd.
Oprócz tego na LL znalazłem jeszcze:
https://www.ephotozine.com/article/benq ... view-30428
http://www.northlight-images.co.uk/benq ... or-review/

Oczywiście żaden z tych testów nie jest nawet w części tak rygorystyczny jak recenzje i informacje które znalazłem na tym forum.
Stąd też tym bardziej szukam rzeczywistych danych na temat tego modelu

Wszystkie modele Benq są takie jak pokazane wyniki lub gorsze. Jeśli chce Pan to zweryfikować za swoje pieniądze, wolna wola. Wiarygodne testy Benq praktycznie nie istnieją. To produkt napędzany marketingiem, więc praktycznie wszystkie pozytywne są opłacone.

O ile mi wiadomo większość współczesnych matryc szerokogamutowych jest 8mio (lub czasem 10cio) bitowa.
Natomiast matryce wąskogamutowe są 6cio (lub czasem 8mio) bitowe.

Ponieważ więc matryce szerokogamutowe winny posiadać stabilizację, powinny być też co najmniej 8mio bitowe + 2FRC (lub 10cio bitowe) oraz posiadać co najmniej 14bitowy LUT (3D lub ew. 1D + 3x3 Matrix), umożliwiający wyświetlenie "antyplam" (plam w negatywie), które zostały pomierzone podczas pomiarów naturalnej jej równomierności. Takie przejścia są bardzo delikatne, stąd precyzja sterowania i matrycy musi być wysoka. W przeciwnym wypadku pojawi się efekt posteryzacji.

Tom01 pisze:Wszystkie modele Benq są takie jak pokazane wyniki lub gorsze. Jeśli chce Pan to zweryfikować za swoje pieniądze, wolna wola. Wiarygodne testy Benq praktycznie nie istnieją. To produkt napędzany marketingiem, więc praktycznie wszystkie pozytywne są opłacone.

Rozumiem że te uogólnienia wynikają z doświadczenia własnego? czy z testów.
Sprzedane testy są na większości portali, każdy test obarczony jest błędami i specyfiką przyjętej metodologii (czego przykładem jest np.: Optyczne
Słowo praktycznie zaś jest słowem kluczem. Oznacza ono że jakieś testy powinny powstać.
Z testami jest też tak że nie muszą być opłacone wystarczy że użytkownik nie ma Waszego doświadczenia i wiedzy.
W każdym razie temat pewnie tak szybko nie umrze ktoś go w końcu przetestuje sensownie. Tak więc czekam cierpliwie.

Piotr Krochmal pisze:Rozumiem że te uogólnienia wynikają z doświadczenia własnego? czy z testów.

Wynikają zarówno z doświadczeń jakie miałem z tymi monitorami u klientów, na swoim warsztacie jak i opinii ludzi do których mam zaufanie co do rzetelności.

Piotr Krochmal pisze:Oznacza ono że jakieś testy powinny powstać.

Aby komuś się chciało, musi zaistnieć potrzeba. Najłatwiejszą jest zachęta ze strony dystrybutora. Niestety, wówczas powstaje zobowiązanie i w ramach "wdzięczności" ukrywane są zaobserwowane wady. Opis obiektywny powstaje wówczas, kiedy testujący nie ma żadnego interesu w chwaleniu ani ganieniu. Takich prawie nie ma, poza chlubym wyjątkiem tego forum. Tu się mówi o tym co warto a czego nie. Nie ma żadnych nacisków komercyjnych.